To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Kocio-Foci wątek

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11
isaa
wyprowadzamy sie niebawen do swojego Domu. zapytano nas czy nie przygarnelibyśmy Kota. para sie rozstała, kot został z facetem, który ostatnio przetrzymał go z 2 doby samego na balkonie. bez wody, bez jedzenia - podobno, nie wiem dokladnie. oczywiście Kot jak najszybciej ma być przywieziony do nas, nawet teraz.

i teraz mi powiedzcie jak zorganizować życie Kota, który mieszkał w bloku na wsi icon_smile.gif. czy trzymać go w domu, czy ma szaleć po dworze? kurcze, nawet nie wiem o co pytać. Kocurek ma być przed przeprowadzką do nas odrobaczony, jest już wysterylizowany.

mam nadzieję ze mu dobrze u nas będzie...
eve69
Bedze mu u Was super-przez pierwsze kilka tyg nie wypuszczajcie go, później-jeśli chcecie zęby wychodził to wypusćcie - jeśli okolica jest bezpieczna- ale pod swoim okiem. Taki kot nie wie jak zwiać przed psem, ze auto jest niebezpieczne a człowiek może skrzywdzić. Możecie go tez nie wypuszczać - wychowanemu w domu zwierzakowi nie będzie niczego brakowało.

Gratuluje - Wam i kotu:)
isaa
dzięki icon_smile.gif

właśnie tej Kociej bezradności się boję. na szczęście wszystko jest ogrodzone, więc psy nie będą sobie łazić, sami narazie nie planujemy psiska. zrobimy tak jak radzisz. mam nadzieję że się do nas szybko przyzwyczai i nie będzie uciekał szukając byłych właścicieli. jakieś rady co do karmienia? wiem tylko że tuńczyka lubi, w kuwetę się załatwia, budzi ludzi podgryzając im delikatnie uszy icon_wink.gif. no i kolejny problem - mamy świniaki morskie. jakie jest ryzyko, że będzie je atakował? miejsca jest sporo, prośki same nie wyłażą będzie jak wszystkich izolować od sibie, ale obawiam sie ze Kot i tak wszędzie wlezie...
eve69
Nie pokazujcie mu świniaków, no i zamykajcie drzwi, będzie ok. Są koty którym świnie wydaja się towarzystwem i takie które traktują je jak obiad:) Kot wyjdzie przez zwykle ogrodzenie - tak naprawdę najlepiej byłoby pozwolić mu wychodzić gdy Wy jesteście na zewnątrz. Rady żywieniowe-żadnych whiskasów i kitteKatów;-). Dobre karmy dobrej firmy - hills, RC, Purina Pro plan, IAMs etc, do kupienia na allegro. Puszki - okazyjnie, przemrożone/wyparzone mięso, podroby, śmietanka 18, zero mleka, chyba że kocie - o obniżonej zawartości laktozy. Do wody picia. Zero ludzkich leków, jeśli będzie wychodził-koniecznie szczepienia.
Na pewno szybko Was pokocha:) koty są mądre.
isaa
sam łaził nie będzie - Baby mu nie dadzą icon_smile.gif, a potem ja mu nie dam. generalnie wolałabym go jako domowego miec skoro mówisz, że też mu będzie dobrze w takie opcji.

skoczymy dziś z Dziewczynami do sklepu zoologicznego i zobaczymy te karmu, choć obstawiam ze tam to raczej kittekaty i whiskasy panują. zaraz zerknę na allegro. a puszki to jakie? a wyparzone mięso to znaczy podgotowane czy tylko zalane wrzątkiem i takie surowe mu dawać? muszę zajrzeć w jakąś książeczkę szczepień jak ma. a co z drapakiem? konieczny czy nie bardzo? w sumie tam są drzewa icon_wink.gif. gdzie najlepiej mu kuwetę ustawić? myślałam o łazience w jakimś kącie. trzeba go będie do niej na nowo przyzwyczajać? będzie ta sama co miał w starym miejscu. przepraszam za zestaw pytań (które pewnie są banalne i oczywiste), ale chcę się dobrze przygotować na Nowego Członka Rodziny.

