Oszukana

Witam nie cale 2-tyg.temu kupilam cos na tablicy,oczywiscie wplacilam pieniadze na konto (30 zl)i ten pan skasowal swoje konto na T.ale mam jego dane razem z numerem konto i tak sobie pomyslalam ze wydrukuje cala jego rozmowe i zdjecie przedmiotu i wysle mu listem za pobraniem,no ale niewiem co mam napisac w tym liscie wiem ze podam swoj numer telefonu i moze go nastrasze policja???

ja tez zamierzam kupic cos na tablicy ale dostalam informacje ze w tym serwisie nie powinno sie przelewac pieniazkow. lepiej dac do reki. owszem wiadomo ze nie zawsze mozna odebrac osobiscie. ale napisali mi tez zeby poprosic o wystawienie rzeczy na allegro. jesli ten ktos sie nie zgodzi to daje do myslenia.
Ty napewno tez dostalas takie info.
ja co prawda mam niewielka kwote ale poprosilam o wystawienie na allegro, Pani sie zgodzila ale kaze doplacic 3zl bo prowizja... itp

nie pozostaje Ci nic innego jak go nastraszyc. mysle ze wiecej nic nie zrobisz

NIestety podejrzewam, że taka wartość to jest "znikoma szkodliwość społeczna czynu" i nikt się tym nie przejmie - ani on, ani policja.
Masz jego adres? zapukaj do drzwi, a nie wysyłaj listy

a ja bym poszła na policję...
na allegro, żeby odzyskać pieniądze z programu ochrony kupujących niezbędne jest zgłoszenie na policję
czasami to działa wcześniej i delikwent oddaje bardzo szybko pieniądze, u mnie tak było.
Najpierw jednak zadzwoń i wyślij maila wspominając, ze jak nie odda pieniędzy lub nie wyśle zakupionej rzeczy zgłosisz oszustwo na policję.

wiecie to zależy ile osób wyrolował. Być może kilka takich na te 30 zł, i być może każda z tych osób pójdzie na policję a być może nikt. Ja osobiście poszłabym. Nic Cię to przecież nie kosztuje a może akurat okaże się, że facet nie tylko Ciebie oszukał

Witam poszlabym osobiscie ale to za daleko ja z zyrardowa on z mrągowa:)wydrukowalam przediomt z aukcij i chce cos napisac ale ja zielona jestem w pisaniu moze mi podpowiecie co mam napisac,serdecznie dziekuje

Ale jak wyślesz za pobraniem, to on zapewne tego nie odbierze. Wróci do Ciebie i Ty będziesz musiała zapłacić za ten powrót listu. No chyba, że Ty też nie odbierzesz...

spotkało nas to samo napisała list , postraszyłam...ma adres i nr konta i tak naprawdę nic nie można zrobic.

skontaktuj się mailowo, telefonicznie, napisz sm-a w który postrasz, ze jesli nie sfinalizuje transakcji w ciagu 7 dni ty pójdziesz na policję. Ja bym tak zrobiła.

ja bym wysłała z informację, iz dnia takiego i takiego wpłaciłam za przedmiot taki i taki i do tej chwili nie mam przesyłki, proszę o kontakt ... w przypadku nie skontaktowania się do dnia... sprawa zostaje zgłoszona na policje

ludzie wystawiają często na tablice by ominąć koszty na all

podejrzewam, ze nie zrobisz nic. Tablica.pl odradza transkacji dokonywanych przelewem.

friend ale założenie tablicy jest transakcja osobista, jest on częścią allegro i jak ktoś chce kupować z innego miasta to powinien z niego korzystać a to, że ktoś wybiera formę przelewu to juz jego ryzyko, zawsze można poprosić o wystawienie na all, choć to wiadomo też nie uchroni nas od oszustów

to ja chyba miałam szczęście 2 transakcje,2przelewy,wszystko oki... już nie zaglądam na Tablicę...

coraz więcej jest oszustów na tablicy

Przez tablicę sprzedałam 2 rzeczy, łóżko piętrowe i kanapę, w obydwu przypadkach z odbiorem osobistym, ale ostatnio wystawiłam skrzypce, z zaznaczeniem, że preferuję odbiór osobisty....no i dzwoni kobieta z Kalisza....no luz, ale ona mnie nie zna itd, mówie, że ja nie namawiam przecież....długo się zastanawiała, w końcu sama jej zaproponowałam, że wystawie na allegro.

