[size=18]Witam i zapraszam ponownie KWIETNIÓWKI
Przede wszystkim zdrówka Wam wszystkim życzę
i trzymajmy kciuki za przyjście wiosny................
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2004
[size=18]Witam i zapraszam ponownie KWIETNIÓWKI
Przede wszystkim zdrówka Wam wszystkim życzę i trzymajmy kciuki za przyjście wiosny................
Pierwsza!
Madzia. Mówisz, że czas na zmianę emblematu? Ok, tylko na razie piszę z laptopa, bo mi monitor wysiadł, a na tamtym kompie mam zgrane fotki. Jak tylko będę miała do nich dostęp, to poprosze Cię o pomoc
Oki - mówisz i masz
Gdzie reszta ????
To Ja też się melduję z moją gromadką
My w połowie zastrzyków Jeszcze 6 sztuk nam zostało. Dzis takie ładne słoneczko a my wszyscy się w domu kisiliśmy, aż mi Mateusza szkoda bo przez siostrema zrąbane ferie, dobrze że juro wyskoczy do szkoły na basen i planuje jeszcze iść na zajęcia komputerowe. Madziarka jaka ty młodzizna jesteś Zdjecia superowe, szkoda że tak mało. Madziu strasznie Ci wspólczuję oby Oli nie załapał tego świństwa. Czym oprócz gorączki objawia sie szkarlatyna, pytam z czystej ciekawości bom się z nia nigdy nie spotakała.
My tez sie meldujemy:) szybciutko-na pare dni wyjezdzam do Adelajdy(praca) i Majka z tata zostaje.
Weekend spedzilismy w piekle-nawet w nocy bylo po 30 stopni. Dobrze ze sie jesien zbliza Pozdrawiamy i zyczymy zdrowia
Madziarka-pasek urodzinowy wstawie-ja sie swojego wieku nie wstydze w koncu to wiek balzakowski
CYTAT(aneta z urwisami) Madziarka jaka ty młodzizna jesteś :D
Anetko współczuję chorób ,ale co poradzić? Mój tez dawno nie chorował i od wczoraj gile do pasa lecą U nas pogoda paskunda , mgła , zimno - aż się nosa z domu wystawić nie chce Boję się coraz bardziej spotkania o 15 Obiecałam sobie systematyczne odwiedzanie stomatologa Madziu M jak noc-Kacperek z gorączką , czy bez ? Jest poprawa? Oli ma się dobrze? Olazdaleka czakam na obiecany pasek Ptysia gdzieś Ty ? Ciekawe jak Patison po SPA.Czekam na zdjątka ! Miłego dnia !
Gdzie jesteście???
Ja też się melduje na nowym wąteczku
Madziu M współczuje ci, niech się Kacperek trzyma
Juhuuuuuuuuuuuu
tylko sie melduje, mam mlyn w pracy... poczytam Was i napisze jutro
jestem
Melduję się na nowym wątku.
My wczoraj wybraliśmy się do Parku Południowego: Paska nie będę wklejać, bo nie lubię takich rozbudowanych podpisów, w sierpniu skończę 27 latek.
Witamy i my Byliśmy trochę w Wawie na zakupach i urodzinki. Moje dzieci bawiłu się ze swoim rocznym wujkiem i było wesoło. Ja wyrosłam chyba z maluchów bo zawiozłąm mu za małe ubranka, albo Christian jest taki wielki pewnie to drugie Super pogodny z nigo maluch. Musieliśmy wrócić w sobotę juz do domu a Kacperek rozchorował mi sie w niedzielę rano znowu wysoka tem, woda z nosa i okropny kaszel z chrupą. Podono to tylko chore gardziałko, ale ten kaszel brzmi potwornie Po za tym boję się, że Kornel jeszcze sie rozchoruje i znowu bedzie szpital w domu
Jeszcze nie wiem co powinnam zrobic z moim odkryciem ... a mianowicie pan prowadzący imprezę karnawałową w przedszkolu moich dzieci wieczorami pracuje jako striptiser (rozbierał się w pubie, w którym urodziny robiła moja kumpela) Myślicie, że powinnam powiadomić dyrekcję przedszkola czy dać panu sznasę innej pracy?
