To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Lipcowe dzieciaki 2012

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
gozar
Witam i zapraszam icon_smile.gif


chyka

20.06.2012 IGA



chojnol

23.06.2012 FLORKA



Gozar

26.06.2012 INA



Marta M

28.06.2012 TYMON




Nitro

11.07.2012 LILKA



Anulek81

24.07.2012 MATEUSZ



mama_madzia

24.07.2012 KACPER



Barbora

28.07.2012 ADELA



justyna83

06.08.2012 KORNELIA




Anjali

Amarylis


Nasz wątek z okresu ciąży TUTAJ

REGULAMIN FORUM
chyka
Melduję się jako pierwsza i wklejam zdjęcie mojego prawie 7 tygodniowego szkraba icon_smile.gif



Uploaded with ImageShack.us
mlovea
witam Lipcusie i Lipcuweczki!

chyka, śliczna jest twoja Iga
chyka
mlovela dzięki icon_smile.gif
agaa.
Gratulacje dziewczyny
chyba- moja tez Iga, tylko prawie półroczna 06.gif
Nitro
Cześć Dziewczyny icon_smile.gif to teraz piszemy juz tu, tamten wątek zamknięty, tak?

Chyka, Iga śliczna! I jaka juz duża!
A moja Lilka kończy dziś 4 tygodnie! Kiedy to minęło? Grubalek z niej kochany, tylko mam wrażenie ze mało śpi - Ada na tym etapie spała non-stop, a ona przysypia na krótko, tylko w nocy śpi dłużej.

Dziś byłam w szpitalu zeby sprawdzić czy rana dobrze sie goi. Troszkę mnie pobolewala i okazało sie ze przyczyna jest niezauwazony przez polozna i pozostawiony szew - ma wypaść ze jakiś czas.

Edit: Lila
chyka
Nitro moja Iga też mało śpi w dzień to raczej podsypia po 20-30 minut, za to przysypia całą noc - zasypia ok.20.30 i śpi do 5 icon_smile.gif
A Lilka śliczna,i w porównaniu do Igi wcale nie jest grubaskiem icon_smile.gif

Ja dziś idę do lekarza po tabletki, i muszę się przyznać, że sex po porodzie jest dużo lepszy niż przed icon_smile.gif
Nitro
Ja jeszcze czekam ale po pierwszym porodzie tez doszłam do tego wniosku (stad chyba Lila szybciej niż planowaliśmy) 29.gif
gozar
Nitro - tamten wątek jeszcze nie zamknięty. Czekamy jeszcze na wieści od Anjali, chociaż mam wrażenie że ona już urodziła. Jeśli ktoś ma kontakt z nią to może dowiedziałby się co z nią.

Ależ wam zazdroszczę tego nocnego spania Waszych dzieci. U nas Inulec przesypia całe dnie a od kąpieli do północy oczy jak 5 złotych i do tego jeszcze od 23 jakąś kolkę zalicza. Także chodzę ostatnio po ścianach. Wcześniej przesypiała i dzień i noce. Teraz zazwyczaj dzień. Czasami jak jest bardziej aktywna w ciągu dnia, tzn. nie śpie chociaż ze trzy godziny, to potem nockę mam spokojną. Ostatnio ma jakieś kłopoty z wygazowaniem się i to ją trochę męczy.
Zaczyna nam już fajnie gugać i się uśmiechać. W ogóle taka kontaktowa się zrobiła.

