Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Dwa miesiace temu wyszlo na jaw, ze mam niedoczynnosc tarczycy. Od poltora miesiaca lykam Euthyrox, mialam teraz kontrolne badanie TSH - okazuje sie, ze jest juz w zakresie normy, ale co z tego? Ja nadal nieprzytomna, oslabiona, najchetniej spalabym od rana do wieczora i od wieczora do rana. Mam juz tego dosc. Lekarka stwierdzila, ze "powinnam sie juz czuc lepiej", i ze "czasami to troce dluzej trwa, zanim organizm wroci do normy". OK, ale ile dluzej??? I dlaczego dobre wyniki badan nie przekladaja sie na poprawe samopoczucia? Na marginesie: wszystkie pozostale wyniki tez mam swietne, w ogole powinnam sie czuc jak mlody bog. Wiec co jest, u licha? Aha, dodam, ze w ciazy tez nie jestem.
lena.
Mon, 01 Jun 2009 - 15:35
1,5 miesiąca to rzeczywiście nie jest dużo czasu w odniesieniu do unormowania się zaburzeń hormonalnych. Piszesz, ze wynik TSH masz w normie ale też dużo zależy od tego, czy jest to górna czy dolna granica normy (prawidłowy wynik mieści się w przedziale od 0,25 do 5,00 więc rozpiętość dość szeroka ). Może dawka leku być za mała i wówczas również unormowanie się "organizmu" będzie przebiegało wolniej, przez co czas się wydłuży, choć skoro wynik masz już w normie to tę ewentualność brałabym pod uwagę na samym końcu. Z tarczycą jest tak, że mimo iż poziom hormonów się unormuje to funkcjonowanie organizmu wciąż jest zaburzone - niestety ale tak bywa w wielu przypadkach
Aga78
Mon, 01 Jun 2009 - 22:59
Witaj, Napisz jaki mialas wyjsciowy poziom TSH. Pytanie też jakie byly wartości hormonow tarczycy (fT3 i fT4). A moze zmeczenie wynika jeszcze z czegos? Moze przewlekły stres, moze potrzebujesz odrobiny wypoczynku, urlopu? A morfologia jest zupelnie ok? Ja mam zdiagnozowaną niedoczynnosc tarczycy na tle choroby Hashimoto w lutym tego roku. Z objawow przewlekle zmeczenie, ciagla senność i brak energii - pomyslalam o tarczycy i TSH wyszlo 6. Leczenia nie mam wlaczonego, kupilam sobie preparat witaminowy i taki preparat ziolowy Padma Basic. Na pewno u mnie duzą rolę odegral przewlekly stres w pracy, zarwane noce na dyzurach i karmienie corki piersią juz 2,5 roku. No i chyba to zmeczenie wlasnie wynikalo z tego, bo jak troche przystopowalam, zaczelam chodzic na basen, wiecej na powietrzu no i zmeczenie jest na pewno duzo mniejsze...
piola
Wed, 03 Jun 2009 - 08:54
Leczę moją niedoczynność tarczycy prawie 2 lata i zdarzają mi się do tej pory dni kiedy jestem maksymalnie senna i nie mam na nic sił. Moja lekarka przed każdą wizytą każe mi robić nie TSH a FT4.
ewa_jo
Wed, 03 Jun 2009 - 15:20
Robilam FT3 i FT4 oraz przeciwciala - wykluczyly Hashimoto. TSH wyjsciowo mialam 4,9 (przy normie laboratorium 4) - czyli niezbyt wysokie, teraz spadlo do 3,6 - teoretycznie powinnam poczuc jakis przyplyw energii, a ja mam wrazenie, ze jest gorzej... Wstaje rano, zeby odprowadzic dzieci do szkoly, a kiedy wracam, jestm tak padnieta, ze musze sie polozyc, i jesli nie nastawie budzika, to spie do 13.00-14.00 - a wieczorem znow padam o 22.00. I stresy, i obciazenia mialam dawniej wieksze, a organizm tak nie reagowal; rano wprawdzie zawsze lubilam spac , ale za to moglam siedziec dlugo wieczorem. Do tego dochodzi teraz problem z brakiem koncentracji, trudno mi sie skupic na tym, co czytam, trudno zapamietac cos na dluzej. Lekarka stwierdzila, ze dawka obecnie przyjmowana (37,5 mg euthyroxu) jest OK, a ja zastanawiam sie, czy nie zwiekszyc jej sobie samowolnie do 50, zeby sprawdzic, czy to czegos nie zmieni.
lena.