Aj80 zdjecia fajowe
Dorotko jak miło Cię widziec Niedobrze , ze chłopaki znowu chorują...taka pogoda do bani.Oby tylko Kacperek nie zarazi Kornelka... Jak jest dwójka maluchów to chorowanie nie ma końca.Jedno od drugiego wszystko łapie- tragizm Swoją drogą ciekawe jak u Madzi i chłopców? Co do pana z przedszkola....hmmm ... jaja jak berety Ja bym milczała , bo myślę , że facet nie rozbiera się w klubach z przyjemności , tylko z musu finansowego Dzieciom w ten sposób nie szkodzi ,a co robi poza przedszkolem to wg mnie jego sprawa Dorotka jak chłopaki wyzdrowieją to musimy się w końcu spotkać Kurde mam coraz większego stracholca ...brrr. nie cierpię stomatologów Ale mam pietra .... Pooglądałam sobie dzisiaj na allegro moje ukochane rzeczy w wikliny i siedze teraz chora Ale sobie zaplanowałam dodatki do łazienki i pokoju Muszę po mału zacząć kupowac ( tylko M mnie oskubie )
Dorotka, niezłe jaja ale myślę podobnie jak Madziarka, on chyba tego nie robi z czystej przyjemności.
A co do podisów to może noewych nie będe wklejac. Poprostu powiem wam dziewczyny, że ja chyba najstarsza jestem z towarzystwa (w styczni skończyłam 31 lat)
Agunia co się pieklisz 31 to nie 99 To nie jest dużo
Wiem kto ma więcej
idę
Madziarka, nie płacz kochaniutka, jesteśmy tutaj.
Madziu kciuki zaciśniete
Grześ super facet Pati czekamy na fociaki Kacpero ma sie lepiej przede wszytskim gorączki juz nie ma ale dziś jak wróciłam popracy to myślałam ze mnie cos trzaśnie co oni z tym dziadkiem nawyprawiali no ale juz mieszkanko do ładu doprowadzone a dziadek z Olim na spacerek wyslani a Kacperek śpi smacznie Objawy szkarlatyny: nagła gorączka dosć wysoka 39-40stopni, ból gardła, powiększone migdaly i węzly chłonne , wysypka na ciele która poawia sie 24 godz od pojawienia sie gorączki. Mam nadzieję ,ze Oli sie uchowa od tego świństwa. Ja na temat wieku miiilczę
Madziarka trzymam kciuki, ja tez nie cierpię dentysty juz wolę cipologa jak go ładnie Ptysia nazwała Jeszcze jak jest przystojny
Aniu fajny spacerek widać że grześ szczęśliwy, my nadal się kisimy w domu Byle do wiosny jak to Madziarka napisała Madziu cieszę się że Kacperek lepiej sie czuje Nie milcz tu sami swoi Ja paseczka nie zrobię bo ledwo dzieciom zrobiłam (nawet emblematu nie umiem wstawić ) Anetka 14.10.07 skończy 29 latek Jezu za godzinę jedziemy na zastrzyk Idę robić pizzę bom urwisom obiecała
Widze wiekszosc dzieciaczkow chora Jasiek tez jeszcze domu, mysle ze w srode puszcze go do zlobka juz
Madziarka, jak tam po dentyscie? zyjesz ? co do pana z przedszkola, to mysle ze Madziarka ma racje a teraz na zyczenie Madziarka - jako ze marudzi ze malo zdjec to zasypie was zdjeciami pt. "Ptysia kilka lat wczesniej" zdjecia sa kiepskie bo to zdjecia zdjec, i licze ze wy tez sie pokazecie za mlodu wiec zaczynam od roku 1994 Francja - Monte Carlo rok 1995 Londyn Muzeum figur woskowych Oboz harcerski 1995 Lato 1995 Tunezja Czerwiec 2000 Z kolegami ze studium reklamy na wyjezdzie po obronie dyplomow Lato 2000 Pobierowo Czerwiec 2001 - impreza z okazji moich 23 urodzin Czerwiec 2001 - impreza z czatu na Interii - tydzien przed poznaniem Sebastiana Lato 2001 - szczesliwa narzeczona - ze znajomymi z internetu - z tylu moj maz
No no Ptysia całkiem fajkne te zdjęcia wspominkowe.
A ja dzisuaj z innej beczki, powklejam wam trochę fotek mojego mieszkanka po niewielkim remoncie. Najpierw przedpokój Teraz kuchnia Ta ściana to mój pomysł i częściowe wykonanie To sypialnia i salon Pokój Błażeja wkleję pózniej, bo mały śpi i nie chce go budzić
bardzo fajne przytulne mieszkanko
a u nas cos sie w koncu zmieni w mieszkanku w weekend, ale nie moge napisac co bo moj maz podczytuje to forum a ma to byc niespodzianka Madziarka, co z toba ?