jaAga szkoda ze nie wiedziałam ze sprzedajesz lozko

ja wlasnie kupilam ksiazki dla Zuzi do szkoly na tablicy. kobita 150zl chciala. nie namawiala mnie na zakup skoro sie boje
ale ona zgodzila sie wyslac za pobraniem, wiec czekam na ksiazki

niestety wystawilam tam lampe do tipsow
odpisala dziewczyna czy moze chce sie zamienic na cos co ona ma
chcialam buty
ja jej lampe wyslalam, prawdopodobnie odebierze dzis, bo w sledzeniu przesylek widac ze doszlo
ona sie nie oddzywa

mam tylko adres jej
dzownilam na biuro numerow ale nie ma w bazie
szkoda, przezyje ta lampe
choc czekam w nadzieji ze jednak buty wysle

a ja wyslalam list i list zostal nie odebrany

Dokładnie. W każdym przypadku warto iść zgłosić sprawę na policję. Ostatnio do naszych drzwi zapukał policjant szukając kontaktu z moją siostrą właśnie w sprawie oszustw na tablica.pl. Siostra co prawda nie zgłaszała nigdzie, że została oszukana bo również chodziło o kwotę 30 zł. W sumie nie wiem skąd oni wiedzieli, że również siostra padła ofiarą oszusta w każdym razie okazało się, że oszukanych osób jest bardzo dużo.
Warto również, za każdym razem zapisywać na komputerze wszelką korespondencję i trzymać do momentu sfinalizowania bo tablica trzyma archiwum tylko pół roku.

A ja właśnie przez tablica.pl zamieniłam mieszkanie. Ale fakt, tutaj nie było przelewów. I chcę sprzedać rower, tylko pewnie poczekam do przyszłej wiosny, bo teraz nikt nie kupi. I na pewno to będzie z odbiorem osobistym. Jeżeli chodzi o allegro, tylko tam kupuję, nic nie sprzedaję i nie mam na to ochoty. Także, jeżeli ktoś by chciał tak sfinalizować transakcję to bym się nie zgodziła.

a ja byłam w odwrotnej sytuacji tzn. sprzedałam śpioszki i rożek zaufałam wysłałam pieniążki miały przyjść na konto lecz do tej pory mimo wszelkich prób kontaktu z mojej strony nie uzyskałam zapłaty ;/ dlatego teraz jak coś wysyłam o ile wogóle to tylko po wcześniejszej wpłacie na konto
oszustów pełno wszędzie niestety:(

Moja mamuśka na tablicy.pl kupiła trampolinę dla Majki za 600zł. Bogu dzięki osoba uczciwa i wysłała. Ale jakby okazała się oszustem

Ja chyba też zostąłam oszukana .
Znalazłam sklep internetowy, wyglądał "normalnie", nic mnie nie zaniepokoiło. Złozyłam zamówienie, dokonałam zapłaty i czekam. W regulaminie napisano, ze w ciągu 48 godz wysyłają, a minęło 7 dni i cisza. To dzwonię.... komórka wyłączona, a skrzynka pełna. Piszę codziennie maile i codziennie dzwonię, zagroziłam policją w ostatnim mailu. Zero odp.
Wprawdzie zapłaciłam tylko 50 zł.... chociaż dla mnie w obecnej sytuacji 5 dych, to wcale nie tak mało . Miał to być prezent dla dziecka na mikołajki. Nie wiem co mam robić... minęło 11 dni.
Dzwoniłam wczoraj do rzecznika praw konsumenta i okazało się, ze niewiele moge zrobić, a kasy pewnie nie odzyskam. Mogłam po 10 dniach odstąpić od umowy i zażądać zwrotu kasy ale i tak bym jej pewnie nie dostała. Moge złożyć wnioske do sądu cywilnego za 30 zł wpisowego (czyli sie nie opłaca). Moge złożyć zawiadomienie o wykroczeniu bo to nawet nie jest przestepstwo z powodu małej kwoty. Tylko raczej nie będzie nikt tego badał, nooo chyba, ze takich zgłoszeń, na ten akurat sklep, jest juz dużo.... ale to wątpliwe bo ludzie sobie darują takie rzeczy.

