Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
OTO NASZA PIERWSZA WRZEŚNIOWA PANIENKA - TOSIEŃKA -VIKI Urodzona za wcześnie w mamy urodziny 14.07.2007 o godz. 1:35 w szpitalu na Karowej. Ważyła 2100 i miała 48 cm długości. Poród nieplanowany, siłami natury, Tosia nie do zatrzymania
SKARB-JUDYTY
OLIVIA-PTASI ur.25.08.2007 o 14.55 (w statystyce jest błąd nie o 14.30 tylko własnie 14.55) W Skwierzynie Poród szybki, siłami natury razem z dzielnym tatusiem. Mała ważyła 3400g i miała 56cm Znaki szczególe-bujna czupryna
PAULINKA-DZAGI Paulinka ur. 30 sierpnia 2007 o godz. 7.00, 2660 gram i 50 cm
DANIEL-MACIEJ - AGGAT urodzony 02.09.2007 o godz. 14:45 w Birth Centre w Caerphilly w Walii waga: 3,490kg,wzrost: 52cm.Porod szybki w przyjemnej atmosferze przy pomocy niezwykle milych poloznych. No i co najwazniejsze - ze wspierajacym mezem u boku.
WIKTORIA-KASIULI-POZNAN urodzona 2.09.07 o godz 2.27 w Poznaniu waga 3010 gram, wzrost 51 cm poród zakończony cesarskim cięciem, rodzącą dzielnie wspierał mąż Robert no i nasza fota
JULIA-MARIOLCI ur.06.09.2007 o godz.13.05 siłami natury wazyła 3,250kg i długa na 53cm..przy pomocy dumnego tatusia Julci. 10 pkt Apgar
JAŚ -EWKA27 urodzony 07.09.07 o godz. 15.15 w Kilkenny, Irlandia waga 3260, wzrost 49 cm poród SN razem z "tatą" - niezapomniana chwila ! By ewabor
PIOTRUŚ -DAMARIS Moje kochane Maleństwo Piotruś:) na dzień dzisiejszy waży 5670g:) Pozdrawiamy!
PAULINKA-GUCIOWEJ pragnę pochwalić się Moją Córą urodzoną siłami natury w Szpitalu na ul.Falkiewicza we Wrocławiu dnia :16.09.2007r.,godz:1.10 Paulina :waga: 3600 wzrost:55cm Poród był najpiekniejszym i najważniejszym przeżyciem dla naszej rodziny .. Adam spisał się dzielnie wspierał mnie i był przy mnie i małej do samego końca
NATALIA-KALI Od 13 do 22 trwał poród naturalny ale niestety Natalka utknęła główką i zmuszeni zostaliśmy do cesarskiego cięcia dla dobra Natalci bo przy kolejnym skurczu partym mogłaby mieć złamaną szyjkę więc nie miało sensu ryzykować. Mężuś był przy mnie cały czas zarówno na sali porodowej jak i na sali operacyjnej przy cesarce siedział koło mnie i pilnował wszystkiego. Natalkę wyciągnięto o 22.30 zaraz po przecięciu brzucha wydarła się w niebo głosy że aż się doktorek przestaraszył hehehhe. Ważyła 3850 mierzyła 57 cm. Dumny tatuś miał ją ciągle na oku i nie odstępował na krok No i to możę tyle na nasz temat
JULIAN-TOMASZ-MADZIARKI Nasz Julek urodził się w szpitalu na ul Jaczewskiego w Lublinie dnia 21 września 2007 roku o godz 17:15. Malutki ważył 3480 i miał 53 cm długości Poród był najpiękniejszym momentem w naszym życiu do skurczy partych... później nastąpiły komplikacje i Julek musiał być szybciutko urodzony przez cesarskie cięcie. Podsumowując słowami męża: "Była to jedna z najwspanialszych a zarazem najgorszych chwil w naszym życiu ale patrząc na naszego Julka szybko się zapomina o wszystkim co było złe"
BARTUŚ-KEJTI_80
PIOTRUŚ -TAKA SOBIE JEDNA
MATEUSZ -LIDII
GABRYSIA-ROLCII Gabrysia urodzila sie 28 wrzesnia, wazyla 3100 i miala 52cm, jak mowi mama Gaba to pyskata blondynka z charakterem
MALENKA-AGITUSKA Malena urodzona dnia 03.10.07 o godzinie 12.57 niestety po 13 godzinach meczarni porod zakonczony cesarskim cieciem. Kolding-syghuset.
