To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

jak byc dobrym rodzicem?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

BabWerka
witam wszystkich! mam pytanie, moze troche abstrakcyjne, ale odkad rosnie mi brzuszek icon_smile.gif to sie nad tym zastanawiam caly czas: jakie sa cechy dobrego rodzica? co robic, zeby wychowac zdrowego, szczesliwego czlowieka, jednoczesnie nie rezygnujac z samego siebie, swojej kariery, planow? dziecko wydaje mi sie ze nie bedzie szczesliwe jesli mama i tata nie sa szczesliwi. jak pogodzic pelen etat w pracy, pelen etat przy dziecku i czas na odpoczynek i samorozwoj? maice jakies sposoby? jak wam to wychodzi? bede wdzieczna za wszystkie odpowiedzi icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif
evka86.86
ja uwazam ze sie mama powinna calkiem poswiecic dla maluszka, bo jak inaczej? dla takiej kruchej istotki! jak mozna w ogole zostawiac dziecko w zlobku z obcymi icon_sad.gif tak nas natura stworzyla, do opieki, a nie do zasuwania w korpo po 12h! strata czasu, nie lepiej spedzic go z wlasnym dzieciaczkiem?
BedziemyRodzicami
Ilu rodziców tyle sytuacji i pomysłów na życie - to ile mama zostanie na urlopie macierzyńskim, czy i kiedy wróci do pracy - to wszystko zależy od indywidualnej sytuacji życiowej, życiowych priorytetów, tego, czy matka ma wsparcie partnera czy nie. Nie ma jednej, jedynej słusznej drogi icon_smile.gif U nas w Będziemy Rodzicami podczas zajęć dla przyszłych rodziców uczymy nie tylko aspektu fizjologicznego związanego z ciążą i połogiem, ale także tego, w jaki sposób oswoić się ze swoją nową życiową rolą, znaleźć w tym wszystkim chwilę czasu na odpoczynek i chwilę dla siebie. Panie powinny pamiętać, że nie wszystko muszą robić same i że ich partnerzy poradzą sobie spokojnie z wszystkimi obowiązkami, pomijając może karmienie piersią icon_smile.gif Warto budować silną więź z dzieckiem, to zaprocentuje w przyszłości!
BabWerka
zgadzam się, ile osób tyle dróg icon_smile.gif ja akurat mam ten komfort ze mój partner mnie wspiera, ale mamy taką sytuację że muszę jak najszybciej wracać do pracy, i stad moje pytanie icon_smile.gif nie poszlam na L4 dopoki naprawde nie musialam (pracowałam prawie cały okres ciąży), z jednej strony ze względu na pieniądze, z drugiej - nie chciałam kwitnąć w domu icon_smile.gif no wlsnie, a jak nawiazac te wiez z dzieckiem? zwlaszcza jesli chodzi o tate?
Monikaew1
Jeżeli chodzi o więź między maluchem a tatą, to powinna być ona budowana już od pierwszych dni po porodzie. W czasie ciąży tworzy się naturalna więź z matką. Bicie serca, głos, późniejsze karmienie, kontakt skóra do skóry, dzięki temu pociecha będzie szybko rozpoznawać po zapachu, dotyku mamę. Tata ma trudniej, jednak dziecku potrzebny jest kontakt, bliskość obojga rodziców. Zwykle ojcowie inaczej okazują uczucia, to normalne, tak nas zaprogramowala natura, mają pokazywać świat z innej perspektywy. By budować harmonijną relacje, mężczyzna nie może pozwolić sobie by zejść na drugi plan. Powinien uczestniczyć czynnie już od początku. Dlaczego to takie ważne? Bo dziecko do mniej więcej 3 miesiąca życia ma predyspozycje do wchodzenia w bliskie relacje. Z tego względu, trzeba się angażować w opiekę nad nim. Można pozwolić mężczyźnie, kąpać, przewijac, przebierać, karmić za pomocą butelki, nosić n rękach. Dziecko potrzebuje dużych nakładów miłości, cierpliwości i bezpieczeństwa. Ważne jest też mówienie do dziecka. Istnieje taka opinia, że już tygodniowy noworodek potrafi odróżnić niski głos taty, różniacy się od wysokiego mamy, pod innych męskich głosów. Można czytać mu do snu, czy nawet tak poprostu. Im więcej mówimy do dziecka tym ono później szybciej i lepiej mówi. Gdy dziecko podrosnie istotne są wspólne zabawy, wspólnie spędzony czas. Zarówno dla dziewczynki i chłopca. Polecam by przyszły tata zapoznał się z książką "Zdradzony przez ojca" Wojciecha Eichelbergera. Mowa w niej o relacji ojca i syna, przeczytać ja powinien każdy przyszły tata. Pozdrawiam.
agniesa
Dobrze, że budzisz się już teraz, bo połowa tematów zakładanych na forum już wychodzi wtedy kiedy jest za późno, że dziecko wpada w histerie. A to tylko wynika z tego, że dawali wcześniej na takie sytuacje przyzwolenie.

