Czerwcowe siusiumajtki część 9

no to otworzyłam letni wątek
jak znajdę czas to popracuję nad nim...

ha ha a jednak siusiumajtki
żeby jeszcze nasze maluchy majtki nosiły

Lalicja skopiuj na razie jak Ci sie nie chce posta Lily (przez cytat jakby)
tylko coś trzeba zrobić ze zdjęciem Filipa, może Odi by przerobiła, bo jest ogromne

Lachony, ale lecicie z treściąąąąą

To ja się przywitam tutaj!
Wiktorio STO LAT i zdrĂłwka!

Gruszka świetne masz teksty przy linijce swojej EmiliaNNy

ziowik mamy ten sam termometr;)

rzodkiewko ale to zabrzmiało jak byś conajmniej w 10tej ciąży juz była;) za 37 tydz:D

za raczkującego Marcinka i za Wiki;)

jakby nowe foty byly to przerobie jakos na szybko ale jednym rzutem:P bo czasu brak:P no chyba ze lalicja poprobuje sama:D

jestem i ja:)

dziewczyny wiem zekiedys byl watek o tym ale szukac mi sie nie che -od kiedy kakao mozna podawac naszym skarbom? Wiem, ze t

nooooo tytuł wątku jest super

Od dzisiaj mam już nowy, własny, osobisty komputer i łącze ze światem....
tak więc wracam do świata Maluchów

Poczytam Was, pozgrywam zdjęcia i pochwalę się moim roczniakiem

Lily gratuluję Marcinkowi nie spieszył sie facet nigdzie fajnie że zaczął, ale nie ma przymusu raczkowania przecież

a.k. z tego co pamiętam to jak dziecko skończy 2 lata.

Ifonka super że masz już własny sprzęt no to mam nadzieje że nas będziesz częsciej odwiedzać czekam na zdjęcia Mikołaja

Wszystkiego naj, naj, naj dla Wiki ! Sto lat !!!

Ziowik ja na kolejne posiłki daje kanapki albo miksuje owoce (jabłko i banan) z różnymi kaszkami (jaglaną, kukurydzianą, manną, płatkami owsianymi lub ryżowymi) Do owoców można też dodać jogurt naturalny. U nas gotowe kaszki nistetey nie przechodzą. Warzywa dalej niestety też nie.

Ja też mam Brauna z mięką końcówką i też niestety zaniża

ifonka fajnie ze wracasz:)

hehe Nellka mierzy mi temp wie ze musi zdjac zatyczke i wlozyc termometr pod pache;) a nie uczylam jej;)
no i od wczorac wieczor mamy na termometrze 37 stopni czyli ok 37,6

gdzie mi tam do jaagi ale wyśledziłam coś

Aj80 napisała w jednym z wątków, że pojawiły się Jej dwie kreseczki
co tu duzo pisać
normalnie sie popłakałam

no ifonko juz opijalysmy Aj80 kreseczki;)

no kurka
pewnie znowu jaaga

ale dwa razy nie zaszkodzi

Wiecie co, on raczkuje jeszcze nieporadnie ale i tak najdzielniejszy facet na świecie jest

Za donoszoną ciążę rzodkiewki :

Ciocia chrzestna wysłała nam pieniądze, zaskoczyła mnie kompletnie, bo myślałam, że chrzestna zza oceanu to raczej wyśle paczkę z ciuszkami jak kiedyś albo po prostu przy kolejnej wizycie w Polsce odwiedzi małego i ewentualnie wtedy mu coś da. A starczyło akurat na fotelik dla małego, o taki:
https://allegro.pl/item378359185_fotelik_ch..._gwar_2008.html
Kolor Saturn.

Wcześniejszy fotelik miał używany i jakoś dziwnie niestabilny mi się wydawał. Chwiejny i jakby byle jaki.

No i przynajmniej ciocia będzie wreszcie musiała nas odwiedzić, jak przyleci z USA Fajnie, bo zawsze ją b. lubiłam a przez telefon to nie to samo. A Skype'a nie mamy.

o nie ifonko...tym razem jestem zapracowana i nie mam czasu szpiegować

Lalicjo wiem, że to mało istotne ale jakoś się tak utarło....może dodasz do tytułu która to część .