Thu, 04 Jun 2009 - 18:51
samowolnie to może nie jest najlepszy pomysł ale skonsultuj to może z innym endokrynologiem. Moim zdaniem Twoja dawka nie jest zbyt wysoka, ja biorę obecnie 50 mg i wszystkie wyniki mam w bardzo dolnej granicy (0,31) no i zdaniem lekarki to jest taka dawka optymalna, zeby nie zmniejszać i nie zwiększać poziomu hormonów
piola
Sun, 07 Jun 2009 - 20:40
Ja biorę 100, niebawem będę robiła poziom ft4 i ciekawa jestem jaki wyjdzie.A Twoja lekarka Ci nie kazała robić ft4? Moja przy kontroli tylko tym wynikiem się kieruje i ustawia dawkę leku
Aga78
Tue, 09 Jun 2009 - 23:17
Faktycznie bardzo istotne są poziomy fT4 (ewentualnie fT3) gdyż to są tak naprawdę docelowe hormony tarczcy. TSH jest hormonem wydzielanym przez przysadke, ktory pobudza tarczyce do wydzielania hormonow - kiedy jej czynnosc staje sie nieadekwatna do potrzeb organizmu, przysadka reaguje zwiekszonym wyrzutem TSH tak jakby chciala jeszcze bardziej pobudzic tarczce do dzialania. Leczenie tarczcy jak najbardziej pod kontrola endokrynologa. Uwazam, ze zmiane dawki trezba koniecznie z nim ustalac, gdyz nadmiar hormonow moze z kolei spowodowac objawy takie jak w nadczynnosci tarczycy no i niewatpliwie niekorzystny wplyw na uklad krazenia. Mysle ze przyczyn zlego samopoczucia trzeba poszukac takze gdzies indziej. Konieczne jest gruntowne przebadanie orzez lekarza (mowie o badaniu fizyaklnym czyli ocena wezlow chlonnych itp), morfologia, RTG kl piersiowej, OB, CRP, profil nerkowy i watrobowy. Zmeczenie moze byc efektem wielu schorzen, zwroc tez uwage czy w rodzinie ktos chorowal na jakies schorzenia autoimmunologiczne (np. toczen, reumatyczne zap. stawow). Pozdrawiam !
alizja
Sat, 04 Jul 2009 - 17:41
Dołacze sie do Was bo mecze sie z ta choroba juz 3 lata dopiero jak znalazłam lekarza porzadnego zaczynam czuc sie lepiej ale jeszcze długa droga przede mna niestety. Moge Wam polecic forum na ktorym bardzo duzo sie dowiedziałam o tej chorobie . https://forum.gazeta.pl/forum/f,24712,Choroby_tarczycy.html poczytajcie, wstawcie swoje badania a napewno sie Wami zajma ja tak zrobiłam i chociaz teraz czuje sie lepiej i wiem czego wymagac od lekarza. Pozdrawiam serdecznie:)
Anuk
Thu, 16 Jul 2009 - 21:29
Witajcie, ja mam od 12 lat nadczynność tarczycy, a moja córka ma od 3 lat niedoczynność. Z obserwacji wiem, że bardzo ważne jest właściwe dobranie dawki hormonu... wtedy i samopoczucie będzie lepsze i senność nie dokucza, wagę łatwiej w ryzach utrzymać. Trzeba koniecznie regularnie badać TSH,fT3 i fT4. Pozdrawiam, Anuk
Aguś24
Wed, 05 Aug 2009 - 09:27
witam wszystkich serdecznie na tym forum jestem nowa chcę wam coś opowiedzieć gdyż mam obawy co do mojego lekarza i jego zachowania!!! otóż mam nadczynność tarczycy i wszystkie objawy mój wynik to TSH 2.285 ulu/ml niby w normie a co wy o tym sadzicie ? chciałabym mieć dziecko ale niestety jak na razie niema:( mam nieregularny cykl miesiączek , do tego zauważyłam ze małe włoski pojawiają się na mojej szyi i bywa ze ciężko mi się oddycha. mój lekarz jednym słowem to olał mnie i nic mi nie zapisał i powiedział ze bardzo dobrze wyglądam !!! na tym wizyta się skończyła. co ja mam zrobić ?
lena.
