makowiec

Ciasto umiem, w końcu się nauczyłam, wiem jak zawinąć żeby nie popękało, ale co zrobić, żeby mak się nie wysypywał z ciasta? Te kupne to ten mak i ciasto jakoś tak się trzymają razem, a moje się sypie...
może napiszę jak robię

miksuję suchy mak, wrzucam do garnka, dodaję masło, miód, cukier, mleko, aromat i rodzynki i parzę przez jakiś czas ( wszystkie składniki dodaję na oko i smak ) po wystudzeniu dodaję jajko. Co robię nie tak?

ATeFKa, nie suchy mak Mak musisz zaparzyć-czyli najlepiej pogotować trochę w mleku. Potem na drobne sitko i odcedzić, najlepiej zrobić to dzień wcześniej. Dalej tak, jak robisz. Wtedy na pewno nic nie będzie suche.
A tu fajny przepis, może Cię zainspiruje https://mojewypieki.blox.pl/2007/12/Makowiec-zawijany.html

Tusia, ale ja muszę suchy miksować, bo termomix mokrego nie zmiksuje. Pewnie muszę białko ubite dodać i zrobić tak, żeby masa nie była za sucha dzięki za przepis

Nie mam pojęcia, czy z suchym makiem wyjdzie Ci masa-szczerze wątpię, nigdy się nie spotkałam z masą bez zaparzania maku. Ale powodzenia

A w ogóle, to przecież wystarczy na kuchence składniki po prostu dobrze wymieszać łyżką , niepotrzebny do tego termomix...no, chyba, że to jakiś inny makowiec

Czy moĹźe Ty ten max tym termomixem miksujesz zamiast mielenia?

Tusia, ale ja właśnie najpierw na sucho mielę, a potem w tym garze gotuję. Kiedyś, jak mieliłam w maszynce do mielenia, to mieliłam mak zaparzany i było tak samo.

Aha, no bo ja mielę w maszynce do mięsa. Jeszcze innym wyjściem jest kupić już zmielony mak. Trochę tylko droższy jest.

No bo kwestia jest taka, że trzeba mak zaparzyć. Zaparzasz go w tym garze też? Z mlekiem? Sorry za pytania, ale nie znam ustrojstwa.

tak, zaparzam w tym garze, z mlekiem i wszystkimi innymi dodatkami, tak mam w przepisie z TM

nie muszę kupić zmielonego, bo właśnie TM mi zmieli suchy mak, czego nie zrobi maszynka a taki zmielony w TM jest jak tak roztarty, że mojej teściowej nic między zęby nie wchodzi, więc jest zmielony prawie na pastę

Aa, no wreszcie zajarzyłam No to w takim razie faktycznie-dodać białko, no i może ciut więcej tłuszczu? Chyba nic więcej nie wymyślę.

Ja do kilograma maku dodaję przynajmniej 7-8 białek (żółtka idą do kruchego ciasta na spód).

Aneta

Atefka spróbuję zapytać sąsiadów-mają thermomix i mi makowce pieką na Święta, a mak suchy nie jest.

dzięki. Może ja faktycznie za mało tłuszczu daję...

anetadr, a możesz dać przepis na te kruche z makiem?

katiek, podpytaj. Ja jak robiłam pierwszy raz mak w TM to mi coś nie wyszło, bo mi mleko się zważyło??? w każdym bądź razie mak nie nadawał sie do niczego, strasznie śmierdział. Stwierdziłam że musiało być kwaśne mleko...

Ja do masy nie dodaję cukru, tylko dosładzam wszystko miodem. Może za mało masła dajesz? Jajko też dodaję ale nie całe tylko ubite białko i mieszam z nim delikatnie wszystkie składniki.

Ja tez sie z suchym makiem nie spotkałam,tzn. z mieleniem suchego .wszędzie jest napisane ,że suchy zalewamy wrzatkiem lub gorącym mlekiem,studzimy i mielimy przez maszynke.troche to nudne ale da się wytrzymać.poza tym ja zatrudniam do tego mielenia męża,lub ja mielę a maoja mamma wyrabia ciast-a potem zmiana itd.Dobrze jest mie3ć kogoś do pomocy.Jesli ABSOLUTNIE nie chce Ci się mielić,zaparzać itp.kup masę makową w puszce
Uwielbiam makowce ,mnnnniam
Pozdrowionka i wespłych Świąt :*

nie lubię maku z puszki...

a to że nie chce mi się mielić to też nie tak. Mam takie ustrojstwo za kupę kasy więc chce go wykorzystać na maxa a po zatym nie mam maszynki do mielenia...

Wyciągam stary wątek.
Chce upiec makowiec na świeta i mam problem JAK ZMIELIĆ MAK???
Nie posiadam maszynki ani do maku ani do miesa. Mak juz kupiony.
Byłam pewna ze mama ma maszynke ale przy przeprowadzce w lecie maszynka zniknęla wiec musze sobie poradzic inaczej.
Z urzadzeń domowych posiadam blender mlynek do kawy i malakser. Nada sie to? No i czy mielic ten mak na sucho czy po namoczeniu?

Ja bym go po namoczeniu blenderem albo malakserem potraktowała.

Ja mielę na sucho w maszynce do mielenia maku. Wychodzi tłusta masa.
Potem dopiero dodaję mleko, miód , bakalie i gotuję.

Ja tez na sucho mielę, a potem gotuję, doprawiam.

jak nie miałam maszynki, to prosiłam w piekarni/cukierni o zmielenie maku.

Ja też chodzę do piekarni,płacę pare groszy a problem z głowy.

Ja zawsze najpierw płucżę mak i zawsze jakieś pypruchy wypływają. Jak zmielicie suchy mak to i brud z nim też.

Blue, nie no płuczę w zimnej wodzie i zostawiam na troche aż podeschnie.
Pewnie ciut wody tam zostanie ale jest niemal suchy kiedy go mielę.
Moczenie w gorącym mleku czy gotowanie w gorącej wodzie spowoduje, że zmięknie i nasiąknie, rozpulchni się, no zdecydowanie inna konsystencja już przed mieleniem jest

hehe, każdy Cyryl ma swoje Metody. Uff, odetchnelam, że brudnego maku nie mielisz. Ja zawsze mak gotuję, odcedzam i dopiero mielę. Raz tylko zrobilam inną metodą: zaparzyłam i zmieliłam. Strucla wyszła paskudna, że hej, cały mak się sypał z ciasta. Zła byłam strasznie, co mnie podkusiło rezygnować ze sprawdzonego od lat sposobu.

ja kupuje zmielony i mam mniej roboty

a skąd wiesz, czy był płukany przed zmieleniem?

nie wiem, mi taki odpowiada

czasem lepiej nie wiedzieć

Nie no , błagam, ja ? Ja wszystko odkażam i myję , nawet mak

Tuni, ja wiem,że ty jesteś zboczona w temacie czystości. Ja podobnie (nadal polewam deskę klozetową wrzątkiem )

Dzieki za odpowiedzi. SprĂłbuje ten mak zagotowac i po gotowaniu tym malakserem potraktowc. Najwyzej wyjdzie papka makowa.