To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Obudziłam się w świecie alergików...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
Użytkownik usunięty
Tymi bowiem okazuje się być BARDZO uczulony, choć zadziwiająco dobrze z tą swoją alergią funkcjonuje... Ale lekarz nie pozostawia nam złudzeń - daleko nam do lekceważenia problemu, bo w testach wyszła sieczka (na 60 alergenów wziewnych i kontaktowych tak naprawdę problemu nie stwarza 10. Reszta - dramat lub nieduży dramat). W każdym razie usiłuję oswoić otoczenie.

Wiem, że mam odkurzacz do wymiany, rozważam zakup filtra do powietrza. Na dzień dzisiejszy cotygodniowe zmiany pościeli nie są dla mnie żadnym novum, ja i tak zmieniam pościel najdalej co drugi weekend. Tymi śpi w bawełnianych poszewkach, dywanów nie mieliśmy i nie mamy, tak samo sprawa ma się w przypadku firanek i zasłonek.

Gdyby nie ciągnący się, poranny katar (wyłącznie poranny) i nasza nadwrażliwość, bo dziecko ciut głośniej słuchało telewizora, w ogóle nie wiedzielibyśmy, z jaką skalą problemu Tymi się boryka icon_sad.gif A boryka się, bo w maju ma wyznaczony termin zabiegu drenażu ucha (który - jak twierdzi opiekujący się nim alergolog laryngolog - najpewniej w ogóle nie będzie potrzebny!). Nasza droga była dość pokręcona, ale dzięki Bogu za ten niedosłuch, bo okazał się być wierzchołkiem góry lodowej.

Tymek nie kaszle, nie dusi się, nie łzawią mu oczy. No, chyba że ktoś skosi trawę, w Osiecku kiedyś miał bardzo nasilone objawy jak na niego. W tej chwili na stałe bierze Nasonex i Xyzal.

A ja dziękuję, że jesteście... dołączam, choć na razie czuję się, jak dziecko we mgle.
Kocurek
[użytkownik x], a próbowaliście odczulania?
Znajomej syn zapadł na astmę alergiczną, odczulanie bardzo mu pomaga.
moko.
[użytkownik x], sporo rzeczy wyeliminowane masz (zasłony, firany, dywany itp.)
Ale niestety sporo jeszcze masz - kwiaty, sierść itp. (i to w ilościach ogromnych)... roztocza?

Poza tym, zmiana pościeli nie eliminuje roztoczy a skoro Tymek ma katar poranny, to jak u mojego syna obserwowałam ma to związek z wdychaniem kurzu, roztoczy(odchodów) z łóżka, kołder, może u Was też to jest powód, no i może sierść...

Problem jest u nas mały, ale dlatego, ze ja co dwa dni odkurzam łóżka, materac, kołdry, pościel, fotele itp. całe mieszkania odkurzaczem wodnym... dlatego na dzień dzisiejszy młody ma w pokoju firany i zasłony, bo nie reaguje już tak tragicznie.
Mam kołdry/poduszki antyalergiczne, które można również prać.

Nie mam kwiatów, zwierzaków...

Użytkownik usunięty
moko, psów nie mam możliwości się pozbyć. Kwiaty od Tymka wyjechały. Dywanów nie mam, firankę od Tymka zdjęłam. Kupię odkurzacz, tylko jaki??? Wodny? Vaxa? Lekarz Tymka powiedział, że żaden wodny nie, bo tam się pleśnie rozwijają... jak to jest, moko? I jak z myciem? Przecież co dwa dni myć wodny odkurzacz, to ja *****ziu... dochodzi fakt, że mam 2 piętra i do dziś BOLEŚNIE wspominam taszczenie po schodach Karchera wodnego...

Kupuję oczyszczacz powietrza, Tymek będzie z nim spał...

Co mogę jeszcze?

Acha, Tymi po lekach ZDECYDOWANIE mniej kicha rano. Właściwie to wcale nie kicha. Mamy antyalergiczną pościel, poszewki, kupię taki podkład na materac oddzielający...
Mafia
[użytkownik x], a mogłyby choć psy nie wchodzić do pokoju Tymka? Dla mnie to była duża ulga.
Proces musi też trochę potrwać, skoro leki pomagają, to super. Ja zdecydowałam o odczulaniu syna na kurz i roztocza, ale trudno mi ocenić skuteczność, bo jesteśmy na początku drogi. Pościel nawet antyalergiczną trzeba dość często prać (w sensie wkładu) i odkurzać. Teraz wlaśnie zasadzam sie na "pokrowce" antyroztoczowe na kołdrę i materac, bo tego nie mamy, a może byłoby jeszcze lepiej. Poza odkurzaniem, wycierasz też kurze dokładniej (z zakamarków)?
Z alergia da się żyć, spokojnie.
Użytkownik usunięty
Mafia, pościele piorę co tydzień, kołdrę raz w miesiącu. Odkurzam co drugi dzień, ścieram na mokro co tydzień. Do pokoju Tymka psy mają zakaz wstępu od kiedy wiemy, co się święci. Też zasadzam się na antyalergiczne powłoczki na pościel... a masz jakieś konkretne?
Mafia
Niestety nie mam nic upatrzonego, ale dziś na stronie tchibo zobaczyłam w ofercie od przyszłego tygodnia i chyba podjadę sprawdzić czy szeleszczą icon_wink.gif - Kingus tak podpowiadała. Tzn. biorę pod uwagę ich pokrowiec na materac, bo kołdrę syn ma szerszą. Dzis podjadę też do sklepu medycznego, bo jest w tym budynku co przychodnia, a zawożę syna na zastrzyk odczulający i zobaczę co polecają.

