To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Szkoła Rodzenia - Łódź

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Katjuszka
Babeczki z Łodzi powiedzcie gdzie można się udac do szkoły rodzenia w naszym mieście?
anonimowy
hej Katjuszka,

ja się juz od tygodnia zbieram żeby zadzwonić do czmp. tam jest bezpłatna podobno. a gdzie będziesz rodzić? może najpierw spróbować tam gdzie masz zamiar "pączkować"?



Katjuszka
No właśnie tylko sama nie wiem gdzie to będzie...
lilaroz
i znów się nie zalogowałam... ja to mam głowę.... icon_rolleyes.gif

Katjuszka
Dzięki Lilaroz
anonimowy
Ja właśnie szukam jakiejś szkoły rodzenia.Z tego co widzę to niewiele jest ich w Łodzi.Znalazłam raptem 5 szkół w necie a dwie z nich: na Struga i w szpitalu na ul.Przyrodniczej zlikwidowano już szkoły.Sprawdzam resztę.
Jeśli ktoś chodził do jakiejś fajnej szkoły w Łodzi to proszę o namiary.
Saskia
moja szwagierka chodziła do szkoły rodzenia w Rydygierze - bardzo byli zadowoleni
jest też bezpłatna na Broniewskiego w Centrum Służby Rodzinie czy jakoś tak
kasiaczer
HEJ:)
Szkoły rodzenia w łodzi: na Broniewskiego w Centrum Sluzby Rodzinie (przy kościele Przemienienia), ale tam juz zaczely sie zajecia i z tego co wiem w grudniu juz byl problem, zeby sie zapisac...ale probujcie.Plus taki, ze bezplatnie.Druga jest w CZMP i tam jest bezplatna, jesli rodzi sie u nich, no i Rydygier. Kosztuje 200, zajecia sa w pon, wt i sr o 17, a we wtorki chyba o 17:30. To jest 10 spotkan po 2 godziny. Koszty szkoly rodzenia odejmowane sa potem od kosztu porodu, jesli decydujecie sie na sale jednoosobowa...To chyba tyle:) Pozdrawiam serdecznie
kasia
elza1977
Jeśli chodzi o szkołe rodzenia to ja chodzę do Madurowicza. Szkoła jest bezpłatna ale wymagają żeby tam rodzić( coprawda nikt tego pózniej nie sprawdza ale przy zapisach z wymagaja deklaracji) Ćwiczenia i nauka oddychania jest ok ale wykłady trochę nudnawe;)

wiem ze jest tez bezplatna w Matce Polce
miatka
Witam i odświeżam temat...
Jestem właśnie na etapie wyboru szkoły rodzenia. Rodzić będę wg wszelkiego prawdopodobieństwa w Madurowiczu i biorę pod uwagę szkołę w tym szpitalu - problem jest taki, że obecnie podobno we wszystkich bezpłatnych szkołach trzeba się zapisywać z dużym wyprzedzeniem. Poza tym Medin - jako szkoła powiązana z Madurowiczem i dwie prywatne: Centrum dla mamy i Rodzimy.com.pl czyli szkoła Agnieszki Piątkowskiej i Katarzyny Gontarek.
Czy ktoś przez ostatnie pół roku uczęszczał do którejś z tych szkół i może podzielić się opinią?
AsiaKG
Ja chodziłam do Centrum dla Mamy i już po kursach mogę powiedzieć że jakoś wielu rzeczy się nie dowiedziałam.. prowadząca jakoś nie za bardzo przypadła mi do gustu, za to polecam fizjoterapeutkę która kilka zajęć tam prowadzi- sympatyczna dziewczyna, w bardzo fajny sposób mówi np. icon_surprised.gif masażu malucha, o ćwiczeniach z nim itp..
Acha i fajna położna przyszła na zajęcia o porodzie- pracuje w Koperniku,ale ja tam nie rodziłam więc nie wiem jaka jest przy porodzie- na zajęciach ok;-))
justynass1
dobry pomysl z tym watkiem icon_smile.gif to jak z tymi szkolami rodzenia? adresy, telefon by sie tez przydal- nie mowie juz o rekomendacji icon_smile.gif jaka porodowka? doradzcie icon_biggrin.gif
justynass1
CYTAT(justynass1 @ Wed, 01 Apr 2009 - 16:07) *
dobry pomysl z tym watkiem icon_smile.gif to jak z tymi szkolami rodzenia? adresy, telefon by sie tez przydal- nie mowie juz o rekomendacji icon_smile.gif jaka porodowka? doradzcie icon_biggrin.gif



