Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
No to mamy swój wątek lipcowych maluszków Zapraszam Dziewczyny do meldowania się
A oto nasze szczęśliwe mamy i ich pocieszki
carrot: Dominika, ur. 24.06.2011; 57 cm, 4200g
madzialenna: Nikodem, ur. 28.06.2011; 57 cm, 3700g
h_ania: Szymon, ur. 30.06.2011; 53 cm, 2960g
Daisy1980: Franciszek, ur. 04.07.2011, ?
mamusia_Pati: Gabriela, ur. 04.07.2011; 54 cm, 3460g
Tusia8: Barbara, ur. 06.07.2011; 55 cm, 3360g
Inkusia: Patrycja, ur. 11.07.2011; ?, 2850g
Justyś3107: Dorota, ur. 12.07.2011, ?, 3800 g
Gacuszka: Michał, ur. 24.07.2011, 56 cm, 3680 g
Tusia8
Sat, 16 Jul 2011 - 14:43
O jak fajnie, carrot, że założyłaś
Melduję się, żyję-wczoraj miałam strasznie zabiegany dzień, no i pierwszy raz wyszłam z moją dwójką na spacer Było miło
Postaram się wieczorem cos więcej skrobnąć, o ile mnie spanie nie dopadnie
No i za 10 dni Basieńki
annad
Sat, 16 Jul 2011 - 14:54
Ja tylko na moment... Tusia co do mienia jakie dałas córeczce to powiem Ci, że mam siostre Baśkę i to są charakterne dziewczyny
madzialenna
Sat, 16 Jul 2011 - 16:08
Melduję się i ja napiszę coś więcej jutro
Gacuszka
Sat, 16 Jul 2011 - 22:58
Chciałabym tu wreszcie dołączyć do Was i napisać, że zostałam szczęśliwą mamą Michałka... Czekajta na mnie Niedługo tu zajrzę z moim maluszkiem i obsypię Was fotkami
h_ania
Sun, 17 Jul 2011 - 20:47
Melduję się, mam nadzieję, że się uda mimo moich problemów technicznych na forum......
h_ania
Sun, 17 Jul 2011 - 20:48
Ha, udało się , czyżby koniec problemów??
Justyś3107
Mon, 18 Jul 2011 - 09:51
melduję się i ja na nowym wątku a tak w ogóle chciałam się pochwalić że pępuszek już odpadł ( nie za szybko)
daisy1980
Mon, 18 Jul 2011 - 14:20
Melduje sie i ja, jak milo miec swoj watek, tu czuje sie znacznie lepiej
madzialenna
Mon, 18 Jul 2011 - 16:09
Justyś u naszego Nikusia też odpadł bardzo szybko bo po 6 dniach
madzialenna
Tue, 19 Jul 2011 - 11:36
Cisza spokój jest na naszym forum, wszystkie albo na spacerkach albo tak zajęte dzieciaczkami Wczoraj byłam w kinie na Autach 2, Nikuś został z babcią w domu. Fajnie było, pośmiałam się ale wracałam bardzo szybko do domu, bo nie dość że już piersi zaczęły przeciekać to takie nabrzmiałe się zrobiły masakra. W domu od razu Nikusia dostawiłam do piersi, ufff jaka ulga była Dzisiaj to mnie od rana głowa boli wzięłam już tabletkę Apap, ale coś nie pomaga, nie wiem co robić.
Justyś3107
Tue, 19 Jul 2011 - 21:58
hej my dziś mały kryzys miałyśmy mała od 7 rano do 12 w południe nie bardzo chciała spać i chyba ją brzuszek bolał ale po masażu brzuszka i zrobieniu mega kupki się troszkę uspokoiła i od 1 do 4 pospała
oto małe zdjątko obiecuje że będzie więcej jak M zgra z aparatu
carrot
Tue, 19 Jul 2011 - 22:27
Justyś, śliczna Dorotka, czekamy na więcej zdjęć
madzialenna, niesamowita jesteś W w pierwszym tygodniu życia Dominisi, to ja mogłam na drugi koniec miasta do szpitala pojechać a potem jeszcze na zakupy do Selgrosa. Teraz to mam obawy gdzieś na dłużej wyjść, bo mała z tym swoim spaniem nie jest już taka przewidywalna. Potrafi spać czasem 30 minut a czasem i 4h zanim pokrzyczy, że chce jeść.