MIKOŁAJ -MADZI2505 Mikołaj urodził się w szpitalu w Kwidzynie 8 pażdziernika 2007 o godzinie 8:30, ważył 3700 i mieżył 55 cm długości. Poród przeżyliśmy koszmarnie i w samotności bo Mikoś urodził się bez pomocy lekarzy i położnych w ciągu godziny a dzielna mama sama wypchnęła go na świat z czego tata był niezwykle dumny aż mu się łezka w oczku zakręciła
jaAga*
Fri, 21 Sep 2007 - 14:16
Gratuluję! Już od dawna wyczekuję na wątek wrzesniowy, wszak wrzesień dobiega końca i chyba większość z Was już urodziła.
Guciowa
Fri, 21 Sep 2007 - 14:17
hej jaaga tak większość z nas juz się cieszy maluchami wspieramy dzielnie garstke kangoorków co by im smutno nie było
Dzaga
Fri, 21 Sep 2007 - 14:20
ale już nas coraz mniej - więc wkrótce zmienimy tematy na kupki, kolki ulewanie i takie tam
Guciowa
Fri, 21 Sep 2007 - 14:26
ja juz nie moge się doczekać tego wyścigu które dziecko pierwsze coś powie które zacznie raczkować itd
aaaaa jak planujecie chrzest?????
viki.
Fri, 21 Sep 2007 - 14:28
To dziewczynki kochane melduję się i ja z Tosieńką naszym pierwszym lipcowym wrześniaczkiem tośmy się naczekały na ten wątek........
viki.
Fri, 21 Sep 2007 - 14:32
Nasza Basiu kochana
Ja się zbierałam do założenia tego wątku od lipca.....ostatnio nawet z Ptasią już na ten temat dyskutowałysmy ...ale nie ma jak Guciowa...trzask prask i już jest
Aggatt
Fri, 21 Sep 2007 - 14:34
ale super, ze mamy juz stronke Dopisujemy sie z Danielem
Co do chrztu, to ja bym wolala w ogole go nie robic (bo ja nie czuje sie katoliczka, choc do kosciola mnie rodzice przykladnie wpisali ) Ale M chce, no i cala nasza rodzina. Zrobimy go wiec pewnie w styczniu, jak pojedziemy do Polski.
Guciowa
Fri, 21 Sep 2007 - 14:35
CYTAT(viki112 @ pią, 21 wrz 2007 - 16:32)
Nasza Basiu kochana
Ja się zbierałam do założenia tego wątku od lipca.....ostatnio nawet z Ptasią już na ten temat dyskutowałysmy ...ale nie ma jak Guciowa...trzask prask i już jest
tylko dzaga musiała mnie w dupke kopnąć cobym się pośpieszyła bo nas któs uprzedzi
viki czy to normalne że z rany może zalatywać smrodkiem????
Guciowa
Fri, 21 Sep 2007 - 14:37
mnie wypuścili ze szpitala ze smierdzacym dupskiem i teraz chodze i się martwie czy nie ma zapalenia dziś już narobiłam szumu z pepkiem to nie mam sumienia ciągać adama i mała po lakarzach
Guciowa
Fri, 21 Sep 2007 - 14:48
Proszę o krótkie wiadomości na pw pluslink do fotki maluszka to zamieszczę na samej górze pokolei jak się nasze dzieci rodziły w/g dat i krótkie info
viki.
Fri, 21 Sep 2007 - 14:59
CYTAT(guciowa @ pią, 21 wrz 2007 - 14:35)
tylko dzaga musiała mnie w dupke kopnąć cobym się pośpieszyła bo nas któs uprzedzi
viki czy to normalne że z rany może zalatywać smrodkiem????
Guciowa nie toabsolutnie nienormalne!!!!!!!!!!!!!! Szoruj do lekarza!!! Wiadomo że krew nie pachnie najładniej, ale nie ma prawa być żadnego smrodu....znaczy że coś się dzieje....