Nie zajadę osobiście bo sklep jest w Świnoujściu i Szczecinie (jeśli adresy na stronie nie są zmyślone).
A moze któraś z Was mieszka w tych miastach i mogłaby sprawdzić czy na danej ulicy jest taki sklep w ogóle?
Podobno w tych sklepach można odebrać osobiście.

Ja bym poszła na policje dla zasady, moze niech ze 100 oszukanych 10 osób zgłosi..... to może w końcu ktos się oszustami zajmie? Mąż odradza bo to nie ma sensu, szkoda czasu, na co mi to, skoro kasy i tak nie odzyskam.

A znacie jakąś stronę gdzie można dopisać taki e-sklep do podejrzanych? Moze oprócz policji bym ludzi ostrzegła przed oszustami?

Napisz mi na pw adres szczeciński,postaram sie pomoc.

Ja kiedys też olalalam,jak mnie oszukani na 40zl na Allegro,po jakimś czasie zadzwonił policjant czy nie mogłabym złożyć wyjaśnień,bo złapali tego oszusta i szukają jak największej liczby pokszywdzonych.zlozylam.na koniec dostałam pismo z sądu,ze oskarżony ma mi oddać pieniądze w ciągu 5 czy 6lat.śmiechu warte.

5-6 lat?
A jakaś kara była dla niego ? Dostałaś tę kwotę?

Już ktoś odezwał sie ze Świnoujścia, postara sie sprawdzić. Poczekam więc na efekt, a jeśli nic nie uzyskam, napisze do Ciebie adres szczeciński. Dziękuję za chęć pomocy.
I tak już wymyśliłam inny prezent na mikołajki, juz zamówiony i do odebrania za 3 dni. W razie czego.... kostka będzie pod choinkę .

Miałam podobną sytuację, dostałam wezwanie do złożenia wyjaśnień na policji gdzieś na początku roku, a zapłaciłam w 2011, potem w sierpniu 2014 przyszedł wyrok sądu o zwrot kwot wszystkim pokrzywdzonym, uzbierało się tego na ponad 2 tysiące. Wyrok przesłałam komornikowi właściwemu w miejscu zamieszkania oszusta, po miesiącu przyszedł zwrot na konto. Myślę, że nie warto oszustom odpuszczać, nawet jeśli to nie są duże kwoty.

Jeszcze nie dostałam,bo do 2017 ma czas.
Tak kara była,ale nie pamiętam.

Warto zgłosić sprawę na policję, chociażby dla samej zasady. Szanowny Pan musi się przekonać, że nie może sobie oszukiwać ludzi i ich okradać bez ponoszenia konsekwencji. Niestety takie sytuacje się zdarzają, a ludzi nieuczciwych jest coraz więcej

Dziś przyszedł kurier z kostką. Mimo, że zapłaciłam za poczte polską . Może ostatni mail z groźba zgłoszenia na policji, zadziałał. Chciałam Wam podziękować za chęć pomocy.
Ĺťycze udanego tygodnia.
Pozdr.

Dobrze, że dotarła a może Poczta ma natłok i nie wyrabia, ja też czekam na przesyłkę ale z Allegro

To nie poczta, bo po 1- wysłana niedawno a nie jak powinna być ponad tydzien temu, a po 2 -przyniósł kurier, nie listonosz. Po prsostu z jakiegoś powodu zwlekali. A wystarczyło odpisac na moje maile, że przepraszają bo mają problem z dostawa, że coś sie wydarzyło, że z opóźnieniem przyślą ... cokolwiek. Przecież wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i można się było dogadać. Niewiedza jest gorsza od złej wiadomosci!

Dokładnie, ale zdarza się różnie, ja kiedyś młodej sanki zamówiłam w listopadzie, żeby do Mikołaja doszły to ledwo na święta dotarły, ale też sporo winy w firmie kurierskiej, bo chyba z tydz wozili po różnych swoich magazynach Zwykle przesyłka kurierska szła max 2 dni.
Innym razem koleś pisał, że żona w szpitalu bo urodziła i mają opóźnienie (ok rozumiem), potem zamówiłam coś za kilka m-cy (3-4) i też dopiero urodziła, masakra takie ściemy wkręcać ludziom

Ja mam z kolei taką sytuację z pewnym sklepem - miałam dostać pewien "gratis" do zakupów w ciągu 30 dni i do tej pory nie ma ( upominek trochę wart). W poniedziałek będę reklamować. Najgorzej że go już obiecałam małej (