No a mnie dalej męczą większe lub mniejsze kryzysiki...
daisy1980
Wed, 20 Jul 2011 - 08:27
Justyssliczna Malenka
Ja tez czuje sie uwiazana przez kamienie piersia. Jak jade na zakupy to szybkie z zegarkirm w reku, masakra!!! w sobote wlasnie sie tak wybralam i zostalm sciagnieta perfidnie bo sie Franke obudzi....
Jak tam wasze plamienie pologowe/ mi sie juz konczy, jakos tak szybko...
a wlasnie planujecie jakies wakcje w tym roku? my myslelismy aby sie wybrac gdzies choc na 2-3 dni niedaleko, ze wzgledu na Hanie. Makemu to i tak wszystko jedno, wazne by byl cyc i spanie
madzialenna
Wed, 20 Jul 2011 - 09:09
Justyś śliczna jest Twoja Dorotka
Daisy widziałam twojego Franka w gazecie co do wakacji to my się raczej nigdzie nie wybieramy. Plamienie popołogowe skończyło mi się jakieś parę dni temu.
CO do wyjazdów, z kinem to był hard-kor, ale miałam ściągnięty pokarm wiec byłam spokojna co do jedzonka
Carrot kryzysy to każda z nas chyba ma i to bardzo często, ja przeważnie w nocy przechodzę kryzys i później odbija się to na cały dzień. chodzę i ryczę z niewiadomego powodu, byle głupstwo sprawia że się rozklejam.
Justyś mój też ostatnio marudził i nie mógł kupki zrobić, odkryłam że najlepszą wtedy pozycją dla niego jest leżenie na brzuchu i wtedy potrafi nawet zasnąć na chwilkę i się uspokoić.
Tusia8
Wed, 20 Jul 2011 - 12:18
Hej kochane
MeldujÄ™ siÄ™, nie piszÄ™, bo jakoÅ› ostatnio nie po drodze mi do kompa
U nas ok, Młoda ładnie śpi, je, śpi...Położna jeszcze przychodzi, mam nadzieję, że następna wizyta to już ostatnia ( z tego co wiem, muszą być 4)
Dziś przyjeżdża teściowa na tydzień, niby do pomocy, ale jak to będzie, to ja sama nie wiem
A któraś z Was pytała o kikutek-u nas odpadł w 5 dobie, jak przyszła położna pierwszy raz, to już było po wszystkim Bardzo mnie to cieszy, bo u Emilki trzymał się 3 tygodnie.
Aa, Justyś, czytałam Twój opis porodu-dzielna byłaś, jeszcze raz gratulacje h_ania, witaj z powrotem!
daisy, my planujemy wybyć na kilka dni nad morze
h_ania
Wed, 20 Jul 2011 - 12:24
Justyś, śliczna Dorotka:)
Gacuszka
Wed, 20 Jul 2011 - 17:08
Justyś, Dorotka jest piękna Kurde, nie wiem gdzie pisać. Tu czy na ciąży. Tu teraz piszecie, to napiszę... że byłam dziś na ktg.Skurczy prawie żadnych. Rozwarcie na 1 palec. Jestem wściekła i straciłam nadzieje, że w tym tygodniu się rozpakuję . Kurde... nie wiem jak sobie pomoc. Tapetowałam ostatnio, prałam dywany, myłam okna, podłogi, wieszałam firanki, kochałam się z mężem... a i tak mnie nic nie ruszyło.
h_ania
Wed, 20 Jul 2011 - 18:13
Carrot, nawet mi nie mów o kryzysikach, ja to już mam mega kryzysy momentami, ryczę albo bez powodu, albo jak małemu się coś dzieje. A mieliśmy już i przejścia z brzuszkiem (skończyło się wizytą u pediatry), i ropiejące oczka. Na szczęście już jest dobrze.
