To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Zaginęła Akita

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

basiaw
Dziewczyny w Trzebini uciekła z posesji akita, jeśli ktoś ją zobaczy to bardzo proszę o informacje, najprawdopodobniej przebywa w lesie.
https://www.akity.cba.pl/pogaduchy/index.ph...=173&title=[ma%C5%82opolska]Tosia_uciek%C5%82a_z_domu!_-_pom%C3%B3%C5%BCcie_w_poszukiwaniach!
Tu nr telefonu do przedstawicielki Fundacji Akity w potrzebie Edyta 600 885 888
Dziękuję
basiaw
Tosia po roku zostala odnaleziona!
aronka
Chyba przypominam sobie takie ogłoszenie. Niesamowite, że znalazła się po tak długim czasie! Cieszę się bardzo. Też jestem ciekawa szczegółów odnalezienia.
basiaw
Było tak, że przez cały rok jeżdziliśmy z wrocławia i rozklejaliśmy ogłoszenia w Chrzzanowie i Trzebinii. Nagle w maju w zeszłym roku zadzwoniła do nas kobieta, że ona zbiera w nocy puszki w koszach na śmieci i taki pies z nią chodzi. Co noc Tośka towarzyszyła tej kobiecie, a ta w zamian za to dawała jej jedzenie, które znajdywała w śmietnikach. Kobiecie było bardzo przykro, że chcemy zabrać Tośkę, ale rozumiała, że Tosia nie może mieszkać w lesie. Umówiliśmy się z tą Panią na 2 w nocy, że pójdzie z Tośką do jakiegoś takiego wielkiego śmietnika, który jest zamykany i tam złapiemy Tośkę. I się udało. Tosia wcale nas nie poznała, ale w sumie u nas była tylko miesiąc... przygotowywana do adopcji. Daliśmy tej Pani nagrodę 500zł, co pozwoliło jej zapłacić dług za mieszkanie, a nas bardzo uszczęśliwiło. Tosię zabraliśmy do domu i ją adoptowaliśmy sami, żeby nigdy więcej nie zaznała "wolności", bo przypomnę że ona uciekła od ludzi, którzy ją adoptowali, w pierwszy wieczór jej pobytu u nich... Ciężko dogadywała się z Atosem, ale się udało, teraz się wszystko dobrze poukładało!
aronka
Historia prawie jak z filmu. icon_smile.gif Oby teraz już na dobre się zadomowiła.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.