Z tym seksem to fakt icon_wink.gif
Marta M
hej
chyka,Nitro fajne te Wasze księżniczki
Tymon zazwyczaj,po obudzeniu koło 6 przez Nika nie śpi do 12,potem spiok 2 godz i tak co karmienie,w nocy karmię najczęściej 2-3 razy
T też już fajnie kumaty,wodzi wzrokiem za nami,gaworzy,podnosi i dłuższą chwilę utrzymuje główkę,silny jest
co do sexu muszę jeszcze popróbować 03.gif
Nitro
Marta, ale to chyba ma jakiś zwiazek z porodem sn... (ciekawe o co tu chodzi?). A jak tam N., oswoil sie juz z bratem? Ada juz sie lekko znudziła ale nadal miewa ataki miłości do Lili icon_biggrin.gif
Ja z seksem poczekam chyba bo ten szew mnie przeraża... No i myśle nad antykoncepcja - co by tu...
chyka
Mnie wczoraj wkurzali faceci najpierw mój gin jak mnie zobaczył, to powiedział, że mu się śniłam i znowu w ciąży byłam, a dobił mnie mój najwspanialszy mąż, który stwierdził, że 6 opakowań tabletek to za dużo, bo on chce drugie dziecko ...

My dzisiaj z Igą jedziemy na chwilkę do pracy, bo jutro idziemy na 18 i chcę zrobić bukiet kwiatowo - lizakowy, a w domu nie mam potrzebnych rzeczy

Może wiecie jak mam zasuszyć pokarm, bo męczy mnie ściąganie po 20 ml, a we wtorek wyjeżdżamy i nie chcę się męczyć, a jak nie ściągam to strasznie mnie boli.
Nitro
Chyka, ale chodzi o to zeby zanikl? Bo jak ściągasz to chyba pobudzasz piersi do produkcji. Ja poprostu przestałam karmić, następnego dnia bolała mnie pierś więc jeszcze przystawilam Ade i... tyle. To był ostatni raz. Ale z nią miałam bardzo mało pokarmu - od początku była dokarmiana.
Marta M
Nitro z tym sexem to ponoć może być lepiej przez zwiększone ukrwienie narządów rodnych po ciąży/porodzie,nie wiem czy rodzaj porodu ma na to wpływ
N. też przytula i całuje ,ale już z mniejszą częstotliwością,zdarzyło mu się go uderzyć..wydaje mi się,że nas,mnie i M. chciał za coś"ukarać",nie chodziło tu o Tymona
chyka ale Ci się mąż z drugim dzieckiem spieszy,fajnie,ja po 1. porodzie chciałam bardzo szybko mieć 2. dziecko,ale M. nie,teraz może nie szybko,ale chciałbym w ogóle mieć 3.,a dla M. nie ma opcji,mam nadzieję,że mu się zmieni
co do zaniku pokarmu,ja robiłam tak jak pisze Nitro
gozar
Dziewczyny, zgłaszam nasz wątek na ciaży i porodzie do zamknięcia. Anjali nie podała na swojego numeru telefonu i ciężko będzie się z nią skontaktować. Myślę że już urodziła. Jeśli będzie chciała z nami dalej pisać to zapraszamy ją już tutaj.
Marta M
jestem dziś sama z Tymonem,ile można zrobić mając 1 dziecko,niemowlaka,ile czasu wolnego...w szoku jestem
chyka
Nitro ja ściągałam, bo mnie bolała pierś, od dziś już nie będę, najwyżej trochę pocierpię icon_smile.gif

Marta właśnie sama jestem w szoku, że R chce szybko drugie dziecko,
Ja jestem sama z Igą od 6- 15 więc też można dużo zrobić nawet jak nie śpi, za to jak wraca R to już na nic nie mam czasu i siły i nagle wszędzie w okół robi się ogromny bałagan icon_smile.gif
gozar
Pokaże i ja swoje dziecko icon_smile.gif



Jeśli chcecie abym wkleiła zdjęcia waszych pociech do postu pierwszego, to podajcie mi na priva linka url do zdjęcia.

chyka - postaraj się jak najmniej ściągać. Tylko tyle, żeby ulżyło piersiom.
chyka
Gozar śliczna córcia icon_smile.gif
Nitro
Gozar, Inusia śliczna! I tak juz duża! Poza tym Ina i Iga utwierdzają mnie w przekonaniu ze coś taka jaśniutka ta moja Lila (dotąd porównywalam do zdjęć Ady) - chyba po mojej mamie będzie blondi icon_wink.gif

