Bylam u dermatologa z moja poltoraroczna corka i stwierdzila ona AZS( bardzo lekkie) dodala ze od razu jeszcze nie rozbierajac malej zorientowala sie po oczkach,podala mi bardzo duzo informacji o chorobie ale nie zdazylam zapytac co to znaczy ze wiedziala patrzac malej w oczy.
Dala mi wode borowa do przemywania i powiedziala ze gdyby stan wygladu oczu sie nie poprawil mam isc do okulisty.
Dodam ze ona czesto ma czerwone obwodki oczu,ale nie wiem czy o to chodzilo lekarce.
Mozecie powiedziec cos wiecej?No i dlaczego mam isc do okulisty...nie ukrywam ze mnie to martwi