To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Fat Burning

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

siłaczka
Czy ktoÅ› chodzi?
Bo ja się zakochałam.
Ale do tego trzeba dojrzeć bo na różnorakie zajęcia chodzę od roku natomiast to, "co tygrysy kochaja najbardziej" to własnie fat burning. Ewentualnie step. Odkryłam to niedawno.
Przepraszam miłosników ale przy tym zumba to małe miki. Czesto idę na dwie godziny: najpierw fb, potem zumba i na tych drugich to się po prostu nudzę.
Ika
Rozważam, ale się właśnie zastanawiałam, na czym to polega. Tyle, że po powyższym opisie to się raczej obawiam, że wymięknę kondycyjnie...
siłaczka
Ika, jeśli nie chodziłaś wcześniej na żadne zajęcia fitnessowe to stanowczo odradzam. Zacznij od jakiegos TBC lub ABT. Fat burning i step to zajęcia choreograficzne, czyli całą godzinę ćwiczysz układ, więc jesłi nie znasz komend to marne szanse. Do etapu miłości tego typu zajęc doszłam po roku różnych innych zajęć.
Ika
Nie no, na razie nie ogarnęłabym czasowo i kondycyjnie (3xtyg siłownia i 2xtyg zumba), ale rozważam za jakiś czas, jak kondycję poprawię i niejako dla odmiany, żeby się nie znudzić icon_smile.gif Dla urozmaicenia, np. wymienić jedną siłkę na jedne zajęcia FB. Ale mimo wszystko jeśli przy tym zumba jest nudna 03.gif to ja nie wiem, czy kiedykolwiek doskoczę icon_biggrin.gif
moko.
Jej, a ja nie potrafię się zmusić, by znów zacząć chodzić na zajęcia - nawet wykupienie karnetu mnie nie zmotywowało... a wręcz przeciwnie pokazało mi, ze nie mam za nic konsekwencji w sobie i motywacji a jedynie lenistwo!

Koleżanki, idziemy!!!
Ika
No, ja byłam wczoraj na siłowni, dziś na zumbie, jutro też się wybieram, jeśli tylko mi się uda i Kocur wróci z pracy na czas icon_smile.gif
Agula9
Ja też się przymierzam do jakichś zajęć, ale jakoś zebrać się nie mnie, może w lutym jak będę mieć więcej czasu na coś się zapisze icon_smile.gif
Orinoko
Nie byłam na fat burning, bo w środku się podobno człowiek nie połapie w układzie, jeśli nie ćwiczy od początku grupy, ale coś w tych zajęciach musi być, bo moja poprzednia grupa na zumbie się rozleciała przez FB 04.gif
A na stepie niestety nabawiłam się zapalenia kaletki w kolanie i już nie wróciłam. Intensywne, owszem, ale nuuuuuuuudne jak dla mnie. Wolę zumbę 06.gif
basiau
CYTAT(Orinoko @ Mon, 28 Jan 2013 - 20:13) *
Nie byłam na fat burning, bo w środku się podobno człowiek nie połapie w układzie, jeśli nie ćwiczy od początku grupy, ale coś w tych zajęciach musi być, bo moja poprzednia grupa na zumbie się rozleciała przez FB 04.gif
A na stepie niestety nabawiłam się zapalenia kaletki w kolanie i już nie wróciłam. Intensywne, owszem, ale nuuuuuuuudne jak dla mnie. Wolę zumbę 06.gif



E tam, idzie się połapać, chociaż czasami to komicznie wyglądać z boku musi, jak się gubi kroki.
Siłaczko, a gdzie ćwiczysz? w Greenup?
siłaczka
CYTAT(basiau @ Tue, 29 Jan 2013 - 14:32) *
E tam, idzie się połapać, chociaż czasami to komicznie wyglądać z boku musi, jak się gubi kroki.
Siłaczko, a gdzie ćwiczysz? w Greenup?


Tak, teraz już tylko tam bo jestem fanką Emilki Dunajskiej. Wcześniej latałam po różnych klubach ale teraz jestem wierna, bardzo mi się tam podoba.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.