To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Piesek

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5
pirania
skoro bedzie wiecej miejsca musi byc i piesek- na mozliwosc posiadania pieska czekam od 20 lat, watek zakladam pod wplywem impulsu, natomiast pieska szukam juz od pewnego czasu.
Doszlam do wniosku ze jestesmy rodzina rozmiotana, ale teraz juz jednak ok. 14 zawsze sie ktos w domu pojawia, poza tym moja mama bedzie 50 m od nas icon_smile.gif na wakacje wszyscy razem w zasadzie nie jezdzimy w miejsca gdzie z pieskiem nie mozna a jak jezdzimy- to na ogol sa to drogie miejsca i nie jezdzimy wszyscy razem. Nie wiem co na pieska powie kota, ale ona miala doswiadczenia z absolutnie obcymi psami i byly one raczej pozytywne z mich sobie jedli, nie wpadla w histerie w kazdym razie. Poza tym pewnie piesek szczeniak to tez inaczej icon_smile.gif
Problem jest jeden- przemek panicznie boi sie pieskow. Znaczy on sie w ogole zwierzat obawia bo ich nie rozumie. Mysle ze przebywanie z wlasnym pieskiem mogloby mu pomoc.

Na agility pewnie nie dam rady sie zdecydowac w tym zyciu, ale generalnie zadowalalby mnie pies z ktorym musialabym pojsc na 1-2 godziny spaceru codziennie i wywlec go na pare godzin w weekend. jakby jeszcze mogl ze mna biegac to by bylo super icon_smile.gif albo na rowerze gdzies pojechac i on by dal rade w tempie niespiesznym kilkanascie km ze mna dmuchnac.

ostatnio skojarzylam ze pies z ktorym bylam na wakacjach o imieniu pyrek byl prawdopodobnie owczarkiem pirejejskim jak w morde strzelil i dlatego mial tak na imie icon_smile.gif prawdopodobnie skundlonym zreszta icon_smile.gif i bardzo mi sie podobal z charakteru. Owczarki mi sie ogolnie podobaja ale sa za duze- ale moze wlasnie pirenejski albo australijski? Australijskiego widzielismy na zaglach i tez bardzo mi sie podobal i chyba nie sa takie duze. po jakich rasach sie jeszcze powinnam rozgladac? Laby mi sie nie podobaja sa zbyt masywne, chociaz ich charakter mi pasuje, ale w przypadku labow i goldenow boje sie wad prawde mowiac.
Jeden kolega biega z husky ale jakos mam zakodowane ze one to nie godzinka spaceru ale 3-4- to juz dla mnie za duzo.

Psem bede sie zajmowac glownie ja bo tez glownie ja mam potrzebe zwierzaka w domu- aczkolwiek dzieci na perspektywe psa zdecydowanie oszaleja. Maz przestal mowic NIE, zaczal mowic "teraz jest to realne".
Ketmia
Pirania, a może collie? Są raczej łagodne, dobrze się kojarzą (patrz: Lessie wróć 06.gif) . Owczarki przewiązują się do rodziny, można je szkolić na pewno w prostszy sposób niż np husky. Nie są za duże, poza ty zawsze możesz zdecydować się na suczkę.

