To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Uczycie siÄ™ seksu?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4
Dirty Diana
Macie potrzebę rozwijania się w tym aspekcie? Szukacie informacji, nowości, porad? Chcecie wzbogacać swoje życie erotyczne? A może nie potrzebujecie wiedzieć nic więcej?
Bardzo mnie ten temat fascynuje ostatnio.
jak
Dziecię czuje sie lepiej to Tobie odpowiem ,każdy dzień życia wzbogaca nas o nowe doswiadczenia bo każdy dzień jest inny.Oczywiscie mozna czytać ksiązki,próbować pomysłów z filmów,internetu,kupować w sklepach gadżety ale wydaje mi się ,że chodzi Tobie o cos innego.No więc ja uważam ,ze nic tak nie wzbogaca i nie rozwija jak inny partner icon_lol.gif ,niestety mężczyzni pewnie też tak uważają .No ale poniewaz większośc z nas jest w stałych związkach partnerskich ,małżeńskich to pozostaje nam się skromnie rozwijać dostępnymi metodami co niestety nie to samo icon_wink.gif
mama_do_kwadratu
Matko, po nicku myślałam, że jakiś spamer prowokuje icon_smile.gif

Co do pytania w temacie:

Jakoś tak samo się wzbogaca, zmienia, rozkręca. Nie czytam, nie oglądam. Ale otwarta jestem.


Dirty Diana
No widzisz, mamo, to tak jest, że temat seksu od razu staje się kontrowersyjny, niepokojący, dziwny(?) icon_smile.gif

8 godzin mój temat wisi, a tylko dwie osoby odpowiedziały. Oczywiście, może to oznaczać, że jest mało interesujący, ale może też, że my, Polki, nie potrafimy, nie chcemy, wstydzimy się o erotyce rozmawiać. A ja naprawdę chcę wiedzieć.
Jak, chętnie bym zalajkowała Twój post.
Dirty Diana
Sprawdziłam, że temat został wyświetlony 83 razy icon_smile.gif
jak
Dirty Diana ło Bożżż czemu Wy dziewczyny tak te nicki zmieniacie icon_twisted.gif ,to jeszcze odpowiem ,co ja myślę ,kiedyś były podejmowane takie i podobne tematy,kiedyś jakas forumowiczka pisała cos o innych formach seksu czy o swoich marzeniach i chyba trochę ostro było icon_rolleyes.gif icon_twisted.gif ,tacy chyba jestesmy trochę zakłamani co to bułkę przez bibułkę itd (jakoś tak to szło ).Mi całe zycie marzy się ( a fe stara baba ma marzenia icon_twisted.gif ) o takiej dzikiej ,nie/a może spelnionej namiętności jak w filmie z Mickie Rurkie "Dzika Orchidea",jakies takiej tajemniczej,zakazanej,rodem z Tysiaca i jednej nocy wink.gif a dla czego by nie ? .Ktoś kiedys mądrze powiedział ,że miłośc i seks są dla każdego a tak wielu z nas oburzyłby pocalunek staruszków na ławce przed blokiem np .
domi
CYTAT(Dirty Diana @ Sun, 23 Feb 2014 - 12:15) *
Macie potrzebę rozwijania się w tym aspekcie? Szukacie informacji, nowości, porad? Chcecie wzbogacać swoje życie erotyczne? A może nie potrzebujecie wiedzieć nic więcej?
Bardzo mnie ten temat fascynuje ostatnio.

Z racji posiadania prawie 40-stki 06.gif , już nie mam potrzeby rozwijania się w tym aspekcie. Aczkolwiek, kiedyś.... owszem. Zanim wszedł net, to czytalismy z -jeszcze wtedy niemężem- "Twój weekend". Najbardziej lubiliśmy porady Lwa Starowicza. Potem kupiliśmy sobie jakiś poradnik o seksie... . A kiedy wszedł internet w nasze życie.... był szał ciał (dosłownie i w przenośni 29.gif ). Jeszcze sexshopy były po drodze 08.gif .

