Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Wiosna blisko, słonko świeci, więc zielono nam! Witam Kwiatuszki i ich Mamusie w trzeciej części naszego tematu. Pierwsze urodzinki juz blisko!
Z naszej Kwiatuszkowej drużyny wiernych, forumowych "gadaczy" pozostalo siedemnaście... Oto one i oni :
A czas biegnie nieubłaganie...
Kethry 27.03.2007 synek Gabriel 3200g 52cm
Mała_czarna 29.03.2007 córeczka Julia 3450g 56cm
Antenka 31.03.2007 córeczka Martyna 3150g 51cm
Monyka 02.04.2007 synek Wiktor 4660g 58cm
Tormenta 04.04.2007 synek Szymon 2870g 51cm
Rubinka 05.04.2007 synek Wiktor 3550g 59cm
Edusiek 07.04.2007 synek Maksymilian 3050g 53cm
NuuŚka 08.04.2007 córeczka Aleksandra 3200g 54cm
Remisia 08.04.2007 synek Adam 3200g 55cm
Bogna 08.04.2007 synek Filip 3190g 60cm
Petelasia 16.04.2007 synek Szymon 4040g 60cm
Darusia 21.04.2007 synek Bartosz 3400g 57cm
Pati-pat 24.04.2007 córeczka Nadia 3450g 57cm
Niky 25.04.2007 córeczka Zuzanna 2680g 51cm
Anita 01.05.2007 synek Szymon 4100g 55cm
Magnuna83 03.05.2007 córeczka Amira 3470g 59cm
Pluszak 05.05.2007 synek Piotr 3200g 52cm
Reszta zaginęła "w boju":
Candy z Marcelkiem Agatkus z Kają Kamaja z Mają Jagoda07 z Jagódką Magda31 z Majką Aniołeczek z Alą Jola79 z Oskarkiem MonikaM. z Ulą Aneczka83 z Marcelkiem Kwietniówka z Kacperkiem Maszka z Olą
Gdzie jesteście Mamuśki? Jeśli tylko zechcecie do nas dołączyć - serdecznie zapraszamy!!!
a wiecie o czym pomyślałam ? że nasze maluchy będą miały przepiękną pamiątkę. I zapisaną od samego początku historię swojego życia. Bo przecież piszemy tu o wszystkich chwilach tych radosnych i tych trochę mniej. To dla nich kiedyś bedzie na pewno bardzo ciekawy Pamiętnik
NuuŚka
Fri, 22 Feb 2008 - 16:50
CYTAT
a wiecie o czym pomyślałam ? że nasze maluchy będą miały przepiękną pamiątkę. I zapisaną od samego początku historię swojego życia. Bo przecież piszemy tu o wszystkich chwilach tych radosnych i tych trochę mniej. To dla nich kiedyś bedzie na pewno bardzo ciekawy Pamiętnik
Tez Anitko o tym kiedyś myslałam. I nam mamuskom kiedys się łezka zakręci w oku ze wzruszenia gdy tu zajrzymy za np 15 lat
Zdjęcia wysłałam na mail'a mam nadzieję, że nas dołączysz
Remisia
Sat, 08 Mar 2008 - 20:08
Melduje sie na nowym watku
Ciesze sie, ze sie podoba
Mam nadzieje, ze bedziemy tu pisaly tylko o szczesliwych i wartch zapamietania wydarzeniach, a wszelkie problemy beda omijaly Kwiatuszkowe Mamy i ich Pocechy szerokim lukiem... Tego nam wszystkim zycze z okazji naszego swieta
Wielki buziak Synku z okazji kolejnej miesiecznicy Olu, Fifku - sto lat!
NuuŚka
Sat, 08 Mar 2008 - 23:09
To tym razem już na spokojnie z przyjemnością popisze z Wami na nowym wątku. Sądzę że datę przejścia tutaj tez wybrałysmy calkiem sympatyczną, bo niezależnie od tego jak bardzo się utożsamiamy z tym Świętem - dzis jednak jest DZIEN KOBIET i z tej okazji wszystkim dużym i małym kobietkom życzymy z Olusią Dużo szczęścia i pomyślności!
W temacie "terrorysta -ka w domu" możemy też się wypowiedzieć w bardzo podobnym stylu jak Rubinka czy Antenka, bo u nas Ola potrafi wydrzeć się w niebogłosy gdy np przewijamy ją a królewna w tym momencie nie ma na to ochoty
CYTAT
miloscia mego syna sa wszelkiej masci kable, wiec jak mu nie pozwalam ich dotykac ( co jest zrozumiale) taki sam efekt, itp
Rubinko u nas jest też podobnie - Ola wszystkie kable , sznurki po prostu uwielbia i też strasznie się buntuje jak jej bronimy do nich dostępu. mam nadzieję że palec już się pieknie goi i nie dokucza tak mocno
Monyko opisalam Ci także na pv. I powtórzę się ale jestem pełna podziwu dla twojej osoby.
CYTAT
zajrzałam mu do dzioba bo płaczek dzisiaj przeokrutny no i górne dziąsła są jak balony 41.gif
Anitko Olusia też ma takie dziąsła i ku mojemu zdziwieniu chyba jej się 4 lub 5 wybija - dwójek jeszcze wszystkich nie ma a tam daleko dziś jak jej smarowałam dziąsła wyraźnie wyczuwalam zęba
Dużo zdrówka dla maluchów i dla ciebie!
