Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Witam serdecznie i zapraszam do wspólnego dzielenia się doświadczeniami!!
Ja sama nigdy nie biegałam, odkąd pamiętam miałam anemię i kilka metrów biegu kończyło się wielką zadyszką. Chciałabym jednak coś zmienić, poprawić swą kondycję, by wejście po schodach do sklepu nie graniczyło ze wspinaczką na Mount Everest Od przyszłego tygodnia razem ze znajomą, chcemy zacząć biegać. Mam obuwie specjalne, dres jakiś napewno wywlokę z szafy. Chęci i zapał są ale czy potrzebujemy czegoś więcej?? Tutaj mam na myśli jakies witaminy czy odżywki itp.
Mam nadzieje,że nie zostanę sama na forum z tym bieganiem
Pomocne linki dla poczÄ…tkujÄ…cych biegaczek
https://jak-biegac.pl/
pirania
Wed, 21 Sep 2011 - 19:22
zadnych witamin i odzywek. pic biegac tak zeby mozna bylo rozmawiac. pod koniec biegu mozna przygazowac troche zeby przytykalo ale tez delikatnie.
Porzadnie sie rozgrzewac przed biegiem (wymachy, skrety, podskoki, pajacyki) oraz rozciagac po biegu (sklony do przodu i do tylu, jedna noga na oparcie lawki i sklony do drugiej itd)
Abunieczek
Wed, 21 Sep 2011 - 19:28
No o tych rozgrzewkach na śmierć zapomniałam. Wracając do witamin itp., to nie miałam na myśli jakiś preparatów typu będę gibka jak sarenka tylko w moim przypadku troche dokuczają mi kolana, zastanawiam sie nad glukozaminą. A może jakiś magnez na wzmocnienie czy coś takiego, no nie wiem nie znam się więc poruszam tą kwestię.
No i najbardziej nurtująca mnie myśl, czy można jakoś uniknąć kolki??
pirania
Wed, 21 Sep 2011 - 19:34
abunieczek woda- sredniozmineralizowana
jak uniknac kolki- biec naprawde wolno. Ale naprawde. Jesli przy tempie ktore uwazasz za wolne lapie cie kolka- biegniesz wolniej. Masz NAPRAWDE swobodnie rozmawiac.
Abunieczek
Thu, 22 Sep 2011 - 00:03
No to jeśli mam rozmawiać swobodnie to chyba pozostaje mi marsz
Jestem ciekawa ile przebiegnę, ile metrów oczywiście Z moim obwisłym brzuszkiem i latającym biustem chyba obwiążę się bandażami aby mi nic nie dyndało
Kobiety śmiało pisać proszę, czyżbyśmy trafiły na niezbyt lubiany sporcik??
e_Ena
Thu, 22 Sep 2011 - 06:42
CYTAT(Abunieczek @ Thu, 22 Sep 2011 - 01:03)
No to jeśli mam rozmawiać swobodnie to chyba pozostaje mi marsz
Na początek marsz jak najbardziej może być. Z czasem przeplatany wolnym truchcikiem, potem już sam truchcik. Do biegania przymierzałam się już kilkakrotnie . Ostatnio zaczęłam przed wakacjami, szło mi już całkiem dobrze, ale w sierpniu wyjazd wakacyjny i po powrocie znowu zarzuciłam (za to przykładam się znowu troche do orbitreka ). Ja starałam się biegać interwałowo (nie na początku, ale jak już trochę kodycję podciągnęłam), tzn. przeplatałam taki bieg gdzie swobodnie mogłam rozmawiać, ze sprintem (i chyba to mnie zniechęciło do dalszego biegania ). Ale ja biegałam głównie w celu pozbycia się tłuszczyku, Tobie chyba interwałowe bieganie nie jest potrzebne .
pirania
Thu, 22 Sep 2011 - 06:54
po pierwsze abunieczek- tak byc moze pozostaje ci marsz, nota bede swietny sposob na schudniecie, nie gorszy od biegania po drugie- trucht de facto jest w tempie marszu- kluczem jest inny sposob poruszania sie.