Moze do zabrzmi jakbym sie wymądrzała, ale wiem dziś baaardzo dużo, śmiem stwierdzić, że nawet wiecej niż powinnam icon_cool.gif . Szał minął i teraz wykorzystuję wiedzę, doświadczenie i nie słyszałam, by od tamtej pory ktoś coś nowego w tej dziedzinie wymyslił.
Ciocia Magda
Dirty D, Ty też od siebie zbyt wiele nie napisałaś 29.gif , więc nie obwiniaj innych. Ja przeczytałam, zamyśliłam się, ale podejrzewam, że moja odpowiedź Cię nie ucieszy - nie czytam, nie oglądam, nie uczę się 32.gif . Zapewne moje pożycie było bardziej urozmaicone i eksperymentalne kiedy byłam młodsza - ale czy bardziej satysfakcjonujące? Chyba jednak nie. Rozróżniłabym ekscytację "z głowy" (nowy facet czy kobieta, nowe okoliczności, nowe gadżety) od zwykłego fizycznego spełnienia. Zapewne też nie mam jakiegoś gorącego temperamentu - i szczerze mówiąc, trochę współczuję ludziom, którzy mają w sobie takie wiecznie niezaspokojone pożądanie, dla mnie to jest rys tragiczny. Ludzie czasem niszczą swoje życie, rodziny, goniąc za ... różnie - nowością, bliskością, ekscytacją.


tulla
Nigdy nie myślałam o tym jak o uczeniu się icon_smile.gif Raczej jak o doświadczaniu i poznawaniu lub odkrywaniu 02.gif
Dirty Diana
CYTAT(Magda EZ @ Sun, 23 Feb 2014 - 19:39) *
Dirty D, Ty też od siebie zbyt wiele nie napisałaś 29.gif , więc nie obwiniaj innych.(...)


A co ja mam pisać, kiedy jestem dopiero na początku drogi icon_wink.gif i szukam "nauczyciela i mistrza", żeby przywrócił mi wzrok, słuch i nazwał jeszcze raz rzeczy i pojęcia (taka luźna parafraza)
netty5
Odpowiem wprost. Tak uczę sie , czytam , oglądam , szukam , odkrywam .......jestem w sumie na początku drogi bo dopiero 3 lata z moim M. Udało mi sie odkryć rzeczy o których czytałam, słyszałam ale uważałam że nie istnieją. Ale robię to umiarkowanie i w swoim czasie . Nie wszystko na raz. Przychodzi moment stagnacji , zastoju to wtedy próbujemy poznać coś nowego. W zasadzie nadal siebie odkrywamy. Ale nic na siłę.
netty5
CYTAT(domi @ Sun, 23 Feb 2014 - 19:15) *
Z racji posiadania prawie 40-stki 06.gif , już nie mam potrzeby rozwijania się w tym aspekcie.


DOMI nie załamuj mnie.....ja będę miała 40 -stkę za 4 lata. To chyba nie jest powód żeby "osiąść na laurach"......
A gdzie "ryczÄ…ce 40-stki"? 08.gif
amania
od razu się przyznam, że weszłam tylko po to, zeby zobaczyć co to za Dirty Diana 31.gif
aniakuleczka
Domi nie osiadła na laurach, tylko napisała, że dużo już wie i dobrze jej z tym.

Mi w ogóle średnio dobrze i wciąż mnie D.Diano inspirujesz do wizyt lekarskich.
Serio od dawna myślę o wizycie u seksuologa. Bo od ślubu coś się mocno we mnie zmieniło.

Albo pojawila się we mnie taka myśl (SERIO),
że są takie rzeczy, których nie chcielibyśmy, żeby robiły nasze matki
i...... od kiedy zostałam mamą pól temperamentu diabli wzięli

niby wiem, że to absurdalne, ale gdzieś tam tkwi
Ciocia Magda
CYTAT(amania @ Sun, 23 Feb 2014 - 22:22) *
od razu się przyznam, że weszłam tylko po to, zeby zobaczyć co to za Dirty Diana 31.gif

bo brzmiało obiecująco, co nie? przyznaj, że się doedukować chciałaś icon_wink.gif
jak
No ale faktycznie wynika z małej liczby odpowiedzi ,że chyba jak się jest juz matką to temperament wygasa nie nie wygasa wycisza się ? .Takie lużne przemyslenia ale schematycznie najczęściej jest chyba tak ,ze cos mocno się zmienia,zanika (mówię o zwiąskach stabilnych tzn partnerzy kilka/kilkanascie lat razem ) w obu stronach nastepuje schemat,wir pracy (strasznie obserwuje u znajomych i siebie )jestesmy wszyscy w pogoni za praca,pieniedzmi ,przytłoczeni obowiązkami ,często w rozjazdach ,mijankach kobieta do tego wiekszość obowiązków domowych a to nie sprzyja ani eksperymentom ,ani romantyzmowi ,ani hmmm ani degustacji doznań ani częstotliwości .Ba czasami jak mam czas bo tez mam go mało myślę ,że wtedy właśnie może wkroczyć ta trzecia lub ten trzeci (rzadziej ten trzeci bo jednak kobiety mają za duzo do stracenie i bardziej związane są z dziećmi itd ).Robi się luka ,sami chcemy cos jeszcze w zyciu zaznać zanim ogarnie nas starośc,boimy się przemijania ,to chyba dlatego własnie koło 40 nastepuje przełom i krysys w wielu związkach.Trochę przysmęciłam i napisałam chaotycznie ale też się śpieszę .Dirty Diana czasami trzeba jednak cos zacząć by nie być nieszczęśliwym choć wszystko też zależy co ma się na szali do postawienia icon_rolleyes.gif .
Bianka
Mnie temat sexu ,orgazmu bardzo zajmuje ostatnio.
Interesuje sie tamatam bardzo szreoko zarowno w teorii jaki i w praktyce icon_razz.gif


