Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rÄ‚Å‚wnolatki > rok urodzenia 2001
Rok temu wypisałam Oskarka z przedszkola, bo strasznie chorował. Podawałam mu Ribomunyl na wzmocnienie. Teraz siedzimy w domu bo mały ma gęsty katar i kaszle. Jakie macie sposoby na katarbo ja jestem bezsilna. U nas katar kończy się zapaleniem oskrzeli, a dziecko więcej czasu spędza w domu niż w przedszkolu. Będę wdzięczna za jakieś rady. Jakie macie sposby na wzmocnie nie malucha i wyjście z kataru. Pozdrawiam Ola
Ja podaję młodym tran, mam w zanadrzu IRS 19 (szczepionka do nosa), ale nie wiem czy podam.
Zachorowali w drugim tygodniu przedszkola, ale ładnie wychodzą z infekcji. Mam nadzieję, że będzie lepiej Poza tym- dużo ruchu na swieżym powietrzu wietrzymy często mieszkanie, jemy owoce (warzywa są błeee ) W czasie kataru tzreba pamiętać o częstym i dokładnym czyszczeniu noska (sól fizjologiczna/spray, wydmuchiwanie) Pzdr
Czy w czasie przeziębienia i kataru z kaszlem wychodzisz z dziećmi na dwór. Napisz coś więcej o tej szczepionce do nosa, jak ją można zdobyć :?:
Na gęsty katar lekarz Jurkowi przepisał Mucofluid. Po kilku dawkach katar robi się wodnisty i jest znacznie lepiej.
Tylko on jest na receptę. Polecam też (na wzmocnienie) Bioaron C w syropie. Stosuje się go przez 2 tyg.
Jeśli tylko katar- wychodzę.
Szczepionka jest na receptę i nazywa się IRS 19, w Polsce kosztuje chyba ok. 30 zł.
I jak u Was z katarem? Mój starszy syn wciąż ma katar - gęsty, zatykający, lejący się - okropieństwo. Dostaje zyrtec i buderhin, na ulotce buderhinu przeczytałam, że to steryd i w trakcie stosowania należy kontrolować wzrost dziecka trochę mnie to przeraża... Czy ktoś wie, coś więcej o tym leku?
U nas mucofluid nie pomaga
Aiknom mój Misiek też stosował buderhin i rośnie
Lekarz na pewno dobrał najmniejszą skuteczną dawke i nic mu nie grozi. Aha chyba nie wolno tego leku podawać dłużej niż 2 tygodnie
Wojtek też ma od 6 tygodni taki gęsty, żółty katar, który nie daje się wysmarkać. O żadnych kroplach do noska nie ma mowy, bo moje dziecko nie da sobie ich podać. Ja myślę, że to siedzi w zatokach. Od tych smarków Wojtek kaszlał, miał temperaturę. Lekarz się wkurzył i młody dostał antybiotyk. Po dwóch dawkach gile zniknęły. Dzisiaj kończy leki, za dwa tygodnie idziemy na wymaz z noska żeby sprawdzić czy nie siedzi tam jakaś uparta bakteria.
I fakt, te problemy zaczęły się jak Wojtek poszedł do przedszkola.
My stosujemy dokładnie ten sam zestaw co Akinom czyli Zyrtek i Buderhin (stosowany na zmianę z Otrivinem). Katar mamy przez cały rok. Alergię stwierdzoną na podstawie objawów, na jesieni idziemy zrobić testy. Niestety oprócz kataru ostatnio dołączył kaszel w nocy. Podaję Mucosolvan, a w skrajnych przypadkach robimy inhalacje z Budesonidu. Przedszkola nie przerywamy. Rano Marcin dostaje cały zestaw leków i do popołudnia jakoś wytrzymuje.
No właśnie. Wojtek nie ma kataru cały rok. W tamtym roku miał katar raz. I był to katar, bo się przeziębił.
A teraz dostał katar, jak tylko poszedł do przedszkola. I praktycznie od tego czasu z tym gęstym katarem walczę.
Może to kogoś zainteresuje ale katar może byc równie spowodowany 3 migdałem.
Moja znajoma ma synka 5 letniego i katar u niego trwał z małymi9 przerwami przez cały rok. porobiła mu testy - nic nie dało, nine jest alergikiem. W końcu usłyszała od lekarki że ona pewnie źle ubiera dziecko i napewno to z przeziębienia(5 m-c!!!!!). Ale miałą też wizyte zapłanowana z powodu chrapania u laryngologa i ten stwierdził iż katar jest spowodowany zatykaniem przez 3 migdał kanalików nosowych. No i zdażył się cud. Podal muy jakies lekarstwa na osuszenie 3 migdała. Nie wiem już czego i jak długo ale faktem jest że dziecko przez następnych kilka m-c nie miało kataru.
jestem tu nowa. wiec przy okazji siÄ™ witam.
jeśli chodzi o katar to moje dzieci od tygodnia w nosie mają jedną zieleniznę.gardło czyste a i osłuchowo bez zmian. pojawia się kaszel. mokry. w nocy suchy i duszący. tydzień jesteśmy na syropkach ale nie zauważyłam poprawy i podaję im antybiotyk - sumamed forte. dzis drugi dzien moze bedzie jutro lepiej. zobaczymy. jeśli chopdzi o choroby to moje dzieci zawsze były w miarę odpornę. we wrześniu poszły do żłobka i pochodziły miesiąc. potem na zmianę tydzień w domu chore - tydzień w żłobku. chorowały głównie na gardło, kaszel zap. krtani, synek na zap. ucha z wyciekiem. w grudniu na zap. płóuc bez objawowe. wyszło przez przypadek. od 15-11-2006 do świąt Wielkanocnych siedziały w domu. pochodziły tydzień do żloba i znowu tydzień w domku z mamą na L-4. przerabialiśmy Ribomunyl - po podaniu pojawiała się w 2 dniu infekcja. podawaliśmy wziewy Budesonit forte - w wyniku których dzieci miały bardzo duże afty w bużce. w wyniku czego odstawiliśmy wszystko i uchowały się 3 miesiące na tranie i awaryjnym Zyrtecu. jestesmy takze bezsilni wobec tych katarków i kaszelków...
Ja moje miłe podaję miksturę. Mikstura w smaku jest, jak dla mnie, wstrętna, ale Młoda ją wcina.
Miksturę robi się w sposób następujący: Pół szklanki miodu rozpuszczamy w pół szklanki wody. Dodajemy sok z połówki cytryny. Do tego wciskamy kilka ząbków czosnku. Zostawiamy na zewnątrz przez kilka godzin w cieple, a następnie przecedzamy i trzymamy w lodówce. Podaję strzykawką (ta od nurofenu) 5 ml, a następnie podaję dziecku kostkę lub dwie czekolady (chociaż Młoda łyka to i bez czekolady). Katar, kaszel i czerwone gardło nie mają do nas dostępu. pozdrawiam s.
Weszłam na forum tylko żeby napisać tutaj że też to mam i ta choroba nazywa się zapalenie śluzówki [jamy ustnej]
Jutro wybieram się do lekarza. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|