Guciowa
Fri, 21 Sep 2007 - 15:26
vikuś zaraz sama jade do szpitala tylko upewnie się że mała zaśnie to sobie zostanie z tatą
Dzaga
Fri, 21 Sep 2007 - 15:52
dobrze że ją wysłałaś viki !!! uparciuch jeden!!
tu będziemy mogły sobie skrobać o naszych pociechach... czekamy tylko na resztę kangoorek...
my wyszłyśmy na 20 minut na dworek i mała zasnęła... teraz w domku się trochę rozbudziła ale nie ruszałam jej tylko poodkrywałąm żeby się nie zgrzała... i śpi i wierci się... oby do 17.00
viki - to zdjęcie to z dziś jest?? w tym rampersie i gołymi nóżkami Tosi??
bo ja dziś tak myślalam o ubrankach i stwierdziłam że kupiłam taki jeden rampes i nawet go nie założę bo jest za zimno....
guciowa daj znać jak wrócisz....
viki.
Fri, 21 Sep 2007 - 16:17
Dzaga nie to nie dzisiejsze, ale bardo je lubię i dlatego wkleiłam....
Też miała go raz na sobie i pewnie już nie założy a bardzo mi się podoba... Guciowa melduj natychmiast jak wrócisz co się dzieje z Twoim kroczem....
Dzaga
Fri, 21 Sep 2007 - 16:20
viki Tosia na tym zdjęciu to taka całuśna jest
♫ agitusek ♫
Fri, 21 Sep 2007 - 16:30
WSZYSTKIE WRZESNIOWE SKRABY SA PRZESLODKIE ACH!!!!!
Ja mam nadzieje ze wkrotce do Was dolacze i nie bede musiala dluuuuuuuuuuuuuuuuugo czekac...ja samotniczek...na szarym koncu....
Ptasia
Fri, 21 Sep 2007 - 17:15
no nareszcie jest nasz wątek. Viki tak sie zabierałysmy za to zeby chyba nic nie wyszło musiała Guciowa wkroczyc do akcji Guciowa na PW przesyłam info o mojej niuni nie jestem tylko pewna czy bede umiała wysłać zdjecie ale pokombinuje coś.
Guciowa
Fri, 21 Sep 2007 - 19:44
jestem zapalenie wypuscili mnie z tym do domku a teraz mi wmawiają że podwozie zle szoruje rany jak ja nic innego pomiędzy karmieniami nie robię głupia doktorka za to że wredne babsko nie powiedziałam do widzenia tylko wyszłam jak z obory dostałam globulki ciekawe jak ja sobie je tam wsadze chyba nosem wciągnę bo dołem nie dam rady
Ptasiu najprościej jest zacytować więc tak też uczyniłam ale bedziemy wspólnie ulepszać PRAWDA WIĘC PROSZĘ O KOMENTARZ
anulek2505
Fri, 21 Sep 2007 - 19:57
Gratuluję wszystkim wrześniowym mamom i witamy
Aggatt
Fri, 21 Sep 2007 - 20:46
guciowa ty to masz niefajnie z tym swoim podwoziem... oby jak najszybciej ci to wszystko sie zaleczylo... Ale powiem ci, ze mi moja kumpela po swoim porodzie powiedziala, ze jej powiedziano, ze taki smrodek to normalny jest :/ ale ja tez czytalam, ze to powinno miec zapach krwi i tyle. Wszystko inne nalezy zglaszac...
wyslalam ci na pw dane Daniego do statystyki naszej
Ptasia
Sat, 22 Sep 2007 - 10:55
Guciowa no i jak tam twoje smrodki?Co ci powiedzieli?
Nasza Oliwka sapała dzis prawie 6 godzin ciurkiem Szkoda tylko ze zaczeła o 21 wiec i tak koniec snu wypadł na środek nocy Musiałabym jej jakoś przestawic te godziny tylko nie mam pomysłu jak to zrobić.
Guciowa
Sat, 22 Sep 2007 - 11:07
CYTAT(Ptasia @ sob, 22 wrz 2007 - 12:55)
Guciowa no i jak tam twoje smrodki?Co ci powiedzieli?
Nasza Oliwka sapała dzis prawie 6 godzin ciurkiem Szkoda tylko ze zaczeła o 21 wiec i tak koniec snu wypadł na środek nocy Musiałabym jej jakoś przestawic te godziny tylko nie mam pomysłu jak to zrobić.