CYTAT
z nowosci - Gabrys chodzi sam, po 4, 5 chwiejnych kroczkow, ale jestesmy strasznie dumni z niego. wyglada na to, ze wejdzie na wlasnych stopkach w ten drugi rok życia icon_wink.gif
Keth ciesze się i tak po cichutku troszkę zazdroszczę bo Olusia zatrzyamał sie na etapie stawania przy meblach i tuptania przy nich.
CYTAT
dziewczyny sk bierzecie siły, jestem okropnie wykończona i przybita, brakuje mi chwili wytchnienia, a nie mam nawet co na taką liczyć, bo ciagle coś jest do zrobienia, no i z małym cały czas... jak mi brakuje tak sobie poczytać w ciszy....
Pluszaczku mi ciągle brakuje tych sił i czasem sama się dziwię skąd one się znajdują gdy są potrzebne, choć przyznam że odkąd pracuję jestem lepiej zorganizowana i wbrew pozorem więcej potrafię zrobić niż jak byłam z Olą w domu - chyba ta świadomość że czasu jest mniej a obowiązków nie ubywa bardziej mnie mobilizuje. imprezy na roczek jakiejś wielkiej nie planujemy, a doświadczenia w tym temacie nie mam żadnego więc też chętnie poczytam co mozna zorganizować.
Antenko pomysł ze zdjęciami i takim małym podsumowaniem mi osobiście BARDZO sie podoba
a my jesteśmy u dziadków w górach, udało mi się dostać troszkę urlopu, ale wyjazd już na "dzień dobry" przysłoniły chmury bo w dzień wyjazdu dostałam telefon że opiekunka nie wróci do Świąt co w zasadzie oznacza szukanie nowej, więc mamy też na nowo problem... póki co odpoczywamy te kilka dni od tamtych zmartwień i korzystamy z ładnej prawie wiosennej pogody, a oto i spacerowe i nie tylko dowody:
papa
rubinka
Sun, 09 Mar 2008 - 00:17
To u ja sie melduje na nowym watku!!!
Kochane trojaczki rosnijcie zdrowe na pocieche rodzicom!!!!!!!!!
Co do palca jest juz lepiej, a M mnie dzielnie wyreczal z wszystkich prac zwiazanych z woda.
Nuusia fajne zdjecia, piekne miejsce No i mala ksiezniczka za kierownica przesłodka!!!
Moj synek potrafi odpowiedziec na pytanie gdzie jest mama, lub tata wskazujac raczka w naszym kierunku, ale dzis nas zaskoczyl, bo M rozmawial ze swoja mama przez Skypa i na ekranie bylo widac moja tesciowa przez webcam. m zapytal sie po hiszpansku Donde esta abuela? (gdzie jest babcia?) a maly rozradowany wyciagna raczke w kierunku monitora i tak kilka razy na to samo pytanie. Widac ze rozumie nas i po polsku i po hiszpansku, strasznie mnie to ucieszylo, bo juz sie martwilam czy przez to pomieszanie jezykowe (Ja z m, mowimy tylko po hiszpansku w domu, ja do malego mowie raz po hiszpansku raz po polsku, ten hiszpanski to juz z przyzwyczajenia, no i moja rodzinka oczywiscie mowi do niego po polsku) maly bedzie mial straszne zamieszanie w glowce, ale wydaje sie ze przynajmniej biernie nas rozumie w dwoch jezykach. magnuna a jak to u was wyglada? Jak wy rozmawiacie w domku?
Petelasia
Sun, 09 Mar 2008 - 09:58
Witamy w nowej odsłonie. kochane maluszki rośnijcie zdrowo- niedługo pierwsze prawdziwe urodziny
Niky
Sun, 09 Mar 2008 - 10:18
Wiec i my witamy ślicznie na tym naszym starym nowym watku, ktry za sprawą Remisi wygląda przepięknie
kethry
Sun, 09 Mar 2008 - 17:17
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MALUSZKOM I ICH RODZICOM!
Nuusiu swietne zdjecia - bardzo piekne kobietki na nich my bylismy dzis u Babc. na podworku 20 stopni w sloncu, wystawilismy Mlodemu hustawke na zewnatrz i w trakcie bujania zdrzemnal nie na godzinke. ja siedzialam przy nim w sloncu - i bylo bosko. lataja juz motyle - i po prostu czuc wiosne. mam podladowane akumulatory. rubinko na moje oko to Wiktor będzie w naturalny sposob dwujezyczny (bez wysilku wiekszego ) - co da mu w przyszlosci same korzysci. ja na spotkanie wciaz jestem bardzo chetna - w tym tygodniu tylko wtorek i sroda odpadaja kompletnie, ale moze w jakis inny dzien? daj znac.
my mamy w koncu trzeciego zeba - gorna dwojke. jedynek jak na razie ani sladu, moze moj model nie ma w wyposazeniu?
poza tym jestesmy na etapie wybierania samochodu... glowy nam puchna od nadmiaru informacji, bo chcielibysmy maly-duzy-tani-niezawodny-komfortowy i w dodatku chyba jednak diesel, choc przekonania stuprocentowego nie mamy. tak to jest jak ludzie o niewielkim pojeciu o motoryzacji po raz pierwszy kupuja wlasne 4 kolka. moze macie jakies cenne doswiadczenia? zwlaszcza w temacie skody, hondy, opla, nissana i renault?
