Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Mamy jechac do Swinoujścia niebawem i widzę, że faktycznie nocny to chyba jedyna opcja, bo te dzienne to trudne przesiadki. Ale--- obawiam sie tych kuseztek. W dziecinstwie tak jezdzilismy w góry, ale my zajmowalismy CALY przedzial, a tu bylyby ze 2 albo 3 obce osoby. Nie ma ktos interesu w tym pieknym miescie -albo z dzieckiem na pare dni nie chce sie wybrac? )
Pysio
Sun, 14 Jun 2009 - 19:11
Ja jechałam do Ś-cia w kwietniu pociągiem nocnym tylko nie kuszetkami ale sypialnymi. Jechałam z Kubą na jednym łóżku. Nie jest strasznie, możesz zapytać o stację docelową towarzyszek (najczęściej to Szczecin) i poprostu obudzić się razem z nimi. A w nocy jak już będzie spać, nie zapomnij o przekręceniu zamka i o zasuwie. A co będziesz robiła w Ś-ciu?
Cleo
Sun, 14 Jun 2009 - 19:47
Ja jade z dziecmi i chyba z mężem tez na krotkie wakacje. Ale ja mam schizę, ze nie bede umiala uspic Hani w obcym miejscu i ze bede umierala ze strachu cala noc, ze obcy ludzie w srodku. no sorry-takie mam schizy;) Jeszcze spytam sie w PKP, ile to wyjdzie, jesli bysmy calosc wykupili...
kalarepa78
Sun, 14 Jun 2009 - 20:49
Cleo, jechalam ze 2 razy sama z Krzysiem (i duzym fotelikiem samochodowym;-)) z Katowic. Taka podróz trwa niecałe 3h, czyli 2 razu krócej niż Wasza, ale Ty będzie z M., prawda? Myslę, ze spokojnie dacie rade w dzień. Dzięki temu odpadną Twoja schizy Haniowo- niespaniowe. Ostatnim razem wzięlismy małego laptopa i Młody oglądał sobie "Kleksa" - był przeszczęsliwy i bezproblemowy. Aha, pamiętaj koniecznie, ze jest coś takiego jak bilet rodzinny - w naszym wypadku paradoksalnie taniej było jak jechałam wtedy z K., niż wcześniej sama. Sprawdz ceny tych kuszetek - mysle, że moga Cię niemile zaskoczyc...
Cleo
Sun, 14 Jun 2009 - 22:42
No ja tez wiem, ze ja bardziej w dzien sie niby męcze, bo ciagle pilnowanie, karmienie, wycieczki do lazienki, na korytarz itd., ale jednoczsnie : wiecej mozliwosci zajecia dzieci czyms i podroz trwa 7 godzin, a nie 12, no i ci 'oby' sa jaoks mneij obcy niz spiacy w ciemnym wspolnym przedziale... Z tym, ze Alatanta -którą jadę meczyc;) ) -mowi, ze wlasnie ta przesiadka trudna (bagaze, dzeici, schody, rampa...). Ja jeszcze porównam ceny wszystkiego - w ogole niech bedą bilety!:))
iff
Sun, 14 Jun 2009 - 23:09
cleo jak juz wsiadziesz do kuszetki to cale zamieszanie mija jak rozlokujesz bagaze, ja swoimi czasy bralam jedna kuszetke dodatkow (tzn spalam z dzieckiem na jednej a na drugiej mialam bagaze, bo jechalam z wozkiem a nie zawsze bylo miejsce w przedziale aby ten wozek zgrabnie wlozyc tak aby nikomu nie przeszkadzal, koszt kuszetki bez poscieli to 25 zl, przy czym musialam mowic ze to na dziecko) z warszawy nocny masz bezposredni ? bo nie pamietam tych ciec niektorych tras pkp, nie daj sie naciagnac na dworcu w swinoujsciu na pana, ktory Ci wozkiem na kolkach bagaze zawiezie na prom, nie warto dac sie naciagnac, prom odplywa co 20 minut, wiec jesli nie zdazysz na jeden to wsiadziesz na 2 a gdzie masz nocleg, w ktorej czesci miasta ? ja czesto z dzieciakami jezdzilam kuszetkami, dzieci po chwilowej fascynacji usypialy do rana byl spokoj najgorzej jak trafisz na osobe w przedziale, ktora chrapie, dzieci usna ale Ty juz nie
Cleo
Mon, 15 Jun 2009 - 09:24
Sluchajcie, ja tym wątkeim probuje sie upewnic, ze dam rade nocnym z Hanka Bo Alatanta to wiem, ze super dzielnie z 3 dzieci tak podrozuje i bedzie tam na mnie czekac, Ale mi trudno sobie wyobrazic, ze np. z 2 obcymi facetami bede w przedziale spac, nakladac soczewki i inne takie Chrapanie- to zapewni mój mąż! Siostra proponowała, ze mnie zawiezie samochodem, ze za benzynę jej zwrocę, ale to bez sensu finansowo...