dzięki.
jaAga*
Ja tylko mały OT. Iza wyprowadzacie się? Nawet nie zdążyłyśmy się umówić na spacer....Kiedy przeprowadzka, może zdążymy?
isaa
wyprowadzamy icon_smile.gif mam nadzieje że do końca lipca już nas tu nie będzie... zapraszam. ale moze fajniej by było już w Domku - trawa, piaskownica, pyyyszny grill. dziewczyny by miały gdzie poganiać icon_wink.gif
jaAga*
Jasne, na świeżym powietrzu zawsze lepiej icon_smile.gif. A daleko będziecie teraz mieszkać?
isaa
niedaleko - koło 14 kilometrów od Zamościa icon_smile.gif
isaa
Klimuś już u nas icon_smile.gif


SZALEŃSTWO

od dzieci ucieka i cąłymi dniami go nei widujemy za to mamy baaardzo ożywione nocne mizianie...
eve69
czyli fajnie jest?icon_smile.gif
isaa
jest kapitalny, choć mój mąż twierdzi ze to koci wariat z ADHD nocnym.

przez pierwsze 2 dni cały dzień siedział pod kanapą i nosa nie wychylił (boi sie dziewczyn, które są niesamowite, bo go wcale nie zaczepiają, czekają aż sam się do nich przekona). w nocy szaleje. jak tylko baby padną, Klimek zaczyna polowanie na muchy - wczoraj w tym celu wskoczył na ścianę, z której zjechał z cudnym zgrzytem pazurków; polowanie na kołdrę mą własną, gratis ciska poduszkami. cały czas za mną biega wieczorem i mruczy, włazi mi do łóżka i w przerwach łowieckich się miziamy. aaa zrzuca krem na komary ze stołu (tylko to) i atakuje gołe stopy wystające spod kołdry... dzisiaj już jest dużo lepiej, bo Klimencjon łaskawie wylazł z kryjówki przy dzieciach i dał im sie chwilę pogłaskać. aktualnie siedzi na szafie i się na nas gapi icon_wink.gif ufff.
Ika
Iza, zyskaliście fajnego członka rodziny icon_smile.gif Gratulacje icon_smile.gif Klimek "brzmi" typowo kocio, szczególnie polowanie na muchy, nocne ADHD i atak na stopy wystające spod kołdry icon_wink.gif
isaa
dzięki Ika. od piątku się zastanawiam DLACZEGO czekałam na Kota tak długo...
Gruszka
CYTAT(Iza*Pyza @ Mon, 06 Jul 2009 - 23:09) *
dzięki Ika. od piątku się zastanawiam DLACZEGO czekałam na Kota tak długo...

Bo musiałas do tego dorosną icon_wink.gif jak każdy icon_smile.gif
isaa
oj to chyba mój Mąż potrzebował czasu...

dziś w nocy Klimencjon pobił wszystkie możliwe szaleństwa icon_biggrin.gif. Mąż go wsadził do łazienki, bo po nim skakał i mu przeszkadzał ale Kot się z niej wydostał. nie otwierając drzwi, okna tam nie ma. kto zgadnie jak? 06.gif
Gruszka
Przecisnął się szparą przy podłodze icon_wink.gif albo przez kratkę wentylacyjna icon_biggrin.gif
Pronto
Tak, też obstawiam kratkę wentylacyjną. icon_smile.gif

Gratulacje Iza!
isaa
przez kratę w drzwiach - taką na dole. ale najpierw ją kulturalnie wydrapał pazurami 06.gif . taka zdolna bestia. słuchajcie ja jestem w szoku jak ten Kot sie zmienia - z zalęknionego bidaka, który nie wyłaził spod kanapy przez 2 dni to szalenie towarzyski pieszczoch, który dziś od świtu turlał z Anią jabłkiem po całej chałupie... icon_smile.gif
pcola
Iza,
po prostu dobrze mu u Was icon_smile.gif Miło się czyta takie dobre wieści.
Ika
Rany, to jest mój ulubiony wątek icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Iza, wrzucisz jakieś zdjęcia??
isaa
ha ha ha Ika - mój też icon_smile.gif

zdjecia wrzucę niebawem
isaa
Klimuś







czy na punkcie Kota można dostać kota? 29.gif
Arwena.
Iza, można, zdecydowanie można. Nasze Futro też początkowo zalęknione i uległe. A teraz sobie na własnej piersi Garfielda wyhodowałam 04.gif .

Boski Klimek icon_smile.gif.