buziaki!
tormenta
Sun, 09 Mar 2008 - 19:29
no to ja tez przywitam sie na tym pieknym wiosennym watku
Remisia - cudo
przepraszam, ze nie odzywam sie ale padam bo od poniedzialku w pracy z mojego dzialu 4 osoby byly na chorobowym... byl po prostu kosmos...
keth - my mamy skode fabie combi - to dobry samochod, nic sie z nim nie dzieje. Obsluga bardzo przyjazna dla uzytkownika - w Peugeocie zeby wymienic zarówki to trzeba bylo pol przodu rozbierac, tu trwa to chwile.
kethry
Sun, 09 Mar 2008 - 21:07
tormenta nie wyobrazasz sobie nawet, jak fajnie Cie widziec! mialam nawet maila do Ciebie wystosowac, ale zem ostatnio sama malo pismienna, to w koncu nie zdazylam . no wlasnie dokladnie do skody fabii combi sie miedzy innymi przymierzamy. nie bede ukrywac, ze cenowo wyglada bardzo korzystnie, wyglada tez ladnie - no i zawsze to kombi. ino oboje z mezem musimy sie uporac z marzeniem, zeby ten pierwszy samochod mial choc troche sportowego charakteru - a nie tak od razu, statecznie . tylko, ze my za pare miesiecy to juz calkiem stateczna rodzina bedziemy. eh.
tormenta
Sun, 09 Mar 2008 - 21:23
CYTAT(kethry @ nie, 09 mar 2008 - 22:07)
a nie tak od razu, statecznie
nooo gdyby to moj M przeczytal my mamy wersje sportline ale ze sportowego charakteru to ma ona tylko fajne przednie siedzenia i czerwone pasy
no i pieknie dziekuje za tak mile przywitanie, zebys mnie jeszcze troszke bardziej pozalowala to dodam ze chorowaly 4 osoby z 6... wiec przez tydzien pracowalam tylko ja i jeden kolega
Remisia
Sun, 09 Mar 2008 - 21:46
CYTAT(tormenta @ nie, 09 mar 2008 - 19:29)
Nie mam czasu pisac, ale o prostu musze...
No zjadlabym w calosci, razem z zebami to cudo wyszczerzone!!! Piekny, cudny, przeslodki!!!
Keth moj M. poleca Toyote. Droga (nas nie stac, a tez sie przymierzamy do kupna) - ale niezawodna (sprawdzone), wygodna, bezpieczna i nie traci na wartosci rocznikowo. Jego slowa. Kazal przekazac
Dobranoc!
Remisia
Mon, 10 Mar 2008 - 09:43
Z braku czasu wstawiam tylko zdjecie mojego najwspanialszego prezentu urodzinowego I nie mowie tu o trunku w zoltym kartoniku
Co powiecie na zmiane fryzury??? Nigdy nie mialam az tak krotkich wlosow
kethry
Mon, 10 Mar 2008 - 10:56
CYTAT(Remisia @ nie, 09 mar 2008 - 23:46)
Keth moj M. poleca Toyote. Droga (nas nie stac, a tez sie przymierzamy do kupna) - ale niezawodna (sprawdzone), wygodna, bezpieczna i nie traci na wartosci rocznikowo. Jego slowa. Kazal przekazac
podziękuj koniecznie. i ucałuj . w oba policzki . problem niestety polega na tym, że na toyote absolutnie nas nie stać . ewentualnie na yarisa, ale yaris jest jak na nasze potrzeby stanowczo za mały. kupować używany się boimy - bo my się nie znamy na samochodach w ogóle, a on nam musi pojeździć kilka ładnych lat, bo kolejny to nie tak szybko kupimy. jeśli Twój M znalazłby jeszcze cierpliwość, zapytaj co sądzi o fordzie lub kii?
fryzura świetna.
p.s. jak tam środa?
tormenta ale myśle, że jak zmęczoną mamę witał w domku taki uśmiechnięty mały przystojniak, to od razu było lepiej .
rubinka
Mon, 10 Mar 2008 - 12:10
Keth jak tobie odpada wtorek i sroda, to w tym tygodniu chyba zostaje nam tylko sobota Jakby cos to w przyszlym.
Co do samochodu, my mamy Peugeot 206, kupilismy go trzy lata temu w salonie, musze powiedziec ze nowy samochod to faktycznie zaleta, bo od tego czasu jezdzi sobie i jest OK Natomiast jest malutki wiec my tez sie przymierzamy do zmiany samochodu i raczej zdecydowalismy sie na Nissana Primera, tylko ze my chcemy tym razym uzywany , np 3-letni, bo na nowy tego kalibru nas nie stac. Pozatym moj ojciec jest mechanikiem i polecal nam ten samochod, ale musle ze Skoda tez jest w porzadku, poprostu mojemu M bardziej podoba sie Nissan
xyzzz
Mon, 10 Mar 2008 - 12:57
Witajcie Kochane ! Na wstępie bardzo przepraszam, że ostatnio Was strasznie zaniedbałam , ale nadmiar obowiązków i kłopotów ostatnio mnie powala. Nie jestem w stanie pisać, bo albo nie mam czasu, albo kłopoty mnie tak dołują, że po prostu mi się nie chce
Nie mogę wyjść z podziwu jak patrzę na fotki jakie macie duże dzieciaczki i jakie samodzielne. Dudka zatrzymała się na etapie stawania przy meblach, ostatnio znowu przeziębiona i gile ma do pasa. Zębów na stanie pięć.