Dziewczyny, w co wy ubieracie wasze maluchy na spacerki jak są takie upały? Bo mi pediatra mówiła, że trzeba body z krótkim rękawem i na to śpioszki, no i czapeczka, położna jeszcze w szpitalu tak samo, a teraz ta sama położna mówi, że wystarczy samo body z krótkim rękawem, skarpetki i czapeczka. Więc ja już nie wiem..........
madzialenna
Wed, 20 Jul 2011 - 19:14
h_ania ja ubieram samo body z krótkim rękawkiem, żadnej czapki, ewentualnie przykrywam pieluchą, tak mi doradziła pani pediatra. Widać że każdy lekarz co innego mówi i nie wiadomo co robić. Ja wiem że jak mi jest gorąco to na pewno takiemu maluszkowi również jest gorąco więc staram się go ubierać tak jak siebie.
Tusia8
Wed, 20 Jul 2011 - 20:12
h_ania, jak jest tak ciepło, to najczęściej body z krótkim rękawkiem i skarpetki-albo bluzeczka z krótkim i takie fajniutkie majtasy na pampersa Czapki nie zakładam, a w razie jakiegoś ochłodzenia przykrywam pieluszką tetrową bądź kocykiem (w zależności od potrzeb)
daisy1980
Thu, 21 Jul 2011 - 09:00
Mi tez lekarz mowil, ze body starczy , zadnej czapeczki. Najgorsze sa sasiadki, ktore spotykam, a one, czapeczki niema?
madzialennaa ja zapomnialm calkiem, ze Ty z mojeego rejonu
Mnie tez jakis kryzys zlapal, szczegolnie przez ta pogode paskudna zimno, leje deszcz, siedzenie w domu mnie dobija
a propo becikowego, to musze zaaltwic jeszcze to zaswiadczenie , ze bylma pod opieka lekarza od 10 tyg. Wy tez zalatwialyscie to/
Tusia8
Thu, 21 Jul 2011 - 10:56
Helo!
No to dzień pierwszy z teściową rozpoczęty...
daisy, zaświadczenie też musiałam załatwić, ale nawet nie wiem, jak wyglądało-bo mąż poszedł do gina, tam mu wszystko wypisali i od razu zaniósł do centrum świadczeń.
Mnie pogoda też dobija, pomyśleć, że zaraz koniec lipca, a tu taki syf na zewnątrz. Trafia mnie normalnie.
Justyś3107
Thu, 21 Jul 2011 - 14:21
dziewczyny pomocy ja nie wiem co już mam robić moja mała strasznie się lęka i krztusi niemal przy każdym karmieniu nie śpi w dzień a jak śpi to po 1 godz czasem tylko 10 min w nocy jest ok śpi po 2-3 godz a w dzień cały czas sie wypina wierci i dziwnie oddech łapie niemal bez przerwy siedzi przy cycu nawet nie mam czasu zrobić siku dziś miała problem z zrobieniem kupki popytała bym lekarza ale jeszcze nie było wizyty patronażowej może moje mleko jej nie starcza?????
h_ania
Thu, 21 Jul 2011 - 16:16
Mi niestety znowu coś szwankuje konto na forum, jedną wiadomość wyśle, a kilka następnych już nie i wszystko mi kasuje, już mnie normalnie coś trafia, dzień był spokoju i zaczęło się od nowa.
Co do tego ubierania maluszków, no właśnie, mnie też się wydaje, że skoro nam jest gorąco to im tak samo, a pediatra to mi powiedziała, że mam ubierać (w upał!) body z krótkim, na to śpioszki no i czapeczka. Więcej Szymka tak nie ubiorę.
Justyś, ja mam z Szymkiem podobnie jeśli chodzi o to karmienie niemal co godzinę. Ale mi położna powiedziała, że w takie upały dziecku po prostu chce się pić, niekoniecznie jeść i dlatego domaga się cyca. Nie znaczy to akurat, że jest głodny. Ale myslę, że najlepiej będzie, jeśli wszystkie Twoje wątpliwości rozwieje pediatra. Ale ja to już momentami jestem tak wypompowana, że on rzeczywiście się nienajada i niestety sporadycznie musimy ratować się bebilonem.
