WITAM.
MAM PYTANIE ODNOŚNIE NIE PĘKAJĄCEGO P ĘCHERZYKA. CZY TO OZNACZA ŻE NIE ZAJDE W CIĄŻE??JAKIE SĄ NA TO SZANSE. I CZY JESTV JAKIŚ SPOSÓB NA TEN PROBLEM??
WITAM.
MAM PYTANIE ODNOŚNIE NIE PĘKAJĄCEGO P ĘCHERZYKA. CZY TO OZNACZA ŻE NIE ZAJDE W CIĄŻE??JAKIE SĄ NA TO SZANSE. I CZY JESTV JAKIŚ SPOSÓB NA TEN PROBLEM??
Jesli pęcherzyk nie pęka to nie ma owulacji to i ciąży nie będzie. Sposób na "ten" problem to gruntowne przebadanie narządów rodnych - jajników oraz hormonów.
Co wykazały monitoringi ? pęcherzyk dominujący był ?
SZCZERZE MÓWIĄC JESTEM POCZĄTKUJĄCA W TYM TEMACIE I NIE MAM JESZCZE ZROBIONYCH KONKRETNYCH BADAŃ. A CZY JEST WOGÓLE JAKA KOLWIEK MOŻLIWOŚĆ ZAJŚCIA W CIĄŻE W TYM PRZYPADKU.?? BYŁAM JUŻ U 2 LEKARZY I KAŻDY MA INNĄ DIAGNOZĘ 1-ŻE TORBIEL NA JAJNIKU, A DRUGI, ŻE NIE PĘKAJĄCY PĘCHERZYK Z RACJI TEGO ,ŻE MAM NIELEGULARNE MIESIĄCZKI.
bez badań to sobie można zakładać różne rzeczy....
najpierw trzeba poznać przyczynę,postawić diagnozę, potem zastosować odpowiednie leczenie! Czy Ci dwaj lekarze zlecili badanai hormonalne, co wykazało usg ? co pokazały monitoringi ? p.s wyłącz Caps Locka.
no właśnie żaden z tych lekarzy nie zlecił zadnych badań- poza zrobionym usg na którym twierdzi że może być to torbiel który po miesiączce się wciągnie, a drugi stwierdził,że w takim wypadku to tylko operacja.Z racji tego wybieram się jutro do kolejnego gin moze bardziej kompetentnego.
A czy te badania wykonuje sie w szpitalu pod jakąś obserwacją?? i może je zlecić gin??
monitoringi wykonujesz w gabinecie ginekologa - to podgląd na usg pęcherzyków i ich ocena.
badania hormonalne wykonasz w każdym laboratorium
Dziękuje bardzo za informacje. Może jutro uda mi się uzyskać więcej informacji. Odezwę się po wizycie.
Czy idzie samemu zaobserwować, że pęcherzyk nie pęka (czy są jakieś objawy?), czy to tylko na USG się sprawdzi?
no, a jak myślisz?
Bardzo wymijająca odpowiedz, nie wszyscy wszystko muszą wiedzieć - prawda? Myślę, że to tylko usg, ale chciałabym się upewnić, a nie dostać pytanie zamiast odpowiedzi
no mi się wydało to oczywiste
chyba, że sama sobie w jajnik zajrzysz
A np, to, że odczuwam ból jajnika w owu. to oznacza, że niby pęka, ale czy napewno? Jak coś wiesz na ten temat napisz, bo mnie zawsze boli, raz mocniej raz słabiej ale coś odczuwam.
ja bym tam bólom za bardzo nie ufała
możesz korzystać z testów owulacyjnych a zawsze możesz napisać na Staraczkach, tam dziewczyny się na tym znają
Wiesz co ja te testy już miałam, ja znam tak dobrze swoje ciało, że te testy mi nie były potrzebne, ale kupiłam z ciekawości, bo ja wiem kiedy mam owu i właśnie dodatkwo mam ból i na tych testach też mi pokazało te dni co ja wiedziałam, że będzie owul. Dzięki za odp.
Czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Bo u mnie to wygląda na to, że nie pęka i mam dostać w przyszłym cyklu zastrzyk.
mimo że jestem przeciwnikiem tej metody - to jedyną możliwością samodzielnej oceny pekajacego pecherzyka jest mierzenie temp... ja w tym miesiacu mierze temp. W momencie pekniecia pecherzyka temperatura gwaltownie podskakuje i utrzymuje sie wysoka przez 14 dni.. Jesli pecherzyk nie peknie to temperatura nei podskoczy...
To u mnie musi pękać, bo skok występuje, a dziś to jestem nawet przekonana że pękł, bo mnie tak jajnik bolał, pół nocy nie spałam, ale muszę sprawdzić to na USG, więc w poniedziałek zadzwonię do mojego gina to może weźmie mnie na USG. Przez to, że ie mogłam spać to temp. raczej niewiarygodna, wiec dopiero jutro będę wiedzieć napewno, bo dziś skok był, ale jak się nie śpi to nie ma pewności.
[post usunięty]
Rosa dzięki za informacje. Mam pytanie, co byś mi doradziła - wziąć ten zastrzyk w następnym cyklu czy jechać od razu na HSG. Dodam, że muszę do kliniki trochę kilometrów przejechać, ale da się wytrzymać.
Bo plany miałam takie żeby najpierw wziąć zastrzyk a potem HSG.
[post usunięty]
no ale jezeli hormony sa w porzadku tzn prolaktyna, progesteron to skok temp nie daje gwarancji pekniecia pecherzyka? skok przeciez spowodowany jest cialkiem zoltym, które sie nei wytworzy jesli nie peknie pecherzyk?
[post usunięty]
Dziękuję Rosa i myślę, że właśnie tak zrobię najpierw zastrzyk, bo tego HSG boję się, a może zastrzyk pomoże i będzie po sprawie, choć teraz od grudnia biorę też Euthyrox, bo mam podwyższone TSH i też w nim pokładam nadzieję.
Widzę że Rosa już jasno i wyraźnie opisała zjawisko skoku temperatury a niepękajace pęcherzyki.
Jestem tego przykładem, wykresiki książkowe a pęcherzyki nie pękały. Bobi, HSG to napradę nic strasznego. Wszystko do przeżycia.
inka-24 z tego co napisałaś to u ciebie też nie pękały i co dalej lekarz zrobił u ciebie z tym tematem?
U mnie jednak pękł pęcherzyk tylko, że dopiero w 18dc, ale ciałko żółte było, wiec jest nadzieja.
Witam
U mnie też pęcherzyk w ostatnim cyklu nie pękł, a wystąpił skok temperatury i ból jajników jak przy owulacji. Także jak napisała Rosa właściwie nic oprócz monitoringu nie może potwierdzić czy owu była czy nie.
Hej, no wlasnie, ja tez mierzylam temp i mialam skok, bole owulacyjne tz a nawet raz robilam test na owulacje i wyszedl pozytywny, ale po roku staran poszlam do kliniki nieplodnosci i okazalo sie ze mi nie peka, cykl badan za miliony zlotowek poszedl... hormony w normie, hsg-drozne, jedyne co to w usg mi wychodzi z enie peka... jutro mam kolejne usg, juz ostatecznie potwiedzajace ze nie peka, wiec jak widac po mnie wszytkie metody znane nam ogolnie zawiodly... a dlaczego nie peka.... nie ktorzy mi mowia ze za duzo mam stresu.... ale ja juz sama nie wiem.... zaufam lekarzowi i poczekam co on mi powie... podkresle tylko ze bardzo dokladnie wybieralam klinike, bo pol roku wczesniej zawiodlam sie na zwyklym gin. jest duza roznica w lekarzu ktory ie zajmuje tym na codzien w klinice od takiego co zajmuje sie wszytkim...
Anica_Czarownica to wszystko ciekawe co napisałaś, bo ja też mam bóle i testy owul. też robiłam i wszystko było ok, a na usg to bywało różnie raz pękł raz nie, bo przy braniu clo raz nie pękł a drugi raz pękl, potem bez clo było podobnie raz pękł drugi nie.
mi tez wyszło ze nie peka pęcherzyk graffa, gin zrobił usg wysłał na wyniki hormonalne przepisał luteine za 4zł......i udało sie.Pierwsza ciaza starania 3 m-ce puzniej Luteinka i sie odrazu udało....Druga ciaza starania rok i 3 m-ce puznije Luteinka(choc zapuzno) i ciaza była. Wiec u mnie wystaczyło brac tylko te tabletki przez jeden cykl u innych niestety trzeba cos innego.