Bardzo zazdroszczę spotkań na żywo i sama chętnie spotkałabym się z Wami. Jak ogarnę się z kłopotów mam nadzieję że tormenta i Anita też będą chętne.
Anita mam pytanie odnośnie piersi,wiem że miałaś też z nimi problemy. Możesz cos więcej napisać, bo moje klopoty w tym temacie nadal sie nie skończyły. Obecnie oczekuję na biopsję piersi.
keth w temacie samochodowym trochę mogę pomóc (a raczej mój M. - 10 lat pracy w serwisie Opla). Na jakiekolwiek pytania odnośnie tej marki i innych również, chętnie odpowie mailem lub telefonicznie. Więc wal jak w dym .
Spadam trochę sie przespac, póki Dudka spi, bo za mną jedno-dobowa podróż w ciągu której zrobiłam w sumie 2200 km za kółkiem. Od zmęczenia aż mi sie wylewy na gałkach ocznych porobiły . No i mam za sobą debiut pozostawienia mojej dwójki w domu z babcią ( moją mamą) na całą jedną dobę. Nawet nie było tak źle, myślałam że bardziej będę to przeżywać, ale widocznie podróż tak mnie zaabsorbowała, że już nie miałam czasu myslec o dzieciach.
Pozdrawiam
Petelasia
Mon, 10 Mar 2008 - 14:20
Jeśli chodzi o samochód to my zmieniliśmy w tamtym roku w sierpniu. Mieliśmy Matiza i przesiedliśmy się do Peugeota 307, i jest świetny. A żarówkę w tym modelu zmieniałam własnoręcznie i nie zdejmowałam maski:) Polecam- ekonomiczny i jak do tej pory bezawaryjny (kupiliśmy 4 letni)
kethry
Mon, 10 Mar 2008 - 14:26
dzięki, Dziewczyny, jestescie niezawodne
pati pozwalam sobie wyslac Ci PM.
ANITA:)
Mon, 10 Mar 2008 - 21:48
Jestem dzisiaj po wizycie u okulisty. Jutro na 10 rano jadę do szpitala na... zastrzyk w oko Nie mam siły nic więcej pisać, głowa pęka mi w szwach Idę spać aby o tym nie myśleć. Postaram sie jutro do Was zajżeć. Dobrej nocy
antenka
Mon, 10 Mar 2008 - 21:53
Witam!
I ja się melduję na nowym, wiosennym wątku.
Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale jak się przeniosłyśmy to na dworze naprawdę jakoś cieplej sie zrobiło. I słonko nawet czasami świeci.
U nas nic nowego się nie wydarzyło. Praca, dom, praca, dom....
W zasadzie to mogę się podpisać pod słowami pati
CYTAT
Na wstępie bardzo przepraszam, że ostatnio Was strasznie zaniedbałam , ale nadmiar obowiązków i kłopotów ostatnio mnie powala. Nie jestem w stanie pisać, bo albo nie mam czasu, albo kłopoty mnie tak dołują, że po prostu mi się nie chce
W kwesti samochodów się nie wypowiem, nie posiadam i nawet się nie zanosi.
tormenta - aż weselej się robi jak się patrzy na Twojego szkraba. Czy ta minka to pozowanie do zdjęcia, czy Szymon na ogół taki wesoły? A w pracy się trzymaj &&& już niedługo będzie lepiej.
pati-pat - zdrówka córeczce życzę. Teraz chyba bardzo dużo ludzi choruje. U mnie to co raz słyszę, że ktoś chory. Dobrze, że nas choroba omija. A Duda też wkrótce na pewno się wyleczy.
Remisia - fryzura fajna. Ale fajniejszy ten kawaler u Ciebie na rękach. Dawno żadnego fotostory nie było....
Zmykam.
antenka
Mon, 10 Mar 2008 - 21:54
Anita - trzymaj się. &&&&&&&&&&&&&&&
Darusia
Tue, 11 Mar 2008 - 08:59
Witam po straaasznie długiej przerwie!!!!
Przepraszam, że się obijałam z pisaniem, ale podczytywałam Was. Jakoś nie miałam weny do pisania, ale teraz przy wiośnie to już inaczej
U nas super, Bartuś drepta narazie tylko przy mebelkach. Ooooo książe sie odezwał...obiecuję zaglądać.
Pozdrawiamy Buziaki
Remisia
Tue, 11 Mar 2008 - 10:50
CYTAT(kethry @ pon, 10 mar 2008 - 10:56)
podziękuj koniecznie. i ucałuj . w oba policzki . problem niestety polega na tym, że na toyote absolutnie nas nie stać . ewentualnie na yarisa, ale yaris jest jak na nasze potrzeby stanowczo za mały. kupować używany się boimy - bo my się nie znamy na samochodach w ogóle, a on nam musi pojeździć kilka ładnych lat, bo kolejny to nie tak szybko kupimy. jeśli Twój M znalazłby jeszcze cierpliwość, zapytaj co sądzi o fordzie lub kii?
