0 2:00 w nocy - do drzwi Giertycha puka narąbany jak bela gość - Roman
otwiera... - słucham pana , czego pan chce o tak późnej porze?! - chccęę
wstąpić do LIGI POLSKICH RODZIN i to od zaraz - chwiejnym głosem
zakomunikował .. - panie jest druga w nocy , przyjdz pan jutro rano do
biura poselskiego to się pan zapiszesz , przynieś pan zdjęcie i nie będzie
problemu , ale nie o drugiej w nocy - nie ma mowy ja chcę teraz i już , od
zaraz - zdjęcie mam przy sobie... - nie no ale panie daj pan spokój -
tłumaczy się przewodniczacy nie mam w domu druków , pieczątek itd , -
przyjdz pan do biura - nie ruszę się stąd , do rana będę stał a zostanę
członkiem LPR .... Przekomarzał się tak bitą godzinę - Roman zmiękł,
wyciÄ…gnÄ…Å‚ z szafki
wszystkie niezbędne dokumenty - gość je wypełnił, otrzymał legitymację i zadowolony jak dziecko już miał iść do domu - przewodniczący jednak zatrzymał go i pyta gościa dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w sze
regi
LPR... - a bo panie to było tak: Wróciłem wcześniej z delegacji , wchodzę
do domu patrzę a tu żona w łóżku z sąsiadem , wchodzę do pokoju córki a ta ostro zabawia się z dwoma facetami na raz , wpadam do pokoju syna a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki ... ...stanąłem na środku pokoju i wrzasnąłem na całe gardło TO JA WAM TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!