Nie mam się w co ubrać!!!

Kochane, ratunku!

Na wystawie wrocławskiej organizowany jest konkurs "Najbardziej dobrana para: kobieta i pies".
Uwielbiamy wszelkie wygłupiania z Korkiem. Gdybym za każdym razem gdy usłyszałam "oooo, konik!" dostała złotówkę byłabym już bogata.
Pomyślałam sobie więc, że mogłabym wziąć w tym konkursie udział, potrzebuję tylko stroju... dżokejki? (z góry przepraszam za nieznajomość terminologii końskiej).

Chodzi mi o strój, który od razu jednoznacznie mówił będzie, że jeżdżę konno.

Czy są jakieś miejsca gdzie takie coś da się wypożyczyć? (przeglądałam ceny spodni i kurtek - są kosmicznie drogie a te tanie są po prostu brzydkie). Nie mam pojęcia czy są jakieś wypożyczalnie takich strojów.

Toczek (tak to się nazywa?) mogę od biedy kupić, jakiś bacik też ale co ze spodniami (?), kurtką/żakietem (?), butami (?)
(przepraszam za nazwy).

Potrzebuję tego na jeden/dwa dni.

Gdzie tego szukać?

U mnie Mam bryczesy buty do jazdy toczek i wszystko czego potrzebujesz- rozmiar teĹź podobny chyba

Moze znasz jakas krawcowa ktora by wg jakiejs fotki wydziergala taki stroj. Pewnie wyjdzie taniej niz kupno nowego.

Uwielbiam to forum!!!

Jully, ale Ty jesteś cudownie wysoka a ja... co tam, bryczesy (to te spodnie? ) mogą być za długie bo i tak siedza w butach, prawda?

Prześlę Ci na priv swój numer tel (i poproszę o to samo) to się umówimy.

Ale czad!!!

Kantar dla Koreczka mam, muszę zamówić tylko smycz z dwoma karabińczykami, by zrobić coś w rodzaju uzdy

Lutnia, obiecaj, że wstawisz zdjęcia brzmi super fajnie i jestem bardzo ciekawa efektu

Lutnia - ja myślę , że jesteście z jully podobnego wzrostu

Rozgrzewam się...

jak małe są najmniejsze kuce (kucyki???) które się siodła? Wielkości doga chyba...

Czy ktoś zna jakąś stajnię, która za odpowiednią kaucją wypożyczyłaby takie małe siodło?

Nie robiłabym tego Korkowi. Koński brzuch jest twardy psa nie myślę, że nie będzie mu dobrze w siodle. A wzrostu chyba jesteśmy podobnego, zresztą przy bryczesach to nieważne

Jakby co, posiadam toczek, rękawiczki do jazdy, palcat, sztylpy (takie cuś na łydki). Mam również gdzieś ogłowie Lutnia (ten no... uzdę). Tylko kurka, takie proste, bez nachrapnika, więc raczej nie da się bez wędzidła. Trzebaby wypożyczyć po prostu kantar.

Ale z tym siodłem to jednakowoż nie byłoby Korkowi fajnie. Siodła są CIĘŻKIE Lutnia, a i popręg (to, co siodło trzyma) byłby zbyt dużą niewygodą. Ale może to być konik w derce, a nie w siodle, nie?

Lutnia, super pomysł I błagam o zdjęcia! I powodzenia!:)

To w Ĺźyciu!
Żadnego siodła.

Kantarów mam kilka, np taki jak na fotce (używamy podczas wycieczek do miasta), są psie, ale za to podszyte polarkiem, mięciutkie, Korek w nich chodzi bez problemu.



Gdyby do niego podczepić dwa karabińczyki (na jednej smyczy) to wyglądałoby jak uzda.

Konik w derce??? Jak to wygląda, [użytkownik x]?

Taką derkę można jakoś szybko uszyć? Kupuje się?

edit: obejrzałam sobie fotki z google koników w derkach i mam coś podobnego tzn. psie ubranko na deszczowe/mrożne dni które wygląda identycznie



P.S. Jak fajnie, że uda się skompletować ubranko jeźdźca

Zapytam moją Przyjaciółkę, czy posiada derkę na kuca. Na AQHy ma, ale one duuużo większe od kuca... Ma też inne konie, ale też DUŻE. No ale jak znam życie, na źrebaka także ma. Jeśli chcesz! O!!! I pożyczę dla Koreczka kantar od Yody - ogiera mojego kumpla. Czerwony w białe kropeczki...

Konik w derce... czekaj...
O proszę

Lutnia, ja mam konia na biegunach i ten koń ma zdejmowane siodło, są też strzemiona, oczywiście to siodła to "dobrze zrobiony" kawałek skaju, leciutki
postaram sie jutro cyknąć fotkę, może się nada (na pewno nie będzie ani ciężkie ani uwierało) dla Korka
cyd

Dokładnie o tym samym pomyślałam. Może właśnie siodło z konika na biegunach by się nadało.
Lutnia, ale zdjęcia muszą być!