Kurz z mebli i parapetów ścieram na mokro u niego co drugi dzień, ale odkurzam i myję podłogę co tydzień (nie mamy zwierząt). Sprawa jest o tyle prosta, że syn śpi w pokoju bardzo oszczędnie umeblowanym (nie ma tam żadnych zabawek) - tylko łóżko, szafka nocna, biurko i dwie zamykane biblioteczki. Zabawki ma gdzie indziej. Właśnie - książki to też siedlisko kurzu.
Użytkownik usunięty
Tymi ma mnóstwo książek i jest maniakiem lego... Nie jestem w stanie przebudować mu świata do góry nogami na raz - nie kupię w tej chwili nowych mebli. Będę odkurzać, nabędę odkurzacz (wciąż waham się, jaki on powinien być)...
Mafia
[użytkownik x], ale po co wpuszczasz się w jakieś poczucie winy? Spokojnie, po prostu pewne działania można uwzględnić w przyszłości i tyle. Osobiście nie jestem też zwolenniczką wielkiej sterylności, trzeba znaleźć złoty środek, by synowi funkcjonowało się w miarę dobrze. Mój syn ma alergię od dawna, a dopiero teraz kupuję pokrowce. icon_wink.gif
Fasola
A nam w Rabce (w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc) wtedy pani doktor powiedziała tak:
"szaleństw przeciwroztoczowych już nie zalecamy, bo to nie przynosi efektów a uprzykrza życie dziecku i rodzicom"
a mój syn ma miano alergii na roztocza takie, że skali brakuje +astme + azs, oprócz tego ma miliard słabszych lub silniejszych alergii.
Czyli oczywiście futrzanych dywanów u nas nie ma, zasłon prawie wcale, kołdrę i poduszkę jego piorę co 2 tygodnie w 60 stopniach a powłoczki co tydzień, wykładzinę ma plastikową w pokoju, odkurzam normalnym trybem, wycieram jak kurz widać i to wszystko.
astma nam się wycisza, więc uważam, że takie działania wystarczą. Plus leczenie. AZS w miarę opanowane. Zwierzaków nie mamy.
Ksiązek nie usuwam, bo to sadyzm na dziecku, które nie zasnie bez czytanka.
Pluszaków też nie.
Sonka
ja bym dołożyła pokrowiec antyroztoczowy na materac, tego nie upierzesz w pralce, ja mam i podkłady i pokrowce, sam podkład według mnie nie rozwiązuje sprawy, jakby co to moge polecic takie z których ja korzystam nie szeleszczące,
mam trzech roztoczowych aleregików w domu
duzo książek a udałoby sie dorobic szkło do szafek? żeby nie kupiwac mebli nowych?
lego - w pudełka? na pewno nie leżą luzem ale wszystko w zamykane pudełka, mnie sie bedzie kurzyć
to tyle co mi sie nasuwa dodatkowo
moko.
CYTAT([użytkownik x] @ Wed, 10 Oct 2012 - 12:06) *
moko, psów nie mam możliwości się pozbyć. Kwiaty od Tymka wyjechały. Dywanów nie mam, firankę od Tymka zdjęłam. Kupię odkurzacz, tylko jaki??? Wodny? Vaxa? Lekarz Tymka powiedział, że żaden wodny nie, bo tam się pleśnie rozwijają... jak to jest, moko? I jak z myciem? Przecież co dwa dni myć wodny odkurzacz, to ja *****ziu... dochodzi fakt, że mam 2 piętra i do dziś BOLEŚNIE wspominam taszczenie po schodach Karchera wodnego...

Kupuję oczyszczacz powietrza, Tymek będzie z nim spał...

Co mogę jeszcze?

Acha, Tymi po lekach ZDECYDOWANIE mniej kicha rano. Właściwie to wcale nie kicha. Mamy antyalergiczną pościel, poszewki, kupię taki podkład na materac oddzielający...

Nie wiem jaki odkurzacz, ale ja mój myje po każdym użyciu, nie widzę problemu w myciu...bo wystarczy wylać wodę, przepłukac i przetrzeć i niech sobie polezy chwile do wyschnięcia i tyle. Więc w moim pleśnie się nie rozwijają, bo po każdym użyciu jest on czyszczony, łącznie z 3 filtrami. Pleśnie i inne paskudztwa się będą rozwijać, jak odkurzacz będzie stał z wodą.... (szczerze to nawet nie pomyślałam, aby odkurzacz wodny zostawiać z woda...)