edit. w przypadku gdy w grę wchodzą osoby lękające się psów na pewno polecam szczeniaka a nie psa dorosłego.
Pamiętajcie, żeby to był piesek rodowodowy.
pirania
oj collie wyjatkowo mi sie nie podobaja tak samo jak owczarki szetlandzkie jakies takie sa w dziwny sposob owlosione. ale tylko krowa nie zmienia zdania wiec byc moze jakas suczka colie kupi moje serce icon_smile.gif
Ketmia
Pirenejczyki są dość spore, ciężkie, na rower nie polecam. W ogóle, to dzięki moim różnym doświadczeniom z psami to doszłam do wniosku, że najlepiej mieć psa którego da się unieść. Dlatego mam 25-kilogramowe owczarki belgijskie. Znam dziewczynę, która kupiła sobie jako pierwszego w życiu psa sukę belgijkę i znakomicie ją wychowała, ale musiała się przyłożyć. Belgi to pracocholicy, psy bardzo dynamiczne, dlatego Tobie proponowałam collie. Kluczem do dobrego dogadania się z psem jest jego socjalizacja od momentu gdy u nas przebywa i to zarówno z ludźmi jak i innym psami oraz staranne wychowanie. Pies który skończy rok już od dawna powinien umieć przybiegać na zawołanie, siadać, zostawać itd. To przestarzała teoria, że dopiero gdy pies skończy rok, należy go szkolić. Tak więc, jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz icon_smile.gif.
Jeśli masz serce i zapał do codziennej pracy z psem, to oczywiście polecam owczarka belgijskiego icon_smile.gif. Też najlepiej suczkę, są mniej dominujące, ale nastaw się na pracę z psem. Za to efekty - nie do przecenienia!
pirania
owczarki belgijskie tez mi sie podobaja, ale czy pies o takim charakterze wytrzyma z tyloma ludzmi? nie chcialabym go popsuc nie wiem czy on sie bedzie czul w duzym stadzie.
Ketmia
Opowieści o charakterze belgów są co najmniej przesadzone. Jest znacznie więcej ras psów, o trudnych charakterach. Na pewno nie jest to pies dla leniwca. Jest to owczarek, więc przewodnik i zadanie będą dla niego głównym celem. Oczywiście, dzieci trochę utrudniają zadanie icon_wink.gif.
Jednak jeśli jesteś z natury aktywna, potrafisz być asertywną i nie miękniesz na widok czarnych oczek, to decydując się na belga, masz przed sobą kryształ w najczystszej postaci.
To pies stworzony do pracy! One mają w genach aportowanie. Można je nagradzać w różnoraki sposób. Ale ostrzegam, ten pies zostawiony sam sobie będzie cierpiał. Do mnie trafił pies, który nudził się przez cały dzień aż popadł we włóczęgostwo. Większość wad o jakich być może kiedyś słyszałaś wynika z zaniedbań człowieka. Psu takiej rasy nie wystarczy ogródek mniejszy czy większy. Musi być kontakt z człowiekiem.
Ja np. nie zostawiam moich psów cały dzień na zewnątrz. Podejrzewam, że zaczęłyby wcześniej czy później drzeć mordy. A tego nie chcę icon_wink.gif. Nie chcą też tego pewnie moi sąsiedzi icon_smile.gif.
Dlatego 2 razy dziennie psy biegają przy rowerze, albo chociaż idą ze mną (teraz śliiisko bardzo) te 5-7 km.
pirania
nie no jeszcze o niczym nie slyszalam, weszlam na kilka stron i poczytalam sekcje "o rasie" i tyle icon_smile.gif

teraz przegladam forum dogomania i forum belgi icon_smile.gif

a o tym australijskim dla mnie co myslisz? bo tez aktywny i tez trzeba wyganiac. Ze pies jak sie nudzi to drze morde to jest dla mnie naturalne icon_smile.gif

ja biuegam ok. 6 rano- wiec rano by mial taki piesek z godzinke i po poludniu z godzinke i spokojnie moge sie jeszcze z nim ok godziny przeleciec pod sam wieczor- jemu wyystarczy tak w porcjach czy koniecznie trzeba 2 godziny dziennie ciurkiem?

weekendy raczejh spedzam na lonie przyrody wiec spokojnie 3-4 godziny by byly ciurkiem, nareszcie bym mogla sobie strzelic 20km w lesie i bym nie czula sie tak nieswojo.

a takie psy moga biegac na takiej uprzezy co to nie pamietam jak sie nazywa? bo do czesci lasow moge wbiec tylko z psem na smyczy to wolalabym na pasie.

a moze ja sie za bardzo na owczarkach fiksuje? nie wiem ale jakos mi owczarek do stada 7 ludzi i kota pasuje instynktownie icon_smile.gif
Ketmia
Pirania, to tak jak mnie icon_smile.gif Mnie do mojego stada pasują wyłącznie owczarki!