Justyś3107
Thu, 21 Jul 2011 - 18:24
ja staram się dać małej raz dziennie glukozę ale wczoraj również nie dałam rady wykarmić małej i M pojechał po mleko również bebilon
madzialenna
Thu, 21 Jul 2011 - 18:51
Chyba każda z nas dokarmia dzieciaczki ja również mam w domu bebilon dla małego. Justyś pewnie jako świeżo upieczona mamusia, chodzisz troszeczkę zestresowana, a to właśnie udziela się małej, musisz się odstresować, wiem wiem łatwo się mówi, ale czasami sama mam z tym problem ale zauważyłam że jak ja jestem spokojna to i maluszek, jest spokojny
W ogóle zauważyłam że mój maluszek już pomału zaczyna z nami "rozmawiać" uśmiecha się do nas, nie sądziłam że to tak szybko będzie
Czy u was również pogoda deszczowa, u nas cały dzień pada, nie było szans aby wyjść na spacer z maleństwem.
h_ania
Thu, 21 Jul 2011 - 20:48
Dziewczyny, pomóżcie, nasz Szymek skończył dziś 3 tygodnie, a nadal nie mamy ustalonego jakiegokolwiek rytmu dnia i już nas to troszkę zaczyna irytować, bo praktycznie nic nie możemy zrobić, na spacery jak się wygramolimy na 17, 18 po południu to sukces. Doświadczone mamy, podpowiedzcie: ile razy na dobę dokarmiacie maluszka butelką? Jaka ilość mleka? Jak często w ogóle karmicie? Jak pogodzić to z równoczesnym karmieniem piersią? Czy karmicie zaraz przed wyjściem na spacer? O której godzinie kąpiecie? Jak często karmicie w nocy? Matko, nic nie wiem..........
JustyÅ›, a w jakim celu podajesz tÄ™ glukozÄ™?
Acha, czy dopajacie dzieciaczki dodatkowo wodÄ… lub jakimiÅ› herbatkami?
Mam tylko nadzieję, że mi wyśle tę wiadomość.....................
Tusia8
Thu, 21 Jul 2011 - 20:54
Nie każda dokarmia
h_aniu, co do rytmu dnia, to u nas jeszcze nie bardzo. Niestety, nie podpowiem z karmieniem butelką, ale jeśli chodzi o pierś-karmię na żądanie, no dziś było to dość często. W nocy tak pewnie co 2 godziny, ale ponieważ Basia większość czasu śpi z nami w łóżku, to tego nie odczuwam i nie kontroluję
Na spacer wychodzę zazwyczaj ok 12 (jak jest chłodno) lub po południu (jak jest upał) I na spacerze również karmię, jeśli Młoda głodna. Choć zazwyczaj śpi.
KÄ…piÄ™ tak ok 19-20
Nie dopajam
h_ania
Thu, 21 Jul 2011 - 21:27
A, jeszcze mi się nasunęło, jak się odżywiacie? Bo ja póki co to jadę na chlebku z białym serkiem, ryżu z serkiem homogenizowanym lub gotowanymi jabłkami ewentualnie makaronem z żółtym serem na obiad, twarożku. A i tak Szymek już drugi raz ma coś z brzuszkiem. Ja już nie wiem co i jak ja mam jeść L Teraz to przypuszczam, że zaszkodziły mi zwykłe biszkopty z Biedronki.
Tusiu, podziwiam Cię i zazdroszczę jednocześnie, że Twojej Małej wystarcza Twój pokarm. Mój to chyba jakiś lelawy jest..........
A z tym zaświadczeniem o becikowe to byłam u swojego ginekologa i wystawił mi takowe z zaznaczeniem, że byłam pod opieką lekarską od 8 tygodnia ciąży.
Honey*
Thu, 21 Jul 2011 - 21:36
hej h_aniu serdeczne gratulacje. co do jedzenia to ja jadlam i jadam nadal chleb z drzemem brzoskwiniowym, pasztet firmy PROFIT, parowki, zupy wlasciwie wszytskie oprocz ogorkowej i barszczu bialego. ziemniaki z miesem gotowanym lub duszonym jakis gulasz etc. do tego przewaznie buraki. teraz to juz mizerie robie. kolacja jak sniadanie. paluszki juniorki, herbatniki. sok jablkowy. jadlam tez serki homo do upadlego, ale zrezygnowalam bo maly mial wysypke na buzi. Moze odrzuc narazie te serki. Z ubieraniem tez mam problem
a moze kup sobie jakas herbatke na laktacje. albo pij herbate z mlekiem. ja tak robie
Tusia8
Thu, 21 Jul 2011 - 21:56
h_aniu, na pewno z Twoim pokarmem jest wszystko w porzÄ…dku!