iff
Tue, 16 Jun 2009 - 20:22
z sama Hanka ? luzik dasz rade moze sie nawet zdarzyc, ze bedziesz sama w przedziale, Ewka jechala jako dwulatka wlasnie pociagiem kuszetka i doskonale pamieta ze szczegolami te podroz do dzis
anita b.
Tue, 16 Jun 2009 - 21:08
Jesienią wracałam kuszetką z Międzyzdrojów z 3-letnim Łukaszem i 5 obcymi facetami
było ok, panowie koło 50-tki zajęli się rano moim dzieckiem, bym mogła spokojnie iść do łazienki panowie ok. 25-tki nie powiedzieli nawet ani "dobry wieczór" ani "do widzenia"
jak ktoś jedzie kuszetką, to musi się liczyć z tym, że może trafić na matkę z dzieckiem, więc nie przejmuj się tym, że nie będziesz mogła uśpić Hani, bo jak Ty się będziesz tym denerwować, to Hania tym bardziej jak ktoś będzie strzelał focha, to mu powiedz, by następnym razem jechał sypialnym I klasą - wtedy będzie miał ciszę
Cleo
Wed, 17 Jun 2009 - 00:03
O rany, nie ja nei chce 50-letnich panów! musze zrepreowac sobie okulary poza tym. Bilety juz są ( ), mąż przeczekał moją histeryczna postawę pt. ' wykupmy cały przedział', i kupił normalnie, tylko bez poscieli, co do nas dotarlo wieczorem - i chyba musimy wziac koce cz cos, zeby choc dzieci (bo Misiia tez jedzie, ale ona sama zasnie mam nadzieję) przykryc... To nasze pierwsze od 3 lat wakacje!! = wyjazd dluzszy niz 2 dni (ostatnio byl weekend w Toruniu, gdy Hania miala parę meisiecy)
alatanta
Wed, 17 Jun 2009 - 09:23
.....
Cleo
Wed, 17 Jun 2009 - 09:30
hihi, ptrzę na przejęta Michasię i widzę siebie w dziecinstwie - jak z rodeznstwem przezywamy jazdę w góry kuszetkami i kłotnie o to, kto ma spac na górze, kto na dole;)
Pecia
Wed, 17 Jun 2009 - 10:53
ja jechalam w lutym do Jeleniej Góry, co prawda moi juz to duze łobuzy ale wyprawa niezla, pierwszy raz jechalam sama z dziecmi pociagiem i to nocnym
w przedziale mialam jedna panią , reszta pusta
spoko, da sie przezyc, a dla dzieci to super przygoda, moi sie ciAGLE DOPYTUJA KIEDY ZNOWU POJADA
teraz dla bezpieczenstwa wpuszczaja tylko ludzi z biletami a potem zamykaja caly wagon, wiec przewaznie juz od warszawy bedzie zamkniety,wiec nie ma obawy ze w nocy ktos bedzie sie szlajal, a i konduktor budzi jak potrzeba
Pecia
Wed, 17 Jun 2009 - 10:54
aha i teraz sa i poduszki koce obleczone w posciel, nie tak jak za mojego dziecinstwa
alatanta
Wed, 17 Jun 2009 - 11:14
...
Silije
Wed, 17 Jun 2009 - 16:23
O mamo, mi tez chodzi po głowie żeby pomęczyć latem odrobinkę jeden dzień Alatantę, tylko czy Ona o tym już wie?
alatanta
Thu, 18 Jun 2009 - 08:03
....
anita b.