CYTAT(jak @ Sun, 23 Feb 2014 - 18:50) *
Oczywiscie mozna czytać ksiązki,próbować pomysłów z filmów,internetu,kupować w sklepach gadżety ale wydaje mi się ,że chodzi Tobie o cos innego.No więc ja uważam ,ze nic tak nie wzbogaca i nie rozwija jak inny partner icon_lol.gif ,niestety mężczyzni pewnie też tak uważają .No ale poniewaz większośc z nas jest w stałych związkach partnerskich ,małżeńskich to pozostaje nam się skromnie rozwijać dostępnymi metodami co niestety nie to samo icon_wink.gif


Z wytluszczonym tekstem absolutnie sie nie zgadzam. Uwazam ze z wieloletnim partnerem mozna sie najbardziej seksualnie rozwijac .

Bianka
CYTAT(domi @ Sun, 23 Feb 2014 - 21:15) *
Z racji posiadania prawie 40-stki 06.gif , już nie mam potrzeby rozwijania się w tym aspekcie. Aczkolwiek, kiedyś.... owszem. Zanim wszedł net, to czytalismy z -jeszcze wtedy niemężem- "Twój weekend". Najbardziej lubiliśmy porady Lwa Starowicza. Potem kupiliśmy sobie jakiś poradnik o seksie... . A kiedy wszedł internet w nasze życie.... był szał ciał (dosłownie i w przenośni 29.gif ). Jeszcze sexshopy były po drodze 08.gif .

Moze do zabrzmi jakbym sie wymądrzała, ale wiem dziś baaardzo dużo, śmiem stwierdzić, że nawet wiecej niż powinnam icon_cool.gif . Szał minął i teraz wykorzystuję wiedzę, doświadczenie i nie słyszałam, by od tamtej pory ktoś coś nowego w tej dziedzinie wymyslił.



A ja nie chce myslec nawet jak mi po 40 libido skoczy 29.gif
annad
Z poczatku tez myślałam, że to jakis spam icon_smile.gif

Ja jestem otwarta w moim związku na "nowości", które urozmaicaja nam życie erotyczne. Przyznam, że w poprzednich związkach abyło ich "aż" 06.gif 2. Trzeci związek to już z moim mężem tworzę. Poprzedni partnerzy seks traktowali jak chwilę zabawy myśląc tylko o sobie. Nie było nic fajnego wówczas. MM dopiero pokazał mi co to znaczy dobry sex. Może z racji większego doświadczenia i tego, że jest starszy o 5 lat icon_smile.gif To on popchnął mnie i ośmielił w tej tematyce. Zaczęłam przeglądać strony, które podsuwają pomysły aby coś nowego do sexu wrzucić. Tak więc odpowiadając na pytanie tego watku ja jestem otwarta na nowości i na dokształcanie się icon_smile.gif
annad
Mam sąsiadów grubo po 50-tce i to co oni wieczorami wyprawiają to czasem mnie zawstydza i zazdroszcze im, że w tym wieku można miec taki sex. Mam nadzieję, że oni nam tez zazdroszczą...ach te cieniutkie ściany w blokach icon_wink.gif
Bianka
To do jakiego wieku uprawianie sexu jest wlasciwe?
jak
Bianko ja właśnie uważam ,że seks do każdego wieku , problem tylko w tym by dwoje partnerów chciało ,a jeśli chodzi o Polskę to niestety ludzie raz ,ze są biedni ,dwa ,że są chorzy a to dwa zasadnicze chyba problemy by jednak seks na starośc był (mówie tak o starosci hm brzydkie słowo starośc o dojrzałosci wiekowej tak koło 60-70 lat ) i wiecej icon_wink.gif .Seksem powinniśmy móc się cieszyć w każdym wieku właśnie a jednak bieda tak tak ma to do seksu duzo i choroby (wynikłe własnie z biedy i chorego systemu ) nie pozwalają w wiekszości przypadków cieszyc sie Polakom na starośc z życia i z seksu.Wszystko jest powiązane zobaczcie na zachodzie taki emeryt/rencista bierze plecak i z rentki /emeryturki jedzie na np Dominikanę ,Tunezje itd sam lub z partnerka i cieszy się zyciem .Nie pisze tu o moralnosci bo nie o to chodzi .Chodzi o wakacje,odpoczynek ,jak ma się pieniadze mozna gdzieś pojechać gdzie ciepło ,przyjemnie , to i dziadkom 'krew szybciej krąży "zobaczcie co w sanatoriach się wyprawia icon_lol.gif . jeszcze dopisek często niestety mężczyzni są bardziej zniedołężniali /mniej sprawni od kobiet i niestety szybciej umierają .(statystyki są w pewnej grupie wiekowej bardzo drastyczne )
Dorotka25
CYTAT(Bianka @ Mon, 24 Feb 2014 - 11:49) *
To do jakiego wieku uprawianie sexu jest wlasciwe?