Jak dla mnie to aussi też może być. Może nawet lepiej icon_smile.gif

Na pewno poczytaj sobie już teraz blogi Zofii Mrzewińskiej, autorki wielu książek o szkoleniu psów. To osoba z niezwykłym doświadczeniem, przy okazji osoba otwarta, bezinteresowna, umiejąca dzielić się swoją wiedzą.

Ona ma o. belgijskiego krótkowłosego, ja mam futrzaki, może Ty trafisz na swojego aussi icon_smile.gif!

Wychowanie szczeniaka

A to aktualny blog Zofii Mrzewińskiej

Edit. Są takie smycze z gumowym amortyzatorem, dobrze się sprawdzają, można też biec z flexi (smyczą wyciąganą), ja z nią trenuję nordic walking
Nie trzeba ciurkiem ganiać 2 godzin, przyznam, że rano nie dałabym rady icon_wink.gif.
pirania
dopsze dawno nie widzialam lassie wroc icon_smile.gif

colllie to sa border collie? to szalenie mi sie podobaja icon_smile.gif

to nie wiem jakie mi sie nie podbaja w takim razie icon_smile.gif
Ketmia
border collie to nie owczarek szkocki collie
Aussie wyglÄ…dem trochÄ™ przypomina bordera, za to collie to filmowy Lessie icon_smile.gif

Pirania, naprawdę uważam, że owczarek australijski to w Twoim wypadku dobry wybór.
Ten pies też wymaga dużo ruchu, daje się szkolić i nie jest za wielki.
Pamiętaj gdy będziesz wybierać szczeniaka, żeby piesek miał stabilny charakter, był odważny, kontaktowy i ciekawski. Z psa bojaźliwego trudno zrobić dobrego towarzysza nawet doświadczonemu szkoleniowcowi.
pirania
to ty mi ktorego polecalas? to szkockie mi sie nie podobuja a bordery mi sie podobuja dopisuje do notesika icon_smile.gif
Ketmia
Skoro podobają Ci się owczarki australijskie to bierz! Rozeznaj się wśród hodowców, pewnie mają jakieś forum. Znając życie, pewnie obsmarowują się nawzajem 06.gif Czytaj i wyciągaj wnioski.
pirania
ach bedzie fajnie z pieskiem w domu icon_smile.gif
Mi
W kwestii owczarka szkockiego collie się polecam... icon_wink.gif kilka wątków niżej zresztą jest mój o naszej psicy icon_smile.gif
O collie mogę długo i obficie rozwiajać myśl, ale chyba go skreśliłaś ze swojej listy.
Podobno o. australijskie są też fajne, ale nie obcowałam z nimi więc się nie wypowiem.
Pirania, a może do rasy przymierzycie się na wystawie. Myślę głownie o Twoim synku, bo nie może być tak, że w domu będzie pies, którego on będzie się bał. Wydaje mi się, że musisz wypośrodkować pomiędzy rasami, które się Tobie podobają, a które jest wstanie zaakceptować Twój syn. Bo przez chwile poczułam jaka jest udręka z psem, którego boją się dzieci.
Nie wiem skąd jesteś ale w styczniu są dwie wystawy: w Gdańsku i Głogowie.
odynka
mialam to samo pisac, piekny pies i watek tu https://www.maluchy.pl/forum/Piesek-t77807.html icon_smile.gif
Ketmia
Dziewczyny, wiem, że to co napiszę będzie niepopularne. Pirania czeka na psa 20 lat! Niech to bedzie pies spełniający oczekiwania całej rodziny. Jeżeli jest w domu ktoś, kto obawia się psów, polecam szczeniaka ok. 3 miesięcznego. Ten piesek z linku Szantrapy sam potrzebuje pomocy i niekoniecznie musi pasować do rodziny Piranii. Nie uszczęśliwiajcie kogoś na siłę. icon_smile.gif
pirania
pirania juz sie tam dopisala- pirania szuka pieska tak w perspektywnie roku dwoch lat. teraz pirania bedzie remontowac, jezdzic przez cala warszawe od jednego mieszkania do drugiego, potem bedzie przerzucac towarzystwo, kota bedzie zestresowana- generalnie mysle ze moglabym zrobic krzywde.