41.gif ale strasznie sie czuje...przegladam rozne strony i czytam o tych porodach, gdzies tam uslysze i denerwuje sie straszniue... 37.gif moja mama mowila ,zeby o tym nie myslec, bo po co sie nakrecac bezsensownie a i tak do porodu dojsc musi... eh... ze faceci nie są przystosowani do rodzenia... 21.gif
emilia29
CYTAT(justynass1 @ Tue, 07 Apr 2009 - 12:32) *
41.gif ale strasznie sie czuje...przegladam rozne strony i czytam o tych porodach, gdzies tam uslysze i denerwuje sie straszniue... 37.gif moja mama mowila ,zeby o tym nie myslec, bo po co sie nakrecac bezsensownie a i tak do porodu dojsc musi... eh... ze faceci nie są przystosowani do rodzenia... 21.gif




tutaj masz spis wszystkiego [link usuniety przez administratora]
AsiaKG
Justyna radzę Ci się niepotrzebnie nie nakręcać.. ja nie słuchałam żadnych opowieści w stylu "poród to koszmar" itd.. nastawiałam się pozytywnie i było na prawdę ok- pomimo tego, że jak już chyba pisałam, w szkole rodzenia strasznie zdemonizowano szpital w którym rodziłam 04.gif

Co do tego że faceci nie są przystosowani do rodzenia- no na pewno, ale ja bardzo polecam obecność męża przy porodzie- mnie to strasznie pomogło 04.gif
Pattie
Ja byłam na zajęciach w Medinie, bo moja gin jest z Madurowicza a mój mąż z racji pracy nie mógł chodzić ze mną do tej przyszpitalnej bezpłatnej szkoły. To był nasz pierwszy poród więc tak się przejmowaliśmy tymi oddechami i ćwiczeniami i w ogóle byliśmy hurraoptymistycznie nastawieni.
Szczerze mówiąc - jak ktoś ma dostęp do internetu - szkoła jest zbędna. W szkole tylko się człowiek *****ół nasłucha i wywali kasę niepotrzebnie. Najważniejsza przy porodzie i tak jest położna, bo od niej tak naprawdę zależy czy dostaniesz odpowiednie wsparcie i pomoc nie mówiąc o sprawach typu nacięcie krocza. Żadne masaże krocza nie pomogą jak położna będzie dążyła do nacięcia. Mąż przy porodzie mi wcale nie pomógł ( chyba że chodzi o noszenie toreb na blok porodowy i podanie raz szlafroka ). Żadne oddychanie nie pomogło, byłam raz pod prysznicem ale to nie to co wejście do wanny, którego mi odmówiono. ( mimo tego że nie miałam przeciwwskazań medycznych ) Po prostu - wygoda personelu liczy się bardziej niż komfort rodzącej. Te worki sako, materace i masaże pleców w szkole rodzenia kompletnie nie miały racji bytu na bloku porodowym. Nauka parcia w szkole i tak była pomyłką, bo podczas porodu i tak kazano mi przeć na plecach. Oddychać też mi kazano inaczej niż na zajęciach. Z tego punktu widzenia - odradzam i Medin i Madurowicza a polecam wynajęcie prywatnej położnej, która będzie broniła Twoich interesów kiedy Ty będziesz walczyła z bólem.
Radzę się przygotować psychicznie i fizycznie, bo tu nie ma co się oszukiwać. Będzie mocno bolało - po porodzie też.
jahela
A myślałyście drogie Panie o wsparciu douli?
AsiaKG
CYTAT(jahela @ Wed, 08 Dec 2010 - 12:59) *
A myślałyście drogie Panie o wsparciu douli?