Tak długo, aż sił starczy lub serce nie wysiądzie (hyh mam wadę serca, więc ... wiem o czym mowa, jak serce czasem zaboli, tchu braknie, mroczki.. z rozkoszy icon_razz.gif).
W temacie - kiedyś byłam b. aktywna, wręcz nimfomanka, obecnie megaleniwiec - dobrze mi tak, jak mam, dużo wiem, dużo przeszłam (liśmy), pasujemy idealnie temperamentem, upodobaniami, korzystamy z posiadanych doświadczeń. Mamy udane pożycie po ponad 18 latach obcowania ze sobą icon_wink.gif.
Bianka
CYTAT(Dorotka25 @ Mon, 24 Feb 2014 - 14:12) *
W temacie - kiedyś byłam b. aktywna, wręcz nimfomanka, obecnie megaleniwiec - dobrze mi tak, jak mam, dużo wiem, dużo przeszłam (liśmy), pasujemy idealnie temperamentem, upodobaniami, korzystamy z posiadanych doświadczeń. Mamy udane pożycie po ponad 18 latach obcowania ze sobą icon_wink.gif.


Gratulacje pozazdroscic tylko.


Zapytalam tylko czy sa jakies granice wiekowe bo skoro Domi w wieku 40 lat przeszla na emeryture sesualna icon_wink.gif to troche mnie to zasmucilo.

Ale jak widac kazdy ma swoje doswiadczenie w tej dziedzinie i niektore z nas pomimo wieloletniego stazu malzenskiego sa na poczatku swojej drogi w tym temacie.
Elak
Moja babcia kiedyś powiedziała, że jeżeli chcemy, aby małżeństwo było trwałe, szczęśliwe i dobre, to nie możemy żyć ze sobą jak brat z siostrą icon_wink.gif

Myślę, że granicy wiekowej nie ma, tylko z wiekiem możliwości już nie takie same icon_wink.gif
rysa154
Emerytury seksualnej chyba nie ma,chyba,ze sami sobie na niÄ… pozwolimy.

Nie zgodze sie z jak,ze wraz z nadejściem potomstwa coś zmienia sie na minus.

A skoro to juz temat o edukacji,to jakie strony int. macie na myśli?
Bianka
CYTAT(rysa154 @ Mon, 24 Feb 2014 - 16:10) *
A skoro to juz temat o edukacji,to jakie strony int. macie na myśli?


ja polecam ta https://seksualnosc-kobiet.pl/
anax
To ja napiszę tak.Chyba z nami jest coś nie teges.Małżeństwo od lat 15.Jak chciałam mieć dzieci to sex był często no nie za często też.Nie wiem ja wolę spać w nocy a w dzień nie lubę.Teraz to sporadycznie można na palcach policzyć ile razy w miesiącu.Mój M też jakoś specjalnie do tego cie ciągnie a ja też nie nalegam.Nie brakuje mi tego i tyle.
Ciocia Magda
CYTAT(jak @ Mon, 24 Feb 2014 - 12:10) *
Bianko ja właśnie uważam ,że seks do każdego wieku , problem tylko w tym by dwoje partnerów chciało ,a jeśli chodzi o Polskę to niestety ludzie raz ,ze są biedni ,dwa ,że są chorzy a to dwa zasadnicze chyba problemy by jednak seks na starośc był (mówie tak o starosci hm brzydkie słowo starośc o dojrzałosci wiekowej tak koło 60-70 lat ) i wiecej icon_wink.gif .Seksem powinniśmy móc się cieszyć w każdym wieku właśnie a jednak bieda tak tak ma to do seksu duzo i choroby (wynikłe własnie z biedy i chorego systemu ) nie pozwalają w wiekszości przypadków cieszyc sie Polakom na starośc z życia i z seksu.

