To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Pobożne

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Silije
Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 50 dolarów. - To strasznie dużo - dziwi się zbulwersowany turysta. - Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził! - Nie dziwię się, przy takich cenach!

Proboszcz ruga wikarego: -Wyznaczyłeś ślub i pogrzeb na tę samą godzinę. Musimy teraz przesunąć albo jedno, albo drugie. Wikary drapie się za uchem i oświadcza: - Przesuńmy pogrzeb. Zmarły już się nie rozmyśli.

Kiedy Jan Vianney, późniejszy proboszcz z Ars, w czasie końcowych egzaminów w seminarium nie potrafił zadowolić swoimi odpowiedziami wymagających egzaminatorów, sytuacja była więcej niż napięta.
W końcu jeden z profesorów westchnął rozpaczliwie:
- Mój Boże, cóż taki osioł potrafi zrobić w duszpasterstwie?
- Jeżeli Samson oślą szczęką potrafił rozgromić tysiąc Filistynów, cóż dopiero może Bóg zdziałać, gdy ma do dyspozycji całego osła - odpowiedział nieśmiało egzaminowany.

Bracia Kapucyni w Olomouc (Czechy) swój klasztor ze względów duszpasterskich szerzej otwarli dla dzieci i młodzieży. Pewnego dnia dziewczynka w wieku około 12 lat pyta się jednego z braci:
Co oznaczają te guzy na sznurku? - którym jest przepasany.
- Pierwszy oznacza ubóstwo; że nie mogę mieć niczego na własność.
Drugi, że nie będę się żenił.
Wtedy dorzuca dziewczynka:
- To logiczne, która by ciebie chciała, jeśli nie będziesz miał pieniędzy?!

Pewien pastor żalił się Bogu, że w tak wielu miejscach nie zgadza się z przekonaniami księdza z pobliskiej parafii, i czy może z nim w takiej sytuacji w czymkolwiek współpracować; czy jest to w ogóle możliwe.
Na to odpowiedział Bóg: czy wiesz w ilu miejscach Ja z tobą się nie zgadzam, a jednak z tobą współpracuję?

Przychodzi ksiądz po kolędzie i pyta męża: czy jest pan zadowolony ze swojej żony? Mąż: oczywiście, modliłem się o dobrą żonę i mam taką. Ksiądz: a żona - jest z pana zadowolona? Mąż: ona nie modliła się o dobrego męża i ma to co ma...
wrona_j
03.gif
Silije
Mam nowe:

Św. Piotr stoi przy bramie do nieba. Nagle słychać pukanie. Św. Piotr otwiera - przed bramą stoi mężczyzna. Św. Piotr:
- Kim jesteÅ›?
Mężczyzna:
- HU.....! - i rozpływa się w powietrzu.
Po pięciu minutach znowu pukanie, Św. Piotr otwiera a tam znowu ten sam mężczyzna. Św. Piotr:
- Kim jesteÅ›?
Mężczyzna:
- HU.....! - i znowu rozpływa się w powietrzu.
Taka scena powtarza się jeszcze kilka razy. W końcu zdenerwowany Św. Piotr dzwoni do szefa.
- Hej, szefie, ciągle puka tu jakiś facet, woła "HU....!" i znika.
Bóg na to:
- Wszystko w porządku. On ma na imię Hubert i jest właśnie reanimowany.



Pastor nie mógł być na ślubie przyjaciół, wiec posłał im telegram, a że miał mało pieniędzy, napisał tylko 1J 4.18
[1J 4:18 W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości.]
Chcial w ten sposob uspokoic mlodych czy aby na pewno poradza sobie w malzenstwie.
Niestety podczas wysylania telegramu zginela gdzies jedynka i panstwo młodzi otrzymali J 4.18
(J 4:18 Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. To powiedziałaś zgodnie z prawdą.)


Każde małżeństwo przypomina trzy zakony:
- na początku franciszkanów: radosnych, zapatrzonych w przyrodę
- z czasem dominikanów: mocnych w słowach i argumentowaniu
- po latach już tylko kamedułów: przestrzegających reguły milczenia.



Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym na temat zbiorów znajdujących się w tamtejszej bibliotece.
- Mistrzu, wybacz, że pytam, ale co by się stało gdyby mnich przepisujący księgi się pomylił i jakieś zdanie przepisał błędnie?
- Nie, to niemożliwe, nikt się nie myli.
- No, ale jakby się ktoś pomylił, to co by się stało?
- Mówię ci, że nikt się nie myli, znasz tekst biblii na pamięć? Przyniosę ci jedna z pierwszych kopii i zobaczysz, że nic, a nic nie odbiega od tej z której i ty się uczyłeś...
- Mnich poszedł po ów tekst i nie ma go godzinę, dwie, trzy... w końcu młody mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza. Znalazł go w bibliotece siedzącego nad dwoma tekstami biblii (jeden z którego się wszyscy uczyli, a drugi ten jeden z pierwszych kopii najbliższych oryginałowi) i płacze...
- Mistrzu co się stało?!?
- W pierwszym tekście jest napisane "będziesz żył w celi bracie", a w kolejnych kopiach "będziesz żył w celibacie"