Juz Ci pisze, co powiedzial.
Po pierwsze - uwaza, ze nowe autko sie nie oplaca. Duzo tansze jest dwu, trzyletnie. Jesli boicie sie kupic uzywanego, jest wyjscie posrednie - kupic uzywane z salonu. Wychodzi 3-4 tysiace drozej, ale jest pewne. My tak wlasnie zrobimy, bo roznica cen jest naprawde duza... a dwu-trzylatek jest w naprawde dobrej formie.
Po drugie - na Forda sami sie zamierzamy dokladnie Focusa combi... coby rodzinny byl. Zastanawiam sie tylko jak ja taka kolumbryna zaparkuje...
Na razie tyle, bo Maly wzywa!
Bogna
Tue, 11 Mar 2008 - 12:37
Hej! I ja się melduję na nowym wątku... Faktycznie jakiś wiosenny nastrój przez niego mamy
U nas okropnie . Filip ma zapalenie krtani tzn. mial, teraz pozostal katar do kolan. Tydzien nieprzespanych nocy, kaszel jego okropny, wizyty u lekarza, inhalacje, ja zmęczona do bólu bo M wstaje do pracy o 4 i tez musial sie wyspac, okropnosc. Najgorsze jak młody kaszlał i zaczynał się dusic, do tego płakał, katar zapychał mu nos a slina nie pozwalała spać normalnie no i do tego gorączka i podawanie leków co u nas ma starszny wygląd bo musieliśmy praktycznie robic to na siłe bo młody nie chciał buzi otwierac jak widział mnie z czyms w reku. Koszmar. Aha i żeby było tego mało to naraz wyszły mu 4 zeby w tym czasie więc razem mamy 8.
Przepraszam że nie napisze każdej z osobna czegoś ale jestem tak wykonczona ze brak mi slow i korzystam ze mlody spi.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SOLENIZANTOM, ZDJĄTKA PRZESLICZNE WSZYTSKIE NO I TYM KTÓRE POTRZEBUJĄ DOBRYCH MOCY PRZESYŁAM FLUIDKI CHOC U MNIE Z NIMI KIEPSKO OSTATNIO
jak wyjdziemy z choróbska to sie zameldujemy
xyzzz
Tue, 11 Mar 2008 - 12:50
Anita i trzymam kciuki
Remisiu z tym parkowaniem nie będzie tak źle, wbrew pozorom kombiakiem łatwiej się cofa niż np. hatchback-iem, bo lepsza widocznośc.
kethry mam nadzieję że wiad. doszła
Bogna ściskam mocno Ciebie i Fifiego. Dużo sił dla Ciebie i zdrówka dla małego.
pluszak
Tue, 11 Mar 2008 - 22:19
Bogna - dużó zdórwka dla Fifiego - trzymaj się Anita - trzymaj się, na pewno nie będzie tak źle pati - ty też sie trzymaj i tobie również zdrówka
wszystkim potrzebującym dużo zdrówka i radosci
u nas ok, Piotrek nadal tupta z jeżdzikiem i podczymując się wszystkiego. mamy w końcu te górne jedyneczki!!! a wiec razem 4 ząbki poza tym to wciąż sie coś dzieje i czasu brakuje na wszystko...
ponawiam pytanko o organizację imprezki roczkowej jak planujecie zorganizować roczek swoim pciechom? jakieś pomysły??
a i jeszcze moze plany wakacyjne, moze znacie jakieś tanie kwatery/domki na czerwcowe wakcaje nad morzem??
magnunaa83
Tue, 11 Mar 2008 - 22:51
Rubinka ja z moim M w domu mówimy po angielsku i po arabsku i po polsku też czasem ale szybciej sie dogadamy po angielsku. Ja do Amiry mówię po polsku i czasem angielsku a M mowi do niej przeważnie po arabsku. w ten sposób ona chwyta 3 jezyki na raz. mojej kolezanki córeczka tez jest 3 jezyczna i nie ma z tym problemów. Amira tez wskazuje palcem pokazujac na mnie czy kogos z rodziny i tez widze ze rozumie nas w kazdym z tych jezyków.
Nuusia sliczne zdjecie:) fajna ta twoja Olusia
kethry ja jeżdze calibra i dla mnie jest super mimo ze jest 3 drzwiowe nie przeszkadza mi nawet wkładanie Amiry do fotelika z tyłu opel jest w miarę tani
co u nas? hmmm.... razem z M chyba decydujemy się na zamieszkanie w wawie, bo on tam pracuje i w domu jest co tydzien na jeden dzien problemem były moje dalsze studia ale postaram sie o przeniesienie.A takie życie na odległość nie jest dobrym wyjśćiem. Od tamtej pory nasze małżeństwo "zmieniło się" także zaczęłam naciskac na M i jak dobrze pojdzie za miesiac zmienimy adres Amira ma nadal tylko 2 ząbki raczkuje i chodzi przy meblach. Coraz czesciej puszcza raczki i stoi sama ale nadal boi sie zrobić kroczka zresztą ma jeszcze czas pozatym jest zwariowana tak jak była
kilka jej fotek
moja pszczółka
Amira wie co dobre
dziś na spacerku
lece spać bo rano pobudka
dziewczyny czy macie jakies pomysły ne prezent na roczek dla swoich pociech ? u nas w prawdze za 1,5 miesiaca ale rodzina juz pyta co kupić amirce na prezent ,Zabawek amira ma 2 kartony, foteliki , hustawki rowerek tez juz jest :/ ubranek mamy do jesieni.