Sun, 09 Aug 2009 - 23:09
CYTAT(Aguś24 @ Wed, 05 Aug 2009 - 10:27)
witam wszystkich serdecznie na tym forum jestem nowa chcę wam coś opowiedzieć gdyż mam obawy co do mojego lekarza i jego zachowania!!! otóż mam nadczynność tarczycy i wszystkie objawy mój wynik to TSH 2.285 ulu/ml niby w normie a co wy o tym sadzicie ? chciałabym mieć dziecko ale niestety jak na razie niema:( mam nieregularny cykl miesiączek , do tego zauważyłam ze małe włoski pojawiają się na mojej szyi i bywa ze ciężko mi się oddycha. mój lekarz jednym słowem to olał mnie i nic mi nie zapisał i powiedział ze bardzo dobrze wyglądam !!! na tym wizyta się skończyła. co ja mam zrobić ?
Aguś no niby w normie ale dość wysoki ten wynik jak dla mnie. Ja bym na twoim miejscu poszła do innego endokrynologa. Wiem co to znaczy olewający sprawę lekarz bo sama do takiego jeszcze kilka lat temu chodziłam. Krótko trwała nasza "znajomość" bo jak znalazłam innego - ten już z prawdziwego zdarzenia - to do tamtego więcej nie zajrzałam. Dla niego też każdy wynik póki mieścił się w normie to był dobry mimo, że trzęsły mi się ręce, łomotało serce inie mogłam oka zmrużyć. Inna dawka leku naprawiła sytuację.
Nie ma na co czekać, szukaj kompetentnego endokrynologa i regularnie zażywaj tabletki a wszystko powinno wrócić do normy
Bibi:-)
Sat, 22 Aug 2009 - 08:38
Ja też napiszę kilka słów o sobie. W lutym zostałam zdiagnozowana przez endokrynologa-Choroba Grawesa-Basedowa z nadczynnością. Od tego czasu się leczę. Lekarka od początku profesjonalnie podeszła do sprawy. Problemem raczej są limity na NFZ, a co za tym idzie, brak terminów. Chodzę do niej zazwyczaj przed pacjentami. Minęło pół roku i nadrobiłam niestety straconą wagę, a tarczyca nadal nie uregulowana. Wiem, że jeszcze czeka mnie rok farmakologicznego leczenia. Jeśli nie przyniesie spodziewanych efektów, to czeka mnie terapia jodem. Lekarka powiedziała, że to trwa nim ustabilizuje się tarczycę, a i potem nie powiedziane, że choroba zniknie. Liczę się z tym, że zawsze będę wyglądać jak słoń... Moje pytanie do was, to czy któraś przechodziła terapię jodem i czy może coś więcej na ten temat napisać. Czy od tego jesczze bardziej się tyje? Wiem, że nie można mieć kontaktu z dziećmi i kobietami w ciąży. Na szczęście mam dwójkę dzieci, więc z powodu niemożności zajścia w ciążę nie będę rozpaczać. Bardziej przeraża mnie wyprowadzka na czas tej terapii.
lena.
Sat, 22 Aug 2009 - 13:53
CYTAT(Bibi:-) @ Sat, 22 Aug 2009 - 09:38)
Moje pytanie do was, to czy któraś przechodziła terapię jodem i czy może coś więcej na ten temat napisać. Czy od tego jesczze bardziej się tyje? Wiem, że nie można mieć kontaktu z dziećmi i kobietami w ciąży. Na szczęście mam dwójkę dzieci, więc z powodu niemożności zajścia w ciążę nie będę rozpaczać. Bardziej przeraża mnie wyprowadzka na czas tej terapii.