melduję się i ja
Madziarka wie, kto ma więcej - chyba najwięcej Ptysia - ale laska - czyli jesteś naturalną blondynką ? - szok Anetak - wspólczuję zastrzyków - jesteście bardzo dzielne - dacie radę Agunia - zazdrodszczę tych pierwszych chwil po remoncie - to tajkie przyjemne Jeszcze raz dziękuję Madziarce za przyjęcie nas i ugoszczenie - było super choć niestety przeze mnie krótko Madziarkowie mają super przytulne mieszkanko - Kubusia widziałam jak lunatykuje i chwileczkę jak śpi - ale yes yes yes !!! widziałam moje najsłodsze w Łodzi poliki moje małe dziecko sprzedane do dziadków przez okrutnych rodziców spało ..... w niedziele do ..... 11 - zrobił sobie taki marketing, ze dziadkowie chcą jeszcze - no jak się wyspali - to się nie dziwię . Ostanio wszystko trzeba negocjować, z racji większego doświadczenia w tej sferze kończy się jego rewelacyjnie wypowiadanym - noooo doblaaaa - ale z takim westchnieniem jakby podpisywał kontrakt życia. moje duże dziecko z kolei ( matematyk genetycznie po rodzicach) został wyznaczony do konkursu recytatorskiego witam wiosennie - byle do marca ...
Agunia3 to ja ciut młodsza jestem od ciebie bo 4 kwietnia bedę mieć równo 30
Madziarko jak ząbki? Odezwij się Chętnie spotkamy sie w marcu bo wtedy będę się urlpować A teraz buuuu nie mam co z dziećmi zrobić od jutra Ja muszę iść do pracy, liczyłam na ojca męża, ale im też sie dziecko pochorowało Numer do opiekunki mam nieaktualny, pewnie mąż znowu będzie musiał wziąść urlop
no to melduję się i ja
Latek mam, rocznikowo 32, ale jeszcze mi zostało 9 miesięcy madziarkodziękuję za łódki, udały się pieknie, produkcja była spora Kobieto, tos Ty kupę świata już zwiedziła, zdjęcia bardzo mi się podobają. aguniaładna masz kuchnię, możesz napisać jaki masz okap i czy zadowolona jesteś? Natalka wczoraj rano po przebudzeniu woła ze swojego pokoju: -mamusiu, mamusiu -NO -juz jest jasno, wyspałam się w dobrym humorze Mogę przyjść? -YHM przychodzi -wiesz co, ide na dół, zaraz przyjdę, ale nie płacz, dobrze? i bedąc już na schodach: -nie płacz, śpij, zaraz przyjdę póżniej sprawdzałyśmy jeszcze czy jest potwór pod jej łóżkiem, oczywiście była zmartwiona, że Go nie ma. a myjąc zęby wygoniłyśmy czarownicę w dużym kapeluszu z buzi
justin jakbym słyszała swojego Grzesia on też często mówi "nie płacz, zaraz przyjdę, tylko nie płacz"
madziarka przeżyłaś szczękologa? ptysia no, no niezła laska byłaś i jesteś agunia fajne mieszkanko, czekam na pokój Błażeja. Mój mąż nareszcie wziął się za kuchnię, wczoraj przybyła mi jedna szafka mamo madziu trzymam kciuki, żeby Oli nie podłapał tego cholerstwa od brata? A wam to już niegrozi, tylko dzieci chorują? Wczoraj dotarła do nas nagroda za bloga:
Cześć dziewczyny!
Justin mój mały też czasem tak gada, to chyba mają wszystkie dzieci. A jeśli chodzi o okap to zwykły jest i dobrze się spisuje , ale niepamietam nazwy Madziarko co tam z twoimi ząbkami Aniu Grześ chyba cieszył się z nagrody. Jak twój mąż skończy kuchnię to poprosze zdjęcia. Na twoją prośbę obiecane zdjęcia pokoju Błażeja
Agusiu fajnie kolorowo, Twój Błazej ma chyba podobny pokoik wymiarami do Grzesiowego.
Jak kuchnię skończymy to oczywiście pokażę, ale jeszcze trochę pracy mojego męża będzie kosztowała. A ja dowiedziałam się dzisiaj, że zacznę skryptować, czyli znów będę blizej programowania w pracy, z czego bardzo się cieszę. A najbardziej cieszy mnie, że wracam do swojego starego pokoju i starej ferajny. Hip hip hura
Witam.