A są takowe w Łodzi???

Ja o douli (w sensie że ktoś taki w ogóle jest) dowiedziałam się juz po 2gim porodzie, a 3go zdecydowanie nie planuję 29.gif ..alę chętnie się dowiem czy choć jedna jest w naszym mieście,tudzież okolicach 06.gif
Dorotka
justynass w którym tygodniu ciąży jesteś?
jahela
CYTAT(AsiaKG @ Sat, 19 Feb 2011 - 01:49) *
A są takowe w Łodzi???

Ja o douli (w sensie że ktoś taki w ogóle jest) dowiedziałam się juz po 2gim porodzie, a 3go zdecydowanie nie planuję 29.gif ..alę chętnie się dowiem czy choć jedna jest w naszym mieście,tudzież okolicach 06.gif



Oczywiście sąicon_smile.gif

Po pierwsze można znaleźć je na stronie:
https://www.facebook.com/pages/Doula/193688710661759

doula z okolic Łodzi: https://helenadoula.wordpress.com/

icon_smile.gif
andzelka
Witam serdecznie wszystkie ciężarówki jestem nowiutka na tej stronce

Jeżeli chodzi o szkoły Rodzenia w Łodzi to ja skończyłam taką właśnie i jestem ,a właściwie jesteśmy bardzo zadowoleni.Taka szkoła to naprawdę fajna sprawa.My skończyliśmy weekendową bo w tygodniu nie mamy na to czasu(mąż pracuje ).
Już piszę szybciutko dlaczego warto do takiej szkółki pochodzić.Wiele z nas odczuwa strach przed nieznanym i to jest naturalne.W szkole otrzymałam wiele fachowych podpowiedzi i odpowiedzi,na nurtujące mnie pytania.Myślę ,że przygotowałam się nieco psychicznie do czekającej mnie roli.Na takich spotkaniach kąpaliśmy,ubieraliśmy i przewijaliśmy fantomy niemowlaków.Dużo śmiechu i zabawy.Powoli pokazywano mi jak pielęgnować dzidziusia , radzono jak i czy karmić piersią, co powinnam kupić dla siebie i mojego krasnala, jak przygotować się do szpitala.Słowem dowiedziałam się wszystkiego co powinnam wiedzieć ,aby przejść przez ten wyjątkowy czas ciąży, porodu i wczesnego rodzicielstwa.Otrzymałam wiele rad jak radzić sobie z bólem podczas porodu mieliśmy na zajęciach duuużo ćwiczeń pomocnych przy porodzie. Uświadomiono mnie co będzie się działo z moim ciałem po narodzinach dzidzi.Na zajęciach było wiele ćwiczeń ,fajna atmosfera pełno brzuchatek, powietrze przepełnione atmosferą oczekiwania na nasze maleństwa.Myślę,że dla każdej z nas taka szkoła jest bardzo fajnym sposobem na miłe spędzenie czasu z naszym partnerem i na wspólne przygotowanie się na TO wyjątkowe wydarzenie. Dużo się śmiałam na tych lekcjach bo mój mężczyzna ciągle zadawał jakieś pytania nie myślałam, że tak baaaaaardo się TYM wszystkim przejmie.Uważam ,że jest to bardzo mile i efektywnie spędzony czas.My chodziliśmy do Szkoły Rodzenia na ul. Sterlinga na przeciwko szpitala położniczego Rydygiera. Nie żałuję, że dałam się namówić przez teściów na tą szkołę Rodzenia wcześniej chodziła do niej moja bratowa i na podstawie jej opinii wybraliśmy tą samą.Serdecznie polecam wszystkim Mamusiom.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.