Sorry, [użytkownik x], ale przy alergiku trzeba poświęceń... albo wyeliminujesz co się da, albo póki co zyjcie z tą alergią, może Tymek się oswoi" My żyjemy a nie popadamy w panikę, jednak ja wolę wyeliminować co się da.... zeby ułatwić sobie i dziecku funkcjonowanie.
Mafia
Fasola, ja też książek nie usunęłam, ale po prostu mam na nie zamykane biblioteczki. icon_smile.gif Ułatwia mi to zycie bardzo, bo mniej sprzątania, nie znoszę odkurzania książek. Piszesz, że nie zaleca się szaleństw antyroztoczowych, ale jednak stosujesz dokladnie to co my. icon_wink.gif Chyba w tym szaleństwie jest metoda. icon_smile.gif
Fasola
My stosujemy zintensyfikowane środki. Czyli to co możesz, robisz, ale nie wpadasz w paranoje. Szaleństwa to eliminowanie wszystkiego, ganianie za każdym kłaczkiem, chodzenie w gości ze sprayem p/roztoczom, zabieranie dziecku zabawek, gnębienie sprzątaczki w szkole, bo kurz na sali itp.
Pewnie dużo zależy od nasilenia objawów, ale ja przed Rabką szalałam bardziej, potem odpuściłam i jak widać nic się nie stało.
Oczywiście kazdy musi działać wg siebie i swojego lekarza.
Użytkownik usunięty
moko, mnie lekarz powiedział, że pleśni z wodnych wyeliminować się nie da, bo zawsze pozostanie wilgoć - no zwłaszcza, jak odkurzasz co dwa dni (filtry mam na myśli, już nawet nie pojemnik). Dla mnie to dość logiczne. Nie weim, jak u Ciebie, ale w Vaxie mojej Siostry jest taki "kapturek" - filtr, który ona pierze i on jest z gęstej tkaniny, czy jak to zwać. Jeśli to pierzesz co drugi dzień, to nie ma bata, tam MUSZĄ być pleśnie... Chyba, że nie masz w swoim modelu żadnych moczących się filtrów?

Jakie poświęcenia masz na myśli? Sprzątam, jak mi nakazano, przyrastam do ścierek, szmatek i pralki i nie narzekam. Psów się nie pozbędę, zresztą nikt mi nie kazał dzięki Bogu. Kwiaty też na razie nie zrobiły na lekarzu wrażenia. MOJE kwiaty, bo u Tymka już pozbierałam storczyki z parapetów. Dziwnie to zabrzmiało "sorry [użytkownik x]". To, że pytam nie oznacza, że nie chcę się "poświęcać"...
Kocurek
CYTAT([użytkownik x] @ Wed, 10 Oct 2012 - 13:06) *
Kupię odkurzacz, tylko jaki??? Wodny? Vaxa? Lekarz Tymka powiedział, że żaden wodny nie, bo tam się pleśnie rozwijają... jak to jest, moko? I jak z myciem? Przecież co dwa dni myć wodny odkurzacz, to ja *****ziu... dochodzi fakt, że mam 2 piętra i do dziś BOLEŚNIE wspominam taszczenie po schodach Karchera wodnego...


Musisz zatem wydać kasę na coś takiego jak Rainbow czy Powermed - nie ma w tych sprzętach nic do czyszczenia, po odkurzaniu tylko trzeba wypłukać bidon i dać mu wyschnąć. Silnik nie ma styczności z wodą ani kurzem, jedynym filtrem jest woda w bidonie.
A w wysuszonym pojemniku pleśń sie nie rozwija, prawda? Więc lekarz nie ma racji.
Sprzęty te sa lekkie, poręczne, i wielofunkcyjne, np. jest nasadka z włosia końskiego do ścierania kurzu icon_wink.gif ale to już ciekawostki.

Tylko że sprzęty tego typu to droga opcja icon_sad.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(Kocurek @ Wed, 10 Oct 2012 - 12:54) *
Musisz zatem wydać kasę na coś takiego jak Rainbow czy Powermed - nie ma w tych sprzętach nic do czyszczenia, po odkurzaniu tylko trzeba wypłukać bidon i dać mu wyschnąć. Silnik nie ma styczności z wodą ani kurzem, jedynym filtrem jest woda w bidonie.
A w wysuszonym pojemniku pleśń sie nie rozwija, prawda? Więc lekarz nie ma racji.
Sprzęty te sa lekkie, poręczne, i wielofunkcyjne, np. jest nasadka z włosia końskiego do ścierania kurzu icon_wink.gif ale to już ciekawostki.

Tylko że sprzęty tego typu to droga opcja icon_sad.gif


Matko jedyna, Kocurku... miałaś w rękach rainbowa? No wszystko o nim można powiedzieć, ale NIE TO, że jest lekki. A jak pierzesz/zaciągasz wodę, moczysz całą rurę. Ta wilgoć w środku zostaje. Poza tym ja się zastanawiam, czy ktoś odkurza rainbowem co drugi dzień, bo jednak "rozłożyć, odkurzyć, umyć, wysuszyć" to w przypadku rainbowa caaaaaała procedura.