No ale przecież seks sam w sobie nic nie kosztuje! Najtańsza rozrywka - no dobra, konkurująca ze spacerem, a o ile mocniejsze wrażenia!

Mam wrażenie, że jest odwrotnie - że kiedyś za komuny była bieda, w telewizji nuda - to ludzie się seksowali. A dziś, za dużo stresu, za dużo konkurencyjnych rozrywek. Dopiero na emeryturze człowiek odżyje, jak do sanatorium na fajfy pojedzie icon_wink.gif
domi
CYTAT(netty5 @ Mon, 24 Feb 2014 - 00:20) *
DOMI nie załamuj mnie.....ja będę miała 40 -stkę za 4 lata. To chyba nie jest powód żeby "osiąść na laurach"......
A gdzie "ryczÄ…ce 40-stki"? 08.gif

Hehehe, ja nie osiadłam na laurach, ale przez 18 lat nabyłam takiego doświadczenia i takich umiejetności, że nie mam czego sie juz uczyć 06.gif . Tak uważam. Wszystko co powinnam wiedzieć, a nawet jeszcze wiecej... mam już za sobą teoretycznie lub/i praktycznie. Nic ani nikt mnie juz nie zaskoczy żadnym odkryciem.
Ryczą te 40-stki, które nie doświadczały jako 20-30 latki 29.gif .
domi
CYTAT(Bianka @ Mon, 24 Feb 2014 - 14:26) *
Zapytalam tylko czy sa jakies granice wiekowe bo skoro Domi w wieku 40 lat przeszla na emeryture sesualna icon_wink.gif to troche mnie to zasmucilo.

Ale jak widac kazdy ma swoje doswiadczenie w tej dziedzinie i niektore z nas pomimo wieloletniego stazu malzenskiego sa na poczatku swojej drogi w tym temacie.

A gdzie ja napisałam, że nie uprawiam seksu??? Napisałam, że nie mam potrzeby sie uczyć i doświadczać. Eksperymentowałam naście lat.... no ileż można 29.gif . Wiem juz wszystko co uważam za stosowne i myślę, że mnie już nic nie zaskoczy w tej dziedzinie. Poza tym; kręgosłup chory, tu strzyka, tam boli i zmęczenie prędzej przychodzi.... nie chce sie już codziennie lub się nie ma sił. I to nie tylko moje zdanie. Nawet to samo zauwazył mój szanowny małżonek w stosunku do siebie (on po 40-stce).
Gdybym sie miała porównywać do moich kolezanek, to one są na emeryturze od zawsze chyba 08.gif bądź od kilku lat icon_wink.gif . Po prostu kompletna stagnacja, zero seksu, zero zainteresowania. A ja jedynie nie czuje potrzeby czytać podręczników, oglądac obrazków czy wspomagać się czymkolwiek. Czy to juz sie nazywa emeryturą seksualną?
Bianka
CYTAT(domi @ Mon, 24 Feb 2014 - 18:40) *
Gdybym sie miała porównywać do moich kolezanek, to one są na emeryturze od zawsze chyba 08.gif bądź od kilku lat icon_wink.gif . Po prostu kompletna stagnacja, zero seksu, zero zainteresowania. A ja jedynie nie czuje potrzeby czytać podręczników, oglądac obrazków czy wspomagać się czymkolwiek. Czy to juz sie nazywa emeryturą seksualną?