Pamietaj ze trening powienien w sumie trwac ok 40 minut do godziny. Wtedy jest efektywny. Powinien tez byc 3 razy tygodniowo conajmniej. Jesli zaczniesz zbyt mocno- zniechecisz sie, bedzie cie wszystko bolalo no i nie dasz rady wytrzymac treningu. Jesli zaczniesz wolno- bedzie przyjemnie, bedzie cie bolalo tylko to co ma bolec bo nieuzywane a nie pluca czy gardlo przy okazji, a uwierz mi- kondycja bedzie ci rosla jak zloto. Jesli odczuwasz potrzebe doginania- pobiegnij szybciej na koniec treningu.
klasyczny trening godzinny dla poczatkujacych to musi byc cos takiego: 10 minut rozgrzewka 40 minut trucht/ marsz. Jesli przplatanka to nie przechodzisz do marszu jak juz nie mozesz buec tylko np. od poczatku 4 minuty truchtasz i minute idziesz. Marsz ma byc zwawy, rece pracuja, w zasadze w tempie truchtu. po 30 minutach czegos takiego robisz sobie max. 5 minut biegu ciaglego. Nie sprintu, ale juz nie gadasz tylko zwawo biegniesz. Nie dasz rady 5- pobiegnij 3. Ale powtarzam to nie jest element obowiazkowy do konca biegu po tym zwawszym juz biegniesz wolno. 10 minut chlodzenie- spokojny marsz, rozciaganie, skrety, sklony.
moko.
Thu, 22 Sep 2011 - 10:04
Abuniczku ja zaczynam moją przygodę z bieganiem od poniedziałku. Ja jestem słabizna - zawsze mam kolkę, zawał serca i zadyszkę - zero kondycji! Biegać będę sama. Zaczynam od chodzenia, truchciku. Każdy bieg będzie trwac 1h. Wspiera mnie mąż, który biega od wielu lat. Zakupić muszę jedynie dobre buty do biegania, oraz strój, ale to w weekend. Odżywkę mam (pić mam przed bieganiem) - tak mi mąż kazał a jemu ufam.
Mam nadziejÄ™, ze dam radÄ™...
Abunieczek
Thu, 22 Sep 2011 - 11:36
super moko. to do Twojego męża dołączam i ja. Im więcej wspierających osób tym lepiej
Nie wiem czemu, przecież to tylko bieganie a z dnia na dzień na samą myśl coraz bardziej boli mnie brzuch hahaha
Abunieczek
Fri, 23 Sep 2011 - 17:02
Jakiś plan w głowie juz mam, jakie ćwiczenia na początek, jak będę biegać itp.
Pozostaje kwestia posiłków. Biegać na głodnego? Można zemdleć ze zmęczenia. Biegać z pełnym brzuchem? Na samą myśl mi niedobrze. Czy to co zjemy przed bieganiem będzie miało wpływ na jego przebieg?? Np. czy zjedzenie lekkiej sałatki ze świeżych warzyw będzie miało lepszy wpływ niż tłusty kurczak??
czy sÄ… specjalne diety dla "biegaczy"?
Ja chcę biegać by poprawić kondycję i by zrzucić tłuszczyk z ud, pośladków. Ostatnio zauważyłam,że nawet jak chodzę to łydki mi się "trzęsą" Mam dość męczenia się przy kupnie jakiegoś ciucha. Bluzki tak 38-40, ale spodnie itp. to 42-44 jak u góry ok to na dole za ciasne. Mam nadzieję,że bieganie pomoże mi jakoś wyrównać ten mój rozmiar tak na 38 w pupie
moko.
Fri, 23 Sep 2011 - 17:24
Miłej lektury https://bieganie.pl/ Polecam zakładki: - zacznik biegać - zdrowie - tu mowa o diecie Generalnie po 3h od posiłku zaczynam trening. wazna jest ogólnie dieta całodzienne, stałe godziny posiłków, które muszą być odpowiednio dobrane.
Abuniczku ja od wielu dni studiujÄ™ teoriÄ™ biegania
Abunieczek
Fri, 23 Sep 2011 - 20:15
To jak Abunia mi zaśnie, wezmę się za czytanie. Dzięki
moko.