Mnie się kiedyś rainbow marzył, wyoglądałam go na wszystkie strony. Powermeda do dziś odbieram jako tańszą wersję tego powyżej.
Kaszanka
Ale do typowego prania jest osobna rura a nie ta do normalnego odkurzania. Ciągle nie rozumiem tych drobinek wody - odkurzacz wciąga zanieczyszenia do wody a nie wodą się czyści.
Kocurek
CYTAT([użytkownik x] @ Wed, 10 Oct 2012 - 14:59) *
Matko jedyna, Kocurku... miałaś w rękach rainbowa? No wszystko o nim można powiedzieć, ale NIE TO, że jest lekki. A jak pierzesz/zaciągasz wodę, moczysz całą rurę. Ta wilgoć w środku zostaje. Poza tym ja się zastanawiam, czy ktoś odkurza rainbowem co drugi dzień, bo jednak "rozłożyć, odkurzyć, umyć, wysuszyć" to w przypadku rainbowa caaaaaała procedura.

Mnie się kiedyś rainbow marzył, wyoglądałam go na wszystkie strony. Powermeda do dziś odbieram jako tańszą wersję tego powyżej.


Rura jest mokra tylko po praniu, po odkurzaniu nie.
A i po praniu zmieniasz wdech na wydmuch icon_wink.gif i suszysz rurę jak suszarką.
Co do wagi: ten sprzęt jest cięższy niż przeciętny odkurzacz, ale duuużo lżejszy niż wymieniony przez Ciebie Karcher, czy Wodnik, którego mam i szczerze nienawidzę.
moko.
Filtry piorę ale susza się na grzejniku, w parę godzin są suche, filtr jest suchy (ten przy silniku) , chyba ze zacznę wywracać odkurzacz to się zmoczy. Jeden filtr wielkości dna od kubka ma styczność z wodą, ale on jest gąbkowy + zbity materiał ! szybciutko schnie i w pakiecie dostaje się ich więcej, oraz je dokupuje, więc po 2 tygodniach piorę je w proszku. Więc serio śmiem twierdzić, ze w moim odkurzaczu pleśni nie ma.... bo wszystko jest suche, wiec skąd w odkurzaczu ma być pleśń ? Tak, jak napisała kocurek - skoro jest to wszystko suche...

Nie, nie chciałam zabrzmieć, ze się nie poświęcasz, przepraszam.
Pisząc o poświeceniu miałam na myśli zainwestowanie w to, co w naszym zasięgu - pościele, odkurzaczem, filtry i nie ograniczanie się do zmiany JEDNEGO pokoju, chociaż to i tak wiele daje, ze pokój alergika jest bezpieczny dla niego, ale moim zdaniem, to mało, skoro w pozostałych pomieszczeniach są alergeny w ilościach sporych, bo wystarczy przeciąg, przejście dziecka z pokoju do kuchni, toalety i wtedy jest atak alergenów. Tymek nie przesiaduje z Wami w kuchni, salonie? tam gdzie występują kwiaty, zwierzęta, Wy, którzy również przenosicie alergeny?

Pisząc poświęcenie, miałam na myśli siebie, ze ja zrezygnowałam z moich ukochanych zasłon, kwiatów na rzecz zdrowia dziecka.


Nie wiem, ale ja ufałam swojemu lekarzowi, ale nie na tyle, ze jak powiedział: tego nie trzeba się pozbywać, tamtego też nie to serio ale zapaliłaby mi się lampka, zwłaszcza, ze TESTY mówią coś innego. Dlatego ja wolałam jednak trochę zwariować i na początku walki z alergią wyeliminować WSZYSTKO co się da a potem prowadziłam obserwację i lekko luzowałam. I jak napisałam na dzień dzisiejszy O., ma w pokoju firany/zasłony. Da się żyć z alergią, nie trzeba wariować, ale zanim nauczy się nasze dziecko, my żyć z alergenami, to trzeba trochę na początku powalczyć.


[użytkownik x], ja odkurzam na SUCHO, i brud ląduje w wodzie w odkurzaczu. Więc rury są suche, końcówki odkurzacza są suche. Mokry jest pojemnik i jeden filtr i mycie tego zajmuje kilka minut, wiec jaka procedura? odkurzanie zwykłym workowym odkurzaczem a wodnym jest o 10-15 minut krótsze. Nie wydaje mi się to problemem.
Użytkownik usunięty
Jesooo... to jednak powinien być rainbow?...

Kaszanka, te odkurzacze NAWILŻAJĄ powietrze. Nie mówię o praniu.
Kaszanka
Mnie tam nic nie nawilża a wsysa brud icon_wink.gif Nic a nie nie wiem o nawilżaniu czy o powietrzu jak po burzy. Jedynie to, że jak włączę go jako oczyszczacz powietrza to nie mam kotów na podłodze i kurzu na meblach.
Kocurek
CYTAT([użytkownik x] @ Wed, 10 Oct 2012 - 15:12) *
Jesooo... to jednak powinien być rainbow?...