Po pierwsze nie spełniaj wszystkich zachcianek dziecka, tylko dlatego, że coś chce i tupie. Bo dziecko zacznie to wykorzystywać.
BedziemyRodzicami
Przede wszystkim dzielić siÄ™ obowiÄ…zkami! Ojciec powinien również spÄ™dzać czas z dzieckiem - chociażby z tego powodu, żeby dziecko nie traktowaÅ‚o go jak “obcego”, co nie pozwoli później na efektywny podziaÅ‚ obowiÄ…zków. Warto zastosować takie metody jak np. masaż Shantala - metodÄ™ nawiÄ…zywania wiÄ™zi z dzieckiem poprzez dotyk, która ma wiele zalet, a jej stosowanie jest np. obowiÄ…zkowe w Holandii dla par, które adoptujÄ… dziecko. WiÄ™cej na ten temat możecie poczytać tutaj: https://bedziemyrodzicami.pl/masaz-shantala-kurs/ W razie pytaÅ„ - chÄ™tnie odpowiem!
meryyyy
Szanowna Pani,

Wydanie dziecka na ten świat nie powinno być zadaniem do wykonania i kolejnym punktem do odhaczenia na liście osiągnięć życiowych. I przykro mi bardzo, że muszę to Pani uświadomić, ale niestety tych wszystkich "etatów" nie da się pogodzić, gdyż rzeczywistość po urodzeniu dziecka zmienia się diametralnie. Nie istnieje żadna recepta na tzw. "szczęśliwe dziecko". Jako rodzice mogą Państwo oczywiście w sposób istotny wpływać na rozwój, poczucie bezpieczeństwa i samoocenę małego człowieka, natomiast przede wszystkim należy sobie uświadomić fakt, że to samodzielny, odrębny byt żyjący w społeczeństwie, które dalekie jest od ideału. W błędzie jest ktoś, kto kieruje się przekonaniem, że jest wstanie zapewnić dziecku idylliczne życie w absolutnym szczęściu i w tym celu usilnie stara się stosować wszystkie zasady zawarte w poradnikach. Dziecku najbardziej potrzebna jest mądra miłość, czyli taka która daje poczucie bezpieczeństwa i wspiera ale nie chroni. Miłość, która uczy życia i wszystkich jego przejawów. Dziecko powinno mieć szanse doświadczania świata i przeżywania różnych emocji. Należy dać mu możliwość zdobywania wiedzy o świecie na podstawie jego własnych błędów; jeśli się przewróci, to nauczy się, że warto biegać uważniej a jeśli się podniesie samo i otrzepie kolana, zbuduje w sobie pewność siebie i gotowość do kolejnych wyzwań. Dziecku należy się uważność, ale powinniśmy uczyć je poszanowania naszego czasu i potrzeb. Ważne żeby zdawało sobie sprawę, że istnieją zasady, granice i konsekwencje ich nieprzestrzegania. Istotne jest także zaszczepianie w nim od wczesnych lat poczucia obowiązku dotyczącego zadań i czynności domowych adekwatnych do jego wieku, tak był czuło się aktywnym uczestnikiem życia rodzinnego. Oczywiście dziecko rozumie i wyczuwa wiele nieprawidłowości w relacjach innych osób, więc ważne jest, by wychowywało się w atmosferze miłości, szacunku i wzajemnego zrozumienia, ale życie, mimo często najlepszych starań, samo pisze zaskakujące scenariusze. Pragnę polecić Pani książkę "Nietoksyczne rodzicielstwo. Jak mądrze wychowywać dzieci" Robert W. Firestone, która daje odpowiedź na pytanie dlaczego rodzice czasami mimo najlepszych intencji i starań, osiągają w procesie wychowania odwrotne, negatywne skutki.
meryyyy
CYTAT(meryyyy @ Thu, 02 Jun 2016 - 19:14) *
Szanowna Pani,