Pronto
Ale bandyta. icon_smile.gif
Mieszkał z nami kiedyś Bogart, też miał pyszczek w asymetryczne łaty. Straszny był z niego rozrabiaka i do tego samiec alfa. Gnębił pozostałe koty okropnie, mimo że był jeszcze kocurkiem. icon_razz.gif
jaAga*
Cudny jest poprostu!
isaa
szleństwo mu z oczu bije - zwłaszcza z tego ciemniejszego icon_biggrin.gif
Ika
O rrrrany, Iza!! To jakiś kuzyn mojego Kleksa!! Zobacz:






Jeśli Klimek jest choć trochę podobny do Kleksa również z charakteru, to wróżę Ci mnóstwo rozrywki icon_lol.gif
eve69
piękny piękny bikolorek icon_biggrin.gif

Iza, jak będziesz mu szukała towarzystwa, to ja służę. Mam na stanie filigranową księżniczkę. Co prawda urodziła się na działkach, ale maniery ma hrabiowskie icon_biggrin.gif icon_wink.gif
isaa
Ika noż kurcze. musze wybadać skąd to moje Cudo wzięli... podoni są bardzo. i ta "poplamiona" mordka. a rozrywka przednia co noc. wczoraj się przymierzył i z tv na szafę skoczył... wesoło było jak zeskakiwał icon_lol.gif. ale walka ze Strasznym Kołdrowym Potworem bije wszytsko na głowę.

eve nie kuś... mąż mnie z domu wygoni. ale... wczoraj padły długo wyczekiwane słowa z jego ust: "eee, Tyyy, faaajny ten Kot" icon_wink.gif. prosiaki po dzień dzisiejszy się nie doczekały takich słów
Tigerek
Raju jakie cuda macie icon_biggrin.gif - ja kochać kociaki icon_razz.gif
isaa
jak wytłumaczyć Kotu, że włażenie na kaloryfer w łazience (taki pod sufit) to głupi pomysł, i że palma wielkanocna leżąca na szafie to nie jest rzecz do konsumpcji? tylko nie mówcie że sie nie da icon_smile.gif
Pronto
Się nie da, niestety. icon_smile.gif
Ale możesz schować palmę. 03.gif
isaa
schowałam icon_lol.gif
isaa
czy każdy Kot ma wmontowaną funkcję tornada? bo mój zdecydowanie ma.

spacer Kota po komodzie owocuje - zrzuceniem gumek do włosów, moich kosmetyków, szczotki. resztę uprzejmie zostawia. ok. zawsze mogę tego nie kłaść, ale kolejny spacer to wywalenie na podłogę jabłka, kredki, kartek z notatkami. w łazience też - z pralki trzeba zrzucić to co się Kotu nie podoba np. mój dezodorant, puder, pudełko patyczków do uszu i moje spodni, na których Kot się łaskawie położy i je dokumentnie zakłaczy (polecam przykładanie taśmy klejącej, takiej szerokiej, pięknie ściąga). regularnie na podłodze ląduje to co sie da poturlać - jabłka, śliwki, wiśnie to najzabawniejsi wrogowie do momentu, gdy któreś z nas w to wdepnie. to wszystko oczywiście w ramach nocnego ADHD. odstawiam u siebie zawał przed 30-tką. i czy Koty w nocy napewno widzą? bo moja Łajza za każdym razem jak zeskakuje z parapetu to sie na coś wypierniczy. dziś zaliczył wózek lalkowy. powiedzcie dlaczego wszystkich "wrogów" najlepiej zwalczać na mojej pościeli gdy sobie smacznie śpię, zaliczywszy przedtem kilka pobudek (wózek, zrzuty z komody i walka w łazience). co takiego okropnego jest w foliowym worku , że trzeba do rzucać, szargać po mnie i atakować.

i teraz szczyt Kociego chamstwa: nie wolno Klimkowi ufać i zostawiać go w kuchni jak naiwan baba myje wiśnie i ze zlewu wyławia te nie fajne + korzonki. za 3 sekunty Kocisko wrzuci je spowrotem.

amen
pozdrawiam niewyspana
Arwena.
Iza, proponuję zapoznanie się z listą kocich praw icon_lol.gif