Sat, 20 Jun 2009 - 23:55
CYTAT(alatanta @ Wed, 17 Jun 2009 - 09:23)
Jak Ci mówiłam macie marne szanse, ze kogoś na górne kuszetki dowalą... sezon jeszcze nie tak w pełni.
ja jeżdżę w październiku do Międzyzdrojów kuszetki są zajęte w 100%
iff
Sun, 21 Jun 2009 - 09:58
ale ta tania kuszetka to koc ale bez poscielpowloczek, upewnijcie sie bo nie ma sensu brac kocy poza tym mozna pgadac z konuktorem i za 10 zeta da posciel-powloczki
ulcik
Sun, 21 Jun 2009 - 10:22
no ja jadę z moją dwójką w przyszłą niedzielę .. tyle że kierunek Olsztyn ..
Dasz radę Cleo z Hanią będziesz w jednym " łóżku " zapewno więc spoko .. padnie .. ja sama jechałam z moimi jak Misiek miał bodajże 3 a Karolina 4 i dałam radę .. spoko
kciuki trzymam u
alatanta
Mon, 22 Jun 2009 - 08:02
......
*eFcIa*
Tue, 23 Jun 2009 - 23:59
Cleo jazda pociągiem wcale nie jest taka zła z dziećmi... Ja tydzień temu wróciłam z Ustki... w jedną stronę jechałam 5,5 H (bo były roboty na torach).... była ze mną Amelcia i bratanica lat 10.. Mała nawet nie zamarudziła bawiła się z moja bratanicą trochę zabawkami... I zasnęła pociąg buja więc bezproblemowo usnęła... Nawet na korytarz nie chciała wyjść.. Widzę, że masz starszą córcię na pewno zajmie się młodszą i nie będzie aż tak źle...
W sierpniu znów czeka nas jazda pociągiem... do Jaworzna 8,5 H Dasz radę mówię Ci
A ekspresu nie ma???? Powinien być... zaraz zerknę na Pkp.. Bo możesz sypialnym jechać też jak chcesz.. tam masz 3 łóżka jedno zajmiesz Ty z młodszą córcią, starsza drugie a M na samą górę trzecie.. i jesteście sami..
Edit. Sprawdzilam jest ekspress... 7 H i 6 minut... zawsze której i masz pewność, że miejsce będzie, bo tam są miejscówki...
Mam nadzieje, że podróż minie Wam wesoło i szybko i że znajdziecie odpowiedni środek transportu
Cleo
Wed, 24 Jun 2009 - 08:56
Dojechalismy i wlasnie byczymy sie u Alatanty, ktora to wg slow Michasi jest 'super fajowską ciocią- tak fajowską, że chyba poproszę żeby zrobila nalesniki' = niezwykle wyroznienie wg kryteriow Misi;) Poza tym Hania kocha Kasie i daje jej ciagle caluski i razem wyprowadzają lale w wózkach jak dwie przykladne mamusie;) Dzieci zasnely -Hania po okresie buntu, ale w koncu tez padla, za to my nie moglismy spac-ja bojac sie, ze Hanka spadnie i przykrywajac Misię, maz otwierajac/zamykajac okna i prowadzajac Misie do lazienki Na poczatku wyekspediowalismy tez z naszego przedzialu 'pana po spotkaniu biznesowym- 4 wina-aletezmamdzieckowiecwiemjaktojest -bedziemy super sobie razem jechac' ---i jechalismy na szczescie sami. Ale nie wiem, czy jednak nie wole w dzien... Tylko te w dzien sa z przesiadkami. Paa! idę na plazę!!!
agarad
Mon, 31 May 2010 - 13:18
A czy w tym roku ktoś się wybiera do Świnoujścia??? ja mam taki zamiar, zaraz spróbuje cosik sobie zarezerwować
Cleo
Mon, 31 May 2010 - 21:25
to byłby szczyt szczęścia, ale na raie my bez szans- czekam, czy przedluża mi umowę, teoretycznie mam urlop 2 tyg. w sierpniu...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.