Co tu taka cisza jak ja mam przerwę śniadaniową ?
Skoro znowu mi wypomniano dociekliwość to mam pytanie do Gruszki....gdy występowałaś jako Pani Gruszka to miałaś taki avatar dziewczyny która się wspina na skałki...to byłaś Ty????Zawsze mnie to intrygowało .

Dla Wiktorii wszystkiego co najpiękniejsze w 1 rocznicę narodzin!

Chciałabym zdjęcie Dominika na pierwszą stronkę dodać:

TeĹź mam pytanie do Gruszki.

Miałaś kiedyś maly wypadek. Coś nie tak było z fotelikiem. Jaki to był fotelik i co się wtedy dokladnie zdarzyło?

Pieniądze na nowy fotelik spadły nam jak z nieba, naprawdę. Bo nie wiem, czy pamiętacie, ale mieliśmy małą stłuczkę, jadąc z Marcinkiem w aucie i mam trochę fobię samochodową od tego czasu... a parę miesięcy później omal w nas nie wjechał naćpany koleś jadący szybko slalomem spod klubu

Tak, Jaagulinko, to żem była ja mam takiego dobrego kumpla który mnie wspiananiem zaraża i przy każdej okazji działam.
Teraz na tym wyjeździe firmowym co byłam - to tez miałam okazję się powspinać - tyle że na sztucznej ścianie - i było super


Lily, co do wypadku - jechałam sama, bez Emi, więc pewnie dlatego fotelik zachowął się dziwnie - bo nie było obciążenia - ale poprostu wyskoczył, wypiął się z pasów i spadł na podłogę - ale pasy samochodowe pozostały zapięte. Więc on wyslizgnął się jakby z mocowania. Wciąż mnie przekonują, że z wagą dziecka w środku byłoby zupełnie inaczej, bo nie byłby taki lotny, ale jakoś przekonana nie jestem. Wolę nie próbować.

To był fotelik 0-13 kg z Coneco. Nie wiej jaki model dokładnie - ale żaden nowy wypas. Kupiony na allegro.

Wciąż nie mam kasy na nowy, więc teraz zwykle montuje ten fotelik z tyłu tak, żeby dodatkow zaparł się o oparcie przedniego fotela. Ale jak Ty masz nowy to po sprawie. Będzi eok.

a ja Was zasypie fotami na nowych smieciach;) a co tam:P

siedzimy na pufie fatty;)




dla tych ktorzy chcieli zobaczyc jak duze jest fatty Nellka z tata:D




i schodzimy...


udalo sie...


moj chorowitek...









i smiejemy sie i pokazujemy zabki;)

gratulacje dla Marcinka
teraz już tylko patrzeć jak ruszy na nogach

Silije rozbrający jest Dominiś

Nelly jak zwykle ze swoim czarujacym usmiechem
Powiedź mi tylko Odi jak niby ten worek ma służyć przy ciąży
Bo ja chyba mało domyslna jestem

haha ifonko on odciaza kregoslup wlasciwie to sie dopasowuje do ulozenia ciala wiec odpoczywa sie w ciazy na nim;) no i super do karmienia - sprawdzilam;)
a to ze strony fatty.pl:
" Fatty to wielki sojusznik kobiet w ciąży. Przed porodem jest nieoceniony w ćwiczeniu aktywnych pozycji porodowych. Ciężarne Mamy uwielbiają go za niespotykaną ulgę jaką przynosi obolałym plecom. Po porodzie doskonale sprawdza się jako fotel do karmienia lub zabawy dla dziecka."
"Fotel Fatty coś WSPANIAłEGO DLA MAM KARMIąCYCH PIERSIą. Polecam każdej mamie i każdej przyszłej mamie. Szczególnie po porodzie kiedy nie można usiąść na niczym twardym, kiedy w każdej pozycji jest niewygodnie Fatty jest jedynym wspanialym rozwiązaniem. I ogromna prośba do wszystkich sprzedających fatty. Dotrzyjcie do ciężarnych kobiet które nie znają waszych produktów....I prośba do wszystkich którzy czytają...Jeśli znacie młode mamy, macie znajome, koleżanki siostry ciężarne...pokażcie im tę stronę, albo sprawcie fatty w prezęcie. FOTEL DOSKONALE DOPASOWUJE SIę DO OBOLAłEGO KRęGOSłUPA, NIE CIąGNą SZWY A DZIECKO LEżY NAJODPOWIEDNIEJ JAK MOżE. poprostu coś wspaniałego..."