Wczoraj byli u nas znajomi. Umylam Mała, nakarmilam, polozylam. Jak szliśmy spac o 3 - spała jak susel. Przebudzila sie na jedzenie przed 6, zjadla, spała dalej.
Znalazłam na nią sposób - koperek. I teraz dziecko zadowolone, nie prezy sie, nie ma problemów z kupka.
gozar
Dziękuję icon_smile.gif To fakt, duża jest. Ubieram ją już w ubrania w rozmiarze 68
Nitro - jakiego koperku używasz? Tego granulowanego czy parzonego w torebkach?
chyka
Gozar Iga też nosi taki rozmiar, głównie już nosi ubranka na 3 miesiące icon_smile.gif

Ja daję Idze herbatkę Hipp z koprem rumiankiem i anyżem, ale pije ją co 2-3 dni, jakoś za bardzo jej nie smakuje
Nitro
Granulowany, można dawać max. 100ml dziennie.
Chyka, właśnie Lila mnie tym zaskoczyła - ma duża potrzebę picia, Adka nie pila w ogóle, tylko mleko, więc sie tego nie spodziewalam. Odkąd daje jej koperek skończyło sie wieczne wiszenie na piersi icon_smile.gif

U nas nadal ubranka 62 i (kilka) 56.
justyna83
melduje ze jestesmy w domu od piatku, jak na razie stwierdzam ze NIE Ogarniam ;(
mala czesto je i czesto placze, do tego nie mam czasu dla Emili.
Jednym slowem uczymy sie zyc w czworeczke. Pocieszajace jest to ze Rafal duzo pomaga.
chyka
Justyna poradzisz sobie trzymam kciuki:)
Nitro
Justyna, ja pierwszego dnia aż sie poplakalam i, wstyd sie przyznać, myślałam "po co nam to wszystko?". M. mnie pocieszal a jak byłam załamana. Stopniowo oganialismy sie na nowo, a teraz jest super - po 20 dziewczyny są myte i do łóżek - wieczór nasz. Pozniej szybko karmie Lile i ładnie śpi w nocy. W dzień tez nam sie układa - np teraz: one śpią, ja sie nudze icon_wink.gif
Ale to przyszło z czasem, pierwsze dni były straszne, uwierz mi. W ogóle chyba miałam Baby bluesa, w każdym razie objawy podobne.

Będzie dobrze, zobaczysz przytul.gif
chyka
To ja na pocieszenie jeszcze dodam, że jak wróciłam do domu po prawie 2 tygodniach w szpitalu, to R godzinę przed naszym odbiorem odprawił hydraulika czego skutkiem były wszystkie mokre podłogi w domu, pełno ręczników i mokrych ścierek, totalny syf wszędzie, bo mieliśmy czyszczenie pieca i grzejników więc pierwsze co robiłam to pranie i sprzątanie a R z listą zakupów jechał do marketu, a że była to sobota to jeszcze zaczynali się do nas zjeżdzac niespodziewanie znajomi i rodzina zobaczyć Igę, więc możecie mi wierzyć też byłam załamana, a drugim takim kryzysowym momentem było to jak R po 3 naszych dniach w domu zachorował tak, że musieliśmy przebywać w oddzielnych pomieszczeniach i czułam się jak bym miała dwójkę dzieci na raz i wszystko było na mojej głowie plus dodatkowo znowu niezapowiedziane wizyty icon_smile.gif
Nitro
A! A czas dla Emilii MUSISZ znaleźć - bo zaczną sie prawdziwe problemy. Ja co jakiś czas zostawim Lile z M lub wysyłam ja z moja mama na spacer - i wtedy jestem cała dla Ady, z czego ona sie ogromnie cieszy.
Chyka, ja bez takich atrakcji nie byłam w stanie ogarnąć icon_sad.gif
Marta M
.
chyka
SÅ‚odziak na macie icon_smile.gif
Nitro
CYTAT(chyka @ Sun, 12 Aug 2012 - 21:24) *
SÅ‚odziak na macie icon_smile.gif

No icon_smile.gif i jaki Pieronek silny!
Marta M
icon_smile.gif
byliśmy dziś na szczepieniu,T waży 5 kg,od porodu przybrał 2 kg icon_smile.gif
gozar
Marta - barzo silny Twój synek. Ina jeszcze tak nie podnosi głowy icon_smile.gif
Nitro
Lila przez pierwszy miesiąc przybrała 80dkg.

