Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > prawo i pieniądze
Czy ktoś orientuje się, jak wygląda w praktyce taki stan prawny. Czy po okresie separacji, łatwiej spodziewać się rozwodu, jeżeli jedna strona będzie na niego nalegać? Moja siostra jest w tej sytuacji i to już wszystko jej zdaniem trwa za długo. Ona nie chce rozwodu z orzeczeniem o winie, nie mają też jeszcze dzieci. Czy taką separację można w ogóle przedłużać, jeżeli ona chce rozwodu, a on nie?
a są w ogóle w separacji prawnej, chy piszesz o faktach?
Czy ktoś orientuje się, jak wygląda w praktyce taki stan prawny. Czy po okresie separacji, łatwiej spodziewać się rozwodu, jeżeli jedna strona będzie na niego nalegać? Moja siostra jest w tej sytuacji i to już wszystko jej zdaniem trwa za długo. Ona nie chce rozwodu z orzeczeniem o winie, nie mają też jeszcze dzieci. Czy taką separację można w ogóle przedłużać, jeżeli ona chce rozwodu, a on nie? prawdę mówiąc nie znam nikogo, kto był w separacji, samych rozwodników Skoro ona che orzecznie winy, a on nie, to wydaje mi się, ż epowinna wynając prawnika, albo chociaż poszukać dokładnych informacji na jakiś serwisach prawniczych, wiem, że jest coś takiego jak mój rozwód, koleżanka korzystała tam z kalkulatora alimentów.
Chodzi o taką separację "faktyczną" a nie formalną. Myśleliśmy, że to się po prostu udowadnia w sądzie a nie specjalnie stwierdza. :0 Już jednak pytanie nieaktualne, bo sprawa rozwodowa jest już założona.
Dla innych osób, które nie bardzo wiedzą na czym polega separacja polecam [edit:moderacja] . Wszystko napisane prostym i zrozumiałamym dla nas językiem. A jak tam sprawa z tym rozwodem? Była już pierwsza rozprawa chociaż? Mój kolega miał 3 rozprawy - średnio co roku każda i na razie końca rozwodu nie widać. Żona srasznie mota wszystko i sam sedzia ma już chyba dosyć powyli to tego.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|