Tue, 27 Sep 2011 - 15:20
I co Abuniczku? Ja wczoraj biegałam z synem i stwierdzam jedno, jestem słabizna. Biegaliśmy truchtem 40 minut. Wczesniej 10 minutowa rozgrzewka. Generalnie biegało sie super - nie miałam zawału serca ani kolki, jednak gdy zapomniałam o prawidłowym oddychaniu to miałam zadyszkę. Bolą mnie mięśnie ud i posladków oraz klatki piersiowej - ale tak znośnie, nie mam byczych zakwasów, tylko tak łagodnie odczuwam mięśnie. Chyba pierwszy raz udało mi się biegac w miarę prawidłowo! Dziś dla odmiany nordic
Abunieczek
Tue, 27 Sep 2011 - 19:35
No u mnie kiepsciutko...
Biegałyśmy dzisiaj od 15 do 15;45 i też truchcikiem. Tylko,że ze mną musiałyśmy co chwilę przystawać, brakowało mi tchu, kolke miałam cały czas. Co zwolniłyśmy do spacerku było ok, zaczęłyśmy truchcik i od nowa polska ludowa bół, kłucie. Do domu znad rzeki już wróciłyśmy pieszo. Ale się nie zrażę. Pierwszy raz najgorszy
Co do oddechu to oddychałam raz wolno raz szybko, od powietrza czułam taki dziwny ból pod językiem. Zawsze tak mam jak biegam i oddycham ustami.
Nie jestem zachwycona ze swojej kondycji ale tym razem nie zrezygnujÄ™.
pirania
Tue, 27 Sep 2011 - 22:02
NIE przystawaj tylko przechodz do marszu. Nie do kolki tylko zanim sie ona pojawi. Naprawde- jesli bieganie traktujesz dlugoterminowo to nawet jesli sobie pomaszerujesz przez najblizsze dwa miesiace, to co sie stanie? Marsz jest niewiele mniej kalorycznie wydatkujacy od biegu. acha i pamietaj ze jesli sie odchudzasz- organizm siega do zapasow po pol godzinie do 40 minut. czyli jesli zarzniesz sie w pierwsze 20- nie ma efektu..... a rozgrzeweczka byla?
ja biegne w niedziele w Warszawo biegnij i sie zmiescic w 1:10
chcialam jeszcze powiedziec ze jesli np. masz smartfona np z androidem- jest taki fajny programik endomonto- pisze ile kalorii sie spalilo, mowi ci w ile przebieglas km itd....
Abunieczek
Tue, 27 Sep 2011 - 23:39
Rozgrzewka była ale chyba też za słaba i za krótko.
A to chodzenie z kijkami to jest ten nordic walking czy jakoÅ› tak??
A mnie chyba przewiało wiecie, tu w szkocji mieliśmy pochmurno dzisiaj i było chłodno, wyszłam z domu było mi zimno, przy biegu znowu gorąco, zdjęłam bluzę a teraz cierpię. Jak mnie boli głowa to szok tak za uszami i nad karkiem. ból nie do opisania, wzięłam tabletki i zaraz się popłaczę centralnie.
Jutro będę mieć raczej przerwę, no chyba,że nie będę aż tak obolała to zrobię sobie rundkę wokół boiska rugby.
moko.
Wed, 28 Sep 2011 - 09:56
Abu ja biegłam truchcikiem a gdy nie dałałam rady to maszerowałam - tak jak pisze pirania - nie zatrzymywałam się. Gdzieś czytałam, ze mięśnie muszą być "rozgrzane" i nie należy zatrzymywac się i doprowadzac do ich sytudzenia, bo wtedy długo się nie pobiegnie, no i traci się odpowiednie tempo. Generalnie biega się fajne ale nie wiedziałam, że to dość trudne! Aha, ja biegam w spodniach 3/4, krótkim rękawku przy temp 16-18 st. W ten sposób nie dopuszczam do przegrzania się a i zimno mi nie jest. Dziś kolejny dzień biegania.
pirania
Wed, 28 Sep 2011 - 10:18
abunieczku ubranko.
