zapomnialo mi sie o tym temacie i dziale, ale wczoraj weszlam i sie usmialam
ostatnio Szymek bardzo jest taki elokwentny i w ogole grzeszy patosem ;p
jakis czas temu babcia pyta go czy moze zabrac sie z nim samochodem ( bo Szymek akurat operowal swoja imitacja auta), a wnuczek mowi "nie, masz samochod dziadka na dworzu", babcia mu na to, ze jest jej przykro, a Szymek jej na to "nie ma watpliwosci"
a dzisiaj wzial moja decoupagowa bransoolete i pyta "sama to obkleilas?", mowie, ze tak. a Szymek mi na to "hm, to jakas pomylka" ;p
no i ostatnio czesto wykonuje ten sam gest, wchodzi do pokoju, lapie sie palcami za brode, rozglada i mowi "dziwnee....dziwneee"
a, bo bym zapomniala. ostatnio na topie u nas dinoskoczki jak ja to mowie. Szymek lubi ogladac "the ladn before time". akurat w odcinku ostry pazur (mowi na niego wymiennie czerwony, ostry pazu albo ostrozab) spadl z jakiejs skaly i lezal gdzies w jarze, przechodzily te male dinozaury obok
(dokladnie nie wiem czy chodzilo mu ogolnie czy akurat w tamtym momencie, ze tam lezal, bo zrobila sie wielka dyskusja)
i Szymek pyta:
- mama, skad sie wzial ostrozab?
- wyklul sie z jajka.
- nieeeee
- tak, dinozaury wykluwaly sie z jajek
- co ty, takie duze?????????????????????
kto oglada, ten wie. bardzo podoba mi sie, ze moje dziecko nie przyjmuje bezmyslnie wszystkiego, co mu sie mowi