Co do jedzenia, to jem wszystko to, co w czasie ciąży-oprócz kapusty, nadmiernej ilości koperku i fasoli. Szczególnie kapusta raz zjedzona bardzo się zemściła
daisy1980
Fri, 22 Jul 2011 - 10:05
witam, witam I znow leje, czyli siedzenie w domu nas czeka mam nadzije ze jutro bedzie lepiej.... jeszcze tydzien i Maz bedzie mial urlop, chcialbym sie gdzies wyrwac, zobaczymy...
tusiaJa tez karmie na zadanie, w nocy tak co 2-3 godz. chodz piersi mi juz po 2 godz. domagaja sie oproznienia Zalana budze sie prawie codziennie.
JustysJa nie dokarmiam, malego. A glukoza kazali ci dokarmiac w Szpitalu/
madzilennaU mnie pgoda rowniez fatalna, a wlasnie moze kiedys na kawke sie umowimy, skoro my z niedaleka
h aniaNo czekamy czekamy na zdjecia Twojej dwojeczki, Ty to masz podwojnie wszystkiego
Ja tez wlasciwie jem duzo rzeczy, uwazam na cebule, czosnek, fasolke. Juz testowalm nawet arbuza
madzialenna
Fri, 22 Jul 2011 - 11:01
Ja również jem prawie wszystko, uważam tylko na rzeczy które mogą powodować wzdęcia u małego. Co do karmienia piersią mój Nikuś ustalił sobie sam rytm że je co 2-3 godziny w dzień i w nocy, nie powiem ma dni że potrafi częściej ale to jest sporadyczne.
Mam pytanie ile wasze dzieciaki siedzą przy piersi, ja czytałam żeby dziecko się najadło to musi siedzieć ok 20 minut przy jednej piersi, mój siedzi tak ok 5-10 minut i się zastanawiam czy mu to wystarcza, chociaż po takim karmieniu następne jest np za 3 godzinki. Na wadze przybiera i rosnąć też rośnie, wiec dlatego chce wiedzieć jak to u was jest
Idę bo mały się już domaga cyca
madzialenna
Fri, 22 Jul 2011 - 11:17
No i właśnie mały już najedzony śpi.
daisy no kiedyś musimy się spotkać na kawce
Justyś zmień sobie paseczek
h_ania
Fri, 22 Jul 2011 - 12:10
CYTAT(daisy1980 @ Fri, 22 Jul 2011 - 11:05)
h aniaNo czekamy czekamy na zdjecia Twojej dwojeczki, Ty to masz podwojnie wszystkiego
Daisy, coś pokićkałaś, ja nie urodziłam bliźniaków
Ja niestety Szymkowi od wczorajszego popołudnia podaję bebilon bo miał straszne problemy z brzuszkiem, odciągnęłam dwa razy pokarm, mam nadzieję, że ten teraz będzie już dobry. No to widzę, że muszę też zacząć już "normalnie" jeść. A moja położna to mówiła, że przez pierwsze dwa tygodnie tylko ścisła dzieta, tak jak pisałam wyżej, a później dopiero można coś stopniowo wprowadzać. Nie wiem tylko jak to teraz z tymi witaminami K+D, bo to przecież podaje się jeśli karmi się wyłącznie piersią, a co jeśli ja od czasu do czasu dokarmiam bebilonem?
Madzialenna, jeśli chodzi o siedzenie małego przy piersi to mój tak około 20 minut, czasem nawet pół godziny. Ale to podobno jest tak, że liczy się 10 - 15 efektywnego jedzenia dziecka, czyli jeśli przez taki okres czasu słychać wyraźne połykanie, wówczas dziecko się podobno najada.
U nas pogoda też dobijająca, my już dwa dni siedzimy w domu bo wyjść się nie da
h_ania
Fri, 22 Jul 2011 - 12:18
CYTAT(Honey* @ Thu, 21 Jul 2011 - 22:36)
hej h_aniu serdeczne gratulacje. co do jedzenia to ja jadlam i jadam nadal chleb z drzemem brzoskwiniowym, pasztet firmy PROFIT, parowki, zupy wlasciwie wszytskie oprocz ogorkowej i barszczu bialego. ziemniaki z miesem gotowanym lub duszonym jakis gulasz etc. do tego przewaznie buraki. teraz to juz mizerie robie. kolacja jak sniadanie. paluszki juniorki, herbatniki. sok jablkowy. jadlam tez serki homo do upadlego, ale zrezygnowalam bo maly mial wysypke na buzi. Moze odrzuc narazie te serki. Z ubieraniem tez mam problem
a moze kup sobie jakas herbatke na laktacje. albo pij herbate z mlekiem. ja tak robie
Witaj No właśnie widzę, że wy wszystkie jecie prawie wszystko, a ja się morduję............. Na serki i ryż to już patrzeć nie mogę. A herbatkę laktacyjną piję, ale spróbuję jeszcze tej bawarki.