buty sa oczywiscie najwazniejsze.
po butach- wazna jest czapka- biegasz w czapce? moim zdaniem za chwile spokojnie mozesz zaczac, albo nawet teraz. najwiecej ciepla traciy przez glowe bo tez ona musi byc caly czas ogrzana przez organizm. Reszta moze zmarznac po drugie- rekawiczki. Ja osobiscie nie biegam w rekawiczkach duzo bo sie grzeje strasznie i poza tym puchne jak biegam i mi nie wygodnie. Ale kiedy mi zimno w czasie biegu to rekawiczki sa druga rzecza jaka zakladam (przed polarem).
po trzecie- jak wyjdziesz to ma ci byc chlopdno w porywach do zimno. Jesli na trase biegu musisz dojsc to sie ubierasz. Przed rozgrzewka rozbierasz sie do opcji "chlopdno" i robisz porzadna rozgrzewke- lepsza za dluga iz za krotka. Biegasz ubrana tak lekko jak sie da- powinnas miec w zasadzie zimna skore tylko brak uczucia chlodu w srodku. Po biegu- ubierasz sie cieplo.
biegac mozna we wszystkim ale z mojego doswiadczenia polecam ci stopniowe przesiadanie sie z bawelny na tkaniny sportowe- grzeja nawet jak sa mokre. Kup sobie polarowa czapeczke- nie za gruba. Pozniej koszulke (w moim ukochanym decathlonie teraz sa jakies szalone obnizki na koncowki sportowych kolekcji). Nogi dosc dlugo moga byc gole- ja biegam w pelnych spodniach dopiero przy ponizej zera bo inaczej mi goraco. acha kurtka- zwykly windstopper, na tyle obszerny zeby sie pod nim zmiescil polar. Bardzo dlygo mozna go wkladac na koszulke bezposrednio i starcza. I generalnie musisz wziac na klate poczatkowe zaziebienia szczegolnie jesli jestes zmarzluchem kanapowcem. Za to takie hartowanie jest jak zloto i nie znam biegacza ktory by sie po roku zaziebial. szczegolnie jak zime przebiega
Abunieczek
Wed, 28 Sep 2011 - 11:48
Pirania, dziękuje bardzo. Wiem teraz co mam zakładać i co musze dokupić. Buty mam, dresy długie, a koszulke wyciągnęłam zwykłą bawełnianą z szafy.
Ból głowy mi przeszedł, nogi mnie nie bolą za to czuję bół bioder, miednicy, pachwin. Spodziewałam się raczej ostrego bólu ud, łydek.
Chyba sie skusze na rundkę biegu ale sama, bo nie wiem ile dam rady przebiec, nie chcę zwalniać dziewczyn przy moich zakwasach.
pirania
Wed, 28 Sep 2011 - 13:13
to na razie sobie biegaj w tej bawelnianej- nie ma sensu robic zakupow na zapas- po prostu sobie wymieniaj ciuchy po troszeczku- czapka jest chyba jedynym wartym zakupem, reszta... no wiesz fajnie miec koszulkie hi tech ale bawelka naprawde daje rade nie napisalam tego zeby cie w koszty wpedzic
w kazdym razie NIGDY nie biegaj w najcieplejszej wartsiwe ubrania. Jesli wzialas bluze i widzisz ze troche sie nie do ubra;as bo jest chyba za chlodno- i tak jej nie wkladaj do biegu. Prze,ecz sie, zmazrnij, ale bluze zaloz na powrot a w domu goraca kapiel, herbatka, i takie tam wynalazki. Jak spocona zdejmiesz bluze to zaziebienie murowane.
lena77
Thu, 29 Sep 2011 - 15:58
CYTAT(moko. @ Thu, 22 Sep 2011 - 11:04)
Abuniczku ja zaczynam moją przygodę z bieganiem od poniedziałku. Ja jestem słabizna - zawsze mam kolkę, zawał serca i zadyszkę - zero kondycji! Biegać będę sama. Zaczynam od chodzenia, truchciku. Każdy bieg będzie trwac 1h. Wspiera mnie mąż, który biega od wielu lat. Zakupić muszę jedynie dobre buty do biegania, oraz strój, ale to w weekend. Odżywkę mam (pić mam przed bieganiem) - tak mi mąż kazał a jemu ufam.