O TY SZCZĘŚCIARO NO ALE NIE ZRZĘDZĘ JUŻ U NAS DZIŚ TEŻ BYŁ NIEEEEEBIAŃSKI SPOKÓJ
fajnie że Madziara ma swojego Mikołaja przy sobie zwłaszcza że się tak naczekała prawda
a na izbie przyjęć trafiłam Ptasiu na małpę która zaczęła mi wmawiać żę żle dupe szoruje szkoda -to jej powiedziałam co na ten temat myśle i nie było to miłe no to następnie zaczęła się asekurować że doktor prowadzący ciąże nie wyleczył grzyby też szkoda bo mam badania na czystość pochwy i niczego nie było a teraz jest no to jak oddałam jej ten sam jad co ona we mnie wpuściła to potem była nawet miła zapisała czopki i korę debu kupiłam ooo i się zobaczy a gdzie znajdę imiona dzieciaczków wrześniowych bo mi wyleciało jak się Kasi skarb nazywa i Judyty skarb
Dzaga
Sat, 22 Sep 2007 - 13:16
kasiuli to wiktoria....
my się meczymy z bólem brzuszka.........................
Aggatt
Sat, 22 Sep 2007 - 13:20
my sie tez meczylismy z bolem brzuszka, ale to moja wina, bo wczoraj litr soku sliwkowego wypilam. Balam sie, ze moze zaszkodzic, ale znowu musialam pomoc sobie z zatwardzeniem.... czy jest cos jeszcze co moge zjesc/ wypic, zeby nie zaszkodzic malemu, a pomoc sobie?
kupilam sobie dzisiaj masc na hemoroidy. Ale w sumie to nie mam pewnosci, ze to na pewno hemoroidy sa... mam nadzieje, ze masc nie zaszkodzi, jezeli to nie to...
Ptasia - Oliwka 6h przespala? zazdroszcze ja sie ciesze, jak Daniel w nocy 3h przesypia
Guciowa
Sat, 22 Sep 2007 - 13:50
Wiem Kasi to Wiktoria ale mam problem z imionami dzieciaczków :
Damaris i Judyty
dzaga jak jest mała niespokojna przez brzusio połóż ją spać na brzusiu z główką na boczku tylko trzeba pilnować coby nie przekręciła główki i masaż brzusia wedle wskazówek zegarka mozna też na sobie ją połozyć w tej pozycjii
Ptasia
Sat, 22 Sep 2007 - 14:47
Guciowa ta babę trzeba było kopną w dupe zeby ja tez tak bolało jak ciebie a to wszystko masz przez to ze nie chciałas posłuchać Ptasi rady i nie kupiłaś Oceniseptu
Dzaga na wrzesniówkach napisałam ci w sprawie uczulenia. Aggatt na z tym sokie ze sliwek to przesadziłaś aż litr?!!!!współczuje ci tych problemów z zatwardzeniam, nie wiem sama co mam ci doradzić, może spróbuj czopiki glicerynowe?małaemu nie zaszkodza a na zatwardzenia wiem ze pomagają.
madziatl
Sun, 23 Sep 2007 - 00:40
GRATULUJE RAZ JESZCZE WSZYSTKIM WRZESNIOWKOM, DUMNYM TATUSIOM I ZYCZE DUZO ZDROWKA I USMIECHOW WRZESNIOWYM MALUCHOM
Dzieciaczki sa przepyszne ... mam nadzieje, ze juz na dniach bede mogla sie tez pochwalic swoim
Dzaga
Sun, 23 Sep 2007 - 08:09
KŁADZENIE NA BRZUSZKU NIE POMAGA.... MASAŻ TEŻ... NOSZENIE NA TYGRYSKA TEŻ NIE POMOGŁO... DOSTAŁA 2 KROPLE ESPI COŚ TAM... I PO GODZONIE ZASNĘŁA - MĘCZYŁA SIĘ BIEDNA 2 GODZNY!!!!
POSTANOWIŁAM ODSTAWIĆ MLEKO I MLECZNE RZECZY - ZOBACZYMY CZY POMOŻE....
ღ magda ღ
Sun, 23 Sep 2007 - 08:32
Witajcie!!!
Ale już naskrobałyście stronek mam nadzieję że już nie długo do was dołączymy trzymajcie kciuki żeby jeszcze we wrześniu ha ha ha
Ptasia a o której kąpiecie małą u nas pomogło przestawienie trochę kąpieli na póżniejszą porę i mały zasypiał ładnie ale wiadomo że troszeczkę to musi potrwać ale dacie radę
ღ magda ღ
Sun, 23 Sep 2007 - 08:33
dzaga a pilnujesz żeby małej odbiło się po jedzeniu dla niektórych dzieci to bardzo ważne i strasznie je męczy takie odbijanie
Dzaga
Sun, 23 Sep 2007 - 08:44
jak zaśnie ze mną w łóżku to nie ma szans żeby ją przez plecy prerzucić bo się obudzi... ale w ciągu dnia czekam aż jej się odbije...........