ANITA:)
Thu, 13 Mar 2008 - 14:50
dziewczyny ja zwariuję ciągle nie mam czasu !!!
pati-pat odnośnie piersi to po pierwszej ciąży miałam wykryte małe guzki - torbielki. Wtedy jeszcze byłam przed rozwodem z moim byłym który jest lekarzem, notabene chirurgiem i to on zagłębiał się w temat. Guzki nie były jakieś złośliwe ale dla spokoju operowano mnie i wszystko usunięto. Niestety miałam poprzecinane kanały mleczne dlatego później już nie mogłam karmić.
magnunaa83 zdjęcia Amirki śliczne no i faktycznie od małego wie co dobre Ja już się cieszę bo w czerwcu znowu będziemy mieli okazję pokosztować sziszy
Bogna bidulko mam nadzieję że z Fifkiem już lepiej. Trzymaj się kochana i dużo wytwałości i cierpliwości. Marne może to pocieszenie ale na szczęście każda choroba w końcu się kończy. tormenta zdjęcia Szyma rewelacyjne, aż się wierzyć nie chce że już taki duży i samodzielny. Może pomyślimy coś nad spotkaniem? co ty na to?
Remisiu WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ŻYCZENIA bardzo spóźnione ale bardzo szczere wybacz
pluszak ja mimo że mieszkam nad morzem to za bardzo ci nie pomogę. My raczej nie spędzamy wakacji nad naszym Bałtykiem, najczęściej są to wypady na np. Półwysep jednodniowe z wieczornym powrotem do domu. Od kilku lat raczej wyjeżdżamy tam gdzie pogoda nas nie zawiedzie, a naprawdę można znaleźć fajne wycieczki w cenie wcale nie większej jak by się spędzało wakacje nad naszym morzem, a pogoda przynajmiej gwarantowana. Fakt że najlepiej załatwiać wcześniej rezerwacje, bo zawsze jeszcze taniej. My już na koniec listopada załatwialiśmy wyjazd do Egiptu na czerwiec i jak wyszły tylko pierwsze oferty w biurach podróży. W ten sposób od kilku lat robimy bo możemy wszystko z dużym wyprzedzeniem do wyjazdu zorganizować: czas, pracę no i poodkładać pieniążki. A w tym roku to jedziemy naprawdę całą "kupą" bo zabieramy wszystkie dzieciaki i jeszcze zrobiliśmy na święta niespodziankę babci w postaci tego wyjazdu.
a co u nas? na szczęście dzieciaki powyłaziły z przeziębień i już jest ok. Ola od tygodnia chodzi znowu do przedszkola Niestety z Szymem byliśmy u dermatologa i ma typowe AZS. Także dostaje codziennie Amertil, maść Elidel i tu myślałam że mnie trafi bo w aptece zapłaciłam o zgrozo za 10mg 70pln i odstawione są całkowicie wszystkie pordukty tylko mleko do póki nie zagoi mu się skóra nie mozemy nic wprowadzać.
i to by było na tyle w takim wielkim skrócie. Uciekam dalej do sprzątania Będzie inspekcja bo babcie znowu dyżur będą miały od jutra przy dzieciach, bo my lecimy do Londynu. Ciesze się, bo tym razem pojedziemy jeszcze do mojej koleżanki do Derb. Zamelduję się w poniedziałek papapa
aha i dziękuję bardzo za kciuki. Zastrzyk przeżyłam choć do przyjemności nie należał tym bardziej, że wiedziałam co mnie czeka bo już kiedyś go miałam. Wcześniej nie pisałam, ale od kilkunastu lat mam zmiany naczyniowe na siatkówce i nie mogą mi tego wyleczyc bo nie moga dojśc od czego to cholerstwo sie zrobiło. Odnawia mi się co jakiś czas i za każdym razem coś ze mną eksperymentują. Teraz dałam sobie zrobić zastrzyk aby tylko nie brać sterydów. Krótko przed zajściem w ciążę z Szymem leżałam w szpitalu i je brałam. Normalnie tragedia. Po zastrzyku chodziłam ślepa na jedno oko, ale od wczoraj mam wrażenie że jest ciut lepiej i ztego się cieszę, bo jak nie będzie poprawy to znowu czeka mnie szpital brrrr No cóż tak to chyba już jest że nie może być zawsze ze wszystkim wspaniale
NuuŚka
Fri, 14 Mar 2008 - 20:56
hej dziewczyny!
nie było nas chwilkę bo na wyjeździe nastąpiły problemy techniczne z dostępem do netu, a przy tym przyznam że pogoda bardziej sprzyjała wycieczkom niż siedzeniu przy komputerze. No ale teraz już mamy powrót do tzw codzienności: praca- praca dom itd.
zaległości forumowe postaram się dziś nadrobić, a poki co wrzuce jeszcze moją księżniczkę:
monyka
Sat, 15 Mar 2008 - 19:34
Witam na nowym wątku, wiem wiem że późno ale musicie mi to wybaczyć, podobnie jak u anity brak totalny czasu Nuusia córunia ślicznia a jaka mi mama dzinksówe ubrała buźka!!!