W sumie zaskoczylas mnie. Sama nie wiem.
Piszesz ze jestes taka doswiadczona to moze faktycznie juz nic nie musisz bo wszystko juz wyprobowals chodz dla mnie to niemozliwe wink.gif

p.s Forum otwarte stad ta powsciagliwosc w pisaniu icon_wink.gif
domi
CYTAT(Bianka @ Mon, 24 Feb 2014 - 18:55) *
W sumie zaskoczylas mnie. Sama nie wiem.
Piszesz ze jestes taka doswiadczona to moze faktycznie juz nic nie musisz bo wszystko juz wyprobowals chodz dla mnie to niemozliwe wink.gif

Wszystkiego nie próbowałam, bo nawet nie chciałam. Są rzeczy dla mnie obrzydliwe i niemożliwe do wykonania. To nie znaczy, że o nich nie czytałam lub nawet nie oglądałam 29.gif . Może u mnie była ta róznica, że miałam nadmiar wrażen w pewnym okresie życia i już sie "przejadłam" i nie ma dla mnie nic nowego. Gdybym dozowała z umiarem, to moze bym jeszcze dziś nie odkryła wszystkiego.
A żeby nie było, ze taka przemądrzała jestem, to dodam, że byłam kiedyś moderatorem redakcyjnym (tylko tak ładnie brzmi) na pewnym seksuologicznym forum 06.gif .
annad
Wpadła mi w ręce kiedyś Kamasutra...pewne pozycje przeznaczone są chyba dla mocno wygimnastykowanych par icon_wink.gif Moja koleżanka powiedziała, że jak znajdzie faceta swego życia to "przerobi" z nim całą ową księgę. Kontakt nam się urwał i jestem ciekawa czy doszła do końca kamasutry icon_smile.gif
jak
Rysa a mi się wydaje ,ze zmienia (,może nie u wszystkich ale u wielu osób ),macierzyństwo przewraca życie do góry nogami,zmienia się libido,zakres obowiązków,przemeczenie ,odpowiedzialnośc i czasami atrakcyjnośc.Rzadko kiedy ciało kobiety pięknieje po ciąży choć i tak bywa ,wiele osób się zaczyna wstydzić ,czasami męzczyzni są zbyt wymagający.Wydaje mi się ,ze w pewnym przedziale czasowym następuje kumulacja tego i seksualnośc spada.
rysa154
CYTAT(jak @ Mon, 24 Feb 2014 - 20:50) *
Rysa a mi się wydaje ,ze zmienia (,może nie u wszystkich ale u wielu osób ),macierzyństwo przewraca życie do góry nogami,zmienia się libido,zakres obowiązków,przemeczenie ,odpowiedzialnośc i czasami atrakcyjnośc.Rzadko kiedy ciało kobiety pięknieje po ciąży choć i tak bywa ,wiele osób się zaczyna wstydzić ,czasami męzczyzni są zbyt wymagający.Wydaje mi się ,ze w pewnym przedziale czasowym następuje kumulacja tego i seksualnośc spada.

Jak u mnie zupełnie inaczej to wygląda,dlatego rozumiem twoje podejście.tez tak mi sie kiedyś wydawało,ze bedzie gorzej,a jest o niebo lepiej.wynika to pewnie również z tego czym dla nas jest sex i z relacji z partnerem.moze wynika to również z różnicy wieku między mną a mężem

Coś pisze i potem kasuje,jakos tak na otwartym forum ciężko sie wysłowić....
jak
Ja piszę oczywiście luzne ,moje spostrzezenia no szkoda ,ze faktycznie to forum otwarte pewnie byłyby odważniejsze wypowiedzi icon_wink.gif ,oj pełno czynników ma wpływ na relacje ludzi ,seks i na całe zycie.Ja myślę ,że co związek to inaczej wygląda ważne jest napewno jako podstawowe dopasowanie się ludzi z temperamentem bo jakos nie uwierzę ,ze może być szczęśliwe stadko gdy jeden bardzo chce a drugi nie za bardzo icon_rolleyes.gif ,gdy jeden chce kombinować nowosci rodem z niemieckich filmów porno diabel.gif a druga strona klęczeć czy leżeć "po bozemu " wink.gif .
Kocurek
CYTAT(Bianka @ Mon, 24 Feb 2014 - 09:25) *
Z wytluszczonym tekstem absolutnie sie nie zgadzam. Uwazam ze z wieloletnim partnerem mozna sie najbardziej seksualnie rozwijac .