Guciowa
Sun, 23 Sep 2007 - 15:49
CYTAT(Ptasia @ sob, 22 wrz 2007 - 16:47)
Guciowa ta babę trzeba było kopną w dupe zeby ja tez tak bolało jak ciebie a to wszystko masz przez to ze nie chciałas posłuchać Ptasi rady i nie kupiłaś Oceniseptu
Dzaga na wrzesniówkach napisałam ci w sprawie uczulenia. Aggatt na z tym sokie ze sliwek to przesadziłaś aż litr?!!!!współczuje ci tych problemów z zatwardzeniam, nie wiem sama co mam ci doradzić, może spróbuj czopiki glicerynowe?małaemu nie zaszkodza a na zatwardzenia wiem ze pomagają.
Wysłałam gucia po ocenisept to przytargał hospisept bo mu facio w aptece powiedział że to jest to samo aq propos podaj skład swojego oceniseptu to sobie porównam bo jak próbowałam psikać się tym moim to na waciku jak przyłozyłam to szczypało jak cholera
a ja wczoraj zaliczyłam prywatną wizytę i pan mi zrobił odkażanie rany i dziś nie śmierdzę jak skunks no trochę miej a pan doktor powiedział że to ewidentnie ktoś mnie bakterią poczęstował a nie że od złego podmywania się
Aggatt
Sun, 23 Sep 2007 - 20:07
Ptasiu tak, wiem - litr to bylo za duzo madry Polak po szkodzie, jak to mowia...
na szczescie lepiej juz nam obojgu dzisiaj. tak nawet niesmialo powiem, ze moze to wcale nie jest pan hemoroidek... oby...
my kapiemy Daniela o 20ej, potem karmie i odkladam do lozeczka. Czytam bajeczke (lub gazete, cokolwiek ) i maly ladnie zasypia. Potem budzi sie o 23ej i normalnie co kolejne 2-3h... chyba ze ma gorsza noc, tak jak wlasnie dzisiaj. W ogole sie nie wyspalam, bo domagal sie jedzenia prawie ze co godzina...
guciowa ciesze sie, ze smrodek sobie poszedl. oby juz nie wrocil
Aggatt
Sun, 23 Sep 2007 - 20:09
aaa... i jeszcze chce sie pochwalic, ze Dani zaczal dzisiaj wodzic oczami za reka juz nie moge sie doczekac, az zacznie sie do mnie swiadomie usmiechac...
no i zaczelam sie bac, co to bedzie, jak bede musiala za pol roku wrocic do pracy... tzn wlasnie nie musze wracac, bo teoretycznie macierzynski przysluguje mi do przyszlego sierpnia, ale finansowo byloby ciezko. W kazdym razie chodzi mi o to, ze takie dziecko sie przeciez rozwija z dnia na dzien, a chodzac do pracy tyle strace... no i juz sie tym martwie...
Ptasia
Sun, 23 Sep 2007 - 20:37
Guciowa wybacz ale z tej radości ze juz sie wyleczyłam nie przywiązywałam wagi gdzie została położona buteleczka z tym specyfikiem a ze miałam w chacie zamieszanie to zaginął w akcji i nie moge go znależć wiec nie podam ci tego składu. Sorki
Oliwii sie czesto ulewa i powiem wam ze jakoś nie zauważyłam zeby odbijanie cos pomogło chyba najmniej ulewa w nocy bo zazwyczaj przysnę podczas karmienia i ona tez, nie ruszam jej to jej sie uleży.