Tormenta Szym super, bardzo fajnie wyglada!!!!
I wszystkim kietniowym kwiatuszkom zdrówka a mamom zadowolenia!!! Wiosna idzie co nie?
Oświadczam że podmurówka domu zrobiona i zaczęty garaż dgyby dziś była pogoda garaż byłby skończony , tak więc cały tydzień miałm muraży obeszło się bez gotowania obiadów, udało mi się załatwić obiady ze szkolnej stołowki, za co jestem niemiłosiernie wdzięczna bo z samym podaniem i tak miałam cholernie dużo roboty, ... niby to wszystko męczące ale jak zobaczyłam zarys pokoi to aż mi się łezka w oku zakręciła
W między czasie wreszcie chwyciłam aparat i zrobiłam małemu parę zdjęć oto one taka mała sesja pa
Remisia
Sun, 16 Mar 2008 - 10:10
Przepraszam za milczenie, ale dziecko mi sie pochorowalo Doslownie pali sie od goraczki, taki jest biedny Moj malutki syneczek Napisze, jak pozbieramy sie "do kupy".
Monia, Nuusia Maluchy super
Petelasia
Tue, 18 Mar 2008 - 09:30
Remisiu - trzymam kciuki za Adasia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Weny do pisania nie ma więc zdjęcia:
Z butem mi do twarzy
Mamo jestem groźny
A kuku
pozdrawiamy
kethry
Tue, 18 Mar 2008 - 18:44
Petelasiu Twój niebieskooki łobuziak wygląda naprawdę groźnie zresztą patrząc na niebieskookiego Wiktora monyki stwierdzam, że te blondasy maja jednak w sobie to "coś"
a w ogole to przepraszam za milczenie, jakos z samopoczuciem ostatnio nie najciekawiej, ranki sa najgorsze...
w tym tygodniu mam usg, z badaniem przeziernosci karku. nic nie mowie, cicho czekam - mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. jak bedziecie mialy wolna chwile - potrzymajcie kciuka. poza tym wszystko powolutku - jeszcze sie nie wzielam za swiateczne porzadki na szczescie swieta tym razem nie u nas
buziaki, Kochane.
Remisia
Wed, 19 Mar 2008 - 09:40
Witam!
Widze, ze watek nam zamiera ... gdzie jestescie dziewczyny???
My wracamy do zycia goraczka poszla precz, teraz Maly jest caly wysypany. Wychodzi na to, ze przechodzi "trzydniowke". A tak strasznie sie martwilam... Wlasciwie juz nic sie nie dzieje - poza ta wysypka, oslabieniem i marnym apetytem. Oby i to szybko minelo! Prosze jeszcze o fluidki!!! I dziekuje za te przeslane Petelasiu, Keth
Keth trzymam! Ale to przeciez jasne, ze wszystko bedzie dobrze Ja na szczescie na swieta tez wybywam, bo w domu mam po tej Adaskowej chorobie taki syf, ze az wstyd a sprzatnac nie ma kiedy, bo Mlody dalej jest marudny i ciagle sie przytula, wlazi na kolana... chyba ida nam do tego wszystkiego gorne dwojki
Petelasiu Szym "grozny" jest poprostu cudny
Dziewczyny wracajcie!!! Jakos tak tu smetnie
Buzka!
ANITA:)
Wed, 19 Mar 2008 - 16:01
CYTAT
Widze, ze watek nam zamiera ... gdzie jestescie dziewczyny???
oj zamiera zamiera
Powoli zaczynam "myśleć" o świętach. Niestety tym razem Wielkanoc u nas, a myślałam że się wykpię a tu niestety babcie pierwsze to zrobiły dzisiaj udało nam się już zrobić grubsze zakupy, została mi właściwie do kupienia tylko wędlinka i jakieś tam drobiazgi, ale to już na sam koniec no i jeszcze będę się musiała udać w poszukiwania "białych" jajek bo dzisiaj nie dostaliśmy, a do malowania te brązowe to nię nic a nic nie nadają, no chyba że do cebuli. Ciasta już jakieś tam zamówiłam, resztę upieką babcie
Remisia fajnie że już wychodzicie z choróbska, i przesyłam fluidki o które prosiłaś &&&&&&&&&&&& mam nadzieję że pomogą. Ja ostatnio się cieszyłam ze dzieciaki już powyłaziły ze wszystkiego, a dzisiaj Ola coś mi zaczęła podejrzanie pokasływać Dałam już jej syropki i mam nadzieję że się nie rozwinie. A co do włażenia na kolana to też coś wiem na ten temat. Ze mnie Szym nie schodził po powrocie z Anglii, aż sama byłam zdziwiona że aż tak bardzo się stęsknił. Normalnie plasterek z niego był cały dzień nie to że marudził czy kaprysił tylko cały czas wtulony we mnie. I też nic nie mogłam robić a sprzątanko i prasowanko aż piszczało
Petelasia niemożliwie niebieskie oczęta ma ten twój synuś
CYTAT
Keth trzymam! Ale to przeciez jasne, ze wszystko bedzie dobrze
i ja się dołączam
a to dzisiejszy poranny Trójmiejski krajobraz Normalnie masakra i taka ma być Wielkanoc ???!!!!
i troche aktualnych fotek
troszke się "zaplułem", ale to nic prawda?
i tak jestem szczęśliwy
no i ciągle mam te wielkie oczy
koniecznie chciałem mamusi pomóc przy rozpakowaniu walizki po powrocie
Oleńka w stroju któy dostała od cioci chrzestnej z Anglii
pozowaniu nie było końca
zwariowana mam w Londynie
nasz przyjaciel Mr Bond
NuuŚka
Wed, 19 Mar 2008 - 16:13
CYTAT
Widze, ze watek nam zamiera ... gdzie jestescie dziewczyny???