Wypadł mi wczoraj szew. Ufff jaka ulga icon_smile.gif
chyka
A my się dziś pakujemy i jutro wyjeżdżamy do Krynicy Morskiej na kilka dni, a po powrocie czeka nas sprzątanie całego domu przed chrzcinami icon_smile.gif
gozar
Zapomniałam Wam napisać, że byłam we wtorek na szczepieniu małej. Waży już prawie 6 kg!!! Prawie 2,5 kg w pięć tygodni. Zaszczepiona na wzw i skojarzoną Priorixem.
Marta M
gozar Ina bardzo dużo przybrała,duża już z niej dziewczynka. priorix to szczep. p/śwince odrze i różyczce icon_smile.gif
gozar
QUOTE(Marta M @ Sun, 19 Aug 2012 - 08:43) *
gozar Ina bardzo dużo przybrała,duża już z niej dziewczynka. priorix to szczep. p/śwince odrze i różyczce icon_smile.gif

Wiem icon_smile.gif
A czym wy szczepiliście? Ja miałam do wyboru Infanrix i Priorix.
Nitro
A to juz swinka, rozyczka??? U nas będzie pentax, rotarix i zoltaczka, jeśli dobrze kojarze. Tylko kurcze Lila ma mały katarek więc chyba opóźnie szczepienie o tydzien.
Marta M
1. szczepienie,po szpitalu powinno być na wzw b,krztusiec,błonica i tężec,ja szczepiłam Infanrix ipv hib i engerix b,dopiero jak T skończy 7 mies,albo później, zaszczepię go na pneumokoki,prevenarem 13
Nitro katar nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia
gozar
Marta - faktycznie coś poknociłam z tą nazwą szczepionki. Przecież to była na bło,tęż, krzt.
Aż sprawdzę w książeczce bo zupełnie mi nazwa wyleciała z głowy. Na pewno na P.
Nitro
Marta, poważnie? A nie jest tak ze dziecko powinno być zdrowe 2 tyg przed szczepieniem? Może mylę z zabiegiem, bo wtedy to na 100%.
chojnol
Cześć dziewczyny,

My z opóźnieniem ale też się meldujemy icon_smile.gif

Chyka, Nitro, Gozar przepiękne te Wasze córeczki. Jak mi się uda zrobić porządek w zdjęciach to pochwalę się Florką.

We wtorek wieczorem wróciliśmy z obozu spod Częstochowy. Bardzo się bałam i podróży i polowych/obozowych warunków. Ale daliśmy radę. Florka przez te 2 tygodnie przyzwyczaiła się do wózka (nie miała wyjścia), polubiła trochę smoczek (zwłaszcza podczas zasypiania bardzo pomaga), zaczęła się uśmiechać i gugać. Poza tym całe dnie (8-22) spędzała w lesie, w wózku lub chuście, zahartowała się dzewczyna nieźle. Teraz mamy problem, bo w naszej okolicy niewiele jest drzew, a nic tak młodej nie usypia jak widok gałązek i listków nad głową. Ale narazie staram się wychodzić z nią na spacer po śniadaniu, wracać na obiad i po obiedzie znowu na świeże powietrze.

Na szczepieniu byłyśmy w czwartek. Florka ważyła prawie 4700, przytyła książkowo 2 kg w 2 m-ce. W porównaniu z tym patyczakiem sprzed 2 miesięcy to teraz jest całkiem słusznym klopsikiem. Ciuszki nosi w rozmiarach duże 62 lub małe 68. Część ubranek już muszę spakować, bo za małe.