Jestem ledwo żywa od wczoraj Dzięki za pamięć i otuchę. Przeżyłam istny horror- nawet mimo , że przygotowałam się na najgorsze , to i tak cały zabieg przerósł moje oczekiwania Pani nie mogła sobie poradzić z wyjęciem korzenia i wbiła mi cos m-dzy dziąsło a korzeń i waliła w to młotkiem Miałam takich 5-6 serii po kilka uderzeń.Myślałam, że umrę z bólu , choć miałam 3 znieczulenia.SZOKKKKK Zeszłam z fotela po i tak niedługim czasie ( 15 minutach horroru) i ledwo doszłam do wyjścia.Myślałam, że zemdleję. Nie boli mnie dziąsło po wyrwaniu zęba ,ale boli cała czaszka i szczęka od tego młotka. Łeb szcześć na dziesięć... Modlę się , oby dzisiejsza noc była spokojniejsza , bo wczorajsza to !($^*&%*%*$^)#(_~ To tyle o mnie... Kuba był dziś na wizycie u lekarza i dostał antybiotyk.Ma kaszel niezaciekawy i lekarka bała się zap. oskrzeli ,więc zapobiegawczo dała anty. Tym sopsobem od jutra mam kolejne L4 Boję się co będzie z pracą , choć wracać mi się w ogóle nie chce Siedzę więc do końca m-ca w domu Oglądam te fotki i w zachwyt popadam Ptyśka Twoja seria wspomnień jest niedoopisania Te miejsca , krajobrazy - bajer Ty wyglądasz jak dzieciątko na fotkach. Ślicznie Ci było w długich włoskach Najbardziej podobasz mi się na zdjęciu z 23 urodzin i z konikiem Agunia mieszkanko biuti Takie ciepłe i z własną inwencją Rozwaliłas mnie firankami kuchennymi ! Ja mam taki zestaw długie + zazdrostki od ładnych paru lat i jak dotąd nie widziałam ich u nikogo To są moje najkochańsze foranki świata Mieszkanie baaardzo fajnie urządzone! Dorotka na spotkanko jestem chętna Aj80 gratulacje za zajęcie podium Justin napisałaś : "madziarko dziękuję za łódki, udały się pieknie, produkcja była spora" ... dziękuję - cieszę się , że mogłam pomóc , ale... "Kobieto, tos Ty kupę świata już zwiedziła, zdjęcia bardzo mi się podobają." ... to nie ja , tylko Ptysiek Bonku ja też dziekuję za odwiedzinki Oby do następnych !Powklejej no trochę zdjęć chłopakófff !!! Patison aloooo ! Madziu M co u Was ? Aha znowu siedze dziś sama ... ty, razem M ma wieczór ostatkowy- a co ! Ktoś się do cholery musi bawić - nie? Pan se poszedł z towarzystwem z pracy na bilard , lotki i piwko Jak mnie wkur..... takie wyjścia Kobita to zawsze musi być z dzieckiem - nie? Ja bym nie polazła nigdzie , jakby Q był chory... Sama sobie z tego wszystkiego też kupiłam 3 piwa i się opiję z nerwów
Ptyśka zauwazyłas , ż enasze "super "paski nie odliczają dni... Od zrobienia ciągle jest to samo jeśli chodzi o czas do wyznaczonych urodzin Chyba specjalnie , żebyśmy wkasowały paseczki
no wlasnie tez zauwazylam ze nie odliczaja a Kuby odlicza?
Madziarka, no to przezylas u tego lekarza - nie ma co
Qby też nie odlicza za chwilę , jak Q pójdzie spać , zmienię je
Ale mam dupny nastrój zakopałabym sie jak kret w jakiejś norze i nie wychodziłabym z niej przez najbliższy tydzień
Patison, na goly tylek dawno nie dostalas
zebym ja sie z innego forum musiala dowiadywac ze bylas na ekg bo cos coe boli na innym forum to piszesz , dawaj no tu relacje z weekendu Madziarka
Madziu bidulko kochana
Ja mogę dołączyć do siebie mi tez wszytsko sie wali
Wiecie co - mam ochotę uciec.... daaaalekooooooooo i nie wracac z miesiąc Nie chce mi się dzisiaj spotkać z M , bo zorbię awanti na max ( już to wiem 0 , nie mam ochoty użerać się z Q o zasypianie u nas czy u siebie , nie chcę mordy drzeć , bo mi wstyd sądziadów i najchętniej zapakowałabym kilka rzeczy i wiooooo na księżyc Chyba mam jakąś deprechę na maxa
Patison a co z Tobą ? Hę ? Czytałam tez o badaniach Ptysiu thanks
Kto pije ze mną drugie piwo ?
Szukam dzis zapomnienia............................................
Ej Madziolu jeden kazdy ma czasem taki dzien, taki czas, raka chec by uciec dlaeeeeko, jak najdalej wiem to.....daj sie poniesc, ale nie do konca, nie daj sie wciagnac w dol tej przepasci nie pograzaj sie prosze zawsze patrz na jasne strony zycia i takie probuj widziec.