Mam nadziejÄ™, ze dam radÄ™...
moj maz tez biega, maratony. dobre buty (np. asics) i napoje izotoniczne (robi sobie sam) to, jak mowi, podstawa ja , niestety, ciagle w fazie, "a moze sprobuje" i nic nie robie.
moko.
Thu, 29 Sep 2011 - 18:08
CYTAT(lena77 @ Thu, 29 Sep 2011 - 15:58)
moj maz tez biega, maratony. dobre buty (np. asics) i napoje izotoniczne (robi sobie sam) to, jak mowi, podstawa ja , niestety, ciagle w fazie, "a moze sprobuje" i nic nie robie.
Mój biega i biega a ja zaczynam - wczoraj znów biegałam i tak strasznie czułam mięśnie, że myslałam, że nie dojdę do domu. W domu nie umiałam wstac z łożka a dzis- dziś zero boli mięśni! Szooookk. Lena77 tez piję napoje na i..r chociaż wczoraj małe piwko było takie smaczne Ale fakt dobre buty to podstawa!
pirania
Thu, 29 Sep 2011 - 22:05
ja jestem z frakcji bezodzywkowej. Przy tych dreptankach? po co? przy maratonie czy supermaratonie to rozumiem. Znaczy jak komus dobrze to robi na samopoczucie to pewnie nie zaszkodzi Ale nie sadze by robilo de facto roznice przy delikatnym godzinnym truchciku.
cydorka
Thu, 29 Sep 2011 - 22:20
pirania, a jaa mam jeszcze 2 pytania 1- bieliźniane a raczej biustonoszowe dokładnie duży biust i bieg- czy to jest realne połączenie 2- pora na bieganie, jaka najlepsza? czy można biegać rano? dużo ludzi tak biega w mojej dzielnicy ale to patrząc na porę wychodzi chyba bieganie na czczo, można tak?
Abunieczek
Fri, 30 Sep 2011 - 00:56
Odnośnie bielizny to ja średni biust mam a i tak mi dynda razem z brzuchem przy bieganiu
Pora do biegania?? Ja biegam koło 15ej z koleżankami a jak sama to tak koło 19ej. Lubię wieczorkiem ten zapach chłodu i zbliżającej się nocy. Taki fetysz
pirania
Fri, 30 Sep 2011 - 11:25
CYTAT(cydorka @ Thu, 29 Sep 2011 - 23:20)
pirania, a jaa mam jeszcze 2 pytania 1- bieliźniane a raczej biustonoszowe dokładnie duży biust i bieg- czy to jest realne połączenie 2- pora na bieganie, jaka najlepsza? czy można biegać rano? dużo ludzi tak biega w mojej dzielnicy ale to patrząc na porę wychodzi chyba bieganie na czczo, można tak?
oczywiscie im wiekszy biust tym trudniej, ale sa dobre biustonosze sportowe. Abunieczek tobie w szkocji biust sie dynda a ja ogladam oferte angolskich stanikow sportowych i szlag mnie trafia ze tam tyle tego..... cyd ja biegam w shock absorber kupionym tu: https://brastop.com/Sets.aspx?SetDepartmentId=32 i on jest najbardziej polecany wsrod biegaczek. Stanik sportowy musi byc nieco przymaly, ja normalnie mam 38FF/G a sportowe mam 38F. biegalam tez w tym: https://www.eanita.pl/index.php?cVer=pl&...M&cTyp=0105 no ale 2 stowki.....
ja biegam rano i na czczo- najskuteczniej odchudza. Ale jak ina na dluzszy bieg- zarzucam bananka albo musli.
pirania
Fri, 30 Sep 2011 - 11:26
mozna tez rano przed bieganiem kawke zarzucic- kofeinka przyspiesza cos tam podobno
Abunieczek
Fri, 30 Sep 2011 - 12:32
pirania, a bo ja jakoś tak zapomniałam o cyckonoszu a ja mam tu przecież taki wybór no ale muszę się chwilowo wstrzymać do przypływu gotówki
Jakie mam ciepło dzisiaj to jest szok normalnie. Nie wiem czy się koniec świata zbliża czy co ale nie pamietam kiedy było tu tak ciepło, chyba rok temu jak urodziłam Abigail.
