Koleżanki z Zamościa piszą tak:
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...0&start=260
A ja pytam - jest ktoÅ› w wakacje w Lublinie? Robimy lubelsko-zamojskie spotkanie??
Jak zwykle pada hasło, komu kiedy pasuje i Gdzie?
Koleżanki z Zamościa piszą tak:
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...0&start=260 A ja pytam - jest ktoś w wakacje w Lublinie? Robimy lubelsko-zamojskie spotkanie?? Jak zwykle pada hasło, komu kiedy pasuje i Gdzie?
Ja w Lublinie jestem stale. Ogólnie mi pasuje.
piszcie co i kiedy może sie skuszę
Jestem i chętnie się spotkam. Kasiu, ja proponuje rzuć terminem, bo dotychczas nasze typy nigdy nie zbiegały się z Twoimi. Złośliwośc losu jak nic. Teraz zacznijmy od Ciebie, co? A Zamoyskie kiedy mogą? No i dzieciowo czy bezdzietnie?
jedna Zamojska może w niedzielę (mąż, znaczy się drajwer, ma wolne) lub na tygodniu - busy kursują.
a może będziecie się spotykać pod koniec sierpnia? to i ja bym z boczku przycupnęła?
Ja chętna, tylko z terminami krucho......tzn. raczej w weekend, choć jak mus to urlop jedniodniowy wezmę, i raczej z dzieciami muszę, bo mąż mnie inaczej nie puści (zresztą zmuszę go co by mnie zawiózł). Jeżli ustalicie termin na tygodniu to wszystko jedno kiedy, jeśli weekendowy - to 9 sierpnia mam wesele, a 22-31 sierpnia wyjeżdżam (prawdopodobnie, tfu tfu )nad morze.....
A ja bardzo chę się z Wami spotkać! Od września mogę zawsze .
milly, a kiedy będziesz? Dawaj termin, to się specjalnie dla Ciebie skrzykniemy. Ja od lat chcę Cię poznac!!!
Planowaliśmy przyjechać do Lublina w ostatnim tygodniu sierpnia, i to jakoś tak poniedziałek-wtorek. Mamy zaproszenie do kuzynki i kilka dni wolnego, więc może, może...
Ja też Maciejko strasznie bym chciała... ale proszę, nie umawiajmy się tak na 100% od razu, bo nasz wyjazd też tak na razie w planach jest dopiero, aczkolwiek mój mąż strasznie lubi Lublin, ja tam nie byłam wieki i tak sobie myśleliśmy że może teraz właśnie, bo później to już...szkoła
O, milly, to ja tez od razu lubię twojego meża. W każdym razie w razie wyjazdu zaplanujcie i spotkanie z nami, co?
Od września mogę zawsze . Od września to ja nie mogę zawsze ... Jak patrzę w mój kalendarz, to słabo mi się robi, właśnie zapisuję się na kurs na styczeń przyszłego roku, bo wcześniej nijak go nie wcisnę... Więc jak spotkanie, to jednak typujmy sierpień, oprócz 30., a nie jestem pewna weekendu 23/24. bo moja klasa z liceum umawia się wstępnie na Naszej Klasie na spotkanie po latach.
Widzę, że pewnie będzie ciężko coś ustalić....żeby każdemu pasowało . Poczekam na propozycje innych, Iza a Tobie kiedy pasuje?
ja się dostosuję choć nie ukrywam że... zaczynam mieć pietra
Podłączam się też do spotkania, nie wiem czy mnie ktoś w ogóle kojarzy ale czas to zmienić
jakoś mi tak ciągle nie po drodze ale bardzo postaram się dostosować, poza 16-17, bo wyjeżdżam... skupmy się i wymyślmy jakiś termin, bo się wakacje kończą a potem to coraz ciężej będzie. Aha, Iza_Pyza, podłączam się też pod Twojego pietra.... , tak z zasady, bo nikoguteńko nie znam...
no to tak na 90%, o ile nikt się nie rozchoruje tfu tfu tfu przez lewe ramię, to będziemy w Lublinie 25-26 sierpnia. Jeśli w tym czasie znajdziecie czas i ochotę na spotkanie, to ja grzecznie będę siedziała z boczku;)
hey mam pytanie pisałam na ogolnym lublinie ale nikt sie nie odezwał a wiec chodzi o to czy ktos ma na zbyciu wózek spacerowy moze komus juz nie potrzebny i z checia chce go oddac chętnie przyjmę
Co Wy na to, żeby się spotkać 25 sierpnia? Z Rafaelką się nakusiłyśmy, żeby bez dziecków. Ale napiszcie czy to możliwe. Tylko teraz gdzie? milly, gdzie Ci będzie wygodnie dojechać? W jakich rejonach będziesz?