No raczej. Tylko rozwiązanie typu separator (i brak jakichkolwiek filtrów) da Ci gwarancję, że pleśni nie będzie. I faktycznie, zapomniałam o drugiej, osobnej rurze do prania 37.gif
Choć jeśli ktoś jest tak porządny jak Moko 06.gif tez pleśni nie będzie icon_smile.gif ale mnie osobiście trafiłby szlag gdybym miała pucować i suszyć 3 filtry po każdym używaniu odkurzacza.

Użytkownik usunięty
CYTAT(Kocurek @ Wed, 10 Oct 2012 - 13:17) *
No raczej. Tylko rozwiązanie typu separator (i brak jakichkolwiek filtrów) da Ci gwarancję, że pleśni nie będzie. I faktycznie, zapomniałam o drugiej, osobnej rurze do prania 37.gif
Choć jeśli ktoś jest tak porządny jak Moko 06.gif tez pleśni nie będzie icon_smile.gif ale mnie osobiście trafiłby szlag gdybym miała pucować i suszyć 3 filtry po każdym używaniu odkurzacza.


Kocurek, miałaś rainbowa?

Kaszanka ma Powermeda...

Jezu, zgłupieję...
Kaszanka
Najpierw poodychaj głęboko. Ja alergikiem jestem od urodzenia a powermeda mam dopiero 2 lata. Wcześniej też żyłam, wiesz? 06.gif
Użytkownik usunięty
Kaszanka, odkurzacz w który celuję kosztuje 2 tys... to już znaczny kawałek rainbowa... Plus oczyszczacz powietrza - to 4 tys... To już prawie połowa...
Kaszanka
Najpierw spróbuj tańszych podstaw, dopiero potem myśl o czymś droższym. I tak jak moko pisze - wszystkie pomieszczenia się liczą. Ja mam tylko w jednym pokoju firany, bo mąż chyba wstydliwy i mam wizję podglądaczy (naprzeciwko są bloki), nie mam dywanów, z kwiatków nie zrezygnuję ale ma tylko liściaste i są często myte. Mebli mam minimum, pościel piorę zimą częściej, 2 razy w tygodniu, bo kaloryfery mi nie służą.

No i sprawa testów - w testach wychodzi, że na koty w niewielkim stopniu jestem uczulona. W praktyce wygląda to tak, że katar leci jak z kranu a moje oczy są uroczo czerwone.
moko.
Kocurek icon_wink.gif
Tak piorę filtry zawszę, co 2 dni, no bo jak ich nie prać? tylko suszyć? eeee... jak się męczę czasowo w składanie odkurzacza, to wypranie filtrów to relaks icon_biggrin.gif

Myślę, ze przy alergikach spawdza się każdy odkurzacz wodny, bo woda zatrzymuje kurz, roztocza itp.

Ja zdecydowałabym się na odkurzacz, którym odkurzę całą chałupę, a oczyszczacz powietrza byłby ostatnią rzeczą jaką kupiłabym mojemu alergikowi.
Użytkownik usunięty
moko, ale na koński - znaczy mój - umysł... skoro te filtry są MOKRE (prane co drugi dzień...) to tam niemal stale jest wilgoć i... kłopoty murowane. Wiem, jak to wyglądało w przypadku Karchera wodnego, który mieliśmy (z filtrem, a jakże)...
moko.
[użytkownik x],
W moim odkurzaczu jeden filtr jest stale mokry - wielkości dna od kubka, mam w zapasie kilka takich sztuk, a wypranie i wysuszenie go zajmuje kilka minut, schnie bardzo szybko. Drugi filtr gąbkowy jest na zewnątrz odkurzacza - nigdy mokry nie jest. Trzeci to taki kaptur, który mokry bywa, jak przechylę odkurzacz i woda wyleci z pojemnika, ale musiałabym odkurzacz obrócić o 180 stopni.

Dodam, ze filtry mam wymienne, mam po kilka w zapasie i nie ma opcji, ze wkładam do odkurzacza wilgotny filtr, no nie ma, bo mam wymienne wkłady, więc nic wilgotnego w odkurzaczu nie mam.
Kocurek
CYTAT([użytkownik x] @ Wed, 10 Oct 2012 - 15:29) *
Kocurek, miałaś rainbowa?

Kaszanka ma Powermeda...

Jezu, zgłupieję...


Rainbow od Powermeda się różni tylko jakością wykonania (na korzyść Rainbow) i tym, że WSZYSTKIE części do Rainbow kupisz bez problemów na Allegro. No i ceną.
Zasada działania, nawet obudowa, są bez większych różnic.

Z tego typu urządzeń jest jeszcze OUEEN OF AIR firmy Gisowatt (taki z zielonym wielkim bidonem), i bodajże LION.
Ja używałam Powermeda, używałam Queen, ale Rainbowa też oglądałam.
Queen jest nieco niegramotny (ciężko się steruje podwoziem) i ma wieeelki bidon na wodę, co jest fajne (rzadziej wymieniasz wodę), ale przez to jest przyciężki. Natomiast jest lepszej jakości niż nowy Powermed ten czarny (też nazywany queen of air). Ten ma gorszej jakości końcówki, i IMO zbędne dodatki, jak wałki polerujące płytki, które często pękały.
Jesli kupisz z drugiej ręki, wiedz, że gwarancja i assistance są imienne, tzn. wystawiane WYŁĄCZNIE na osobę kupującą. Dlatego albo kupić nowy z gwarancją, albo taki lepszej jakości.