Ale jestem happy... Te moje gdakanie o zimie, świętach, sankach poskutkowało hehe lato wkońcu przybyło do szkocji może połączę bieganie z opalaniem??
lena77
Fri, 30 Sep 2011 - 13:36
o tak maz tez wcina muesli, czasem na sucho (smiesznie to wyglada) i banany. ja nie biegalam jeszcze to nie wiem jak to jest z biustonoszem, pewnie powinien byc z jakiesc miekkiej tkaniny. maz (o rany, ciagle tylko maz i maz ) mowil, ze raz jak mial zwykla koszulke to poranilo mu sutki, gdy sie mokra zrobila.
Ty piranio, dlugo biegasz? i napisz jakie efekty sa. moj a. przy intensywnym 2-godzinnym biegu traci ok. 1800 kcal. a mnie chodzi o wlasnie truchcik taki lekki, biegasz z pulsometrem?
pirania
Fri, 30 Sep 2011 - 14:13
lena kobietom sie sutki nie rania wlasnie z tego powodu ze maja biustonosze
ja teraz wracam po 2 letniej przerwie- wczesniej doszlam do polmaratonu teraz zamierzam wrocic do polmaratonu i przejsc do maratonu jakie byly efekty? wagowo- prawie zadne. Ale tez jadlam jak kon metabolizm mialam taki ze w grudniu w krotkim rekawki popylalam kondycje mam do dzisiaj
Abunieczek
Tue, 04 Oct 2011 - 23:38
A co tu tak cicho?? Już nikt nie biega??
moko.
Wed, 05 Oct 2011 - 08:34
Biega
Abunieczek
Wed, 05 Oct 2011 - 23:56
No to proszę mi się tu wypowiadać jak Ci idzie?? Widzisz postępy w kondycji?? Ja chwilowo parę dni przerwa z powodu @. Boli mnie brzuch i nie za bardzo mogłabym chocby szybciej maszerować.
moko.
Thu, 06 Oct 2011 - 08:50
Biegam ok 3 razy w tygodniu + 1 raz nordic. Czy widzę poprawę w kondycji, chyba tak. Ostatnio miałam przerwy 4 dni (weekend) bo miałam teściów i brata w odwiedzinach i całe dnie spędzalismy zwiedzając miasto i wieczorami nie miałam sił biegać. Coś mnie przeziębiło, więc zobaczę jak dzisiaj będzie mi się biegało? Jedyne co muszę jeszcze zmienić, to więcej pić wody, bo ostatnio podczas biegu starsznie miałam sucho w ustach i pic mi się ciągle chciało.
menenka
Thu, 06 Oct 2011 - 14:42
Weszłam tu z ciekawości. Bo ja bym bardzo chciała... ale weny brak, motywacji i takich tam innych
Myślałam, że będę tylko o buty pytać (bo chyba w takich zwykłych adidasach się nie da, co?) a tu masz babo placek, jeszcze jakaś specjalna odzież i bielizna? To w zwykłym dresie nie da rady?
No i co z tymi butami? Pójdę kupić, tylko niech mi ktoś powie jakie i na co zwracać uwagę?
Abunieczek
Thu, 06 Oct 2011 - 16:56
menenka, to oczywiście nie jest powiedziane,że musi być obowiązkowy idealny firmowy strój do biegania, ja np. biegam w zwykłych portkach dresowych długich i na dodatek lekko dzwonowatych, nie mam teraz kasy by zakupić inne, a że też lepiej mi w krótkich to latam w zwykłych legginsach do kolan z przeceny za 3funty bluzkę też wkładam zwykłą bawełniany t-shirt. buty co prawda mam takie specjalne bo jak chodziłam na aerobic to sobie kupiłam. Co do bielizny to ja poprostu przed bieganiem ciut bardziej podciągam sobie ramiączka od stanika, co by mi biusto zębów nie wybiło
Nie ma sensu tracić na początku kasy (moim zdaniem oczywiście) na strój skoro nie jest się pewnym ile się tak naprawdę pobiega.