Bibi z tego, co wiem, to od terapii jodem się nie tyje. Być może są różnego rodzaju jodowania ale u mnie (a mieszkam w wielkopolsce) w ten sposób określa się kilkudniowy pobyt w szpitalu, gdzie na zasadzie kroplówki podawany do organizmu jest własnie jod. Nigdy nie słyszałam o tym, żeby trzeba się było przeprowadzać lub unikać z kimś kontaktu, ale jak na początku napisałam - może są różne terapie jodem
Bibi:-)
Sat, 29 Aug 2009 - 12:51
Ja słyszałam o terapii jodem na zasadzie podawania tabletek. Na pewno muszę się odseparować od dzieci, bo to lekarka powiedziała mi na dzień dobry. Na razie nie będę się martwić na zapas. Zobaczymy jak po roku zadziałają leki....
Martucha_
Sat, 29 Aug 2009 - 23:39
Bibi, chodzi Ci o terapie jodem radioaktywnym, prawda? Z tego co wiem, zabroniony jest bliski kontakt z dziećmi i kobietami w ciąży, zatem odseparowanie się od dzieci jak najbardziej konieczne. Ale czemu piszesz o niemożności zajścia w ciążę? Nie można zachodzić w ciążę chyba przez rok od terapii. Czy bywasz na gazetowym forum "Choroby tarczycy"? Naprawdę sporo można się tam dowiedzieć, polecam.
Bibi:-)
Sun, 30 Aug 2009 - 00:54
Martucha, lekarka delikatnie mówiąc zabroniła mi planowania kolejnych dzieci. Zresztą i tak ich n ie planuję już. Nadmieniłam przy okazji. Myślę, że jest to związane z niepotrzebnym narażaniem dziecka na działanie leków. Poza tym przy takim zachwianiu hormonalnym jest to podobno dużo trudniejsze. Dzięki za info.
Pysiaczek
Wed, 04 Nov 2009 - 22:10
Bibi:-) moja tesciowa ma nadczynność tarczycy - miała po 2 letnim leczeniu Metizolem zastosowaną terapię jodem radioaktywnym. Trafila na świetnego lekarza w poznaniu. Po dokladnych badaniach i na ich podstawie dostala okreslona ilość jodu w tabletce - byla jeden dzień w klinice w poznaniu. Potem zalecenia były takie by nie kontaktowala sie z naszą Juleczka przez około 2 tygodnie, mogla przygotowywac w domu posilki ale np musiala 2 razy po sobie splukiwac toaletę.... przez okres wlasnie 2 tygodni, kiedy to z organizmu promieniuje jod który sie nie wchlonąl. Na jodzie była okolo lutego tego roku - na razie jest dobrze.... ale nie unormowalo sie tak od razu - na początku były jeszcze wahania w wynikach...
Fiefiora
Fri, 30 Jul 2010 - 22:57
Bibi jak się czujesz po naświetlaniu jodem? I jeśli moge wiedzieć dlaczego akurat taka kuracja? Właśnie i mnie to czeka tylko bardzo się martwie bo planowaliśmy właśnie kolejną ciąże, niby mam rok odczekać ,ale strach mam ogromny.
Bibi:-)
Thu, 12 Aug 2010 - 12:18
Dobrze, że tu zajrzałam... Z końcem sierpnia kończę przyjmowanie tabletek ( Thyrozol). Wyniki TSH i hormonów się unormowały czyli leczenie skuteczne i obędzie się bez jodu. Przynajmniej na razie. Lekarka powiedziała, że wg obrazu usg moja tarczyca nie wygląda na całkowicie poddaną i "będzie robić niespodzianki" tzn. że może znów przejśc w stan nadczynności lub niedoczynności. Zobaczymy po odstawieniu leków i ciągłych kontrolach.
Fiefiora, napisz czy brałaś ten jod i jak samopoczucie i czy pomogło.
Fiefiora
Fri, 20 Aug 2010 - 21:58
Jeszcze nie brałam jodu, ale raczej wezmę, idę jeszcze na konsultacje do 2 endokrynologa.