Justyś3107
Fri, 22 Jul 2011 - 12:26
wcieło mi posta i wraz od nowa pisać
h ania ja podawałam glukoze w celu dpojenia ale chyba zrezygnuje z tego pomysłu bo mała ma problemy z kupką jak jej podałam dwa razy.
daisy mi w szpitalu raczej nie kazali ale moja mama naciskała mówiąc ze jej się chce pić i pić i pić... albo jak miała cakawkę to też mi radziła ją przepić żeby jej nie męczyło ja jako nie doświadczona mama posłuchała choć nie bardzo mi się to podobało. Czasem mam już dośc uwag typu, zrób to, nie zapomnij o tym, pamiętaj że, ostatnio stwierdziła że nie mam pić wody a w szpitalu kazali mi pić wody dużo ech...
madzialenna ja nie mam czasu na zrobienie siusiu a co dopiero mówić o siedzeniu przy kompie i zmianie paseczka w wolnym czasie na pewno to zrobie teraz nie ma sił
Ja tylko raz dokarmiłam małą wieczorem bo wychuchała mnie w ciągu dnia doszczętnie. co do tryby dnia to również jeszcze nic stałego nawet na spacer jeszcze nie wyszłam bo mała w ciągu dnia cały cas przy cycu siedzi albo płacze. Czasem siedząc przy cycu się irytuje jak by nie chciała jeść spać też nie chce a wiecznie jej nosić nie będę, to wszystko przez tatusia bo on by ją trzymał godzinami a mnie później krew zalewa
carrot
Fri, 22 Jul 2011 - 13:06
O raju, przepraszam za zlewanie forum ale nie mam czasu na nic i koszmarne zmęczenie dopadło mnie. Ten tydzień, to mieliśmy mega aktywny. Codziennie nas ktoś odwiedzał, już mężowi powiedziałam, że takie wizyty są miłe ale nie dzień po dniu! Padam. Jeszcze fryzjera zaliczyliśmy wszyscy (no dobra, poza Miką) [mam takie dziwie krótkie włosy, że się przyzwyczaić nie mogę].
A propos kryzysów, to miałam na myśli te laktacyjne Innych przypadłości, to ciężko kryzysami nazywać... Wpadnę dziewczyny później, bo padam a tu jeszcze tyle w domu do zrobienia...
madzialenna
Fri, 22 Jul 2011 - 15:10
I jeszcze jedno pytanie, czy wy jak karmicie piersią to z drugiej również wam wycieka mleko w tym samym czasie, ja normalnie muszę pieluchę podkładać albo butelkę, czasami z takiego karmienia potrafię 30-60 ml zebrać
h_ania
Fri, 22 Jul 2011 - 18:18
CYTAT(madzialenna @ Fri, 22 Jul 2011 - 16:10)
I jeszcze jedno pytanie, czy wy jak karmicie piersią to z drugiej również wam wycieka mleko w tym samym czasie, ja normalnie muszę pieluchę podkładać albo butelkę, czasami z takiego karmienia potrafię 30-60 ml zebrać
Ja tak nie mam. W ogóle to stwierdzam, że chyba jakoś tak mało mam tego pokarmu U mnie chyba nie da rady już bez dokarmiania.
