To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Zmiana szkoły - gimnazjum

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Ludek
Czy ktoś przenosił dziecko do innej szkoły?

Chcę po I klasie gim. przenieść Młodą do innej szkoły.
ZÅ‚ożyliÅ›my już papiery do nowej szkoÅ‚y, ale zaskoczyÅ‚ mnie czas oczekiwania na decyzjÄ™ – koniec sierpnia/poczÄ…tek wrzeÅ›nia. 32.gif
Szkołę zmienić powinniśmy, więc jeśli do tej się nie uda, to na inną. Boję się jednak, że jeśli dostaniemy informację tak późno, to w innych szkołach nie będą już chcieli z nami rozmawiać. 32.gif Pomijam niepoewność szczególnie Modej, konieczność zakupów itp.
KM
Współczuję tej całej zmiany, to spore zamieszanie. Doświadczenie mam tylko swoje z przenosinami, sprzed wielu lat. Wtedy decyzję dostałam od ręki (poszłam do nowej szkoły ze świadectwem i od razu dyr. powiedziała, że mnie przyjmie, ale to było liceum).
Na Twoim miejscu zapytałam jeszcze dyr. z czego wynika tak długi czas podejmowania decyzji, bo to duży stres dla dziecka czekać cale wakacje w niepewności. D też się przecież musi nastawić na zmianę.

PS. A możesz mi na priva napisać, które gim to taki niewypał? Przed nami w tym roku wybór szkoły, więc jeśli to gim po naszej stronie Wisły to może to być cenna inf.
Mariola***
Obecnie jest rekrutacja elektroniczna do szkół i takie jest faktycznie oczekiwanie. Dopiero jak szkoła z rejonowych dzieci nie uzbiera wszystkich to przyjmuje inne.
Mariola***
o tutaj na przykład pisze: https://www.um.warszawa.pl/aktualnosci/rusz...ja-do-gimnazj-w
Nie ma tutaj faktycznie wzmianki o naborze uzupełniającym, w jakich jest terminach. Poszukaj jeszcze moze coś znajdziesz> najlepiej na stronie organu prowadzacego szkołę.
agarad
CYTAT(Mariola*** @ Thu, 02 Jul 2015 - 20:18) *
Obecnie jest rekrutacja elektroniczna do szkół i takie jest faktycznie oczekiwanie. Dopiero jak szkoła z rejonowych dzieci nie uzbiera wszystkich to przyjmuje inne.


Ale tu chodzi o przeniesienie dziecka do 2 klasy.
Mariola***
No, patrz Pani, co innego myślałam, a co innego napisałam.
Ludek
CYTAT(KM @ Thu, 02 Jul 2015 - 20:18) *
Na Twoim miejscu zapytałam jeszcze dyr. z czego wynika tak długi czas podejmowania decyzji, bo to duży stres dla dziecka czekać cale wakacje w niepewności. D też się przecież musi nastawić na zmianę.


Przenoszę do szkoły sportowej. Dyrekor twierdzi, że dopiero wtedy będą wiedzieć, czy są miejsca, bo dokumenty mogą tak długo spływać. 32.gif

Myślę, że to wynika z tego, że moje dziecko i tak trenowałaby poza szkołą (w szkole nie ma tej dyscypliny), a ani wolą przyjąć dzieci, które będą trenowac w ramach szkoły. Ale to już moje domysły, co nie zmienia faktu, że mogliby rekrutację kończyć wcześniej.


CYTAT(KM @ Thu, 02 Jul 2015 - 20:18) *
PS. A możesz mi na priva napisać, które gim to taki niewypał? Przed nami w tym roku wybór szkoły, więc jeśli to gim po naszej stronie Wisły to może to być cenna inf.


To nie tajemnica icon_smile.gif Gimnazjum nr 43 na Hożej.
Przenoszę ze względu na atmosferę w klasie, modę na "nieuczenie" itp. Po pierwszej klasie nie zdały 3 osoby, a 3 ma poprawki. Średnia klasy poniżej 3. Młoda nie jest typem kujona i poddała sie ogólnemu trendowi. Oceny spadły makabrycznie. Muszę ja wyrwać z tego środowiska.
A_KA
Ludek, a masz pewność, że w innym gimnazjum będzie lepiej? 29.gif

Też brałam pod uwagę zmianę gimnazjum. U nas również panuje atmosfera "nieuczenia" 21.gif . Tyle, że Młoda nie chce zmieniać szkoły, bo się już tu zaaklimatyzowała. Rozmawiałam z psychologiem szkolnym i wg niej niej większość gimnazjów ma taką atmosferę. I w ogóle to loteria, można trafić do "dobrego" gimnazjum i dostać się do "złej" klasy. I na odwrót.