Bibi:-)
Thu, 26 Aug 2010 - 23:08
W takim razie powodzenia i jak najmniej negatywnych odczuć. Napisz co i jak.
mamuśka81
Fri, 27 Aug 2010 - 16:05
Ja podobnie , mam niedoczynność i mimo brania euthyroxu czuję się źle. Non stop zmęczona, śpiąca. A jeśli chodzi o jod to brałam w ciąży. Hmm, a o naświetlaniu jodem nie słyszałam.
mari_emzet
Fri, 27 Aug 2010 - 17:17
Ja 16 września idę na biopsję. I po biopsji będę wiedziała, czy jakieś leki będę brała (w zeszłym roku brałam Thyrozol).
Coffee
Wed, 31 Aug 2011 - 20:45
to ja sie dopisze cale zycie bylam senna, oslabiona, niskie cisnienie, zimno, wlosy sie lamaly, stale jakies diety ale wyniki tarczycy zawsze mialam ok
od 2 lat sie zmienilo...ciaza po ciazy...pelna energii, stale goraco...niestety nie moge schudnac mimo, ze karmie piersia /juz 11 miesiac/ w marcu mialam wyniki ogolne ...tarczyca super w kwietniu moja coreczka dostala alergii pokarmowej...znaczy cala ja wysypalo...przebadano jej krew i okazalo sie, ze ma alergie na mleko i jaja wiec od kwietnia ja jestem na diecie ...zadnych, jaj, serow, czekolady, slodyczy i..wcale nie schudlam...ani kg...nic w czerwcu mialam wyniki krwi i lekarz zadzwonil do mnie...ze mam sie zglosic...dowiedzialam sie, ze mam niedoczynnosc tarczycy...i ze tak grubo ponad norme moje wyniki wyszly dostalam tabletki...codziennie biore 50mg w internecie doczytalam sie ze czasem kobiety karmiace tak gdzies po ok 6-7miesiacu na to zapadaja mialam wiec nadzieje, ze wszystko ustapi..za 6 tyg mam kontrolne wyniki krwi gdyz ostatnie sie polepszyly.../bylo 48 jest 7.11/
a tu nagle ...moj syn zachorowal...wyladowal z zapaleniem pluc w szpitalu lekarka przyjmujac go gderala ze ma nadwage...zawwsze byl misiowaty...ale nigdy ospaly wszedzie go pelno i jest bardzo szybki, nie usiedzi na miejscu zapytala o choroby w rodzinie, wspomnialam o tym ze 2 miesiace temu mi wynalezli niedoczynnosc tarczycy wiec ona zlecila badania malemu rowniez pod tym katem dzis dowiedzialam sie ze...Max ma niedoczynnosc tarczycy ale ze hormony ma w normie wiec na razie bez zadnego leczenia ale trzeba to kontrolowac
calkiem sie juz pogubilam w tym wszystkim
jak to jest z waga przy niedoczynnosci...i jak przy niedoczynnosci leczonej czy schudne kiedys ???? czy to kiedys minie bo nasza ordynator powiedziala, ze nie mam sie ludzic ze to na wieki wiekow amen
tyczka
Fri, 25 Apr 2014 - 12:44
CYTAT(perła @ Mon, 10 Aug 2009 - 00:09)
Aguś no niby w normie ale dość wysoki ten wynik jak dla mnie. Ja bym na twoim miejscu poszła do innego endokrynologa. Wiem co to znaczy olewający sprawę lekarz bo sama do takiego jeszcze kilka lat temu chodziłam. Krótko trwała nasza "znajomość" bo jak znalazłam innego - ten już z prawdziwego zdarzenia - to do tamtego więcej nie zajrzałam. Dla niego też każdy wynik póki mieścił się w normie to był dobry mimo, że trzęsły mi się ręce, łomotało serce inie mogłam oka zmrużyć. Inna dawka leku naprawiła sytuację.