nie mowie wcale ze wezme na bank rodowodowca- bardzo mozliwe ze za rok trafi do mnie bida jakas- pamietajmy ze mam skundlonego persa, persow cale zycie nie cierpialam bo jak to czesac kota i w ogole persy to dla mnie nie koty a tu prosze mam i kocham- wiec ja generalnie czlowiek z porywami serca jestem icon_smile.gif

mam nadzieje ze ktos go wezmie naprawde bo sliczny.
odynka
CYTAT(Ketmia @ Fri, 14 Jan 2011 - 20:45) *
Dziewczyny, wiem, że to co napiszę będzie niepopularne. Pirania czeka na psa 20 lat! Niech to bedzie pies spełniający oczekiwania całej rodziny. Jeżeli jest w domu ktoś, kto obawia się psów, polecam szczeniaka ok. 3 miesięcznego. Ten piesek z linku Szantrapy sam potrzebuje pomocy i niekoniecznie musi pasować do rodziny Piranii. Nie uszczęśliwiajcie kogoś na siłę. icon_smile.gif

ale nikt nikogo nie uszczęśliwia, uszczęśliwiła bym na siłe jakbym wzięła piesa i do Piranii zawiozła:P za to proponować wypada bo czasem bywa tak, że pies czy też inny zwierzak spojrzy na nas z komputerka i już ten wzrok nas nie opuści;)

uch chyba powinnam iść spać ale dzieci nie chcą usnąćicon_razz.gif

Piranio 3mam mocno kciuki za wymarzonego piesa i marzę o domu i o tym by już też szukać piesa dla nas...
ognistaplama
Pirania, ja mam bordera, wiec w razie czego sluze informacja.
basiaw
Piranio cieszę sie, że będziesz miała pieska. Ja pracuję w fundacji Akity w Potrzebie www.akity.pl, nie wiem czy znasz tą rasę, ale jeśli nie to może się zapoznasz? Nie mówię, że to są psy dla Was, ale może się Wam na tyle spodobają, że będziecie kibicować naszej pracy icon_smile.gif
A we wrocławskim schronie jest śliczny szczeniak owczarka niemieckiego. Bardzo mądry jest.
Życzę dobrego wyboru i pozdrawiam.
pirania
owczarek niemiecki byl u mojego meza- zaakceptowal mnie nie tyle ze jako zona samca alfa moglam sie do niego bezkarnie przytulac icon_smile.gif i moglam go karmic i wychodzic z nim na spacer jesli nie bylo nikogo innego- ale to tylko na smyczy gdyz spuszczony z niej ial mnie gdzies, szedl gdzie chcial i wracal kiedy wracal.

ale to za duzy dla mnie pies.
basiaw
Ja osobiście też bym nie wzięła owczarka niemieckiego icon_smile.gif Pewnie dlatego, że miałam i był wspaniały, miał tylko jedną wadę - bronił mnie zawsze i wszędzie! Nikt się do mnie nie mógł zbliżyć..
Piranio daj znać jak wybierzecie psiaka, bardzo jestem ciekawa na czym stanie icon_smile.gif
Gaja
Nie polecam owczarków niemieckich. Niestety (moim zdaniem) obecnie ich psychika jest rozchwiana. Poza tym wyglądają jak zające, nie psy. A co za tym idzie mogą pojawaić się problemy zdrowotne.
Jeśli ma być dużo spacerów, bieganie - polecam: bordera, aussie (owczarka australijskiego), syberian husky, ewentualnie collie (jeśli nie jesteś miłośniczką długiej sierści to collie krótkowłosy czyli smooth), owczarek belgijski.
gozar
A dog niemiecki? Pewni za duży...
Kurcze, zakochałam się ostatnio w tych psiskach. Wiem na pewno już, że za jakiś czas kompanem do zabaw mojej suczki labki będzie dog niemiecki, choćbym się miała rozwieść icon_wink.gif
Gaja
Tu należałoby zapytać Lutnię icon_smile.gif Ona ma dogi.
https://www.maluchy.pl/forum/Dog-niemiecki-...ki--t32038.html
Lutnia
Dog niemiecki w przypadku Piranii z kilku powodów odpada (wzrost, waga, oczekiwania, czyli to, że pies ma uczestniczyć we wspólnym bieganiu, lęk dziecka przed psami - dorastający dozi szczeniak ważący już ok. 40 - 50 kg a wciąż głupawy, z zębami jak szpile i ogonem, który zostawia sińce na nogach dorosłej osoby byłby koszarem śniącym się Przemkowi po nocach).