Wydanie dziecka na ten świat nie powinno być zadaniem do wykonania i kolejnym punktem do odhaczenia na liście osiągnięć życiowych. I przykro mi bardzo, że muszę to Pani uświadomić, ale niestety tych wszystkich "etatów" nie da się pogodzić, gdyż rzeczywistość po urodzeniu dziecka zmienia się diametralnie. Nie istnieje żadna recepta na tzw. "szczęśliwe dziecko". Jako rodzice mogą Państwo oczywiście w sposób istotny wpływać na rozwój, poczucie bezpieczeństwa i samoocenę małego człowieka, natomiast przede wszystkim należy sobie uświadomić fakt, że to samodzielny, odrębny byt żyjący w społeczeństwie, które dalekie jest od ideału. W błędzie jest ktoś, kto kieruje się przekonaniem, że jest wstanie zapewnić dziecku idylliczne życie w absolutnym szczęściu i w tym celu usilnie stara się stosować wszystkie zasady zawarte w poradnikach. Dziecku najbardziej potrzebna jest mądra miłość, czyli taka która daje poczucie bezpieczeństwa i wspiera ale nie chroni. Miłość, która uczy życia i wszystkich jego przejawów. Dziecko powinno mieć szanse doświadczania świata i przeżywania różnych emocji. Należy dać mu możliwość zdobywania wiedzy o świecie na podstawie jego własnych błędów; jeśli się przewróci, to nauczy się, że warto biegać uważniej a jeśli się podniesie samo i otrzepie kolana, zbuduje w sobie pewność siebie i gotowość do kolejnych wyzwań. Dziecku należy się uważność, ale powinniśmy uczyć je poszanowania naszego czasu i potrzeb. Ważne żeby zdawało sobie sprawę, że istnieją zasady, granice i konsekwencje ich nieprzestrzegania. Istotne jest także zaszczepianie w nim od wczesnych lat poczucia obowiązku dotyczącego zadań i czynności domowych adekwatnych do jego wieku, tak był czuło się aktywnym uczestnikiem życia rodzinnego. Oczywiście dziecko rozumie i wyczuwa wiele nieprawidłowości w relacjach innych osób, więc ważne jest, by wychowywało się w atmosferze miłości, szacunku i wzajemnego zrozumienia, ale życie, mimo często najlepszych starań, samo pisze zaskakujące scenariusze. Pragnę polecić Pani książkę "Nietoksyczne rodzicielstwo. Jak mądrze wychowywać dzieci" Robert W. Firestone, która daje odpowiedź na pytanie dlaczego rodzice czasami mimo najlepszych intencji i starań, osiągają w procesie wychowania odwrotne, negatywne skutki.

MartaBieg
Ja uważam, ze rodząć dziecko nie trzeba całkowiecie rezygnować z pracy i samorozwoju - myślę, że zawsze trzeba w zyciu szukac kompromisów, próbować godzić własną satysfakcję i własny rozwój z wychowaniem. Z jednej strony całkowite poświęcanie się maluchowi może wywołać niezadowolenie z tego, że nie pracujemy, z drugiej strony - praca w czasie gdy mamy w domu malutkie dziecko może spowodowac jakieś zaniedbania.
wisienka08
Trzeba się dokształcać w byciu rodzicem. Niekończąca się lekcja icon_smile.gif
michasia123
Na pewno nie jest to łatwe. Moim zdaniem przede wszystkim trzeba podejść na luzie do swojego rodzicielstwa. Mam namyśli to, że nie powinniśmy zbytnio przejmować się swoimi porażkami icon_smile.gif.
niklasa
CYTAT(evka86.86 @ Wed, 25 May 2016 - 14:26) *
ja uwazam ze sie mama powinna calkiem poswiecic dla maluszka, bo jak inaczej? dla takiej kruchej istotki! jak mozna w ogole zostawiac dziecko w zlobku z obcymi icon_sad.gif tak nas natura stworzyla, do opieki, a nie do zasuwania w korpo po 12h! strata czasu, nie lepiej spedzic go z wlasnym dzieciaczkiem?


