To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Płacz i podkurczanie nóżek

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

mamaMadzii
Mam problem. Otóż od dwóch tygodni co jakiś czas moja Madzia płacze kilka godzin i podkurcza nóżki. Teściowa mi mówi, że to może być nawet objaw zapalenia opon mózgowych, ale po konsultacji z lekarzem, doszłam do wniosku, że prędzej mogą to być kolki. Co zrobić, żeby ulżyć dziecku? Lekarz mi polecił[edit: moderacja]. Używałyście? Pomogło? Proszę o szybkie odpowiedzi!
Nessi
Ja podawałam Infacol, Sab Simplex ponoć działa cuda, ale trzeba go sprowadzać z zagranicy (Albo zamówić przez neta z czeskiej apteki).
Pomaga też układanie dziecka na brzuszku i szum odkurzacza (Moja Majka do tej pory usypia przy szumie nagranym na telefon 03.gif ), od razu się wycisza.
niuniunia23
U mnie przy jednym i przy drugim dziecku pomagał espumisan
mmania
A espumisan nie jest przypadkiem tylko dla dorosłych? Ja przy moim Mateuszku jak był mały wolałam użyć leku przeznaczonego spejalnie dla niemowląc czyli tego [edit: moderacja] o którym pisze mama Madzi. Ciekawe czy historia się powtórzy przy naszym drugim dziecku icon_smile.gif
niuniunia23
espumisan jest dla dzieci w kropelkach o smaku bananowym
https://www.aptekaslonik.pl/prod_info.php?c...roducts_id=7561
Blaszka12345
espumisan jest dla dzieci w kropelkach , również rozgrzej trochę oliwkę smaruj brzuszek i przykryj pielucha powinno pomóc, masowanie brzuszka przede wszystkim a może mleko złe
Choco.
Rzeczywiście, mogą być to kolki. Zanim sięgniesz po farmakologię, może warto wypróbować inne metody: masowanie brzuszka zgodnie z ruchem wskazówek zegara, przykładanie ciepłej pieluszki do brzuszka, kładzenie dziecka brzuszkiem do swojego brzucha lub ojca, robienie nóżkami rowerka, ciepła kąpiel, która rozluźni. Polecam też noszenie w chuście, spowijanie dziecka kocykiem, "szumienie" do ucha, suszarka, odkurzacz- oczywiście chodzi o dźwięk, czasem przynosi ulgę. Jeśli karmisz butlą to być może dziecko nie toleruje danej mieszanki bądź łyka za dużo powietrza- słyszałam o rurkach antykolkowych. Przy Michale miałam taką made by położna i spisywała się. Jednak leki, to ostateczność. Trzymam kciuki.
KlaudiaGuza
Ja proponuję zrobić badanie moczu. Moja Julka miała zapalenie dróg moczowych, co się często zdarza u dziewczynek a objawy były bardzo podobne do kolki. Z pewnością nie zaszkodzi zrobić.
malinka_m
A u nas zmiana butelki na antykolkową pomogła. O ile pamiętam to mieliśmy Twistshake i od razu mały zaakceptował zmianę ze zwykłej. Może dlatego, że ma bardzo fajny smoczek, który mu odpowiada icon_smile.gif na szczęście icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.