Hehe wróżę mu chodzenie w okolicy półtora roku - serio serio
Jeszcze se podĹşwigam
On wcale nie ma ochoty na chodzenie, podkurcza nogi, nie udaje mu się wstać o własnych siłach z podpórką
Poszedł wzrostowo i wagowo do góry, gaduła jest ale w-fu to chyba lubił nie będzie

Fajny ten fotelik, rozwaliłabym się na nim z Marcinkiem tylko za Chiny nie miałabym gdzie go wstawić

My po spowiedzi... Marcinek plakał na rozmowie z księdzem po mszy.

jaaga-- bardzo chętnie bym dopisała ale nie wiem jak, lewa noga jestem do tego

silije-- nie otwiera mi się zdjęcie

lily-- sorki za skopiowanie pierwszej strony... oj naciesz się nieruchawym dzieckiem... mnie plecy siadają od prowadzenia po domu..

Pani Gruszka??

jaki ładnie opalony Domiś!!!

Lily, donoszona to będzie za tydzień. dzisiaj zaczynam dopiero 37my.

no to przyjechal prezent od chrzestnej:D










no i mamy baletnice? luknijcie na stopy...


o tak marszczę nos;)



i jaka jestem ślicznie obśliniona - ech te zęby...

Dzięki za zyczenia-szczególnie zdrówko sie przyda, bo Witka chora Dzie więc świętowała na pół gwizdka, ale prawdziwa imprezka dopiero 22, najpierw msza, a potem urodzinki w domku, dzis tylko takie malutkie przyjątko dla teścia, bo go nie będzie 22 - jedzie do sanatorium, a on przez ten wypadek i tak już mocno poszkodowany w uczestniczeniu w zyciu wnuczki, więc...wyszły prawie dwie akle dzis tylko taka symboliczna, ale prezent już dostała Może potem uda mi sie wkleic fotki

tyle dzis reszta kiedy idziej, bo padam-po nie przespanych nocach, a moje ROCZNE dziecko mi płakunia

odynka aaa to teraz juĹź wiem o co cho z tym workiem
dzięki

Lily Mikołaj też nie garnie się zbytnio do chodzenia.
Raczkować zaczął w styczniu i do dzisiaj chodzić na nogach nie chce.
Ja Go nie prowadzam i nie zmuszam

pati duĹźo zdrĂłwka dla Wiki
będzie dziewczyna dwa dni balować
jak szaleć to szaleć

fajny rowerek
Mikołaj też dostał rowerek

Wrzucę jutro fotki z urodzin

cholera....
ale jestem wkurzona..
przegrali.. niesłusznie, cholerny sędzia...

nie chce mi sie nawet pisać wiec jutro Wam coś skrobne
dobranocka

hmm dzien dobry;) ziowik jak to przegrali? przeciez bylo 1:1 tyle ze sie nie zakwalifikowalismy... no ale czego sie tu spodziewac wiecej...

Elo Elo

Lalicja, dlaczego się nabijasz z Pani gruszki? he?

Odi, ale z Ciebie patriotka Nelly - jak zwykle z czarującym chichotem

a Emilson śmiga sam że hej sie dziewczyna już rozhulała na dobre

Eee tam odrazu się nie zakwalifikowali, jeszcze muszą wygrać z Chorwacją, a Niemcy przegrać z Austrią i wejdziemy ....
Mój mąż się rozchorował...

Lalicja no jak się nie otwiera? Wstawiam jeszcze raz.



No jest opalony mimo skrupulatnego smarowania kremami, bo calutki dzień siedzi na dworze. Ledwie otwierają sie drzwi gdy dziewczynki wychodzą do szkół, przedszkoli, a tata do pracy, to on już stoi przy tych drzwiach i czeka by go wypuścić. Posiłki je w ogrodzie, śpi w południe w wózku w ogrodzie, cały dzień chodzi boso po trawie, czasem coś zbroi w garażu, a do domu wracamy na wieczorną kąpiel (czasem jest taki czarny od gleby, że na dwie kąpiele dziennie )

Świetnie Nelka i Wiki prezentują się w swoich pojazdach.
Domiś ma pojazdy odziedziczone więc nie błyszczą nowością.