Joanna 81
CYTAT(Silije @ Sat, 26 Feb 2011 - 18:27) *
Św. Piotr stoi przy bramie do nieba. Nagle słychać pukanie. Św. Piotr otwiera - przed bramą stoi mężczyzna. Św. Piotr:
- Kim jesteÅ›?
Mężczyzna:
- HU.....! - i rozpływa się w powietrzu.
Po pięciu minutach znowu pukanie, Św. Piotr otwiera a tam znowu ten sam mężczyzna. Św. Piotr:
- Kim jesteÅ›?
Mężczyzna:
- HU.....! - i znowu rozpływa się w powietrzu.
Taka scena powtarza się jeszcze kilka razy. W końcu zdenerwowany Św. Piotr dzwoni do szefa.
- Hej, szefie, ciągle puka tu jakiś facet, woła "HU....!" i znika.
Bóg na to:
- Wszystko w porządku. On ma na imię Hubert i jest właśnie reanimowany.

Każde małżeństwo przypomina trzy zakony:
- na początku franciszkanów: radosnych, zapatrzonych w przyrodę
- z czasem dominikanów: mocnych w słowach i argumentowaniu
- po latach już tylko kamedułów: przestrzegających reguły milczenia.

04.gif 04.gif 03.gif
Ammm
Piękne!

A mi się taki przypomniał:

W pewnym mieście obok siebie znajdowały się synagoga żydowska i kościół.
W sobotę idzie rabin do synagogi, patrzy a tu ksiądz myje mu samochód. Ucieszył się rabin, ale i zastanowił...
Następnego dnia, czyli w niedzielę idzie ksiądz na mszę, patrzy, a tu mu rabin odcina rurę wydechową w samochodzie.
- Rabin co ty robisz z moim samochodem - krzyczy ksiÄ…dz.
Na to rabin odpowiada:
- Ty mi wczoraj ochrzciłeś samochód, to ja ci dzisiaj twój obrzezam.
xxyy
CYTAT(Ammm @ Tue, 01 Mar 2011 - 19:24) *
Piękne!

A mi się taki przypomniał:

W pewnym mieście obok siebie znajdowały się synagoga żydowska i kościół.
W sobotę idzie rabin do synagogi, patrzy a tu ksiądz myje mu samochód. Ucieszył się rabin, ale i zastanowił...
Następnego dnia, czyli w niedzielę idzie ksiądz na mszę, patrzy, a tu mu rabin odcina rurę wydechową w samochodzie.
- Rabin co ty robisz z moim samochodem - krzyczy ksiÄ…dz.
Na to rabin odpowiada:
- Ty mi wczoraj ochrzciłeś samochód, to ja ci dzisiaj twój obrzezam.


ja cie krece 03.gif
Silije
Malarz, którego aspiracje znacznie wyprzedzały talent, portretował kiedyś papieża Leona XIII. Po zakończeniu żmudnej pracy prosił, by papież wskazał jakąś sentencję do umieszczenia pod wizerunkiem.
- Proszę wziąć tekst z Mt. 14,27 dodając moje imię.
W domu artysta otworzył Biblię i przeczytał: "Nie bójcie się, to ja jestem."
captain.jmw
CYTAT(Silije @ Sat, 26 Feb 2011 - 18:27) *
Każde małżeństwo przypomina trzy zakony:
- na początku franciszkanów: radosnych, zapatrzonych w przyrodę
- z czasem dominikanów: mocnych w słowach i argumentowaniu
- po latach już tylko kamedułów: przestrzegających reguły milczenia.


Padłam 06.gif
MamaJulki

Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach.
Nauczyciel twierdził, że jest fizyczną niemożliwością, by wieloryb mógł połknąć człowieka.
Pomimo, że jest taki wielki, jego gardło jest zbyt wąskie.
Dziewczynka upierała się, że przecież Jonasz został połknięty przez wieloryba.
Zirytowany nauczyciel powtórzył, że to fizycznie niemożliwe.
Dziewczynka powiedziała: - Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza.
Nauczyciel spytał: - A jeśli Jonasz poszedł do piekła?
Odpowiedziała: - Wtedy pan go zapyta.

Przedszkolanka przechadzała się po sali obserwując rysujące dzieci.
Od czasu do czasu zaglądała, jak idzie praca.
Podeszła do dziewczynki, która w skupieniu coś rysowała.
Przedszkolanka spytała ją, co rysuje.
Dziecko odpowiedziało:- Rysuję Boga.
Zaskoczona nauczycielka po chwili odpowiedziała:
- Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda.
Nie przerywając rysowania dziewczynka odpowiedziała:
- Za chwilę będą wiedzieli.

Na lekcji religii nauczyciel omawia z 5 /6-latkami 10 przykazań.
Właśnie omówili przykazanie o szanowaniu rodziców i nauczyciel spytał:
- A czy jest jakieś przykazanie, które mówi o tym, jak traktować braci i siostry?
Mały chłopiec (najstarszy z rodzeństwa) odpowiedział: - Nie zabijaj.

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.