Zdrowe, pyszne, dietetyczne :)

OT watku z podforum zdjecia

Orinoko,
te moje wspomniane z maka kokosowa sa adaptacja innego przepisu na cupcakes z maka orzechowa/mielonymi migdalami.
Niestety, wersja z jajkami, ale bez dodatku tluszczu.

Przepis podstawowy ( tez sie nadaje na torty, do zalania tym owocow i zapieczenia)-taki na wieksza ilosc




12 jajek
400g mielonych migdalow ( albo 200 g maki kokosowej, albo 10 g maki kokosowej i 200 g migdalow)
3-4 lyzki xylitolu ( albo duzo mniej stevii, ew ok 10 lyzek cukru rafinowanego

Inne dodatki smakowe
2 lyzki maku
2 lyzki kakao
2 lyzki kawy
100 h mielonych orzechow laskowych, pecan, wloskich- zamiennie za 100g maki migdalowej


Piekarnik na 180st
najpierw ubijam jajka z cukrem
oosobno mieszam make /maki.
Jesli z kakao, to dodaje od razu -przesiane
Do suchych skladnikow powoli wlewam ubite jajka i mieszam
Maka kokosowa ma to do siebie ze pecznieje wiec masa robi sie szybko gesta i mniej wiecej polowe mniej jej trzeba.
Migdalowej mozna dodawac mniej niz w przepisie lub troche wiecej- zaleznie od ilosci, ciasto bedzie albo lekkie, bardziej wyrosniete, albo ciezsze ( np na tort ktory ma byc przekrojony pozniej lepiej dac wiecej troche)

Ciasto z kokosowek bardziej sie kruszy i mniej wyrasta ale konsystencja jest b przyjemna ( troche jak babka piaskowa czyli typowa z dodatkiem maki ziemniaczanej)

kokosowa wersja ( pozostalosci)


czysto migdalowe i mieszane

https://countrybeehive.blogspot.co.uk/2012/...cake-mania.html

z wyprobowanych godnych polecenia mam jeszcze przepis na krakersy serowe ( wytrawne- w skladzie bialko kurze)

https://countrybeehive.blogspot.co.uk/2012/...wheat-free.html

brownies i ciastka czekoladowe z maslem orzechowym (mielone orzechy arachidowe)
Reszta w fazie eksperymentow

Ew amaretti jeszcze ( mielone migdaly +skrobia ziemniaczana)
https://countrybeehive.blogspot.co.uk/2011/09/amaretti.html






Ach, no i miesne wg forumowej A.L.

Oj, Bogusiu, wzruszyłam się bardzo jak zobaczyłam dedykację w wątku A jakie zdjęcia apetyczne!!!! Niestety, u nas póki co musi być kategorycznie bez jajek, a na pewno bez białek i bez nabiału (Emi i ja), bez nabiału (mąż). Tak więc aktualnie od ograniczeń wolny jest tylko Kubuś.
Natomiast gluten możemy wszyscy, a dietytycznie przydałoby się nam wszystkim oprócz Kubusia (nadal szczypiorek). No dobrze, Emi można wyłączyć, bo jest dzieckiem, ale ograniczenie cukru jak najbardziej nie zaszkodzi.
Niemniej jednak orzechy też odpadają - u Emi, bo nie wiem, czy może (jeszcze nie dawałam, ale jest alergiczką, więc się boję), a mnie po orzechach od paru lat drapie zaraz w gardle Myślę, że kokos i migdały ok.
Kakao - out pĂłki co.
Masło i mleko to pikuś, bo mogę dać olej, oliwę i mleka roślinne, tak samo śmietanę, a zamiast masła - margarynę bezmleczną. Da się przeżyć, tylko efekt może nie w 100% ten sam.
Ech....
Co do jajek w przepisach, wiem, że można je z różnym efektem zastępować, np. tartym jabłkiem, marchewką, dynią, bananem, siemieniem lnianym... W ostateczności mam kupiony zamiennik jaja dla bezglutenowców i przetestowałam już do jakichś ciastek, które nie chciały się skleić - nadaje się

Tak więc strzelajcie dalej przepisami, a ja będę musiała kombinować (no, dobrze, ale zastąpienie 12 jajek w przepisie to już jest nielada sztuka ).

Ten ostatni przepis A.L. gdzieś już widziałam - tzn. wraz z wykonaniem. To było jakieś danie wytrawne, prawda?

Z pozdrowieniami!

jeszcze chyba zmiksowane daktyle by sie nadaly zamiast-jajecznie bo tez konsystencje tworza.

A maslo tluszczem kokosowym ( tylko nie wiem jak na kokos reagujecie)

Ja Merliniakowi -patyczakowi z bezzbozowa dieta eksperyment robie.
On jest wielkim fanem makaronow, chleba.
Niestety juz mnie kiedys niepokoily jego produkty koncowe trawienia ( zeby sie w watku kulinarnym nie wyrazac). Zabarwienie i konsystencja.
Nawet zaprowadzilam dziecie do lekarza co u mnie rzadkoscia przeciez ale objawy ww b charakterystyczne dla celiakii.
Ten stwierdzil ze nie ma zmian skornych, rosnie, nie choruje wiec to nie wrazliwosc na gluten.
No niby nie a i kiedy bezglutenowym zaczelam go zywic to poprawy nie bylo.
Pomyslalam ze szukam pewnie dziury w calym.