Pod warunkiem, że i partner chce się rozwijać. Jak wystarcza mu - wybaczcie - ciupcianie raz w tygodniu, wieczorową porą, w tym samym od lat łózku, to juz trąci myszką. I nie powiem, że nie zachęca. Odstręcza wręcz.
jak
Aaaaa ogladałam już teraz nie pamiętam program dokumentalny o chirurgii plastycznej i zaciekawił mnie zabieg trwał moment dosłownie ,odmładzanie pochwy laserem ,robiła go wiekowa Pani ,która nadal chce sie cieszyć z radości zycia.Podobno działa cuda jak to medycyna poszła z postępem i można wyrychtować sobie dziurkę na "18" i jeszcze wszystkie punkty poprawić icon_wink.gif .Myślę ,ze powinno się częściej pokazywać i mówić bo kobieta też ma prawo do cieszenia się życiem i to w każdym wieku . A i najważniejsze króciutki zabieg ,chyba niebolesny i nieinwazyjny pomógł babeczce ,która po porodzie miała problemy z nietrzymaniem moczu (sorry tak obok ale dziewczyny czytają a nie kazda widziała ),warto się dokształcać i w tym temacie icon_wink.gif .
moko.
Jak,
Widziałam ten urywek i powiem Ci, że oglądałam go z zachwytem!
netty5
Wczoraj oglądałam...("Seks według nowoczesnej dziewczyny" czy jakos tak ).jakoś do mnie to nie przemawia.....ja myślę że do tego nie potrzebna jest dziurka "18", ale mówie tak teraz -przed 40 więc .......

Ja akurat chyba dobrze trafiłam bo poznałam sie z moim M. jak już byłam po ciąży , z kilkunastoma kilogramami więcej i skórą dwa razy większego rozmiaru niż wcześniej. Mój M. też juz trochę sfatygowany , więc nie znaliśmy się jako ci "piękini i młodzi". Więc nie straciłam w oczach mojego M. bo nie ma porównania. Szczerze mówiąc dopiero teraz jako "mamusia" otworzyłam się na TE sprawy dzięki M.
jak
Netty 5 to super ,ze tak akurat masz, co do medycyny to dobrze ,że jednak idzie z postepem ,jeśli nawet teraz nikt nie musi sobie nic robić to nawet dla zdrowia będzie trzeba kiedyś sie nad tym i nad tamtym zastanowić niestety ale wiek robi swoje wink.gif .Ja śledzę "nowinki" bo zwyczajnie nie wykluczam jakiś "drobnych "poprawek icon_cool.gif ,bo chcę starzeć się pieknie i z godnością .Czyli rozwijanie się medycyny tez może byc rozwijaniem także strefy seksualnej ,naszych doznań ,ba pragnień icon_cool.gif .
Paula.
Dirty D. nick mnie powalił icon_smile.gif.
CYTAT(Magda EZ @ Sun, 23 Feb 2014 - 19:39) *
Dirty D, Ty też od siebie zbyt wiele nie napisałaś 29.gif , więc nie obwiniaj innych. Ja przeczytałam, zamyśliłam się, ale podejrzewam, że moja odpowiedź Cię nie ucieszy - nie czytam, nie oglądam, nie uczę się 32.gif . Zapewne moje pożycie było bardziej urozmaicone i eksperymentalne kiedy byłam młodsza - ale czy bardziej satysfakcjonujące? Chyba jednak nie. Rozróżniłabym ekscytację "z głowy" (nowy facet czy kobieta, nowe okoliczności, nowe gadżety) od zwykłego fizycznego spełnienia. Zapewne też nie mam jakiegoś gorącego temperamentu - i szczerze mówiąc, trochę współczuję ludziom, którzy mają w sobie takie wiecznie niezaspokojone pożądanie, dla mnie to jest rys tragiczny. Ludzie czasem niszczą swoje życie, rodziny, goniąc za ... różnie - nowością, bliskością, ekscytacją.

Mocno mnie ruszył Magda Twój post, bo podsumował coś co gdzieś, tak we mnie już dawno się układało, tylko nie umiałam tego wyartykułować. I faktycznie, zaczynam sobie współczuć. O ileż łatwiejsze byłoby życie...


Ja z tych co lubią się uczyć w każdej dziedzinie, a jak jeszcze można się uczyć z kimś to tym fajniej icon_smile.gif.
A tak poważnie to ja zawsze chciałam wiedzieć więcej i od zawsze sięgałam po różne książki i własnie książki sa dla mnie podstawą, a internet w dzisiejszych czasach ułatwia, ale trzeba umieć z niego czerpać.
annad
CYTAT(Paula. @ Mon, 24 Feb 2014 - 22:47) *
A tak poważnie to ja zawsze chciałam wiedzieć więcej i od zawsze sięgałam po różne książki i własnie książki sa dla mnie podstawą, a internet w dzisiejszych czasach ułatwia, ale trzeba umieć z niego czerpać.


