To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

inhalacja + oklepywanie u niemowlÄ…t

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

lisic
witam!
chciałabym się podzielić tym co wiem @ tematu:
otóż dostałam od mojego rodzinnego film instruktażowy jak to się robi u niemowląt i dzieci.
najpierw inhalacja nebulizatorem- ja wlewam dla moich malych (4 mies.) ok. 1ml soli fizjologicznej i inhaluje az caly srodek sie skonczy...w szpitalu dr mowila ze nie dluzej jak 10min, pielegniarki mowily ze mozna dluzej, ja robie dluzej. @ maseczek to mam takie malutkie, cale zakrywajace nosek i buźke gdzie para/opary sa wydalane przeciwlegla strona i opary nie leca prosto w oczy malca...zwroccie uwage mamy na to bo sa maseczki z otworami gdzie praktycznie wszystko leci do oczu, a np. przy inhalacji ventolinem trzeba chronic oczy, gdyz moze powodowac jaskre.
-po inhalacji, kładziemy dziecko na brzuszku na kolanach, trzymając lekko opuszczone główka do dołu...można trzymac na wałku uformowanym z poduszki, kolderki, tak by dziecko było lekko pochylone glowka w dol i wydzielina (śluz spływała z oskrzeli)
-nastepnie głaszczemy plecki dziecka na wys klatki piers. w kierunku główki, przy tym rączki muszą być podniesione do góry, można przytrzymać rączkę, gdyż zawsze zaczynamy od jednej strony oklepywać następnie drugą
- zaczynamy oklepywać plecki dziecka również na wys. klatki piersiowej, w kierunku do gówki...robimy to ręką w tzw "łódeczkę"- chodzi o to by oklepywać powietrzem, lub można kupić specjalny krązek silikonowy w aptece i nim oklepywać- mamy pewnosc ze nie wyrzadzimy krzywdy dziecku...ja nie mam takiego krążka ale robię to maseczką do inhalacji tylko zatykam otwór dłonią- świetnie się do tego nadaje- co do czasu oklepywania ja robie ok. 1 min jedna strone u dzieci starszych można dłużej
-w szpitalu mowili ze dobrze po oklepaniu polozyc dziecko 15-30 min. na walku lub trzymac na kolanach glowka lekko w dol, jak przy oklerpywaniu aby wydzielina splynela
-nastepnie zakrapian woda morska nosek i odciągam fridą z noska to co się zebrało
pozdrawiam i mam nadziejÄ™ ze komuÅ› siÄ™ to przyda icon_smile.gif
ana
a jak wypadło w praktyce?
lisic
lepiej niż samo zakrapianie woda morska i odsysanie, bo po oklepywaniu zawsze wiecej sluzu mozna odciagnac...szczerze to ja 2 hospitalizacje z malymi zaliczylam i tak naprawde dopiero po obejrzeniu tego filmu wiem jak to sie robi...w szpitalu kazdy co innego gadal i pokazywal (szkoda gadac), a żadna z pielegniarek jakoś nie pofatygowała się żeby małym robić, bo jak są rodzice to sami zrobią...za pierwszym razem jak bylismy w szpitalu i mala miała duszności to kazala mi dziecko trzymac glowka do dolu i oklepywac, nie powiedziala ile co i jak- dziecko sie prawie sluzem udusilo, a ja nie wiedzialam co robic- to mi powiedziala "mama nie panikuj"...no ale to polskie realia
w sumie jeśli chodzi czy to oklepywanie ma jakieś pozytywne skutki to nie wiem, mam nadzieję że pomaga to trochę, chociaz jak dziecko ma duzo tego śluzu to taką frida nie da sie tego wszystkiego odessać. ja po prostu staram sie teraz jak widze ze cos sie w nosie zaczyna dziac odsysac co sie da i oklepywać aby nie dopuscic do zapal. oskrzeli....czy sie uda i jest sensowne okaze się...to na tyle...duzo doswiadczen nie mam i mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby
szczurki2
Oklepywanie niemowląt po wykonaniu inhalacji jest konieczne ,żeby rozrzedzona wydzielina nie zalewała oskrzeli. Oklepywanie nie jest po to by pozbyć się wydzieliny z noska tylko z dolnych dróg oddechowych
Takowych filmików jest mnóstwo na internecie.
lisic
CYTAT(szczurki2 @ Thu, 17 Jun 2010 - 12:36) *
Oklepywanie niemowląt po wykonaniu inhalacji jest konieczne ,żeby rozrzedzona wydzielina nie zalewała oskrzeli. Oklepywanie nie jest po to by pozbyć się wydzieliny z noska tylko z dolnych dróg oddechowych
Takowych filmików jest mnóstwo na internecie.

tylko czy jest pani ściągnąć wszystko co spłynęło z oskrzeli???bo ja na moich malych wiem że wiele tego nie da się fridą odciągnąć, jedynie ssakiem szpitalnym można odciągnąć część wydzieliny...a oklepywanie oczywiście służy aby pozbyć się wydzieliny z noska, która spłynęła z oskrzeli icon_wink.gif, a ja wczesniej pisalam, ze jak coś w nosku zaczyna się dziac (czyli słysze furkotanie itp. odpalam nebulizator i wyciagam fridę) aby w porę zadziałać...chociaż oczywiste jest ze dzialaja prawa fizyki i spływać na dół zawsze będzie...nie ma reguły....filmików moze i jest mnóstwo, ale nikt ich nie oglada zanim jego dziecko zachoruje
szczurki2
Tylko raczej z oskrzeli nie ma możliwości spłynąć w górę do noska:). Z reguły to wydzielina z noska spływa po gardle do oskrzeli a nie na odwrót. A po co kto ma się uczyć czegoś co nie jest mu potrzebne.
Ale fajnie ,że się poświęciłaś i to wszystko upisałaś. Mając 2 maleńkich dzieci -to wielkie poświęcenie ,żeby znaleźć czas ,żeby to pisać.
martaiga
Na pewno takim serwisem godnym uwagi jeśli chodzi o inhalację jest https://inhalacja.pl. Dużo fachowej wiedzy w zrozumiałej formie.
mikimiki00
Wybrać dobry inhalator to rzeczywiście jest czasami duże wyzwanie bo w natłoku różnych modeli trudno się połapać. Ja zainwestowałam we włoski Novama Familino Pro od Flaem i chwalę sobie. Prosta budowa, wygodna obsługa, skuteczna terapia górnych i dolnych dróg ;]
anakra8
Podpytajcie znajomych w tej materii. Z całą pewnością będą w stanie pomóc.
Irenajasek
Super udało nam się trafić z inhalatorem Familino. Rzeczywiście rodzinny sprzęt, do używania przy przeziębieniach, czy poważniejszych infekcjach dolnych dróg. Cząstkę leku jest w stanie wygenerować na tyle małą żeby dotarła aż w głąb w płuca.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.