Dzisiaj wybieram się do urzędu po PESEL młodej, a później Julcia wyciąga mnie nad morze, zobaczymy czy pogoda pozwoli.
justyna83
Hej. U nas troszkę się uspokoiło. Na tyle, ze wczoraj pierwszy raz uruchomiłam kompa icon_smile.gif Z komórki źle mi się pisało, więc was tylko podczytywałam.

Chyba pora na sprawozdanie z porodu icon_smile.gif

Kornelia urodziła się przez cc, odradzili mi poród siłami natury, bo mała na ostatnim usg ważyła 4200g, po za tym moja szyjka była nie przygotowana do porodu i obawiali się, że wywołanie niewiele pomoże. Podczas cesarki traciłam ciśnienie, nie mogłam złapać oddechu - cuda mi się działy, do tego młoda urodziła się tylko z 3 punktami, ale szybko się zebrała do życia. W związku z tym, że miała mało punktów wybraliśmy się do neurologa, niewiele nam powiedział, bo mała ma dopiero 2 tygodnie, zlecił usg głowy w 10 tygodniu. Ale okazało się, że Kornelia ma budowę asteniczną, dlatego musimy ją w odpowiedni sposób "podkładać' żeby wzmocnić jej mięśnie. Nadal ma żółtaczkę, jutro idziemy po skierowanie na badanie bilirubiny.

A co do małej to nauczyła się jeść mniej więcej co 2-3 godziny, w nocy wogóle nie płacze, tylko się wierci jak jest głodna. w dzień jest gorzej, chociaż i tak już o niebo lepiej niż było icon_smile.gif Emilia już się troszkę przyzwyczaiła, że mama jest nie tylko dla niej, i chyba już zaakceptowała Kornelię. Miewa kryzysy i zwraca na siebie uwagę ale to chyba normalne. Jednym słowem kryzys minął.
Barbora
Hej dziewczyny,
melduje sie na nowym watku. Poczytam pozniej, teraz tylko krotko. Jestesmy od tygodnia w Czechach. Ze szpitala wyszlismy jak Adelka skonczyla 2 tygodnie. a po paru dniach wyjechalismy do moich rodzicow do Czech, bo u nas w domu w malutkim mieszkaniu z trojka dzieci to byl te pare dni koszmar 29.gif , we wrzesniu jak dzieciaki pojda do przedszkola juz bedzie lepiej. Teraz mamy duzo przestrzeni - duzy dom i ogrod no i oczywiscie mama do pomocy 06.gif
jak bede miala chwile to zrobie nowy paseczek i poczytam co u was.
przepraszam, pisze bez polskich znakow bo z czeskiej klawiatury, no i jedna reka - druga bujam Adelke 03.gif
chyka

My dziś zaszczepiliśmy Igę, waży 5160 i po zastrzyku jest bardzo marudna.... po prostu dziś nie daję rady i wymiękam a na dodatek od kilku dni strasznie bolą mnie plecy, więc muszę to moje dziecię zabawiać na leżąco. Mam nadzieję, że do poniedziałku mi przejdzie, bo będę musiała zacząć robić porządki, bo mamy chrzciny 2 września i rocznicę ślubu a na dodatek w środę zjadą się do nas goście, na samą myśl o tym co mnie czeka a raczej ile pracy dostaje gęsiej skórki.
Nitro
Cześć, Dziewczyny, ależ mało rozmowne jesteśmy, co? icon_wink.gif

Chojnol, ależ z Ciebie odważna kobitka!!! Aż mi wstyd że się tak cackam z sobą i z Dziewczynkami jak czytam o Waszej wyprawie.

Justynka, to faktycznie miałaś przeżycia! Dobrze że już jest wszystko w porządku. A budową się nie martw - będzie modelką i tyle icon_smile.gif

U nas bez zmian, raczej wszystko ok, w tym tyg wybieram się na szczepienia to Wam napisze jak było. Ważyłam Lilę zaraz po skończeniu 6 tyg - przybrała 1kg, waży równo 4,65kg, mało, ale wydaje mi się taka pulchna...