No i byśmy przenieśli się w ten weekend już na dobre, ale akurat mąż ma wyjazd integracyjny z pracą, wyjechał dziś w nocy wróci nad ranem w poniedziałek a nie będę sama mebli przewozić na dziecięcym wózku.

Rzodkiewko i tak świetnie ci poszło, trzeba pochwalić Twoją szyjkę hehe jeszcze się okaże że Klarę przeterminujesz czego niekoniecznie życzę.

witam spiaca jak zwykle

Gruszko -- nie nabijam się ale kiedyś fajna ksiażke czytałam i tak nazywano jedną z bohaterek z poodu wyraźnej gruszkowej sylwetki

ziowik-- bywa... ja i tak uwazam, że benhakker zrobił baaardzo dużo, grają lepiej i wyrzucił takie "gwiazdy" które tylko żel na włosy kładły. to on Boruca wstawiła a nie przypadkowego Dudka....chwała mu!


Odi -- wydaje mi się, że Ty kiedys dawała link do takiego ustrojstwa do samochodu, które sie wiesza na siedzeniu żeby dziecie zabawki miało.....

O nie nie nie mam wielkiego tyłka geneza mojej gruszki jest inna

nie wiem czy ja ale... znalazlam - cos takiego *klik* ?

jeśli chodzi o mecz, to już dawno mnie nic tak nie podekscytowało jak on wczoraj..
dobry był ten mecz..
a ten karny zdołował mnie na resztę wieczoru.

noo ladnie gralismy:)

Jesteście niemożliwe spuścić czerwcówki z oczu i od razu do nowego tematu uciekają
Ja szybciutko tylko złożę życzonka maluszkom, potem spadam a wieczorkiem poczytam coście naklikały i troszkę popiszę.
Najpierw zaległe:
Wiktorio z okazji Urodzinek sto lat, zdrówka i spełnienia marzeń malutkich i dużych.
a teraz dzisiejsze:
Majeczko, Kamilko a Wam życzę pięknego dnia dzisiaj, tradycyjnie zdrówka i pięknych prezentów.

Sfaulowaliśmy to fakt,
tylko czy trzeba było od razu podyktować aż karnego?

Edit:
A może i te mecze są sprzedane...

A teraz o czymś milszym:

Wiktorio, Majeczko, Kamilko
Wszystkiego najlepszego
szczęścia i radości moc
ciepłego słoneczka co dzień
kolorowych snĂłw co noc...

witam na zasiusianym wątku mam przedłużoną umowę do dnia porodu ale jak powiedziałam dyrektorowi że znów jestem w ciąży to ten spytał czy nie za wcześnie z głupim uśmieszkiem na twarzy dodatkowo mam przyjść podpisać porozumienie dotyczące podwyżki tylko nie wiem na jakich zasadach ma się potem to wszystko odbyć, czy przedłużą mi wychowawczy czy będę przynosić zwolnienia od lekarza kto mi będzie za to płacił zakład pracy czy tak jak teraz opieka?

Szymon przeziębiony, leci mu ciurkiem z nosa do tego ma okropny kaszel a lekarstwo które mu pediatra przepisało mało skuteczne w ogóle ostatnio jakiś jest nie do życia, maruda chodzi stęka, kwęka, przytula się zaczyna ciągnąć za włosy a mnie się ciśnienie podnosi

zdrówka i dużo uśmiechów dla naszych rocznych maluszków

kilka fotek

urokliwy uśmiech


mała degustacja na trawce


zmęczony podróżą zasypia


misio tulisio


przed kąpielą

odynko- wielkie dzieki, super

wszystkie kibicki

gruszko -- wiem, swetere Gruchy ale tak mi sie Pani Gruszka skojarzyła

mała ale fajne pulpetkowane nunie, Nelly nigdy takich nie miala:P
i jak slicznie widac zabki:D

Dużo całusków dla Wiktorii , Majeczki i Kamilki

mała ale Twój synuś wyglada dorośle
taki z niego chłopczyk już jest

Dużo zdrówka dla Małego

A szef....lepiej nie komentować nawet

Silije mĂłwisz, Ĺźe Dominis wraca brudny z ogrodu
skąd ja to znam

Tak wygląda Mikołaj bawiący się na podwórku


A tutaj siedzę w mojej "budce telefonicznej" i dzwonie