Ja czekam narazie na przypływ gotówki, a do tego czasu zobaczę czy bieganie naprawdę mi wejdzie w krew, bo jak nie to i nic nie będę kupować.
Na pierwszej stronie zamieściłam linka, tam znajdziesz dużo ciekawych artykułów na temat jak biegać, w czym, co jeść, jak wybrac obuwie itp.
Mnie najbardziej przypadł plan biegania dla początkujących i tego się trzymam. Zaczynam od minutowego biegu przeplatanego z pięcioma minutami marszu. Plan jest bodajże na 10tygodni. Mam nadzieję,że dojdę do półgodzinnego a może nawet i godzinnego biegu bez przerw na marsz.
A motywacjÄ™ masz w pakiecie od nas
Po to właśnie załóżyłam ten wątek, bo wiem,że są inne biegaczki i razem możemy się wymieniać doświadczeniami, pytaniami. No i w kupie rażniej
pirania
Thu, 06 Oct 2011 - 21:07
CYTAT(menenka @ Thu, 06 Oct 2011 - 15:42)
Weszłam tu z ciekawości. Bo ja bym bardzo chciała... ale weny brak, motywacji i takich tam innych
Myślałam, że będę tylko o buty pytać (bo chyba w takich zwykłych adidasach się nie da, co?) a tu masz babo placek, jeszcze jakaś specjalna odzież i bielizna? To w zwykłym dresie nie da rady?
No i co z tymi butami? Pójdę kupić, tylko niech mi ktoś powie jakie i na co zwracać uwagę?
isc do sklepu sportowego, podejsc do pana i poprosic o buty do biegania. Bo jestes poczatkujaca. zALOZYC KILKA poskakac pobiegac po sklepie. Wybrac najwygodniejsze. W wybieranie specjalistycznych bucikow do truchciku nie wierze.
Druga wersja jest taka zeby isc do Decathlonu i wejsc w dzial jogging i zrobic to samo co ze sprzedawca- decathlon ma serie Kalenji do biegania poczatkujacego spokojnie wystarcza. I sa tansze
Abunieczek
Mon, 10 Oct 2011 - 02:56
A ja się dalej męczę z oddechem. Starazm się oddychać nosem, ale po kilku minutach (zwykle 2-3) czuję się jakbym zaraz miała paść z niedotlenienia i muszę no muszę zacząć oddychać przez usta głebokie wdechy. Rezultat, po 30sek mam kolkę i ten straszny ból pod językiem. Nie ważnie czy ciepło jest na dworze czy zimno, przy oddychaniu ustami boli mnie pod językiem, ból nie d owytrzymania. Co to może byc??
Adriannna
Mon, 10 Oct 2011 - 03:42
Abuniaczku wydaje mi sie, ze za szybko biegasz stad problemy z oddychaniem nosem. Moze faktycznie lepiej przejsc narazie na szybki marsz, trucht...
Ja dolacze tutaj niedlugo. Czekam, az maz wroci z podrozy. Bedzie wtedy zostawal z mala, a ja wezme sie w koncu za siebie
pirania
Mon, 10 Oct 2011 - 06:37
to moze nie oddychaj nosem?
Abunieczek
Mon, 10 Oct 2011 - 12:00
Nie no pomalutku biegam, truchtam sobie
Fajnie Adrianna,że dołączysz do nas
Abunieczek
Thu, 13 Oct 2011 - 00:47
No i moja motywacja i zapał cichną wraz z postami na wątku
Ehh... Ale albo sobie wkręcam albo łatwiej mi jeansy na tyłek wchodzą jakoś się lużniejsze zrobiły no i lepiej mi się biega słuchając muzyki, zawsze sobie pofałszuję pod nosem troszkę
Może jakieś zdjęcia?? Co Wy na to?? Ja jutro wstawię swoje w stroju bojowym
Rafaela
Thu, 13 Oct 2011 - 17:22
Abunieczek, witaj Super wątek założyłaś
Pozwól, że dołączę do Ciebie i reszty biegaczek ale tak za 2-3 tygodnie mój ginek powiedział, że dopiero mogę wracac powoli do sportu Cieszę się bardzo z tego powodu bo nie ma lepszego sposobu na poprawę kondycji fizycznej ale i psychicznej jak bieg Zwłaszcza, ze teraz nachodzą mnie jakieś smutki i dołki,..depresja..?!