Ja niestety nie mogę, wyjeżdżam, ale na następne to już na bank przyjadę .
No, ja już chyba na dobre wróciłam z wakacyjnych wojaży. Co do spotkania to pewnie będę mogła, tylko 25. 08. to akurat mam urodziny i nie jestem pewna czy mąż się nie obrazi, że zechcę je spędzić bez niego. Chętnie będę bez dzieci, wykończyły mnie nad morzem i dobiły na wsi u rodziców na działce. Pozdrawiam
Spróbuję dotrzeć na 25 sierpnia, choć to imieniny Luizy... Trzeba będzie przełożyć na wcześniej
Miejsce spotkania?
Czy ja też mogę przyjść?
Maciejko, komu i ile wiszę kasę za książki? Bo ja bardzo nie lubię tak wisieć
Hmmm.... Aleście mnie zignorowały Czuję się nielubiana i w ogóle Chyba poszukam sobie innego forum
to co z tym poniedziałkiem? I jeszcze, tak na serio tym razem, zastanawiam się co u sabki? Bo juz chyba miała urodzić, prawda?
mcda, ja cię lubię. Bardzo! Zresztą przecież wiesz!
niestety, z przyczyn zupełnie niezależnych ode mnie nasza wyprawa do Lublina została odłożona prawdopodobnie na wrzesień. Przykro mi bardzo, że nie zobaczę "sekcji lubelskiej";) na własne oczy:(
ale mam nadzieję, że wszystko jeszcze przed nami:)
Milly to nawet się dobrze składa...we wrześniu to ja bym mogła dotrzeć, a bardzo chcę Was poznać. Dziewczyny zrobicie spotkanie we wrześniu? Nie wiem jak Iza, ale ja chętnie (byleby nie weekend 19-21 ).
jaga, przyjedź! bardzo chetnie bym Cię poznała
dziewczyny, to ostatecznie jak z dniem dzisiejszym stoimy?
i doszło do spotkania?
Przyjadę, przyjadę! Było spotkanie, bo coś tu cisza nastała ?
Kasiek76 przejechała się wcozraj hurtem po różnych starych tematach na naszym forum (typu torty, ginekolog), wszyscy dostali powiadomienia o odpowiedzi w tym temacie i nagle zaroiło się na forum Dobry pomysł
To może przy okazji ktoś da znać, czy to spotkanie w sierpniu w końcu odbyło się, czy nie? Bo ja niestety ze względów rodzinno-zdrowotnych nie mogłam przyjść i tak.
Masz rację, nawet mnie to wkurzyło, bo na wszystkich wątkach ostatni post napisała Kasiek76 (włączył się mój zmysł detektywistyczny....w ciągu jednego dnia nabiła sobie 148 postów .... ). Bez obrazy oczywiście, to było chwilowe zdenerwowanie,, bo nic mi do tego
A tu nadal cisza, a spotkanie lubelskie z Zamościankami?, ponoć od czwartku ma być pogoda, może zorganizujemy spotkanie w jakiś weekend?? CYTAT Masz rację, nawet mnie to wkurzyło, bo na wszystkich wątkach ostatni post napisała Kasiek76 (włączył się mój zmysł detektywistyczny....w ciągu jednego dnia nabiła sobie 148 postów 37.gif .... ). Bez obrazy oczywiście, to było chwilowe zdenerwowanie,, bo nic mi do tego 08.gif też mnie to trąciło i ruszyłam na przeszpiegi dzięki temu odkryłam kolejną firmę serwującą pyszne torty i odpisałam na posta, na którego powinnam odpisać wieki temu...
tulla, jakie Ty masz już stare dzieci!!! Za tydzień będziemy prawie sąsiadkami, więc mam nadzieję poznac Twoje dzieci osobiście
Maciejko (i reszta dziewczyn), czekam tylko na sygnał
Masz rację, nawet mnie to wkurzyło, bo na wszystkich wątkach ostatni post napisała Kasiek76 (włączył się mój zmysł detektywistyczny....w ciągu jednego dnia nabiła sobie 148 postów .... ). Bez obrazy oczywiście, to było chwilowe zdenerwowanie,, bo nic mi do tego Najwyraźniej panienka chciała hurtem nabić sobie 200 postów, które są potrzebne, aby móc umieścić swoje ogłoszenia na forum Sprzedam. Chodziło jej o to, żeby wystawić na sprzedaż ciuszki po synku... Ale i tak nie udało się, bo się moderatorki ogółem wkurzyły, zwłaszcza za "podbijanie" postów w Sprzedam samymi emotikonami...
Maciejko - cz Ty mi przypadkiem nie mignęłaś dzisiaj na Bursztynowej? Nie miałam śmiałości zaczepić...