O ja też mam konia na biegunach z udawanym siodłem

To musimy obydwie pomierzyć, które będzie lepsze dla Korka, bo pewnie gdyby Lutnia brała od Ciebie ubrania to by jej było łatwiej wziąć wszystko za jednym razem.
Ale generalnie myślę, że ten pomysł z siodłem od konia na biegunach może fajnie wypalić
cyd

Jaki czad ! Lutnia jesteś boska ! Pomysł REWELACYJNY !!!!
Oczywiście czekam z wielką niecierpliwością na zdjęcia !

super podziwiam pasję

A ja OT
alez masz pieknego tego psa

Leni - dziękuję Przekażę hodowcy, ja go tylko karmię i kocham, cała reszta to zasługa genów.

Agnieszka - jeśli wszystko się uda to trzeba będzie tylko trzymać kciuki by nie padało. Korek w deszczu nie współpracuje a zabawa fajna jest wtedy, gdy jemu też sprawia przyjemność.

fifafo - nie wiem, czy to jeszcze pasja czy już świr. Obawiam się, że jestem niebezpiecznie blisko tego drugiego

cydorko, aronko, jully - pomysł z zabawkowym siodłem jest rewelacyjny, obawiam się tylko, że Koreczek ma sporo większy obwód w miejscu, gdzie siodło się zakłada ale... może da się je jakoś zamontować (a Korek zaakceptuje to na sobie).

No to nie jest akurat żaden problem. Mój Tatuś też ma znacznie większy obwód niż nasz konik na biegunach, więc dorabiałyśmy regularnie popręg z szerokiej gumy do spodni

O mamuniu jaki piękny wątek
Czekam i ja na rezultaty
Lutnia, jesteś niesamowita, wiesz

Chciałabym to zobaczyć

Niestety, w czasach mojego dzieciństwa aparat to było cacko za fortunę. Więc i zdjęć niestety nie stało... a żałuję... bardzo żałuję...

Do wystawy kilka dni...

Większość rzeczy już mam ( dziękuję, Jully) pojawił się jednak problem z butami.
Najfajniej wyglądałyby oficerki... albo czarne kalosze (długie).

Głupio mi strasznie, ale muszę zadać tu to pytanie: czy któraś warszawianka mogłaby pożyczyć mi oficerki w rozmiarze 38 (albo 39 - mogą być za duże, oby były). Obiecuję oddać w stanie absolutnie idealnym.

W zastaw mogę zostawić np. buty Nine West z granatowymi przodami na czerwonych obcasach - wysooookich (nr 38).

Kurczę, że też nigdy nie kupiłam sobie oficerek... Zawsze wolałam buty na obcasach (co jest w sumie zrozumiałe przy moim wzroście).


edit:
Buahhahahahahhahaa!!! [użytkownik x]! A jednak zmieniłaś nick! Teraz kolej na Ikę (a ja - skoro pragnę pretendować do tytułu czwartej lub piątej powinnam Was w końcu odwiedzić, prawda? )

Poszukam jutro może ma moja mama swoje buty jeździeckie, tylko one są z lat 70 i nie są jak te moje, bo ja mam wersję elegance , tylko bardziej robocze.

Jully - dzięki Opatrzności za Allegro Okazuje się, że można tam kupić wysokie kalosze za grosze (o, jak ślicznie powiało częstochowizną ).
Jutro pojadę do sklepu, który sprzedaje również na aukcjach obejrzeć to cudo, więc na razie nie męcz Mamy by szukała swoich

Lutnio, jak wystawa? Pokażesz się z "konikiem"?

ja też nie mam ciągle w tym samym. Trzeba będzie odświeżyć znowu szafę

Ja też ciągle chodzę w tym samym, ale jakoś miejsca w szafie już na nic nie mam Ciągle obiecuję sobie zrobić jakąś wymianę garderoby, ale szkoda mi wyrzucić wielu ubrań i tak w kółko.

Nie można szukać takich wymówek, szczególnie w dzisiejszych czasach gdy mamy wszystko dostępne od ręki. Sytuacja jaka aktualnie panuje spotęgowała zyski sklepów internetowych, a zakupy online stają się praktycznie standardem. Dla mnie były już od dawna ze względu na ogromną dostępność towarów, potencjalne oszczędności i wygodę. Jeśli nie wiemy co konkretnie kupić to znajdziemy wiele blogów traktujących o modzie gdzie jest cała masa inspiracji. Ja ostatnio szukałam czegoś wygodnego do założenia po pracy, wypatrzyłam legginsy Gatta - https://www.gatta.pl/pl/odziez/legginsy/ po przeczytaniu wielu pozytywnych komentarzy. Bez większego problemu trafiłam za pierwszym razem na odpowiedni rozmiar Jedyne czego żałuję to fakt, że wcześniej ich nie wypatrzyłam.