Justyś3107
Fri, 22 Jul 2011 - 18:49
a ja tak mam ostatnio się z męzem śmiałam że może on pomoże dorotce bo z dwóch jakoś nie daję radę sama. mam tak szczególnie wieczorem i w nocy jak mała nam lepiej sypia i piersi mi aż twardnieją od pokarmu
mikkowska
Sun, 24 Jul 2011 - 20:08
CYTAT(h_ania @ Thu, 21 Jul 2011 - 22:27)
A, jeszcze mi się nasunęło, jak się odżywiacie? Bo ja póki co to jadę na chlebku z białym serkiem, ryżu z serkiem homogenizowanym lub gotowanymi jabłkami ewentualnie makaronem z żółtym serem na obiad, twarożku. A i tak Szymek już drugi raz ma coś z brzuszkiem. Ja już nie wiem co i jak ja mam jeść L Teraz to przypuszczam, że zaszkodziły mi zwykłe biszkopty z Biedronki.
Tusiu, podziwiam Cię i zazdroszczę jednocześnie, że Twojej Małej wystarcza Twój pokarm. Mój to chyba jakiś lelawy jest..........
A z tym zaświadczeniem o becikowe to byłam u swojego ginekologa i wystawił mi takowe z zaznaczeniem, że byłam pod opieką lekarską od 8 tygodnia ciąży.
Za dużo nabiału nie powinnaś jeść. Nie ma czegoś takiego jak nietreściwy pokarm, jeśli to pierwsze dziecko, to masz słabo wyrobione kanaliki i dlatego dziecko wisi to normalne Ryż jest wzdymający może od tego go brzuszek boli. A co do rytmu dnia to mój Syn ma 4 miesiące jedynie co regularnie robi to zasypia na noc a reszta jakoś oblatuje sama Wszystkiego się nauczysz też byłam taka spanikowana jak Ty. głowa do góry!
CYTAT(h_ania @ Fri, 22 Jul 2011 - 19:18)
Ja tak nie mam. W ogóle to stwierdzam, że chyba jakoś tak mało mam tego pokarmu U mnie chyba nie da rady już bez dokarmiania.
o pokarm trzeba walczyć częściej przystawiaj dziecko albo ćwicz laktatorem piersi po 7 min później po 5 później po 3 rozbujasz laktację w ten sposób i powtarzaj co 3 godzinki nawet jeśli nie leci to ciśnij
Justyś3107
Sun, 24 Jul 2011 - 20:30
dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają tak że nie śpią po 4-5 godzin np jak obudziła mi się po spacerze (spała około 2 godz) o godz 17 potem dostała cyca jadła dość długo zasnęła przy nim ja ją do łóżeczka a ona wpłacz po 10 min to ją wzięłam dostała czkawki jaj jej długo nie przechodziło to dałam cyca znowu zaneła ja do łóżeczka a po 10 min nawet nie ona znowu płaczei tak do 20-21 cyca nie chce leżeć nie chce i w ogóle jakaś taka nie spokojna przy jedzeniu jest czy to mogą być kolki
edit czasem mam wrażenie że się leka
Tusia8
Sun, 24 Jul 2011 - 20:53
mikkowska, tak z ciekawości, kto Ci powiedział o tych słabo wyrobionych kanalikach? Pierwsze słyszę, szczerze powiedziawszy
Justyś, no, 4 godziny to może nie, ale 3 jest w stanie wytrzymać. Co masz na myśli mówiąc, że się lęka?
Co do płaczu,m może chce po prostu być blisko Ciebie, niekoniecznie mleka?
No i moja jeszcze nie śpi, lecę...
mikkowska
Sun, 24 Jul 2011 - 22:20
Ech źle się wyraziłam. Chodzi o to, że jak się ma kolejne dzieci to już mają łatwiej bo kanaliki są wyrobione - wiadomość od położnej Pierwsze wisi zawsze na cycku drugie już ma prostszą drogę
madzialenna
Mon, 25 Jul 2011 - 10:16
Chyba coś jest z tymi kanalikami bo Konrad wisiał na cycu nawet godzinę a Nikuś 5-10 minut no może czasami 15minut ale widzę że się najada, wczoraj to nawet strasznie mu się ulewało.
Inkusia
Mon, 25 Jul 2011 - 11:41
Mam kiepski humor Chyba dopadła mnie jakaś depresja Nie będę Wam smęcić.
madzialenna
Mon, 25 Jul 2011 - 14:22
Inkusia ale my właśnie po to jesteśmy aby Cię wysłuchać
carrot
Mon, 25 Jul 2011 - 14:45
Kurza du pa. Posta mi wcięło AAAAAAAAAAAAAAAA (!!!!!)
Inkusia, pisz, pisz.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.