Gozar - jak będziesz w stolicy, koniecznie się odezwij icon_smile.gif
Zobaczysz jak wygląda życie z dogiem: samochód, ściany domu, podłogi, nogi włascicielki icon_smile.gif czyli szara codzienność, plusy (bo są jak dog: ogromne) i minusy (są równie wielkie i naprawdę trzeba sobie zdawać z nich sprawę).

To pies długo dojrzewający psychicznie, wymagający bardzo specyficznego szkolenia (nie siłowego - bardzo szybko pies staje się silniejszy od właściciela) i poświęconego mu mnóstwa czasu, odpowiedniego żywienia zwłaszcza w fazie intensywnego wzrostu (+ zapewnienie mu spokoju i pilnowanie by leżał ok. 2 godziny po posiłku ze względu na ryzyko skrętu żołądka), spore koszty miesięczne i potrzeba odłożenia w szufladzie kilku tysięcy zł na wypadek operacji (np. wspomniany już skręt żołądka - zmora właścicieli dogów).
To ok. 80 kg do opanowania na smyczy (gdy zobaczy po drugiej stronie motylka czy kotka, do których chce podbiec w celach zabawowych czy rzucającego się innego dorosłego samca, do którego chce się dostać, by zrobić z nim porządek) i ponad metr wzrostu gdy stoi na czterech łapach.
Gdy zaś stanie na dwóch... icon_smile.gif
To codzienne durne komentarze ludzi, którzy mijają Cię na ulicy, najczęściej dotyczą głodujących dzieci w Afryce, bestii w mieście, wielkości psich jajek i penisa i Twoich potrzeb erotycznych itd.

To świadomość tego, jaka jest średnia długość (a raczej: krótkość) życia tych psow, świadomość chorób nękających rasę.

To również najcudowniejsza rasa pod słońcem, ale dla specyficznych ludzi, np. takich których nie brzydzi ślina psa na własnej twarzy (nie zliczę, ile razy Korek otrzepując paszczę po biegu trafił glutem w moje oko czy włosy).
Nie sądzę, by spełnieniem marzeń Piranii było coś takiego icon_smile.gif


Gozar - na serio : serdecznie zparaszam do siebie. Rozmawiać o dogach mogę godzinami, Korek uwielbia npwych głaskaczy więc powinno być Ci u nas dobrze icon_smile.gif


pirania
mysle ze kazdy czlowiek marzacy o psie po opowiesciach Lutni zakochalby sie w dogach bez wachania zrobilam to i ja :0
o ile mieszkanie, gluty i kometarze ludzi o moich potrzebach mi wisza ( a mieszkanie po 5 dzieci to niby jak wyglada?)
to strach przemka, plus swiadomosc chorob i same rozmary sprawiaja ze to jest ten pies ktorego nie bede miala icon_smile.gif ale kocham dogi i opowiesci lutni icon_smile.gif
gozar
Lutnia - dziękuję za zaproszenie icon_smile.gif Jeśli tylko przywieje mnie do Wa-wy, a myślę że nastąpi to w okolicach wczesnej wiosny to nie odmówię sobie tej przyjemności wstąpienia do Ciebie i poznania Was, tym bardziej, że Korek śnił mi się już kilkakrotnie.
Nie wiem czy na szczęście, ale nie odstraszyłaś mnie tymi opowieściami icon_smile.gif
Edzia77
ja natomiast odradzam jakiegoś maleńkiego szczekliwego psiaka - dużo hałasu - dużo strachu. Ja mam owczarka niemieckiego. Nie dość, że Kamila od zawsze robi z nim co chce, to szczeka tylko z jakiegos wyraznego powodu. Wcale nie choruje, ma 6 lat, weterynarz jest tylko od szczepien. Malo tego, zaakceptowal kota.
Lutnia
CYTAT(gozar @ Wed, 19 Jan 2011 - 01:44) *
Lutnia - dziękuję za zaproszenie icon_smile.gif Jeśli tylko przywieje mnie do Wa-wy, a myślę że nastąpi to w okolicach wczesnej wiosny to nie odmówię sobie tej przyjemności wstąpienia do Ciebie i poznania Was, tym bardziej, że Korek śnił mi się już kilkakrotnie.
Nie wiem czy na szczęście, ale nie odstraszyłaś mnie tymi opowieściami icon_smile.gif