Tulla, to Ty wiązałaś buta? I masz czerwony wózek? No i czemu mnie nie zaczepiłas wredoto? Uduszę Cię, no może nie na śmierć, ale trochę Cię uszkodzę. Choroba, dlaczego ja Cię nie poznałam?! Zauważyłam ładną dziewczynę z bliźniakami i fajne buty. Proszę się do mnie przyznawać na przyszłoś!!!!!!!!
CYTAT Zauważyłam ładną dziewczynę z bliźniakami i fajne buty oj, Ty chyba kilka mam z bliźniakami po drodze mijałaś CYTAT Tulla, to Ty wiązałaś buta? I masz czerwony wózek? No i czemu mnie nie zaczepiłas wredoto? Bo ja chorobliwie nieśmiała jestem, do tego mam spóźniony refleks. Jak już oddałam teściowej wózek i postanowiłam, że sprawdzę, czy to Ty, to zniknęłaś mi z pola widzenia. oj, Ty chyba kilka mam z bliźniakami po drodze mijałaś Ciebie mijałam przy bloku na Bursztynowej, na przeciwko szkoły. I to Ty byłas ta łada z całą pewnością!!! . Następnym razem Cię zaczepię. Ale czy Ty zawsze w takiej "obstawie" chodzisz na spacery? . A w ogóle to zaraz napisze do ciebie pw w pewnej sprawie. CYTAT Ciebie mijałam przy bloku na Bursztynowej, na przeciwko szkoły. I to Ty byłas ta łada z całą pewnością!!! 06.gif no tak, wory pod oczami urody dodają CYTAT Ale czy Ty zawsze w takiej "obstawie" chodzisz na spacery? Teściowa musiała u Chołoty pochwalić się maluchami, stąd to zamieszanie. A jeśli chodzi o Twoją propozycję, to chętnie skorzystam, tylko musimy się jakoś umówić.
To narazie pewne na 90%, ale w niedziele będziemy raczej w Lublinie. Julia ma nagranie do "jedynkowego przedszkola", tak tak, one odbywają się w Lublinie. Może uda nam się jakoś spotkać, hę? Tylko narazie nie wiem gdzie to się mieści, wieczorem będę wszystko wiedzieć .
Nagrania TV w Lublinie sÄ… zwykle na Rabeego/Raabego?, czyli za cmentarzem na Lipowej.
Może uda się spotkać.
Ja baaardzo chętnie! Tylko, że do 16 jestem na szkoleniu A potem jestem do dyspozycji!
A jak się załapałyscie?
Kurcze ja mam być tam na 9.00, ale nie wiem ile to będzie trwało, ponoć długo, więc może się uda. No chyba że Młode nie da rady-gdzieś z M. polezą na miasto .
A jak się wkręciłam Julię? , koleżanka moja tam występuje- Pani Karta Graficzna .
tulla, zaraz piszÄ™ priva do Ciebie z numerem telefonu.
Jagaa, powiedz Pani Karcie Graficznej, że moje dziecko uwielbia ten program! Ja też podpatrywałam z nim.
Ok, powiem, powiem, sama widziałąm tylko 2 razy, bo zawsze w tym czasie jestem w pracy.
Dzieci z lubelskich przedszkoli w wiekiu 5-6 lat zapraszaja, więc może Twój Wojtuś się za jakiś czas załapie.
Raz oglądałam ten program. Sama - bo starsze dziecko już za stare, a Hubek jeszcze niekumaty na takie atrakcje. A ja się zaciekwiłam, bo zobaczyałm tam pana (Entera?), z którym razem siedzieliśmy na maturach
Ja niestety nie piszę się na wyjścia. Cierpię ostatnio na chroniczny niedoczas i w weekendy nadrabiam tygodniowe zaległości wszelakie - te domowe, rodzicielskie, sprzątaniowo- praniowe i niestety pracowe też. Maciejka, jak Wam się mieszka na swoim? Maciejka, jak Wam się mieszka na swoim? Coraz lepiej. Nie umiem obsługiwać zmywarki i nie mam instrukcji, przybądź Rafaelko mnie nauczyć. O! Mcda też ma zmywarkę, zapraszam. Książki stoją, kuchnia rozpakowana, szafa zapełnia się moimi ciuchami. Jest coraz lepiej. Jeszcze mi dziwnie. Mam jakiegoś doła na razie, ale w moim życiu ostatnio tak dużo się zmieniło i wszystko na raz w zasadzie, że wcale mnie nie dziwią moje stany. Ale od przyszłego tygodnia odreaguję. Idę na siłownię i kropka.
Hej, dziewczyny, jaga - co z jutrem??? A wlasciwie z dzisiaj??? No weźcie, co znowu się rozmyje...
Jakby coś - ja do 16 (teoretcznie) jestem na szkoleniu. A potem do dyspozycji To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|