To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Samotne mamy ze śląska

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Ewela82
Witam!
Mam 26 lat. Jestem mamą samotnie wychowująca dwoch chłopców 1 i 2 lata. Jestem jeszcze formalnie w związku ze swoim mężem,ale nie mam od niego żadnego wsparcia, mieszkam u rodziców, nie układa sie nam dobrze, myślę o rozwodzie, więc z pełną świadomościa mogę nazywać się juz samotną matką!!! Jest mi bardzo cięzko...od samego rana do wieczora tylko dzieci i nic wiecej, zadnej rozmowy z nikim, do łóżka kładę się sama z okropnym bólem i pytaniem dlaczego???, nie mam nikogo,żadnej koleżanki, przyjaciólki( wszystkie mają swoje. poukładane życie), nie mam z kim porozmawiać, czasami się spotkać, wyjśc gdzieś, odstresować się...czuje,ze popadam w depresję, chciałabym odpocząc, zrobić coś dla siebie,ale nie ma z kim,czuje sie tak bardzo samotna:(

Jesli sa tu mamy ze Slaska to chetnie nawiaze z Wami kontakt icon_smile.gif...Chciałabym nawiaazać kontakt z ludzmi, bo pomalu wariuje....

piszcie!

Pozdrawiam:*
*eFcIa*
Hejka... a skąd dokładnie jesteś????? Ja nie jestem ze Śląska, ale latem tam pomieszkuje miesiąc dwa.. icon_biggrin.gif

Rozumiem Cię..... jeszcze teraz ten okres zimowy idzie zwariować... ja też mam już powoli siedzenia w domu icon_sad.gif

Ewela82
Dokładnie jestem z Dąbrowy Górniczej...Masz rację ta zima jeszcze bardziej dobija, byle do wiosny:-)
*eFcIa*
Ooooooooo..... no to blisko mamy do siebie... ja pomieszkuje w Jaworznie icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Do wiosny coraz bliżej jest... i nie pozostało nam nic tylko czekać icon_biggrin.gif Wiesz czasami są takie momenty, że nie masz do kogo się odezwać, ale wiosną i koleżanki na pewno się odezwą... I powiem Ci, że bycie samotną matką nie jest wcale takie straszne... icon_wink.gif Ja jestem sama od 5miesiąca ciązy i wcale nie narzekam... mam o wiele lepsze życie niż jakbym była z ojcem Amelki icon_biggrin.gif
Ewela82
Super:-)...to do wiosny:-))

Ja juz pomału tez przyzwyczajam się do tej mysli i pomału godzę się z tym...Ja mam dwóch małych chlopczyków, wiec mam troche wiecej "do roboty" icon_smile.gif. Pierwszego Synka urodzilam w 2007 roku, a w druga ciąże zaszłam 4 miesiące po porodzie:/, więc mam dzieci "rok po roku" icon_smile.gif, wtedy jeszcze bylo w miarę dobrze w naszym malżenstwie.

Teraz im dłuzej jestem sama również dostrzegam coraz wiecej plusów tej sytuacji, przynajmniej się nie mecze psychicznie z tym czlowiekiem.....tylko najgorsza jest ta samotnośc:(....Nie jestem sama, ale czyje sie samotnie, to jest chyba najgorsze uczucie:(

Pozdrawiam Cię, miło,że się odezwalaśicon_smile.gif....milego wieczoru:***
*eFcIa*
Będzie dobrze..... potrzebujesz po prostu jeszcze czasu... ale zobaczysz... za jakiś czas będziesz widzieć SAME POZYTYWY! Buziaczki i miłego wieczorku... będę tu częściej zaglądać icon_biggrin.gif
netty5
Podpisuje sie pod EFCIA. Zobacz ja jestem sam z bliznietami i jest ok.Lepiej niz jakbym zostala z tym palantem.
Na poczatku tez sie balam jak to bedzie ale .....glowa do gory bedzie dobrze.Dzieci daja nam sile.
Ewela82
Dziękuje za słowa otuchy przytul.gif . Czasami mam wrażenie ,że jestem jedyna w takiej sytuacji.icon_smile.gif
Ale jest juz coraz lepiej:)...To prawda-dzieci dają siłę i dla nich warto żyć i byc szczęsliwą!