Gozar - icon_biggrin.gif
Zaczynam wierzyć, że naprawdę możesz być właścicielem doga icon_smile.gif
Odezwij się koniecznie na priva jak będziesz w okolicach W-wy.

Piranio - jeśli naprawdę jesteś w stanie zapewnić psu dużo ruchu (i zajęć "umysłowych") to postawiłabym na aussie, ewentualnie bordera.
gozar
Na pewno siÄ™ odezwÄ™ icon_smile.gif
pirania
na glowe zostal mi wrzucony jeszcze owczarek szetlandzki oraz toller. Oba mi sie podobaja, bede myslec icon_smile.gif

Lutnia, ja sama z siebie sporo sie ruszam- mysle ze 2 godziny aktywnego spaceru pies ze mnie wycisnie, zakladam ze dzieci sie tez doloza i bedzie trzecia godzinka- jesli nawet nie, to 2 godziny spaceru chyba nie wygladaja zle no nie?

Owczarka niemieckiego nie chce ze wzgledu na rozmiary przede wszystkim, obcowalam z mienieckim na codzien, byl bardzo ladnie wyszkolony i naprawde nic do niego nie mam, dzieci kochal strasznie. Moj maz strasznie by chcial owczarka ale moj maz sie psem zajmie z doskoku- nie widze go wychodzacego z nim na soacery, a ja nie chce mikro psa- chce psa, psa, ale atakiego co go przytule i wezme na kolana jak bede iala ochote icon_smile.gif takiego troche wiekszego od mojego kota icon_smile.gif
Anorektyczna Laska
Gosia a cavaliera nie chcesz?
Dla dzieci i jako przyjaciel rodziny jak znalazl. Poza tym lagodne sa niesamowicie. I male dosyc, ale jednak widac ze pies a nie wyrosnieta swinka morska icon_smile.gif
pirania
nie no jednak fakt ze pies ze mna przelaj dmuchnie na wlasnych lapach a nie w koszyku na kierownicy jest dla mojej psychiki straszliwie wazny. Ta fizicznosc psa, ktos rozumie o co mi chodzi? ze musze oczywiscie sie martwic ile on da rade w sensie ze woda i odpoczynek bo mi pies padnie, i nie po betonie, ale nie w sensie ze pies rady nie da.
Gaja
CYTAT(pirania @ Wed, 19 Jan 2011 - 15:49) *
na glowe zostal mi wrzucony jeszcze owczarek szetlandzki oraz toller. Oba mi sie podobaja, bede myslec icon_smile.gif

A tak. Tollery są super. Znam parę icon_wink.gif Swego czasu byłam nawet na spotkaniu tollerowym bo moja sunia jest bardzo podobna do tollera icon_smile.gif
Owczarki szetlandzkie też ok. Choć delikatniejsze.
Z retrieverów jeszcze: flat coated retriever. Dużo mnie popularne niż ladrador retriever i golden retriever, a co za tym idzie zdrowsze.
Można brać jeszcze pod uwagę krótką sierść - dalmatyńczyka i rhodesian ridgeback. Obie rasy aktywne.
Tyle, że poza aktywnością trzeba jeszcze spojrzeć na inne aspekty, predyspozycje danej rasy; charakter.