Aggatt wiem tez sobie nie wyobrazam powrotu do pracy założyłam sobie ze przez rok siedze z małą ale roczne dziecko tez jest słodkie i bedzi mi przykro ja zostawic z opiekunką A najgorsze jest to ze finansowo to ja bym nie musiała wracać tylko mam zobowiązania w firmie i musze przepracowac tam jeszcze 3 lata (może zlikwiduja zakład zanim wróce )
ღ magda ღ
Mon, 24 Sep 2007 - 10:37
dziewczyny nie myślcie o tym powrocie do pracy bo szkoda sobie macieżyńskiego marnować to i tak prędzej czy póżniej musi nadejść i jest nieuniknione ale wiecie my supermamy damy radę ha ha ha
ja wróciłam do pracy jak Kubuś skończył 4 miesiące i wyobrażcie sobie jaki szok przeżywałam jak miałam go zostawić szczegółnie że wcześniej wszystko przy nim robiłam sama jak zwykle a mąż to tylko od zabawiania był no ale na szczęście pomagała mu moja teściowa więc jakoś w dwójkę dali radę gorzej było jak potem musiał zostać z samą teściową ale to też przeżyliśmy i teraz jest super
ღ magda ღ
Mon, 24 Sep 2007 - 10:38
damy sobie radę teraz będę miała problem bo będzie dwójka i nie wiem czy teśćiowe podoła ale jeszcze mamy czas ha ha ha
Guciowa
Mon, 24 Sep 2007 - 11:26
a ja załapałam traumę co do karmienia cycem dziś rano i mam doła
mój łakomczuszek -leniuszek jadł sobie grzecznie mlesio aż tu nagle zasnął jak zwykle i zaczął się ksztusić maminym mlesiem i wszystko zwymiotowała z tego ksztuszenia się a ja się boja teraz karmić
Ptasiu nie szkodzi że nie znalażłąś byłam rano ściągać szwy ale była kolejka jak do Berlina i się wróciliśmy do domku
pojade wieczorem na ściągnięcie szwów może tym razem nie bedzie kolejki
czuje się wyrodną matką co to się dała dziecku krztusić i mam doła
kala101
Mon, 24 Sep 2007 - 11:45
guciowa nie przejmuj się zdarza sie i pewnie zdarzy się nie raz jak mała jest przepadzita tak jak moja która jak ciągnie cyca to oddaje takie odgłosy że paść można bo jej aż tchu brakuje ale ciągnie coby szybko zjeść bo się chyba boi że jej z cycole ucieknę hehehhe ale ubaw mamy po pachy. A ty naprawde się nie przejmuj powoli do celu razem się nauczycie jak jeść aby się nie krztusić i ile jej tego jedzonka potrzeba więc głowa do góry
kala101
Mon, 24 Sep 2007 - 11:47
Acha dziewczyny mam pytanie jak to jest z położną bo mężuś poszedł mnie dziś przerejstrować do innej przychodni aby mała miałą dobrego lekarza i ja przy okazji też więc przerejstrował nas tam i teraz położna się skontaktuje jakoś zemną że przychodzi czy jak bo ja niewiem jak to jest
Guciowa
Mon, 24 Sep 2007 - 13:21
kaluś dzięki za wsparcie tak jak przerejestrujecie to napewno połozna się sama skontaktuje tylko trzeba zaznaczyc że położną też zmieniacie
aha co do krztuszenia się to zle nos czyszczę i oddychała przez buzie jak jadła ale adams poleciał kupił fridę i jest ok
Aggatt
Mon, 24 Sep 2007 - 14:32
guciowa Daniel je bardzo lapczywie i nie raz mu sie zdazy zakrztusic przy cycu, wiec sie tym nie stresuj
macie dobrze z tesciowymi, mamami... bedzie mial sie wam kto dzieckiem zajac... ja bede musiala znalezc albo opiekunke, albo do zlobka dac... ech...
Babcia kupila dzisiaj wnukowi bujaczek ciekawe czy mu sie spodoba... jak M wroci z pracy to go zlozy i wyprobujemy
uciekam prasowac... buziaczki Mamuski
efka30
Mon, 24 Sep 2007 - 16:58
guciowa nie stresuj się kochana, nam też się zdarza zakrztusić bo moj maluszek notorycznie zasypia przy cycu, nie je tylko ciamka a wypuscic nie chce i zawsze cos tam do pysiolka wleci Co do chrzcin to my dopiero na Wielkanoc planujemy bo bedziemy w Polsce. Tydzien przed terminem przylecieli moi rodzice i bardzo mi pomagają, jednak w sobote juz wracaja i pomału zaczynam się bac czy wszytsko sama ogarnę Do tego dochodzą małe problemy z karmieniem, tzn piersi nie są juz tak pełne, mały często denerwuje się przy jedzeniu i zastanawiam sie czy nie mam za mało pokarmu a najgorsze jest to ze nie mam pewności czy sie najada i coraz częściej myslę o butelce. Normalnie porażka Już wam nie marudze i zmykam na karmienie.