Pozdrawiam:*
*eFcIa*
Ewela nie jesteś jedyna w takiej sytuacji... mnóstwo jest samotnych kobiet z dziećmi.... takie czasy, że faceci robią się coraz bardziej nieodpowiedzialni...
Ale do czasu.... wszystko kiedyÅ› siÄ™ zmieni...
netty5
CYTAT(*eFcIa* @ Thu, 26 Feb 2009 - 11:09) *
Ale do czasu.... wszystko kiedyÅ› siÄ™ zmieni...

Do czasu ..........."seksmisji" w realu........ 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif
*eFcIa*
CYTAT(netty5 @ Thu, 26 Feb 2009 - 13:43) *
Do czasu ..........."seksmisji" w realu........ 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif



04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif już się doczekać nie mogę 06.gif
Ewela82
Hehehe dobre:-)..faceci powinni pozostać na Marsie icon_razz.gif
Baka
Nie wiem czy mam odwage napisać o swojej sytuacji.Bardzo mi to leży na sercu bo też nie mam do kogo buzi otworzyć, rodziców też już nie mam a to dzieje sie u mnie to horror.jest teraz późno jestem już zmęczona.Napisze może jutro.
Mariola***
Ja co prawda nie jestem samotną matką, nie mam "po górę", ale chętnie pogadam, gdzieś się umówię jak będziesz miała ochotę tak na żywo;0
Możesz pisać na pw. Możemy wyskoczyć z dzieciakami na Pogorię, czy do parku.
Trzymam kciuki za Twoją wiarę we własne siły i te siły.
*eFcIa*
Hej Baka jeśli nie chcesz pisać tego na forum odezwij się do mnie na PW.... postaram się dodać Ci otuchy, wiem, że ciężko jest w życiu, ale trzeba jakoś sobie radzić... Wiem, że dziewczyny Ci tutaj pomogą... Buziaczki
netty5
BAKA pisz ......po to jest to forum i po to my tutaj sie pozapisywalysmy ....wiesz "w kupie sila"
żuczek
cześc dziewczyny.....
bardzo dobrze was rozumiem...
i to że często nie mamy siły aby coś robic ze swoim życiem też....
ja mam dwójke.... córka 4 lata... syn 2....
mieszkam całkiem sama.... bo rodzina daleko....
rozeszłam się z mężem w zeszłym roku w maju.... więc już rok minelo a dopiero teraz zabrałam się do załatwiania spraw takich jak alimenty.... nie miałam siły dochodzic się z nim.... ale stwierdziłam że dośc.... tak nie może byc że facet spłodzi a potem stwierdza że kobieta sama chciala... że to wszystko przez nas.... jesteśmy silniejsze niż im wszystkim się wydaje.... tylko musimy tylko troche w to uwierzyc.... albo pozwolic żeby ktoś na początku uwierzył w nas.... który facet zniusł by tyle co my... samotne mamy...
ja jestem z okolic żor...
zaczełam pisac wniosek o alimenty....
<hahaha>
no i niestety znów mam postój...
bo nie mam pojęcia jak się zabrac do kosztorysu....
ale cóż ... życie.... będę tu zaglądac częściej ... bo wieczory i tak siedzę w domu.... dzieci śpią.... to nie ma co robic.... dlatego zawsze mówie...
mój kochany komputerek...
pozdrawiam was wszystkie....
głowa doo góry....
jesteśmy wszystkie super babki....
lisi
Witajcie dziewczyny ja też jestem z Dąbrowy Górniczej i również jak co niektóre jestem podwójną mamą... w sumie to dopiero będę.... córeczka w październiku skończy 2 latka a w styczniu na świecie pojawi się jej braciszek.... co do samotności to doskonale wiem co to znaczy.... wprawdzie jestem w związku ale czasem jestem bardziej samotna niż nie jedna matka wychowująca dzieci bez partnera ale to dość długa historia a teraz nie bardzo mam możliwość pisać..... zresztą czy samotność to tylko ta druga połówka?? a rodzina, przyjaciele, znajomi? no cóż ja nawet pod tym względem czuję się samotna.... z rodziny została mi tylko babcia której nie chce zawracać głowy moimi problemami... przyjaciół nigdy nie miałam wielu bo jestem pod tym względem bardzo ostrożna.... a jedyna osoba którą uważałam za przyjaciółkę wyszła za mąż przeprowadziła się do innego miasta (wcale nie tak daleko) i kontakt się urwał... a w szczegóły chyba nie watro wchodzić... co do znajomych też nie jest ich zbyt wielu.... część się wykruszyła po moim rozwodzie część po porodzie a ta garstka co została.... hmm.... powiem tak nie lubię się narzucać jeśli ktoś nie specjalnie ma czas i ochotę by się ze mną spotkać.... a chciałabym jeszcze dodać że pomimo iż mam dziecko i jeszcze jestem w ciąży to dla mnie nigdy nie było problemem żebym to ja do kogoś wpadła na kawę.... nigdy się nie tłumaczyłam brakiem czasy i zmęczeniem że nie przyjdę.... więc chyba choć troszkę mnie rozumiecie??
Mam nadzieję że wątek nie umarł jeszcze całkiem i może troszkę byśmy go odświeżyły??
A może rzeczywiście któraś z was miałaby ochotę na jakiś spacerek z dzieciakami??
Ewela82
icon_smile.gif Cześć Lisi, bardzo się cieszę,że napisałaś.... To ja załozyłam ten watek i całkiem przypadkiem dzisiaj na niego weszłam, by sprawdzic czy jeszcze" zyje". Nie zagladałam tu, bo zwyczajnie nie miałam ochoty na NIC!!!!! Nie wiedziałam co mam robic ze swoim zyciem, mialam dość!!!!...Ale pomału poszłam po rozum do głowy i postanowailam wreszcze zakonczyć ten koszmar...tzn. moje małżeńwstwo..narazie złożyłam pozew o alimenty...resztą zajme się poźniej!!!