Najlepiej wybrac odpowiedniego gina który odpowiednio pokieruje toba i zrobi tak aby sie udało zajść w ciąze.
To ja też coś napiszę i się trochę pochwalę. Byłam jednak na tym HSG w tym miesiącu (pewnie trochę za późno, bo miałam jechać w grudniu) i udało mi się, zobaczyłam II kresczki po 19 cyklach starań. A co pękania to mi chyba raz pękały raz nie tylko w tych cyklach co brałam clo, bo przy naturalnych to raczej pękały, bo na USG byłam 2x na naturalnym cyklu i pękał pęcherzyk.
Ja prawdopodobnie też mam tę przypadlośc, że nie pękają pęcherzyki :/ Na Usg mi nie pękł (15,5 d.c. na 26 dniowy cykl) a był duży pecherzyk...ok. 26 mm/25mm - więc odrobine mniejszy od jajnika, przy czym dzień wcześniej śluz ostro płodny . Endometrium 10 mm (gin powiedziała, że idealne więc jeśli coś pomyliłam to się mm nie sugerujcie).
Mam 28 lat i niedowagę (2-3 kg). Staramy się z mężem od roku, ale przestalismy się zabezpieczać już 3 lata temu.Na razie jestem w trakcie wykonywania badań hormonalnych. Wyniki z 3 d.c. (w nawiasach normy): u-tsh:2,98 (0,34-5,6) fsh:8,65 (3,85-8,78) lh:5,18 (2,12-10,89) estradiol:43 (24-114) Na własne życzenie stwierdziłam, że zrobię sobie: - TS4, TS3, antyTPO i antyTg, bo subiektywne odczucia jak obniżony nastrój, niskie libido, uczucie zimna, sucha skóra, nerwowość, wypadające włosy (paznokcie mam tytanowe)senność za dnia mogą być objawem niedoczynności, mimo że mam niedowagę. HSG zostawiam sobie na deser . Mąż się zbadał i wyniki ma w normie, lecz mogłyby być lepsze Zaczął wcinać kwas foliowy i witaminki na poprawę Czekam na badanie estradiolu 14 d.c. i testosteronu, progesteronu i prolaktyny 21 d.c. - ale chyba zrobię 22 d.c. bo mi świeta wypadają Czy macie może jakieś sugestie?? zastanawiałam się czy poziomu Lh nie zbadać w 14 d.c. żeby sprawdzić czy mam owulację. Jest sens??
Może zapytaj gin o pregnyl.
[post usunięty]
Ja miałam również nie pękający pęcherzyk przez wiele cykli więc o ciąży nie miało być mowy a tu proszę...
mnie tez najwidoczniej raz pekał pęcherzyk raz nie:( brałam cli i nic jednak teraz przy podwójnej dwace clo (ostaniej) zrobie zastrzyk pregnyl-em i zobaczymy:)) mam nadzieje że sie uda!!
mnie tez najwidoczniej raz pekał pęcherzyk raz nie:( brałam cli i nic jednak teraz przy podwójnej dwace clo (ostaniej) zrobie zastrzyk pregnyl-em i zobaczymy:)) mam nadzieje że sie uda!! Czesc dziewczyny ja tu jestem pierwszy raz mi lekarka powiedziala ostatrnio ze w lewym jajniku widzi jeden pecherzyk czyli jest szansa na zajscie w ciaze??? A tak poza tym to tez mam problemy z brakiem miesiączki zatem podała mi Lekarka juz drugi cykl duphaston teraz zaczne brac 3 cykl troche sie martwie choc wiem nie powinnam bo to nic nie zmieni:(
Jeśli jest pęcherzy jest nadzieja pod warunkiem że pęknie...
Trzymam kciuki
Ja najpierw zrobiłabym HSG a potem myslala dalej
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|