EDIT
Cavalier w takim przypadku (biegania przy rowerze przez 2 godziny) moim zdaniem odpada.
Zbyt delikatny.

EDIT.2
No i jeszcze owczarek francuski briard icon_smile.gif Żywiołowe, wytrzymałe psy (miałam swego czasu). Trzeba tylko znaleźć dobrą hodowlę bo swego czasu zdarzały się lękliwe psiaki.
Tylko że tu dochodzi większa pielęgnacja sierści. Ale biegnący briard to piękny widok icon_smile.gif
pirania
milosc do rodezjana zaliczylam pare lat temu icon_smile.gif ale no nie, za duzy. poza tym absolutnie super jak juz sie domu dorobie to prosze bardzo icon_smile.gif
Anorektyczna Laska
Gaja, nasz potrafi i 4 godziny biegac, ale fakt ze nie codziennie icon_smile.gif
Ogolnie podoba mi sie w nim to, ze niby rasa ozdobna, niewielka ale sil fizycznych ma sporo. Nie to co york znajomej, ktory na widok smyczy chowa sie pod kanape a siku robi na szybko w przydomowym ogrodku.

Moja rasa wymarzona i wysniona (ktora kiedys mialam ) jest wyzel niemiecki szorstkowlosy ew. czeski fousek.
Znasz ta rase piranio? Chociaz fakt, za duzy by byl...Chociaz...

Anorektyczna Laska
Zacalowalabym normalnie ta morde icon_smile.gif

Gaja
CYTAT(pirania @ Wed, 19 Jan 2011 - 17:45) *
milosc do rodezjana zaliczylam pare lat temu icon_smile.gif ale no nie, za duzy.
Czyli briard też odpada. I flat i owczarek belgijski - bo te psy oscylują w ok. 60 cm w wzrostu.
Pozostają niższe owczarki jak border lub aussie lub niższe retrievery jak toller.
Może być jeszcze springer spaniel (walijski lub angielski). Oba do ok 50 cm wzrostu.
Lutnia
Piranio, myślałam dziś o Tobie intensywnie i urodził mi się jeszcze jeden pomysł: wyżeł węgierski. To świetny mix psa myśliwskiego (aportera) i typowego psa rodzinnego.
Wielkość średnia (50 - 60 cm).

Zazwyczaj wyglÄ…da tak icon_smile.gif :


Znalazłam też fotkę na stronie pewnej hodowli, na której widać wielkość psa w stosunku do człowieka:


Nasi znajomi mają vislę (wyżeła węgierskiego). To żywiołowy i zdrowy (mimo ukończonych siedmiu lat), przyjacielski psiak.

Uwielbiam psy krótkowłose, na których ciele widać grę mięśni, gdy się poruszają (taka sierść ma też inną zaletę - psy mniej linieją gdy brak podszerstka, jest łatwa w utrzymaniu jej w czystości, wystarczy raz na jakiś czas przetrzeć psiaka szmatą i tyle).

edit: napisałam swój post zanim przeczytałam, że chciałabyś mieć psa "trochę większego od kota". Cóż, nie wiem, jakiego masz Piranio kota icon_wink.gif , ale visla jest jednak chyba zdecydowanie od niego większy.

Springer spaniel jest też dobrym pomysłem. Postawiłabym jednak na walijskiego. Mają bardziej przyjazny charakter, są bardziej ufne w stosunku do ludzi i zwierząt a także mniejsze od angielskich.