Najbardziej szkoda mi moich kochanych maluchów....Moich dwóch Synków, ale mam nadzieję,ze kiedys taki naprawdę wielki szczery uśmiech zagości na mojej twarzy!!!

Jestem na lekach antydepresyjnych. i jakos daje radÄ™....

Wyobrażam sobie Lisi jak musi Ci byc ciezko, tym bardziej,ze jestes w ciązy...??? W razie czego moge słuzyc Ci pomocą w postaci ubranek itp,tym bardziej,ze ja mam dwóch Synków, a Ty bedziesz miala chlopca, oczywiscie jakbys nie miala znikąd pomocy...Jestem z Dabrowy Gorniczej i chetnie sie z Toba spotkam na herbatke i pogadamy:)))

Z innymi dziewczynami rowniez, mam nadzieje,ze ten watek "odzyje"....chialabym icon_smile.gif


A wiec czekam na odzew! icon_smile.gif
BIBI666
Witam:) ja równiez jestem z Katowic:)Jestem szczesliwa mama miesiecznego Adasia:)
BIBI666
To moja pociecha








BIBI666
Hej Dziewczyny!!!Postanowiłam wziasc z moim małym udział w konkursie Proszee o oddanie głosu>Z góry dziękuje https://dziendobrytvn.plejada.pl/happybobo/...ecia-detal.html 2pliz.gif 2pliz.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.