Nie ma na co czekać, szukaj kompetentnego endokrynologa i regularnie zażywaj tabletki a wszystko powinno wrócić do normy
Dziewczyny, jak się cieszę, że trafiłam na ten wątek! Mam kilka pytań, bo jak dotąd nie trafiłam do endokrynologa ( niestety ), za to Euthurox mam w szafce i prawdopodobnie zaordynuję do sobie sama.
Do rzeczy: wyniki badań są w normie, ale są w dolnych/ górnych granicach - przy czym mam wszelkie symtomy: ciągłe uczucie chłodu, senność, która nie pozwala mi normalnie funkcjonować ( czuję się autentycznie upośledzona w tej materii ), niemożność koncentracji ( często ), brak apetytu, skłonność do tycia... Miewam takie dni, kiedy wiem, że nie jestem w stanie się obudzić. Wtedy chodzę w kąta w kąt w nadziei, że do wieczora już niedaleko.
Byłam z tym u rodzinnego przed rokiem, usłyszałam, że wyniki badań w normie. Miałam zrobione te badania również później, znów usłyszałam, że wszystko ok. A teraz zlecił mi je ginekolog: przeciwciał w kierunku Hashimoto brak, ale wynik TSH i fT4 wskazuje na niedomogę. TSH - 3,18 , fT 4 - 1,01 ( jakoś tak ).
Czy to nie wygląda na nieco wysoki wynik - mimo wyniku w zakresie normy ?? Pomożecie zinterpretować mi powyższe wyniki i określić, co jeszcze ( poza wizytą u endo ), można zrobić ?
magdosz
Fri, 25 Apr 2014 - 13:11
Tyczka, nie pomogę Ci w niczym niestety, ale dopiszę się pod Tobą.. U mnie też wszystkie takie objawy. Brak koncentracji i senność i zaniki pamięci, to rozwala mi każdy dzień Do tego nie pracuję, więc jeszcze gorzej upośledzona jest przez to organizacja pracy... Wyniki mam wszystkie w normie. I hormony i przeciwciała. Za to tarczyca dużo powiększona i cała w guzach, ze zwapnieniami, cokolwiek by to znaczyło. Mam skierowanie na biopsję, jadę 5 czerwca.. Wtedy się może coś więcej dowiem. Póki co bez żadnych leków.
Nie wiem, czy coś poza wizytą u endo, ale wydaje mi się że sama leków nie powinnaś włączać sobie.
rysa154
Wed, 07 May 2014 - 20:04
Czy jeśli tzn jest w normie a ft4 minimalnie za wysokie to cos sie z tym robi? Mam klasykę:zmeczenie,osłabienie,zawroty głowy,drżenie rąk,kolatanie serca i duzo innych....
netty5
Wed, 07 May 2014 - 21:55
RYSA ja mam tsh , ft3 i ft4 książkowe.USG dobre-wczoraj robione. Za to mam za wysokie anty-TPO , zdiagnozowane HASHIMOTO - przewlekły stan zapalny tarczycy. Objawy jak u ciebie.
rysa154
Wed, 07 May 2014 - 22:23
Moja mama ma hashimoto. Czyli mam zbadać antyTPO. netty nie wiedziałam,ze tak moze byc.bierzesz jakies leki?
anno
Thu, 08 May 2014 - 13:02
A jakie są objawy problemów z tarczycą??może podpowiecie??mnie się chce spać bardzo ostatnio i mam wachania nastrojów-dodam, ze to nie ciąża:)
kajetanka
Fri, 09 May 2014 - 11:48
CYTAT(anno @ Thu, 08 May 2014 - 13:02)
A jakie są objawy problemów z tarczycą??