Pooglądaj na Allegro, będziesz wiedzieć, o których konretnie sprzętach piszę.
Kocurek
CYTAT(moko. @ Wed, 10 Oct 2012 - 16:19) *
Kocurek icon_wink.gif
Tak piorę filtry zawszę, co 2 dni, no bo jak ich nie prać? tylko suszyć? eeee... jak się męczę czasowo w składanie odkurzacza, to wypranie filtrów to relaks icon_biggrin.gif


No właśnie te rejnboły icon_wink.gif wymagają TYLKO wlania wody, co sie wiąże sumarycznie raptem z 3 czynnościami: 1-odepnij bidon, 2-nalej wody, 3-zapnij bidon - możesz odkurzać.
I po odkurzaniu czynności odwrotne, o jedną więcej: 1- odepnij bidon, 2-wylej wodę, 3-wypłucz bidon, schowaj sprzęt.

Edit: pomyliłam czynności - przecież każdy jeden odkurzacz trzeba skądś wyjąć, więc to sie nie liczy 06.gif to tylko u mnie odkurzacz leży w kącie holu 37.gif
Użytkownik usunięty
Kocurku, jak się uprę, kupię tego rainbowa. Bo ja nie jestem nie do przekonania. Czytam. Uczę się. Chciałabym poznać opinię tych, którego go mają... Iki opinię znam. Ale to jedna Ika...

Ja bym chciała jeszcze go postawić, niech pochodzi i zobaczyć, co Tymek na to. Bo co odpalę swój odkurzacz, zaczyna się smarkanie - czyli jednak jest problem.

Bo ja myślę, że te wydatki, które poniosę za chwilę - odkurzacz i oczyszczacz powietrza - to już połowa ceny rainbow...

Pomocy...
Mafia
A ja sie zastanawiam, w przypadku [użytkownik x], czy jest sens kupować drogi sprzęt. Nie wiem jaka jest efektywność (przecież alergeny są wszędzie, nie jedynie na podłodze) i jak długo się utrzymuje mniejsza ilość alergenów ( i o ile mniejsza przy na pewno sporym stężeniu), przy kilku psach. Czy w tym przypadku to się może opłacać?
Użytkownik usunięty
CYTAT(Mafia @ Wed, 10 Oct 2012 - 14:43) *
A ja sie zastanawiam, w przypadku [użytkownik x], czy jest sens kupować drogi sprzęt. Nie wiem jaka jest efektywność (przecież alergeny są wszędzie, nie jedynie na podłodze) i jak długo się utrzymuje mniejsza ilość alergenów ( i o ile mniejsza przy na pewno sporym stężeniu), przy kilku psach. Czy w tym przypadku to się może opłacać?


No właśnie... POMÓŻCIE PROSZĘ...

W pokoju Tymka i tak odpalę oczyszczacz powietrza (chyba, że Rainbow zapewni to samo), wedle lekarza super byłoby, gdyby spał chociaż w czystym otoczeniu...
Kocurek
CYTAT(Mafia @ Wed, 10 Oct 2012 - 16:43) *
A ja sie zastanawiam, w przypadku [użytkownik x], czy jest sens kupować drogi sprzęt. Nie wiem jaka jest efektywność (przecież alergeny są wszędzie, nie jedynie na podłodze) i jak długo się utrzymuje mniejsza ilość alergenów ( i o ile mniejsza przy na pewno sporym stężeniu), przy kilku psach. Czy w tym przypadku to się może opłacać?


Hmmmm, jak by to...

Spróbuję.

Odkurzacz, jaki by nie był, ZAWSZE najdrobniejszy pyłek wypuszcza wylotem, ponieważ jego budowa zakłada, że to samo powietrze, które zasysa śmieci, służy również do chłodzenia silnika, w którym zawsze jest kurz. Nie mówiąc o tym, że najlepsze filtry, Hepy i srepy (sorry) nie wyłapią tego najdrobniejszego, niewidocznego pyłku, i najgroźniejszej rzeczy: odchodów roztoczy (bo to nie samo roztocze uczula, a jego odchody).
Można to sprawdzić, przykładając wilgotną białą szmatkę o luźnym splocie do wylotu powietrza i objechać sobie domek.

W rajnbołach icon_wink.gif są dwa niezależne obiegi powietrza, jeden do zasysania śmieci, drugi do chłodzenia silnika.

Sprzęt typu Rainbow jak pochodzi sam, bez rur, postawiony po prostu w pokoju, zasysa kurz, ten, który fruwa, i wszystkie pyłki latające, oraz sierść (nie wiem jak berneńskie icon_wink.gif ale Rydzykowe kudły fruwają dość długo, zanim zajmą zaszczytne miejsce na podłodze) i topi je we wodzie. Widziałam to na własne oczy, więc wiem, że to nie ściema.
Użytkownik usunięty
CYTAT(Kocurek @ Wed, 10 Oct 2012 - 14:55) *
Hmmmm, jak by to...

