To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Łyżeczkowanie kurzawki

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Agga
Jutro moją córke czeka łyżeczkowanie kurzawki na nodze. Czy ktoś miał taki zabieg? Jak to wygląda, czy bardzo boli i czy znieczulają. No i ile po tym noga boli . Bardzo proszę o odpowiedzi jak któraś miała coś takiego robione.

overlooked
Mój Kubuś ma na kolanie podobno zaleczoną kurzajkę- tak stwierdziła pediatra. Musimy zarejestrować się do dermatologa.
Agga, napisz jak poszło! Trzymam kciuki.
wydrusia
Nie ma czegoś takiego jak "zaleczona kurzajka",wyleczona kurzajka po prostu znikai jej nie ma,a gdy jest widoczna to jest niewyleczona.Wiem coś o tym, w wieku 14 lat borykałam się z tym przypadkiem i aż przez 6 lat,bo ciągle po wymrażaniu przez dermatologa wracały.Dopiero gdy dostałam skierowanie do kliniki w Poznaniu,tam wyleczyli mi kurzajki i do dzisiaj mam spokój.Leczenie wyglądało tak:miałam kurzajki na każdym palcu u rąk(tak się rozprzestrzeniły)i były mocno ukorzenione,więc najpierw je wymrozili,a po 2 tygodniach jak już całe odchodziły od ciała bez znieczulenia niestety,bo nie było gdzie wbić,wycięto je nożyczkami.Cóż,bolało,ale bardziej niż to wycinanie kurzajek bolała mnie zmiana opatrunków,bo bandoże za mocno przyklejały się do rany.Moje dłonie dziś są piękne,choć 3 paznokcie troszkę zdeformowane,ale cóż icon_smile.gif)pozdrawiam
LeexTig
Mam dokładnie to samo zdanie co mój przedmówca. Nic dodać i nic ująć.
pośrednik28
Dzięki wielkie za sprawdzone informacje w tym zakresie. Myślę, że przydadzą mi się one.
Grzeqorz
Ja się na tym niestety kompletnie nie znam. Nie będę w stanie pomóc.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.