zależy jaki problem Niedoczynność, a nadczynność mają skrajnie różne objawy Dodam, że nie każdy objaw u każdej musi wystąpić. Ja i moja mama, choć leczymy się na niedoczynność, nie możemy przytyć, a trochę by się przydało (nie liczę mojej aktualnej sytuacji ). U mnie choroba ujawniła się pół roku po porodzie. Okazało się jednak, że organizm był już wyniszczany przez nią wcześniej, pomimo idealnych wyników. Kilka lat przed ciążą straciłam mnóstwo włosów, wręcz wyłysiałam na czubku głowy. Dermatolog wysyłał mnie do endo, endo nie widział problemu, odsyłał do dermatologa. Teraz każdy endo potwierdza, że włosy mogłam stracić właśnie przez tarczycę. Niestety większość nie odrosła
Tyczka, sama leków bym nie brała, owszem, zdarzało mi się modyfikować dawkę, ale mieszkam obecnie w UK i z tutejszym podejściem do tarczycy, mogłabym zapomnieć o zajściu w ciążę. Jeśli wyniki są dobre, żaden lekarz raczej nie przepisze Ci hormonów. Mają określone normy i póki nie wykraczasz za nie, jest ok. (wyjątkiem jest staranie się o dziecko). Możesz ewentualnie częściej kontrolować te parametry, na wypadek gdyby miały granicę przekroczyć.
tolala
Thu, 26 Jun 2014 - 15:31
Tyczko, co prawda minęło już trochę czasu od Twojego posta i być może wiesz już więcej. jeśli chodzi o wyniki, to przy tsh są bardzo szerokie widełki, ale tak naprawdę (słyszałam to i od lekarzy i od ludzi) powinno wychodzić tak w granicach 1,7. Ja, powiem szczerze, najlepiej czułam się jak taki własnie miałam wynik. Czułam się rewelacyjnie. Jak było w dolnej granicy, to choć w granicy, ale czulam się wiecznie wkurzona, jak w gornej granicy to senność i wszystkie objawy niedoczynności.
monte
Thu, 26 Jun 2014 - 23:09
CYTAT(netty5 @ Wed, 07 May 2014 - 22:55)
RYSA ja mam tsh , ft3 i ft4 książkowe.USG dobre-wczoraj robione. Za to mam za wysokie anty-TPO , zdiagnozowane HASHIMOTO - przewlekły stan zapalny tarczycy. Objawy jak u ciebie.
Mam identyczną sytuację, moja endokrynolożka mimo wszystko zaleciła wprowadzenie minimalnej dawki (25) hormonu. Choć ja, poza wagą i łysieniem, nie mam żądnych innych objawów. Natomiast podzielę się z Wami inną wiadomością weryfikowaną dwa razy, u dwóch kompletnie niezwiązanych ze sobą osób (dietetyczki i lekarki rodzinnej) - przy Hashimoto zwłaszcza, ale i innych kłopotach z tarczycą zaleca się przejść na dietę bezglutenową. I ja właśnie tak będę się teraz żywić bo i schudnąć potrzebuję (a nie mam na sumieniu żadnych "grzeszków", żebym mogła np. odstawić słodycze) i to, że powinnam szczególnie chronić tarczycę przed autoimmunologicznymi atakami.
fit_Elka
Fri, 15 Dec 2017 - 14:57
W mojej rodzinie kuzynka zmagała się z takim problemem i też nie miała łatwo. Kiedyś znalazłam artykuł w którym dokładnie opisane jest wszystko o tarczycy https://www.kobiety.pl/zdrowie/tarczyca-jak...c-i-nadczynnosc Szukałam jakiś informacji, bo sama źle się czułam i miałam kilka podobnych objawów jak ona, ale u mnie się skończyło tylko na osłabieniu odporności i przemęczeniu. Artykuł jest dobrze napisany i dokładnie wszystko wyjaśnia, dlatego nie zaszkodzi go przeczytać.
Kotelka
Tue, 24 Sep 2019 - 06:53
Naturalnie mozna zwiększyć spożycie jodu, który podkręci tarczycę. Trzeba jeść Wybieraj produkty o obniżonej zawartości tłuszczu i cholesterolu (chude mięsa i nabiał). Ogranicz słodycze, wyroby cukiernicze, dania typu fast food. Jedz ryby morskie (na przykład halibuta, śledzie) i owoce morza, ponieważ zawierają duże ilości jodu. Pij wodę mineralną wzbogaconą o jod (co najmniej 1,5 litra dziennie). Postaraj się, żeby 15% spożywanych przez ciebie kalorii stanowiły potrawy bogate w białko (np. chude mięsa).