Spróbuję.

Odkurzacz, jaki by nie był, ZAWSZE najdrobniejszy pyłek wypuszcza wylotem, ponieważ jego budowa zakłada, że to samo powietrze, które zasysa śmieci, służy również do chłodzenia silnika, w którym zawsze jest kurz. Nie mówiąc o tym, że najlepsze filtry, Hepy i srepy (sorry) nie wyłapią tego najdrobniejszego, niewidocznego pyłku, i najgroźniejszej rzeczy: odchodów roztoczy (bo to nie samo roztocze uczula, a jego odchody).
Można to sprawdzić, przykładając wilgotną białą szmatkę o luźnym splocie do wylotu powietrza i objechać sobie domek.

W rajnbołach icon_wink.gif są dwa niezależne obiegi powietrza, jeden do zasysania śmieci, drugi do chłodzenia silnika.

Sprzęt typu Rainbow jak pochodzi sam, bez rur, postawiony po prostu w pokoju, zasysa kurz, ten, który fruwa, i wszystkie pyłki latające, oraz sierść (nie wiem jak berneńskie icon_wink.gif ale Rydzykowe kudły fruwają dość długo, zanim zajmą zaszczytne miejsce na podłodze) i topi je we wodzie. Widziałam to na własne oczy, więc wiem, że to nie ściema.


Kocurku, czy Ty masz rainbowa?
Kocurek
CYTAT([użytkownik x] @ Wed, 10 Oct 2012 - 16:59) *
Kocurku, czy Ty masz rainbowa?


Nie mam już, niestety icon_sad.gif ale używałam zielonego Queena i Powermeda Gold Edition - zarówno do sprzątania, jak i do oczyszczania powietrza.
Rainbowa tylko oglądałam, znajomi mają go już 15 lat, i nic sie w tym nie chce zepsuc icon_wink.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(Kocurek @ Wed, 10 Oct 2012 - 15:02) *
Nie mam już, niestety icon_sad.gif ale używałam zielonego Queena i Powermeda Gold Edition - zarówno do sprzątania, jak i do oczyszczania powietrza.
Rainbowa tylko oglądałam, znajomi mają go już 15 lat, i nic sie w tym nie chce zepsuc icon_wink.gif


Kocurku, zaburzasz mi światopogląd icon_wink.gif

Cena jest KOSMICZNA, sprzedaż jakiej się BRZYDZĘ (network marketing), ale jeśli to ma działać...
Kaszanka
[użytkownik x], ja tego "prezentera" nie słuchałam, robilam obiad, czytałam książkę itd. 06.gif Kazałam się streszczać, bo czasu nie miałam a zresztą nie jestem podatna na takie gadanie. Wiedziałam czego potrzebuję, wcześniej sprawdzałam, pytałam, czytałam. Pan się irytował ale ja sumiennie uprzedziłam, że słuchać go nie będę, jak musi to niech mówi, jedynie kwestie techniczne mnie intresowały.
Mafia
Kaszanko, to że są dwa silniki, nie eliminuje, moim zdaniem, osiadania kurzu i wydmuchiwania go z silnika, ale jest tego syfu mnie na pewno.
Znalazłam jakąś stronę z opisem i nic o oczyszczaniu powietrza nie ma, jedynie o odkurzaniu.
Kocurek
CYTAT([użytkownik x] @ Wed, 10 Oct 2012 - 17:11) *
Cena jest KOSMICZNA, sprzedaż jakiej się BRZYDZĘ (network marketing), ale jeśli to ma działać...


Też się brzydzę.
Hm, plusem jest, że można wziąć toto na raty, trza tylko mieć zdolność kredytową icon_wink.gif
Albo może lepiej kupić na allegro? Rainbowy używane ale z profesjonalnego serwisu kosztują mniej, i mają do 3 lat gwarancji.
Użytkownik usunięty
CYTAT(Kocurek @ Wed, 10 Oct 2012 - 15:32) *
Też się brzydzę.
Hm, plusem jest, że można wziąć toto na raty, trza tylko mieć zdolność kredytową icon_wink.gif
Albo może lepiej kupić na allegro? Rainbowy używane ale z profesjonalnego serwisu kosztują mniej, i mają do 3 lat gwarancji.