Nasze też sportowe. I nawet blisko Twojego. Nie polecam jakby co 29.gif

A gdzie się chcesz przenieść??? Bo może do mojego? 08.gif . Napisz na PW.
domi
Ja trochę w innej kwestii. Dominika postanowiła zmienić szkołę. Gimnazjum do jakiego miała chodzić, jest zespołem szkół (przedszkole, podstawówka, gimnazjum, liceum). Wszyscy się znają od najmłodszych lat. Córka uznała, że czas zmienić towarzystwo, pokazać się z innej strony. W klasie pamiętają ją z najmłodszych lat, mają przypięte łatki i nawet w 6 kl. potrafili nazwać ją beksa i skarżypyta, mimo, że już nie płacze i nie chodzi się skarżyć. Bardzo jej to ciążyło.
Dlatego podjęła decyzje, ze chce zacząć od nowa, z nowym towarzystwem, pokazać się jako inna osoba, bez łatek.
miałam obawy, nauczyciele, wychowawczyni stale pytali o powód odejścia. Nawet sam dyrektor zaczepił ja na korytarzu i pytał, kto tak zdecydował, czy da się coś jeszcze zrobić. Każdy podwał argument, że lepiej przecież w starym towarzystwie, ze znajomymi. Dominika uznała, że jednak nie zawsze jest lepiej. Ona jest nastawiona pozytywnie, ja mam obawy, ale nie zdradzam ich. Nie chciałam jej od tego pomysłu odwodzić, aby potem nie miała do mnie żalu/pretensji, że przeze mnie coś jej nie wychodzi. liczę na to, że pójdzie po jej myśli 06.gif .
paulap
W podstawóce mojej córki nie było gimnazjum, dlatego chcąc nie chcąc towarzystwo się zmieni, tym bardziej, że ani ona ani ja nie chciałyśmy aby było to nasze rejonowe gimnazjum. Zu w klasie była zdaje się osobą lubianą z mocnymi, fajnymi znajomościami, czy być może nawet przyjaźniami, ale ona sama chętnie mówi o zmianie szkoły i zmianie znajomych. Tak to już jest, że czasami trzeba coś zmieniać, żeby się coś działo icon_wink.gif Powodzenia w nowej szkole. Będzie dobrze! icon_smile.gif
Ludek
CYTAT(A_KA @ Fri, 10 Jul 2015 - 20:34) *
Ludek, a masz pewność, że w innym gimnazjum będzie lepiej? 29.gif

Też brałam pod uwagę zmianę gimnazjum. U nas również panuje atmosfera "nieuczenia" 21.gif . Tyle, że Młoda nie chce zmieniać szkoły, bo się już tu zaaklimatyzowała. Rozmawiałam z psychologiem szkolnym i wg niej niej większość gimnazjów ma taką atmosferę. I w ogóle to loteria, można trafić do "dobrego" gimnazjum i dostać się do "złej" klasy. I na odwrót.

Nasze też sportowe. I nawet blisko Twojego. Nie polecam jakby co 29.gif

A gdzie się chcesz przenieść??? Bo może do mojego? 08.gif . Napisz na PW.


Nie mam gearancji, że będzie lepiej, ale chyba gorzej juz być nie może. 29.gif
Młoda chce zmienić szkołę, ale tylko na tą, do której złożyłyśmy papiery. Nie lubi swojej klasy, poza kilkoma osobami, źle się tu czuje. Rozważałam jeszcze właśnie zmianę klasy, ale Pani wychowaczyni radzi przenieśc do innej szkoły.Młoda ulega wpływom koleżanek i to nie jest dla niej dobre, a zmiana klasy może nie rozwiązac problemu.

Zastanawiam się co zrobić w sytuacji, gdy jej jednak nie przyjmą.

Nie przenowimy sie do Twojej szkoły icon_smile.gif, próbujemy na Konwiktorską.
tixon
Przenoszenie dziecka to stres zarówno dla rodziców jak i dla amego dziecka. Nowe otoczenie, wejście do grupy, która się juz doskonale zna. Ja bym w zyciu dziecka nie przeniosła do innej szkoły. Mogą z tego wyniknąć same problemy
ania.m
A ja bym się nie zgodziła, że jest stres. Kończyłam 8-klasową podstawówkę i pójście do liceum było dla mnie wybawieniem. Nowe otoczenie i wejście do innej grupy - było tym czego mi było potrzeba. Ucieczka od "zaszufladkowania" dała mi bardzo pozytywnego "kopa".
domi
Ja też się nie zgodzę. Jeśli dziecko samo chce, to musi mieć powód. Akurat moje chciało i nie nakłaniałabym do pozostania, jeśli się źle czuje w obecnej klasie.
Ania.m dobrze pisze, m.in. z tego właśnie powodu moja córa nie chciała pozostać w swojej szkole.
malgog
CYTAT(tixon @ Fri, 24 Jul 2015 - 11:29) *
Przenoszenie dziecka to stres zarówno dla rodziców jak i dla amego dziecka. Nowe otoczenie, wejście do grupy, która się juz doskonale zna. Ja bym w zyciu dziecka nie przeniosła do innej szkoły. Mogą z tego wyniknąć same problemy


stres, na który czasami trzeba się zdecydować

Kuba zdał do gimnazjum sportowego i w ostatniej chwili zmieniliśmy na zwykłe rejonowe bo opinie o sportowym na Lindego były nieciekawe...
właśnie ze względu na "modę na nieuczenie" i olewanie nauczycieli, którzy podobno pozwalali się tak traktować

koleżanka Kuby z tej samej klasy przeniosła się po pierwszej klasie do innej szkoły
rozmawiałam z mamą dziewczynki...argumenty nieco odmienne niż u Ludka....dziewczynka ulegała złym wpływom koleżanek no i ogólnie narzekala na nieciekawą atmosferę w klasie i szkole (akurat mój K nie narzeka)
ale nie czekali tak długo na decyzję po przenosiny do prywatnego gimnazjum...tam dla odmiany inne problemy ale z nauką nie ma
Ludek
My nadal nic nie wiemy. icon_sad.gif
malgog
CYTAT(Ludek @ Mon, 03 Aug 2015 - 13:05) *
My nadal nic nie wiemy. icon_sad.gif


strasznie długo to trwa icon_sad.gif
Maciejka
Ludek, co z Wami?
muppet
Czasem zmiana szkoły jest potrzebna. Ważne, żeby dobrze się tam czuła:) Warto poczytać trochę o tym, jak ubrać dziecko do nowej szkoły, na przykład tutaj https://www.24edu.info/pl/kobieta/jak-ubrac...wej-szkoly.html. To też poprawia nastrój i daje pewność siebie:)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.