Remisiu jesteśmy, tylko ten okres przed świętami jest dosyć szalony i obowiązków jeszcze więcej. Co prawda my jedziemy w góry do rodziców na Święta ale w pracy mam niezly natłok roboty, do tego probuję posprzątać choć troszkę w domu, przyzwyczajamy Olusię do nowej opiekunki (tym razem starsza pani) i tak czas ucieka...
Dziewczyny w sumie to Candy dawno tu nie było ale przegapiłyśmyPIERWSZY ROCZEK KWIETNIOWEGO KWIATUSZKA!!!! STO LAT MARCELKU!
BUZIAKI
xyzzz
Wed, 19 Mar 2008 - 18:20
A ja egoistycznie wpadam prosić o kciuki i dobre słowo.
Jutro mam biopsję piersi i strasznie się boję, chociaż sama nie wiem czy bardziej badania, czy bardziej wyników?
Pozdrawiam Was serdecznie
kethry
Wed, 19 Mar 2008 - 20:06
PATI trzymam, na pewno bedzie dobrze &&&
ANITA:)
Wed, 19 Mar 2008 - 20:38
pati-pat ja wierzę że może być tylko dobrze i trzymam kciukasy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
pluszak
Wed, 19 Mar 2008 - 20:43
ojej jak mnie dawno tu nie było, a to dlatego że ciągle się coś dzieje, czasu brakuje, często nawet wcale komputerka nie mam kiedy włączyć
Pati - trzymam kciukasy, nic się nie martw wszystko będzie ok
MARCELKU STO LAT, NASZ PIERWSZY KWIATUSZKOWY ROCZNAK!!!
Anita - zdjęcia jak zwykle super a jak Oleńska pozuje pięknie, no i te oczy Szymka...
Petelasiu Twój niebieskooki łobuziak czad... przypomina mi Piotrusiową groźną minkę
keth - i ja trzymam, będzie ok, głowa do góry
monyka - gratuluje postępów w budowie to musi być niezła frajda a zdjęcia małego super jak te dzieciaczki rosną
Nusia - Oleńka to już piękna pannica i taka słodka w tej sukieniusi
a u nas tak w skórcie - mały złapał wirusa, ale własciwe nic mu nie jest, katar zwalczyliśmy raz dwa wodą morską, aż sama jestem zdziwona że tak pomaga:), moja mam dochodzi do siebie po operacji i wszystko ok, jedziemy do nich na swieta; M wciaż pracuje, mają dosłownie maraton, bo niedługo premiera, więc całymi dniami próby, nawet wczoraj w nocy jeszcze coś nagrywali, to już trwa tak długo, jestey wszyscy wykończeniu; teraz uziemniona w domku z Piotrkiem, pogoda okropna, mały chory więc nie ma jak wyjść, więc póki co tylko planuję zakupy świąteczne i staram sie pożądki zrobić, a Piotrek ostatnio taka przylepa, papuga i łobuziak, że praktycznie nic nie mogę zrobić
no to tak w skrócie, smutno mi tak siedzieć w domku, tak mi brakuje tych spacerków, niech tylko Piotrula szybka zdrowieje i akurat jak się ładnie zrobi pójdziemy sobie na piękny spacerek
Petelasia - Szymonek Groźny jest naprawdę groźny niezła ta minka.
Remisiu - jak dobrze, że gorączka poszła precz, a kysz!
kethry - kciuki baaaardzo mocno zaciśnięte, na pewno będzie wszystko ok. Napisz koniecznie. &&&&&
Pluszak - wkleiłabyś jakieś nowe zdjęcia najmłodszego kwiatuszka, dawno go tu nie było.
U nas nic nowego. Jutro planuję zakup spacerówki parasolki, jak kupię to sfotografuję i pokażę. Dzisiaj byłam z małą u lekarza, bo mam wrażenie, że ciąga się za ucho i przy myciu uszu z jednej strony mi się jakby wygina. Dała babeczka skierowanie do laryngologa. Jak jeszcze zauważę jakieś niepokojące objawy to pójdę. Martynka waży 11 kg. Pierwszy raz dzisiaj była ważona na wadze dla starszaków, czyli takiej starej, zwykłej wadze, na której się stoi, a pani przesuwa takim jakby odważnikiem. (nie wiem czy wiecie o czym tu piszę)
Na koniec kilka zdjęć, bo jak zwykle nie mogę się powstrzymać.
przeróbka:
NuuŚka
Thu, 20 Mar 2008 - 21:43
Pati &&&&&&&&&&&&&&&&&
Keth &&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Anitko, Antenko zdjęcia i dzieciaczki Super
a my pakowanie i jutro w drogę. Pa
Remisia
Fri, 21 Mar 2008 - 09:19
Takie slodkie zyczenia podkradlam od kolezanki... i Wam je przekazuje moje forumowe Siostry! Dzieki, ze jestescie!