Kasa niech pozostanie elementem pobocznym. Ja bym tylko chciała mieć świadomość, że WARTO.
Kaszanka
Mafio, nie wiem czy korzystałaś z tego typu odkurzaczy. Ja wymądrzać się nie będę, bo aż tak się nie znam. Nic mi nie wylatuje a w czasie sprzątanie nie mam kataru ani nie kaszlę - to mnie zwyczajnie przekonało.
Na początku sceptyczna mocno byłam, ale po prostu gołym okiem widzę jakie są efekty, a jeśli pamiętam o oczyszczaniu (bo to nie tylko odkurzacz icon_wink.gif) to wylewając wodę ciągle nie mogę się nadziwić ile w powietrzu fruwa kurzu. Mam dodatkowy zestaw do "trzepania" materaców. Gdzieś mam zdjęcie wody to takim czyszczeniu materaca, jak znajdę to wstawię. Ble.
Mafia
Kaszanko, no i jeszcze jedno - to jest w sumie okurzacz z filtrem wodnym i hepa. icon_smile.gif Tak stoi w instrukcji, a zanegowałaś filtry hepa wcześniej. Ma duża moc, więc ssanie jest efektywne, jest zbiornik wodny, więc dużo syfu tam ląduje. Ale czy to jest warte aż takiej kasy?

Rozważam teoretycznie, gdyż nie będę kupować. icon_smile.gif
Mafia
CYTAT(Kaszanka)
Mafio, nie wiem czy korzystałaś z tego typu odkurzaczy. Ja wymądrzać się nie będę, bo aż tak się nie znam. Nic mi nie wylatuje a w czasie sprzątanie nie mam kataru ani nie kaszlę - to mnie zwyczajnie przekonało.
Na początku sceptyczna mocno byłam, ale po prostu gołym okiem widzę jakie są efekty, a jeśli pamiętam o oczyszczaniu (bo to nie tylko odkurzacz icon_wink.gif) to wylewając wodę ciągle nie mogę się nadziwić ile w powietrzu fruwa kurzu. Mam dodatkowy zestaw do "trzepania" materaców. Gdzieś mam zdjęcie wody to takim czyszczeniu materaca, jak znajdę to wstawię. Ble.


Korzystałam dwa razy i ja niestety miałam katar w trakcie. icon_sad.gif

Każdy odkurzacz wodny, po odkurzeniu ma potworny syf w wodzie.

Mam nawet zwykłą parownicę i jak przejadę nia materac, to czyściki są tragicznie brudne.
Użytkownik usunięty
CYTAT(Mafia @ Wed, 10 Oct 2012 - 15:45) *
Każdy odkurzacz wodny, po odkurzeniu ma potworny syf w wodzie.


A to jest prawda. Miałam Karchera, moja mama i Sis mają Vaxy. Błocko w pojemnikach STRASZNE.
Kaszanka
Nic nie wiem o hepie w powermedzie icon_wink.gif
Mafio, materac miała najpierw wyczyszczony super hiper odkurzaczem koleżanki. Syf masakryczny. Zaraz potem czyściłam go powermedem. Syf jeszcze większy. Jak to wytłumaczysz? Bo ja nie potrafię 06.gif
Ja nikogo nie namawiam do zakupu. Ja mam, ja chwalę bo u mnie się sprawdziło, bo to ja sprzątam w domu i to mnie zależało na tym, żeby to ja nie cierpiała.
Mafia
Nie znam powermeda, budowę rainbowa znam z instrukcji na stronie przedstawiciela. icon_smile.gif
Kocurek
CYTAT(Mafia @ Wed, 10 Oct 2012 - 17:32) *
Kaszanko, to że są dwa silniki, nie eliminuje, moim zdaniem, osiadania kurzu i wydmuchiwania go z silnika, ale jest tego syfu mnie na pewno.
Znalazłam jakąś stronę z opisem i nic o oczyszczaniu powietrza nie ma, jedynie o odkurzaniu.


Ot, pierwsze z brzegu.

CYTAT(Kaszanka @ Wed, 10 Oct 2012 - 17:42) *
Gdzieś mam zdjęcie wody to takim czyszczeniu materaca, jak znajdę to wstawię. Ble.


Spieniona Wisła przy powodzi, w kolorze kawy z mlekiem plus kożuch? Wstaw, plizzz 02.gif

CYTAT(Mafia @ Wed, 10 Oct 2012 - 17:42) *
Kaszanko, no i jeszcze jedno - to jest w sumie okurzacz z filtrem wodnym i hepa. icon_smile.gif Tak stoi w instrukcji, a zanegowałaś filtry hepa wcześniej.


Hepy zanegowałam ja. Hepa w Rainbow służy tylko temu, aby NIC nie wyleciało z urządzenia podczas odkurzania po budowie, np. gipsu. Jak może wiesz, gips niełatwo łączy sie z wodą...

CYTAT(Mafia @ Wed, 10 Oct 2012 - 17:45) *
Korzystałam dwa razy i ja niestety miałam katar w trakcie. icon_sad.gif

Każdy odkurzacz wodny, po odkurzeniu ma potworny syf w wodzie.


Nie mylmy pojęć icon_wink.gif odkurzacz wodny, to taki o jakim mówi np. Moko, o jakim mówiłam ja, pisząc o swoim Wodniku. Każdy odkurzacz tego typu ma wodę, i ma filtry, służące separowaniu wody ze śmieciami od silnika. Mają one jeden obieg powietrza.

Rainbow i podobne, to nie stricte odkurzacze wodne. Nie mają filtrów służących separacji wody od silnika, bo ich nie potrzebują.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.