Jaką ksiązkę polecacie na jesienne wieczory?

Na początku witam wszystkie mamy i przyszłe mamy

Bardzo lubię czytać - głownie literaturę wspólczesną - książki obyczajowe i kryminały.

Aktualnie przerabiam Heinnga Mankella - super autor który potrafi przytrzymać czytelnika przy książce

Teraz czytam Piątą kobietę - bardzo fajna

A co wy kobitki czytacie?

MoĹźe zajrzyj do watku "Nasze lektury", tam jest aktualny wykaz tego, co czytamy

Edit:
Najatualniejsza ostatnia strona

Ja polecam Jamesa Pattersona, wszystkie czesci z Alexem Crossem.

A ja polecam Weronika postanawia umrzec....P.Coehlo(nie wiem czy tak sie to pisze)....teraz powsyal film na podstawie tejze ksiazki.
Samotnosc w sieci J.L. Wiśniewskiego, cuna ksiazka...czytalam ja kilka razy...i chetnie wrocilabym do niej ponownie, ale akyualne zajecia nie pozwalaja...
...hmm, tyle tych ksiazek w zyciu czytalam, a jak przyjdzie wymienic nazwe to jakos tytuly mi gina...czytalam nie dawnio taka jedna ciekawa...kurcze, jak przypomni mi sie tytul to napisze go

Właśnie skończyłam czytać "Kurs do Genewy", autor Bartłomiej Rychter. Wg mnie znakomita i mogę w 1000% polecić

Na jesienne wieczory to na pewno coś niekoniecznie wesołego, bardziej refleksyjnego... Zdecydowanie czymś takim są "Notatki z wystawy" Patricka Gale'a, które ostatnio przeczytałem. Doskonały dramat psychologiczny o malarce cierpiącej na depresję...

Czytałam- całkiem fajna , choć nie jest to książka z serii lekkich łatwych i przyjemnych, a o Samotności całkiem zapomniałam ...ale już ją wpisałam na listę książek oczekujących

Stephen Frey- "Prezes", "Protegowany", "Sukcesorka"- 3 części dotyczące pewnej spółki kapitalowej prowadzonej przez Christopera Gilleta - "Wielkie pieniądze, zbrodnia i misterny spisek w thrillerze korporacyjnym".
Zdecydowanie polecam!

No fakt, do ksiazek ktore sie od tak bierze i czyta nie naleza...dla mnie wyjatkowo szczegolna jest Samotnosc w sieci, dluugo nie moglam sie po niej pozbierac.

Aha, ja dla fanow zespolu Dzem, albo ogolnie tych ktorzy lubia biografie polecam ksiazke Rysiek

Ja polecam książkę Patricka Galea "Notatki z wystawy". Jest to obyczjowo-psychologiczny tekst o kobiecie chorej na depresje, która jest malarką i umiera. Książka opowiada o jej trudnych relacjach rodzinnych i cofa się w czasie do różnych momentów z życia wszystkich członków bliskich Rachel. Piękna opowieść, bardzo empatyczna i ciepła.

Wprawdzie już zima, ale na zimowe wieczory też się nada - " Lista marzeń" Lori Nelson Spielman. Na pewno spodoba się tym, którzy lubią historie miłosne z happy endem

Ostatnia Arystokratka - Erzin Bocek / umrzecie ze śmiechu!

Plecam "Tam gdzie nie sięga juz cień" oraz " Julita i hustawki" Hanna Kowalewska i Joanny Bator kryminał "Ciemno prawie noc"

Hotel szczęśliwych ślubów - tylko wyleciała mi z głowy autorka.

Najlepiej jakieś książki relaksujące, które nie czyta się trudno... Zmierzch polecam

Dziewczyna z pociągu to genialna książka i naprawdę polecam.

Właśnie kończę książkę "Rośliny niezgody" i jeśli czytacie książki popularno-naukowe, to polecam - książka nietypowa i przez to interesująca, o uzdolnionym naukowcu próbującym zmienić nastawienie ludzi do roślin genetycznie modyfikowalnych.

Zdecydowanie kryminały Deavera. Wciągają od pierwszych stron.

Jeśli ktoś lubi klimaty refleksyjne i zadowoli się poezją prostą i lekką, to zachęcam do przeczytania tomiku.

Polecam "Światło którego nie widać". Piękna książka, bardzo dobrze napisana.

Na jesienno zimowe wieczory najlepszy jest kryminał albo jakiś lekki romans Przynajmniej mi się teraz najlepiej właśnie to czyta

Mnie ostatnio spodobały się książki Jojo Moyes. Bardzo dobrze się je czyta i są niegłupie.

Obecnie czytam książkę pt: "W żywe oczy" - wydaje się być całkiem niezła i żałuję, że nie mam dłuższej chwili, żeby ją czytać. Ale myślę, że nie będę żałować

Mi zazwyczaj jesienią włącza się czas na czytanie Jane Austen, więc Duma i uprzedzenie co roku są odkurzane.

Wieczorami najbardziej lubię czytać książki z gatunku: horror. Moim zdecydowanym autorem jest Stephen King.
Jestem osobą, która nie przepada za kupowaniem książek a księgarniach, ponieważ trzeba na książkę wydać 50zł a po przeczytaniu lezy i kurzy się na półce. Biblioteki też nie rozwiązują mojego problemu gdyż nie lubię czytać na szybko.
Idealną opcją są dla mnie antykwariaty. Dobrze jeżeli antykwariat po za sprzedażą książek prowadzi też skup. Wtedy kupuję książkę, po przeczytaniu sprzeję a biorę nową. Sytuacja idealna. Mam kilka antykwariatów, które lubie ale jedynym który znam i prowadzi skup książek jest antykwariat Amicus - https://www.antykwariat-amicus.pl/