Witajcie nasze majowe dwulatki
Co słychać u Waszych maluchów????
Moja córeczka baaaaaardzo duuuuużo mówi. Wszędzi włazi, wszystko rusza, potrafi sama ładnie jeść, pić z kubeczka, składa zdania, namiętnie ogląda bajeczki. Jedynym minusem to nocnik Byliśmy na wakacjach na wsi. Pomyślałam sobie, że tam prędzej się nauczy. A bo to cały dzień na dworze, tylko mateczki na pupę, zsika kilka razy i zacznie wołać. I jakże się pomyliłam, niestety. Niunia trzymała siku do tego stopnia, że widziałam jak już nie może wytrzymać. Jednak ani majtki, ani na nocnik nie zrobiła siku. Musiałam jej w końcu założyc pieluchę, po czym stanęła z uśmiechem na twarzy i powiedziała: o mamusia jeśt. Zaliczyłyśmy również wizytę u mojej kuzynki, która ma dwójkę maluchów 3 latka i 1,5 roku. Tamte dzieciaki siadały na nocniczek, robiły siku, a moja mała tylko nie, nie i nie
No i w dalszym ciągu nie chce nawet usiąść. Ona doskonale wie, że trzeba zawołać sisi, bo woła, ale jak już robi do pampersa. Wie, że do tego służy nocnik, ale nie ma szans żeby ją na nim posadzić. Na dzień dzisiejszy, zrobiłam jej znowu przerwę. Schowałam nocnik i tylko tłumaczę za każdym razem gdy ją przewijam, gdzie powinna robić siku.
Pozdrawiam
Iza, mama Marcina i Saruni