Dzaga
Tue, 25 Sep 2007 - 00:47
guciowa moje maleństwo też się krztusi bo z tej nakadki mocniej leci niż z cyca...ale jeśli leży dzicko bokiem to tylko przechylasz mocniej na siebie żeby i klepiesz po pleckach... nie stresuj się kobieto... krzywdy nie zrobisz malenkiej.. a jeszcze trochę i nauczy się ładnie jeść... dzieci tak mają że czasem zapominają łykać
a Paulinka jak zasnła po 19 tak musiałam ja budzić do karmienia o 23.30 - a teraz śpi dalej - w swoim łóżeczku i chyba brzusio mniej boli - bo bączki słychać więc kolki idą w siną dal
no i była grzeczna u fryzjera.. tylko otwierała raz jedno raz drugie oko i zasypiała od nowa...
Guciowa
Tue, 25 Sep 2007 - 07:41
dzień dobry wita was nadwrażliwa matka PL rany jak wam opowiem jaka ja głupia gęś jestem to będziecie rżały pół dnia
oczywiście mi wczoraj nie pasowały te poranne wymioty więc zaczęłam studiować fachowa literaturę mała spała cały czas więc zaczęłam się martwić bo pisało że jak dziecko jest osowiałe to żle potem z tej fachowej literatury wyczytałam że trzeba liczyc oddechy bo więcej jak 60/na minutę to trzeba lecieć do szpitala no to było po drodze bo ściągali mi szwy wiec polecialam pediatra oczywiście się przejęła moją historyjką że dziecko nieustannie śpi od 13-tej a była 18-sta i że jest osowiałe zbadała dokładnie i z uśmiechem na ustach oswiadczyła że zamiast latać po lekarzach to mamusia ma mlesio ograniczyć bo tak się najadła jak bąk że się ruszać nie może po zważeniu okazało się że mała waży 3820 a jak wychodziła ze szpitala 19-stego to wazyla 3490 wiec w niecaly tydzien przytyła 330gram
dostałam polecenie od dr ze infacol stosowac i viburcol czopki i spacery bo na powietrzu dzieciom latwiej baki sadzic wiec wykrakała wczoraj po dotarciu do domu zaczela sie jazda z kolka i pomoglo ten infacol i czopki sa ok
guciu sie na mnie boczy ze stresa w domku wprowadzam
ewus po pierwsze to nie mysl o tym ze masz za malo mlesia bo ja tak myslalam i prosze dziecku malo brzuch od nadmiaru nie peknie a po drugie dasz rade bez mamy patrzac na twoja sliczna core to jestem spokojna dasz rade
dzaga Paulinka poznaje swoje lozeczko i jak pachnie wlasna podusia ogromne gratki
Guciowa
Tue, 25 Sep 2007 - 07:43
a tak w ogole to dziękuje za wsparcie
zastanawiam się co napisac jej w papierach w Urzędzie Paulinka czy Żarłacz Biały no ale genów się nie oszuka ja też byłam wiecznie głodna
Guciowa
Tue, 25 Sep 2007 - 07:49
ewuś żebyś była zadowolona z cięzkich piersi pij duzo płynów wody mineralnej herbatek co lubisz bo picie płynów wzmaga laktacje no ja jestem pewna że jest ok Z Twopimi mleczarniami to tak dla ciebie
rany nie wiedziałam że się tak bede cieszyć że dziecko rżnie w pampersa kupę to jest muzyka dla moich uszu bo to znak że mały "wyjec" będzie sie do mamusi uśmiechała i nie bedzie brzusio terroryzował jej
Guciowa
Tue, 25 Sep 2007 - 08:01
Ptasiu wygląda na to że wszystkie dzieciaczki będą miały takie same bujaczki my czekamy na swojego fisherka i na fotelika bo jednak bez fotelika strach jeżdzić tylko w stelażu
Guciowa
Tue, 25 Sep 2007 - 09:27
WITAM CIĘ JULIAMIE-TOMASZU PO TEJ STRONIE I WAS ŚWIEŻO UPIECZENI RODZICE MADZIU I MĘZU MADZI
I WZNOSZĘ TOAŚCIK
i na harmoszce zagram choć nie umiem
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.