Zmiana miejsca i podlewania nie pomogły.
Pewnie ma jakiegoś intruza tylko ja go jeszcze nie widziałam.
"Jajeczka" jak ścieram to pozostają po nich brązowe ślady na liściach
Co jej jest ?? Szkoda by mi było się jej pozbywać
Tak to wyglÄ…da
|
||||||
Nie wiem co jej jest.
Zmiana miejsca i podlewania nie pomogły. Pewnie ma jakiegoś intruza tylko ja go jeszcze nie widziałam. "Jajeczka" jak ścieram to pozostają po nich brązowe ślady na liściach Co jej jest ?? Szkoda by mi było się jej pozbywać Tak to wygląda
Wygląda mi to na wełnowce. Kopiuję ze strony poświęconej kwiatom domowym
" Leczenie czyli interwencyjne działanie : -konieczne gdy szkodniki są w ilościach zagrażających roślinie. usunięcie szkodników roztwór denaturatu lub innego spirytusu /70%/ przetarcie liści,zakamarków,szyjki korzeniowej.Najlepiej pędzlować miejsca podejrzane. chemia: zastosowanie w oprysku środki chemiczne PROVADO spray i PROVADO w postaci pałeczek do podłoża. Może być też ACTELLIC 500 EC /stężenie 01%. " To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||