A czy któraś uprawia Nordic Walking?
Pozdrawiam
moko.
Thu, 13 Oct 2011 - 17:28
Abuniczku nie poddawaj się ! Ja biegam ale -2-3 razy w tygodniu, jak 2 to 3 to nordic. Generalnie tez nie bardzo mi się chce wychodzić w taką pogodę, ale się jakoś motywuję. Zdjęcia?- never ! Jak biegam to też słucham muzyki, jakoś mi tak milej jest
Abunieczek
Thu, 13 Oct 2011 - 18:07
moko, no co?? miałybyśmy taki albumik mam biegających ja nie wiem czy dziś pobiegnę, pogoda fatalna, zimno, ciemno, pochmurno i co chwilę pada
Na dodatek cisnienie mam podniesione bo ponad półtora miecha temu zamówiłam książki i mi nie doszły, poczta je zwróciła do księgarni mówiąć,że nie odebrałam ich a ja żadnego awiza nie dostałam. W zeszły piątek księgarnia ponownie wysłała mi paczkę i znowu nie doszła. I powtórka z rozrywki poczta zwróciła książki księgrani ale tym razem nie podała przyczyny. Jak wpadnę do tego Royal Maila, to powybijam wszystkich
Rafaela, witamy serdecznie i oczywiście będziemy na Ciebie czekać aż zaczniesz biegać. Może przyblizysz nam bliżej swoją historię z bieganiem. Chętnie posłuchamy A co do smutku, to nie łam się. Jesień mamy, ponure dni. Widzę,że świeżo upieczona mama jesteś. Gratulacje!!! Moja depresja będzie trwała dopóki choinki w domu nie ubiorę a ja zawsze wyskakuję jako pierwsza na 6 grudnia bo u mnie w domu ze względu na nas dzieci zawsze mama ubierała wcześniej i przyznaję się,bez bicia że cieszy mnie to do dziś
anita
Tue, 01 Nov 2011 - 19:05
jak tam Panie biegające? jesteście wytrwałe? ja zawsze twierdziłam, że nie lubię biegać i nigdy nie będę ale chyba mi się coś poprzestawiało ostatnio i mi się zachciało. Tylko nadal nie lubię a raczej boję się, że nie dam rady i ten strach nie pozwala mi zacząć. I co tu robić, co robić?
pirania
Tue, 01 Nov 2011 - 20:52
zaczac
anita
Wed, 02 Nov 2011 - 09:41
CYTAT(pirania @ Tue, 01 Nov 2011 - 20:52)
zaczac
tak pirania właśnie na Ciebie liczyłam , ale wiesz ja ostatnio czytałam, że zimą to słabo zaczynać może lepiej poczekać do wiosny? a Ty biegasz zimą?
Abunieczek
Sat, 05 Nov 2011 - 17:05
no i ja juz nie biegam pracuję od dwóch tygodni i nie mam siły dosłownie na nic, w pracy tempo wykańcza mnie totalnie :/
pirania
Sat, 05 Nov 2011 - 17:16
CYTAT(anita @ Wed, 02 Nov 2011 - 11:41)
tak pirania właśnie na Ciebie liczyłam , ale wiesz ja ostatnio czytałam, że zimą to słabo zaczynać może lepiej poczekać do wiosny? a Ty biegasz zimą?
stara jaka zima- teraz jest najlepsza pogoda do biegania ja zima biegam zrywami. Ale jak wpadne w rytm to faktycznie biegam0 nie biegam jak jest mega slisko bo jai tak na prostej drodze sie potrafie wyrabac.....
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.