Kocie prawa fizyki

Prawo Kociej Inercji
Kot będzie dążył do pozostania w spoczynku, jeśli nie będzie na niego działać żadna zewnętrzna siła, jak na przykład otwieranie puszki z kocim jedzeniem lub przebiegająca mysz.
Prawo Kociego Ruchu
Kot będzie się poruszał po prostej, dopóki nie zaistnieje dobry powód do zmiany kierunku.
Prawo Kociego Magnetyzmu
Niebieskie bluzki i czarne swetry przyciągają kocią sierść wprost proporcjonalnie do nasycenia czerni w materiałach, z jakich są zrobione.
Prawo Kociej Termodynamiki
Ciepło przepływa z cieplejszego do chłodniejszego ciała, za wyjątkiem kota, gdzie całe ciepło przepływa do kota.
Prawo Kociego Przeciągania
Kot wyciągnie się na długość proporcjonalną do długości drzemki, z której się przebudził.
Prawo Kociego Snu
Koty śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla kota.
Prawo Kociej Długości
Kot może wydłużyć swoje ciało tak by dosięgnąć dowolnej krawędzi, za którą może kryć się coś ciekawego.
Prawo Kociego Przyspieszenia
Kot zwiększa swą prędkość ze stałym przyspieszeniem, dopóki nie postanowi się zatrzymać.
Prawo Obecności Przy Stole
Kot będzie uczestniczył przy wszystkich posiłkach, jeśli tylko podawane będzie coś smacznego.
Prawo Ułożenia Dywanika
Żaden dywanik nie pozostanie długo w swym zwykłym płaskim ułożeniu.
Prawo Oporności Na Polecenia
Koci opór jest proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.
Pierwsze Prawo Zachowania Energii
Koty wiedzą, że energia nie może zostać stworzona lub zniszczona, więc zużywają tak mało energii jak to tylko możliwe.
Drugie Prawo Zachowania Energii
Koty wiedzą również, że energia może być zachowana tylko poprzez długie drzemki.
Prawo Obserwacji Lodówki
Jeśli kot wystarczająco długo obserwuje lodówkę, w końcu pojawi się ktoś i wyciągnie coś dobrego do jedzenia.
Prawo Przyciągania Elektrycznego Kocyka
Włącz elektryczny kocyk, a kot wskoczy na niego z prędkością zmierzającą do prędkości światła.
Prawo Losowego Poszukiwania Wygody
Kot zawsze będzie poszukiwał i zwykle przejmował najbardziej wygodne miejsce w dowolnym pomieszczeniu.
Prawo Zajętości Pudełek i Toreb
Wszystkie torby i pudełka w dowolnym pomieszczeniu będą zawierać w środku kota w najbliższej możliwej nanosekundzie.
Prawo Kociego Zakłopotania
Kocia irytacja zwiększa się wprost proporcjonalnie do jego zakłopotania i ilości ludzkiego śmiechu.
Prawo Konsumpcji Mleka
Kot wypije tyle mleka, ile sam waży, podniesione do kwadratu, tylko po to by pokazać, że potrafi.
Prawo Wymiany Mebli
Kocia chęć do porysowania mebli jest wprost proporcjonalna do ich ceny.
Prawo Kociego Lądowania
Kot zawsze wyląduje w najmiększym możliwym miejscu.
Prawo Wyporności Płynów
Kot zanurzony w mleku wyprze tyle, ile sam zajmuje, minus ilość spożytego mleka.
Prawo Kociego Zaciekawienia
Poziom kociego zaciekawienia jest odwrotnie proporcjonalny do ludzkiego wysiłku przy próbach zwrócenia jego uwagi.
Prawo Odrzucenia Pigułki
Każda pigułka dana kotu, ma energię potencjalną wystarczającą do osiągnięcia pierwszej prędkości kosmicznej.
Prawo Kociej Kompozycji
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
Prawo Kociej Nieoznaczoności
Iloczyn niepewności jednoczesnego poznania aspektów charakteru i zachowania kota jest tym większy, im większą ilość jedzenia spożywa.

Autorzy: wielu. Do przełożenia fragmentu „Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii” przyznaje się Andrzej Korcala aka Greybrow.
isaa
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

dlaczego nikt mnie nie ostrzegł??????
Pronto
Bo to cały urok dowiedzieć się z autopsji. icon_smile.gif

Edit. Tylko mleka to raczej nie dawaj, chyba że kocie, albo śmietankę.
Ika
Bo te prawa należy poznawać empirycznie icon_cool.gif
pcola
Kto śmiałby Cię pozbawiać jednej z największych życiowych przyjemności ? icon_wink.gif


isaa
dzięki za nie pozbawianie mnie przyjemności odkrywania Kocich Praw Fizyki. Klimen idealnie pasuje do wiekszości opisów - dochodze do wniosku że ona naprawdę jest stuknięty. pociesza mnie tylko to, że nie tylko ja mam tak wesoło z moim Szaleńcem 06.gif . pozdrawiam Siostry Kocio Zakręcone.