Wiem, ze czasem jak sie wali, to tak po kolei wsio, przytlacza nas codziennosc, banalne problemy staja sie problemami nie do przesjcia. Ale uwierz mi, ze sa....zawsze sobie mowie, ze jak rpblem nie ma rozwiazania, to nie jest to problem Powsciekaj sie, pochlipaj, ale zaraz otrzyj lzy, glowa do gory wiosna w koncu przyjdzie, slonce zaswieci, Kuza zacznie sam sypiac, praca bedzie lepsza. Zrob sobie radostke jakas! Przytulam Cie mocno!!! ja sie moge jedynie herbatka "spokojna noc" z Toba stuknac
Dobranoc ... nawet tu nie mam dziś pocieszeszenia
Mogę się dołączyć, właśnie podpijam piweczko mężowi.
Madziarka nie martw się jutro będzie nowy dzień i gwarantuje ci że o wiele lepszy.
idę spać mam dość
Madziarka Ja Cie tylko
Banalnie to zabrzmi ale będzie dobrze. My jutro kończymy zastrzyki a pojutrze do kontroli mam nadzieję że będzie już ok I z miejsca biorę się za migdały Madzie nasze kochane trzymajcie się
madziarko czy dzisiaj masz lepszy humor?
przepraszam bardzo, że Cię pomyliłam, na usprawiedliwienie mam tylko to, że czasem tak się spieszę, żeby cosik wam skrobnąć i wtedy tak się mylę. wczoraj byłam taka padnięta, że zasnęłam razem z dziecmi po 20.00 Do końca tyg. jestem w domu z Łukaszkiem, wychodzimy z zapalenia oskrzeli bardzo powoli. Mam nadzieję, że od poniedziałku pójdzie do żłobka Dziewczyny winko znalazłam, zakupiłam, narazie stoi w braku i czeka. Kolorek piękny, a w smaku zobaczę. Jest napisane na nim, że półwytrawne, ale mam nadzieję, że za cierpkie nie będzie. Dzisiaj środa popielcowa, czy przestrzegacie postu Przymierzamy się do kupna nowego łóżeczka/tapczanika dla Natalki możecie cos polecić? Obejrzałam sobie : Diabeł ubiera się u Prady, fajny, luźniutki, leciutki filmik dla zmęczonej kobity, która chce się odprężyć. Chciałabym potrafić się tak umalować jak dziewczyny w tym łilmie, nio ale jakos do tego mam lewe ręce. chyba powstawałyście juz, halo, halo.
justin, ja niecierpie win polwytrawnych ale to jest wyjatkowe i jedyne ktore mi wchodzi jest boskie, nic a nic cierpkie
co do postu, to ja nie przestrzegam a ja zapraszam na ciasto kokosowe z bita smietana
Powstawałyśmy, powstawałayśmy i od rana w pracy. ( Ja mam pobudkę przed szóstą, co by siebie, Błazeja wybrać, odwieź go i dotrzeć na czas do pracy)
Ptyśka smaka mi na to ciacho narobiłaś, aż ślinka leci. Justin , nie twoja pociecha zdrowieje, dosyć tych chorowitków wiosna idzie.... Madziarko odezwij się bo się martwimy o ciebie taki wczoraj wisielczy humor miałaś.
Ptysiajak zwykle znęca się nad nami takimi zdjęciami.
ja miałam w planie zrobic murzynka z masą serową, ale narazie nie mogę się zabrać. Obiad właściwie mam, bo zostały mi pierogi ruskie od wczoraj, no nie wiem może się jeszcze wezmę. Ptysia wjechała mi na ambicję to może cos upiekę. agunia, normalnie to my tez tak wstajemy, ale dzis bimbam sobie w domu CYTAT(agunia3) Madziarko odezwij się bo się martwimy o ciebie taki wczoraj wisielczy humor miałaś. :przytulam
Mam jeszcze gorszy , więc nie piszę , bo nie chcę smęcić Mam na prawde ochotę stąd uciec.
Powstwaly, choc przyznam ze jako iz mam dzien wolny to pospalam
nerwobol mam nadal w klacie, ale z tabletkami da sie funkcjonowac ide na 12 do fryzjera, choc taaaak mi sie chce Packa kokoskami mnie tu pred nosem majta, bezduszna baba a ja walke z kilosami zaczac w koncu chce
Dawaj Madziarka wypłacz się i wykrzycz co ci na duszy leży po to tu jestesmy
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|