To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Czy zadawanie zadań na weekend jest legalne?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Zyta87
Witam
Z braku czasu dawno nie zaglądałam na forum, ale że nie mogę znaleźć odpowiedzi, próbuję tutaj.

Mój syn chodzi do pierwszej klasy podstawówki i Pani NIGDY nie zadaje zadań domowych na weekend, słyszałam, że ponoć nie można tego robić, jednak mam znajomą, której synkowi zadają BARDZO DUŻO zadań domowych, tak, że na weekend naprawdę zostaje mu mało czasu, chce ona poruszyć ten temat na zebraniu, jednak najlepiej byłoby poprzeć to jakimś przepisem, możecie coś pomóc w temacie?
Agnieszka AZJ
Za moich czasów icon_wink.gif to było zapisane w Kodeksie Ucznia, ale teraz Kodeks nie obowiązuje i każda szkoła ma własny statut i tam mogą byc zawarte tego rodzaju ustalenia.
Tamara79
Zyta na weekend jeśli już ma być zadane to niewiele. I to można wyegzekwować bez zapisów w statucie. No chyba że jest jasno napisane że nie wolno to sprawa jest jasna.
Szczerze to MNIE by jasny trafił gdybym z dzieckiem musiała siedzieć cały weekend.
Zuzia
Moja córka jest w 3 klasie podstawówki i na weekendy zwykle ma dużo zadawane, a teraz przed zbliżającym się testem trzecioklasistów pani przechodzi samą siebie. Dziś córka skończyła lekcje o 16, jutro ma na 8, miała tyle do odrabiania, że dopiero 10 minut temu poszła spać, czyli o 21.30...
Dziś mnie coś trafiło z tego powodu diabel.gif
Silije
U nas też na weekendy sporo zadają. Tylko na wielkie święta można liczyć na wolne od zadań domowych.
jaAga*
U nas też zadają, może nie więcej niż normalnie, ale zadają icon_sad.gif.
Zyta87
Muszę się więc zapytać jeszcze wychowawczyni mojego synka jak to jest, czy to ona takie zasady sobie zrobiła, czy statut szkoły.

Na necie jak szukałam, to stare artykuły z 2007-2008 roku i jedynie było o prawie do wolnego czasu.
Mój syn jeśli ma coś przez weekend zrobić, to tylko, jeśli nie zdąży na lekcji, to dokończyć w domu.

Zuzia Masakra jakaś, naprawdę współczuję.
Ps. Nawet nie wiedziałam, że są testy trzecioklasisty...
Piernikowy
CYTAT(Zyta87 @ Mon, 07 Apr 2014 - 21:24) *
[...] Mój syn chodzi do pierwszej klasy podstawówki i Pani NIGDY nie zadaje zadań domowych na weekend, słyszałam, że ponoć nie można tego robić, jednak mam znajomą, której synkowi zadają BARDZO DUŻO zadań domowych, tak, że na weekend naprawdę zostaje mu mało czasu, chce ona poruszyć ten temat na zebraniu, jednak najlepiej byłoby poprzeć to jakimś przepisem, możecie coś pomóc w temacie?


Droga Zyto!
O wszystkim powinnaś przeczytać w Statucie szkoły. To najważniejszy dokument, który powinien być lekturą obowiązkową. W moej szkole, w klasach I-III jest zasada, że nie zadaje się nic na weekend. Bo dzieci mają prawo do czasu wolnego. Obowiązuje to tylko w tych młodszych klasach.
Ale uwaga! Jeśli dziecko z jakiegoś powodu nie skończyło jakiegoś zadania, które wynikało z toku lekcji to pani ma jak najbardziej prawo do "uzupełnienia" lekcji. Innymi słowy: jeśli Twój syn ma lekcje w piątek (przed weekendem) i nie dokończy kolorowanki, to pani poprosi go o pokazanie jej tej pracy w poniedziałek, I nie złamie statutu.
Polecam kontakt z wychowawcą, bo to nauczyciel najlepiej Ci odpowie na to pytanie. Pamiętaj, że każda szkoła ma inny statut, czyli w każdej to zagadnienie może być rozwiązane w inny sposób.
Pozdrawiam,
J.
PS. Uczę angielskiego w szkole podstawowej i często rodzice przychodzą do mnie skarżąc, że NIE ZADAJĘ prac domowych (sic!) Wszystkim nie dogodzisz icon_smile.gif
domi
Nie dogodzisz, to fakt. My akurat wolimy- znaczy córka woli icon_biggrin.gif - zadania na weekend niż w tygodniu, bo w tygodniu jest za bardzo zmęczona. Dopiero w weekend ma naprawdę czas na naukę. W tygodniu ciężko: wraca do domu o 16-tej, zanim zje obiad, wypije herbatę to jest 17-ta, a potem do godz 20-tej odrabia lekcje, co nie oznacza wcale, ze się uczy. Na to już czasu brak i czasem sił. Tylko odrabia to co zadano, czyli wypracowania, testy, zadania. Najczęściej uczy się na sprawdziany w weekend- a ja mam czas aby ją przepytać i sprawdzić. W tygodniu raczej czasu brak.
W ogóle zastanawia mnie dlaczego Polacy (głównie w dzisiejszych czasach) tak bardzo kładą nacisk na prace domowe. Kilka osób mówiło mi, ze w wielu krajach Europy nie zadaje się prac domowych. Dziecko naprawdę ma czas wolny po szkole, jedynie dla chętnych są zadania. Nie wiem na ile to prawda, ale tak słyszałam.
LoraK
nie jest legalne wg naszej sp120 i kuratorium
Weroniczqa
hmmm... od wieków wszyscy uczyli się w weekend, bo wtedy naprawdę jest czas icon_wink.gif ja wolałabym zero zadań w tygodniu i trochę na weekend icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.