Jedyny problem to bóle brzuszka - wkleję to co napisałam w innym wątku, może któraś z Was tu zajrzy i coś podpowie icon_wink.gif

Lila ma chyba problemy z brzuszkiem; może nie są to kolki, albo - lekkie kolki, w każdym razie każdej nocy (ok. 4:00) się budzi i po szybkim karmieniu zamiast spać - kręci sie, napina, stęka; uspokaja się jak jej (półśpiąc) masuję brzuszek. I po jakimś czasie (1-2 godz) zasypia. Znacie jakis bezpieczny specyfik na kolki? Pomyślałam że mogłabym spróbować dawać jej mala dawkę na noc...

chojnol
Nitro, na Florkowe stękanie pomogło odstawienie przeze mnie nabiału, smażonego i czekolady icon_wink.gif . Może Lilka ciężko znosi jakiś składnik Twojej diety? Zdarza się, że czasem już nie mogę patrzeć na gotowane mięso i zjem coś pieczonego, wtedy mała znowu stęka i pomaga jej trochę espumisan i leżenie na brzuszku. W ogóle fajny z niej egzemplarz, bo na brzuszku mogła by spać cały czas, a to ponoć najlepiej wspomaga perystaltykę jelit (Julki na brzuszku nie mogłam położyć wcale, bo się wściekała).

Chyba przeszłyśmy już z Florką skok rozwojowy, bo moje piersi znów napełniły się mlekiem. Przyznam, że z takimi pełnymi czuję się o wiele pewniej. Mała je rzadziej, ale chyba te posiłki są bardziej treściwe, bo się najada.

Mamy natomiast problem skórny. Młodej robią się jakieś takie suche łuski na skórze (ostatnio na uszach 21.gif). Nie wygląda to na ciemieniuchę, oliwkujemy młodą co wieczór, a mimo to taki twardy strupkowaty naskórek tworzy się na nowo. Zupełnie nia mam pomysłu co z tym robić oprócz zdrapywania. Skórka schodzi jej też z tyłu głowy, mam wrażenie że to od tego ciągłego kręcenia główką na prawo i lewo - taka ciekawska z niej panna.

My jutro znowu w drogę ruszamy przez całą Polskę. Na kilka dni jedziemy do Krakowa. We wtorek czeka nas pogrzeb babci 32.gif Tak nam było niepodrodze do Krakowa w te wakacje w odwiedziny, a teraz już za późno 41.gif
chyka
U nas też nie za ciekawie, bo muszę Idze przyklejać plaster na pępek,i sprawdzać czy jej nie "wyskakuje", więc jestem trochę chyba już przewrażliwiona na tym punkcie, bo zbyt dużo naczytałam się o przepuklinie i skręcie jelit u niemowląt.
Od kilku dni Iga nie toleruje smoczka, zamiast tego wkłada piąstki do buzi i przez cały dzień strasznie sie ślini.
Marta M
Nitro podawałam T. Lefax,pomóg,do kupienia w Niemczech,w polskich aptekach nie ma
chojnol ja zauważyłam takie łuski u T w brwiach,narazie tylko częściej myję,zobaczymy czy zejdzie
chyka starszemu zaklejałam pępek,to plus jak najczęstsze kładzenie na brzuszku dało rade,nie stresuj się icon_smile.gif
u nas po staremu,T. spokojniutki,uśmiechnięty,ostatnie 2 noce spał 7 godz ciągiem,także oby tak dalej icon_smile.gif.N. odpieluchowany,na noc tylko jeszcze potrzebuje pampka.Dziś zdecydowałam,że za 2 tyg jadę sama z chłopcami autem do Bydgoszczy,jakieś 3,5 godz jazdy,mam nadzieję,że nie będę tego żałowała
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.