mleka nie daję - eve mnie przeszkoliła w tym temacie.

isaa
Klimek nauczył się APOTROWAĆ icon_biggrin.gif:D:D:D od dziś mówimy na niego PsiKot. i za każdym razem jak przyleci z kłębkiem włóczki zieje jak pies 06.gif, a wczoraj udoskonalił umiejętności i oddawał zabawkę prosto w mężową dłoń.
eve69
CYTAT(Iza*Pyza @ Mon, 20 Jul 2009 - 11:49) *
Klimek nauczył się APOTROWAĆ icon_biggrin.gif:D:D:D od dziś mówimy na niego PsiKot. i za każdym razem jak przyleci z kłębkiem włóczki zieje jak pies 06.gif, a wczoraj udoskonalił umiejętności i oddawał zabawkę prosto w mężową dłoń.


Zobacz, jak szybko się do Was przyzwyczaił - widocznie do po postu Wasz kot, tylko długo się szukaliście icon_wink.gif

Arwena, tęsknię za info na temat Twojego potwora;-)
Arwena.
Eve icon_smile.gif, jeśli Iza pozwoli to wkleję małą fotorelację wieczorem. W ogóle już wcześniej zamarzył mi się kocio-foci icon_wink.gif wątek.
isaa
CYTAT(Arwena. @ Mon, 20 Jul 2009 - 14:34) *
Eve icon_smile.gif, jeśli Iza pozwoli to wkleję małą fotorelację wieczorem. W ogóle już wcześniej zamarzył mi się kocio-foci icon_wink.gif wątek.


no jak nic powinnam się obrazić za to co zacytowałam 21.gif , ale nie będę ryzykować bo jeszcze się Arwena vice versa obrazi 29.gif ... wklejaj i nie pytaj icon_smile.gif

eve no ja też jestem w szoku że tak łatwo nam poszło to oswajanie. tylko teraz wojna w domu kto Kota bardziej kocha hehehe
Arwena.
Och, mnie zabierz, uwielbiam latawce...



pod warunkiem, że nie trzeba za nimi biegać



a może....



...lazanii!







isaa
na ostatnim zdjeciu wygląda jak Rademenes icon_wink.gif
Gruszka
Jak zobaczyłam PsiKot to poczułam się wywołana do tablicy icon_wink.gif i przypominam moją kotkę Psikutkę:
isaa
nie poznaję naszego Kota. nigdy bym nie przypuszczała, że skubaniec tak sie zmieni w ciągu miesiąca (i to nie całego). w ramach przeprowadzkowej walki przenieśliśmy sie tymczasowo do Teściów. z Kotem, wiec już snułam czarne scenariusze jak to bida znowu popadnie w stany ukrywania się za kanapą i będzie biedny zestresowany i nieszczęśliwy. tiaaa, jasne. pierwszej nocy przez większą jej część szalał z moim Teściem, Teściowa z radością pozwala mu leżeć w szafie na mięciutkich, świerzo wypranych ręcznikach - zrobiła mu specjalne miejsce, a Teść mu foty cyka i rozsyła. podkarmiają go jakimiś szynaczkami, których Kot nie je. i nikt mu nie ma tego za złe. pozwalają mu w nocy po sobie ganiać co Kot czyni z dziką radością - dziś zrobił szoł pt "walka z workiem foliowym", scenę "jestem biedny i głodny, muszę się włamać do worka z karmą" (a wieczoram mu michę zapełniłam). Teść mu oddał swoją chodowaną na balkonie, w celach alkoholowych, trawę (bo Koty lubią), a Teściowa nie ma za złe jak jej w garnkach i po szfkach grzebie, choć Koty jej teściowej zawsze na nerwy działały. a szanowny Kot pławi się w ogólnym uwielbieniu. nawet się nie chował jak dzieci mojej siostry wpadły...


ku radości - Kot ma focha na picie wody z miski. zaparł się jak osioł i nie tknie. za to smakuje mu z kranu, szklanki, zlewu, wanny, garnka. i uwaga... z otwartego kibla... bez komantarza
Pronto
Iza, szczerze mówiąc to trafiła Wam się kwintesencja kotowatości w czystej postaci. icon_smile.gif Właśnie od takich kotów biorą się potem wszystkie "kocie prawa" i inne takie.
Gratulacje! 03.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.