Święte słowa! Jak szukałam informacji na temat urozmaicenia sexu najczęściej natrafiałam na zwykłe, obrzydliwe porno!
Polecam książkę "Lew-Starowicz o miłości" . Mądry człowiek z walizką informacji na temat związku, sexu itp. Najpierw ja ja przeczytałam po czym obowiązkowo mój mąż-polecam.
Bianka
CYTAT(domi @ Mon, 24 Feb 2014 - 19:34) *
Wszystkiego nie próbowałam, bo nawet nie chciałam. Są rzeczy dla mnie obrzydliwe i niemożliwe do wykonania. To nie znaczy, że o nich nie czytałam lub nawet nie oglądałam 29.gif . Może u mnie była ta róznica, że miałam nadmiar wrażen w pewnym okresie życia i już sie "przejadłam" i nie ma dla mnie nic nowego. Gdybym dozowała z umiarem, to moze bym jeszcze dziś nie odkryła wszystkiego.
A żeby nie było, ze taka przemądrzała jestem, to dodam, że byłam kiedyś moderatorem redakcyjnym (tylko tak ładnie brzmi) na pewnym seksuologicznym forum 06.gif .


Ciekawa jestem co dla Ciebie znaczy "rzeczy obrzydliwe i niemozliwe do wykonania".

Moderator forum sexulanego hoho to naprawde powazna funkacja icon_smile.gif
Bianka
CYTAT(jak @ Mon, 24 Feb 2014 - 20:50) *
Rysa a mi się wydaje ,ze zmienia (,może nie u wszystkich ale u wielu osób ),macierzyństwo przewraca życie do góry nogami,zmienia się libido,zakres obowiązków,przemeczenie ,odpowiedzialnośc i czasami atrakcyjnośc.Rzadko kiedy ciało kobiety pięknieje po ciąży choć i tak bywa ,wiele osób się zaczyna wstydzić ,czasami męzczyzni są zbyt wymagający.Wydaje mi się ,ze w pewnym przedziale czasowym następuje kumulacja tego i seksualnośc spada.



Poruszylas tu wiele watkow min atrakcyjnosc ktora jest pojeciem bardzo wzglednym.

Pracuje teraz z kobieta ktora wg moich kryteriow jest absolutnie akseksualna wrecz obrzydliwa a cieszy sie udanym sexem.Waga jej to ponad 100 kg i dzieci nie rodzila. Opowiada o swoich orgazmach i nigdy nie ma dosc igraszek.

Natomiast wczesniej pracowalam z kobieta o normalnej wadze z duzym biustem ktore sexu nie lubila chodz miewala orgazmy.
gosiagosia
przyznam, ze nie rozmawialam nigdy z kolezankami nawet przyjaciolkami nt orgazmow.
Bianka
CYTAT(gosiagosia @ Tue, 25 Feb 2014 - 13:17) *
przyznam, ze nie rozmawialam nigdy z kolezankami nawet przyjaciolkami nt orgazmow.



Uwazasz ze to nie na miejscu?
A moze ze to zbyt intymne?
A moze o pewnych rzeczach rozmawiac sie nie powinno?
jak
Bianka ja nie twierdze ,że trzeba być boginią by uprawiać seks,itd czy czerpać przyjemnośc rzuciłam pewne spostrzezenia .Sama oglądałam kiedyś ,mój mąż mnie nawet wyzywał bo pewne rzeczy nie mieszczą sie w jego kanonach nawet by je oglądać w tv icon_rolleyes.gif do rzeczy były przypadki np ale to skrajne kobieta z zanikiem mięśni w ciąży i masą innych chorób itd ,czy np mężczyzna ,który umarł ale ważył już nie pamiętam ile nawet nie mógł się praktycznie ruszać a miał partnerkę (ale chyba seksu już nawet nie mogli kontynuować) czyli co kto woli ,ja uważam ,że jeśli tylko nie wkracza to w pedofilię (tu zabiłabym zywcem )to niech dorosli robią co chcą za obopólna zgodą.(tzn w zwiążku oczywiście)bo mnie nic do nich ,natomiast jak godzi coś w obyczajowość ,wolny seks w parku ,w windzie gdzie inni widzą to akurat mnie rusza i przeszkadza.
gosiagosia
CYTAT(Bianka @ Tue, 25 Feb 2014 - 11:30) *
Uwazasz ze to nie na miejscu?
A moze ze to zbyt intymne?
A moze o pewnych rzeczach rozmawiac sie nie powinno?


nic z tych rzeczy. zwyczajnie nie mialam okazji. na rozne teematy rozmawiamy, nt seksu tez, ale orgazmu nigdy. zwyczajnie zauwazylam po twojej wypowiedzi, ze jest cos, o czym nie rozmawiam z kolezankami.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.