W żadnym wypadku nie brałabym pod uwagę rodesiana. To psy z założenia stanowcze, ze skłonnością do dominacji, niezależne, trudne do podporządkowania. Znane jest powiedzenie pewnego kynologicznego sędziego tej rasy, który na pytanie o kryteria jakimi kieruje się przy ocenianiu psów w ringu wystawowym odrzekł coś w stylu: Zawsze zastanawiam się, czy dany pies dałby radę zapolowac na lwa. Nie widzę takiego psa w domu, w którym jest dziecko bojące się psów. To zwierzę zbyt silne i o nie takiej psychice.
Oczywiście, pewnie ktoś zna rodesiana który jest łagodny i cudownie podporządkowany nawet przez dzieci w domu, ale to wyjątek nie reguła. Te psy tworzone były z myślą o konkretnej pracy (do polowań na lwy) a nie do zabawy z dziećmi.
Gaja
Dlatego też w jednym ze swoich poprzednich postów napisałam:
CYTAT(Gaja @ Wed, 19 Jan 2011 - 16:24) *
Tyle, że poza aktywnością trzeba jeszcze spojrzeć na inne aspekty, predyspozycje danej rasy; charakter.
icon_smile.gif
Bo można wymarzyć i wybrać sobie powiedzmy psa z grupy myśliwskich, ale trzeba brać pod uwagę, że spuszczony w lesie może pójść tropem, głuchy na nasze wołanie. I tu trzeba włożyć dużo pracy w naukę odwołania. Choć jak piszesz Lutnia - zdarzają się wyjątki icon_smile.gif
A pasterskie mogą ganiać rowerzystów i podszczypywać, podgryzać, zaganiać. icon_wink.gif

Tak myśląc o wyżłach piękne są jeszcze wyżły weimarskie icon_smile.gif

EDIT
Spingerkę walijską mają moi znajomi. Totalny żywioł icon_wink.gif Ale jednocześnie super pies rodzinny (znajoma ma 1.5 rocznego synka) icon_smile.gif
Lutnia
CYTAT(Gaja @ Thu, 20 Jan 2011 - 00:59) *
Tak myśląc o wyżłach piękne są jeszcze wyżły weimarskie icon_smile.gif

EDIT
Spingerkę walijską mają moi znajomi. Totalny żywioł icon_wink.gif Ale jednocześnie super pies rodzinny (znajoma ma 1.5 rocznego synka) icon_smile.gif


Oj, tak, weimary są prześliczne, dorosłe przypominają mi trochę błękitne dozie podrostki. To jedna z ras na które patrzę z niekłamaną przyjemnością.
Są jednak niestety zdecydowanie powyżej górnej granicy wzrostu okrślonej przez Piranię (między 60 a 70 cm w kłębie).

pirania
kota mam duzego i puchatego icon_smile.gif
pirania
o lyzwach myslalam icon_smile.gif moja przyjaciolka miala lyzwy i fajnie z nich byly psiaki.
Anorektyczna Laska
bo wszystkie lyzwy sa super 29.gif
Weimarskie, niemieckie. czeskie...
Jak piranio bedziesz go meczyc fizycznie to i do bloku sie nada, mimo ze raczej te psy poleca sie do domow.
pirania
w ogole za duzo jest psow na siecie i ja zbyt dlugo nie mialam psa icon_smile.gif
kalarepa78
CYTAT(pirania @ Wed, 19 Jan 2011 - 18:00) *
nie no jednak fakt ze pies ze mna przelaj dmuchnie na wlasnych lapach a nie w koszyku na kierownicy jest dla mojej psychiki straszliwie wazny. Ta fizicznosc psa, ktos rozumie o co mi chodzi? ze musze oczywiscie sie martwic ile on da rade w sensie ze woda i odpoczynek bo mi pies padnie, i nie po betonie, ale nie w sensie ze pies rady nie da.


A sznaucer średni? Energetyczny i długowieczny icon_wink.gif
pirania
nie sznaucer to nie icon_smile.gif
kalarepa78
Co prwada nie rozumiem, jak można nie chcieć sznaucera <foch>, ale może zatem taki piesek:

pirania
a co to jest za piesek?

zrobil mi sie skaner w oku na wszelkie borderowate icon_smile.gif matko jaka ich masa icon_smile.gif

Ale jak tak laze z ta mysla w glowie pomiedzy glazura a oscierznicami to wyglada na to ze jednak pierwszy strzal mi najbardziej w glowie siedzi i no nie wiem czy australijczyk czy toller icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.