Przepraszam bardzo, ale nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę coś takiego.
Również jestem kobietą,a mnie z całą pewnością natura nie stworzyła do bycia niewolnikiem dziecka, opieki niańczenia i całkowitego poświęcenia. Kocham swoje dzieci, ale nie mam zamiaru zamieniać się w urządzenie do przewijania dzieci.
Tomciak1
Trzeba po prostu słuchać tego, czego dziecko od nas oczekuje, ale jednocześnie nie rozpieszczać.
mrcheweczka
CYTAT(Tomciak1 @ Tue, 20 Dec 2016 - 14:44) *
Trzeba po prostu słuchać tego, czego dziecko od nas oczekuje, ale jednocześnie nie rozpieszczać.


I znajdować czas dla siebie. Bo nawet w roli rodzica można się wypalić.
mikasia
Trzeba wypracować w sobie umiejętność zachowania spokoju, bo nikt tak jak własne dziecko nie potrafi człowieka wyprowadzić z równowagi icon_smile.gif.
kassia1234
Tak jak pisały moje poprzedniczki, potrzeba dużo cierpliwości i mnóstwo miłości, ale z tą miłością raczej nie będzie problemu bo dzieci są przekochane icon_smile.gif Od siebie mogę tylko zachęcić do zapoznania się z artykułami na tej stronie: https://fundacja22.org/pl/glowna/ Myślę, że można znaleźć tu informację na temat tego jak być jak najlepszym rodzicem icon_smile.gif
śrubka
Chyba nie ma jednej konkretnej zasady ani przepisu. Dobry rodzic to dobry człowiek, który chce jak najlepiej wychować małego człowieka. To się chyba po prostu czuje.
katpio123
Myślę, że każdy z nas jest dobrym rodzicem a na pewno staramy się takimi być icon_smile.gif Ja teraz znalazłam na bonito świetna książkę pod tytułem Jak wychować szczęśliwe dzieci https://bonito.pl/k-1302330-jak-wychowac-szczesliwe-dzieci i to w dodatku za niecałe 13 zł icon_smile.gif opis wydaję się być bardzo fajny, recenzje ma bardzo dobre i mam nadzieję, że pokaże mi kilka fajnych rzeczy icon_smile.gif
ElzbietaKorcz89
Nie ma recepty jak być dobrym rodzicem. Uczymy się tego przez całe życie. Dopiero jak wychowamy własne dzieci, a te będą już dorosłe to chyba dopiero wtedy będziemy mogli stwierdzić czy nam to wyszło. Takie jest moje zdanie. Na początku staramy się nie popełniać błędów naszych własnych rodziców, choć nie zawsze nam to wychodzi. Jestem zdania, że należy wychowywać zgodnie z własnym sumieniem oraz żeby na buziach naszych dzieci często gościł uśmiech.
śrubka
Racja, nie ma tu jednej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ rodzicielstwo to bardzo złożona sprawa, nie ma też ideałów, a błędu popełnia każdy. Można szukać podpowiedzi w sieci: http://wyjatkowedzieci.pl/gdzie-szukac-por...zekuja-rodzice/, poradników dla rodziców też nie brakuje, ale prawda jest taka, że każdy będzie miał inne doświadczenie, tak samo jak każde dziecko jest inne. Nie ma tu jednej najlepszej recepty.
Peggie
Na to pytanie chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale wydaje mi się, że dobry rodzic to taki, który wspiera swoje dziecko, nie tłamsi go i daje mu takie poczucie, że może się do niego zgłosić z każdym problemem.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.