Z zeznań wynika, że noworodek spał w łóżku ze swoimi rodzicami. Nad ranem rodzice chłopca stwierdzili, że dziecko nie daje oznak życia - na miejsce zostało wezwane pogotowie, a następnie policja. Niestety, ratownicy nie mogli pomóc chłopcu - już nie żył.
Rodzice dziecka zostali zatrzymani przez policję. Okazało się, że byli pod wpływem alkoholu. Matka chłopca miała 0,4 promila alkoholu we krwi, ojciec - 0,6 promila.
Wstępne oględziny ciała dziecka nie wykazały żadnych obrażeń. Zlecono sekcję zwłok, która ma pomóc ustalić przyczyny śmierci dziecka.