I teraz przy okazji swojej diety, usunelam mu zboza, glownie pszenice. I... niespodzianka
Poprawa nagla. Plus dziecko zadnych wiatrow ( a sobie tlumaczylam ze po rodzinie MK odziedziczyl).
I ogolnie spokojniejsze jakby ( acz to moze byc przypadek choc sam niedawno doszedl do wniosku ze ma `temper problem` )
Zaczyna m to dawac troche do myslenia....
Ponoc wrazliwosc nie musi byc na gluten. Moze byc natomiast na zboza ogolnie i roznie sie objawiac.... no nie wiem..

Bogusiu, ten wątek to pewnie trzeba byłoby na Alergie przenieść
U nas nie widzę powodów do niepokoju pod kątem zbóź, choć Kubuś alergik wziewny na pyłki zbóż, choć w testach pokarmowych ostatnio już żyto nie wyszło. Natomiast ja wiem, że kilka lat temu po odstawieniu glutenu na 2 tyg. moja skóra cudownie się wygładziła i zniknął efekt suchości!!!!


A dla Merlinka mąka orkiszowa, gryczana, makarony orkiszowe, żytnie?
Jak u nas można kupić, to u Was tym bardziej? Orkisz niby pszenica, ale lepsza i zdrowsza niż ta tradycyjna.
U nas niestety mąki kokosowej nawet nie widziałam, chyba, że na Allegro będzie albo w jakimś sensownym sklepie eko, bo w okolicy mam tylko półki ze zdrową żywnością i dość ograniczony wybór.

Ale za to śmietaną owsianą namierzyłam

no pewnie i racja
Moze ktos nam przerzuci




no wlasnie kiedy wyeliminowalismy gluten, to i orkisz tez i zyto i wtedy poprawy nie bylo. I to mnie zmylilo tez wtedy.
Teraz kiedy sie wglebilam w temat, doczytalam ze to z racji pokrewienstwa ww i jakies tam substancje wspolne dla nich wszystkich
( po krzyzowkach roznych) ktore moga nadwrazliwosc wywolywac ale jeszcze sie do konca z terminologia nie obeznalam.
Narazie dostawal amarantusa preparowanego, platki owsiane ale tradycyjne ( tylko rozgniecione takie) , quinoe i przy tym jest OK.
Rozwazam zakup mlynka do maki i flakera( takie ustrojstwo do robienia platkow). Wlasnie dzwonilam do Austrii w tym celu
bo by nam sie repertuar sniadaniowy dzieki temu uatrakcyjnil ( narazie mielone siemie jeszcze i platki kokosowe w repertuarze ale to siemie z malakserze dzisiaj mielilam

Co do gryki, kolezanka mnie do niej zniechecila. Otoz nabyla w Bieszczadach kawal ziemii w nadziei ze bedzie tam rzeczona gryke uprawiala ekologicznie ( albo w miare ekologicznie)
Posiala, wyroslo owszem. Z tym ze gryka ma to do siebie ze ona ponoc nie dojrzewa jednorazowo a non stop plonuje i trzeba ja metoda reczna kosic ( bo zadna maszyna tego nie zrobi) nastepnie tak zostawic do wyschniecia i pozniej mlocic tez jakos pracochlonnie zeby to w miare ekologicznie bylo.

Natomiast ta gryka powszechnie dostepna w sklepach jest zbierana mniejszym nakladem pracy, za to sposobem niekoniecznie jej ( i nam) na zdrowie wychodzacym. Otoz tuz przed zbiorem cala uprawa najpierw opryskana srodkiem przeciwchwastowym. Usycha wiec na pniu. I zbior bezproblemowy

Tym samym kolezanka odkryla ze gryka jednak nie dla niej. Podobnie jak plantacja malwy ( w ktorej sie teraz nawet kapie bo brak zbytu ( izraelska sprowadzana w cenie 2 Eu za kg a ona z corka po 16 h w pocie czola harowaly zeby na ten kg uzbierac dorobiwszy sie przy tym paru kleszczy i boreliozy )

Bogusia , krakersy serowe sa u nas absolutnym hitem! Dzis zrobilam z tartymi orzechami, tez pyszne.
Jak zrobilam pierwszy raz, moj starszy synus zostawiony w kuchni sam, spalaszowal wszystkie z wyjatkiem jednego, ktorego wczesniej sprobowalam !

ciesze sie ze podeszlo

Dziewczyny przeniesc Wam watek na alergie?

Jestem za

Dziewczyny proszę o więcej przepisów na słodkości bez cukru, maki pszennej i nabiału

A ja tam ostatnio stawiam na takie zdrowe oleje spożywcze. Podobno smażenie na nich oraz dodawanie ich do sałatek doskonale wpływa na organizm.