gliniaste stolce u 4 latka

 Blaire... małżonkowy wspólny wyjazd - ale za to jaki jaki jaki! Ja dąże do tego...może sie uda zrealizować.

A my nerwowi - Oskar rzygał w nocy z sobty na niedzielę. potem przestał ale po dobie sie zaczęła sraczka, trwała ok doby. teraz ma 2 dzień gówno jak glina, w brzuchu mu gulga, jest oslabiony i niemrawy. apetyt niewielki, no ale zajada po trochu tylko na ból brzucha chwilami narzeka.

zaczynam sie martwić.w zasadzie to sie boje - bo dziecko jak nie moje - spokojne i bez energii

kupa pojechala do badania, jutro wyniki

trzymajcie kciuki.

nie wiem co mam myśleć, czy to rota może tak trzymać? a może jakieś zatrucie, ale jak? czym?

Mój Kapi też wymiotował.Pierwszy dzień leżał , dzisiaj już spokój .Ale apetytu zero ale energia wróciła .Rozwolnienia nie miał ale dzisiaj właśnie zrobił dwa razy taką gliniastą kupę .A jak tam wasze wyniki

po 20.00 mamy mieć wyniki

napisze co i jak

Oskar nadal osłabiony, ale po trochu je.

zakaz mleka słodiego, słodyczy i mięsa, bo to fermentuje

raz na dobę taka kupa dziwna i troche pupa boli - szczypie

denerwuję się, ale jeszcze kilka godzin i sie wyjaśni co dalej

Wczoraj u nas było dobrze a dzisiaj popołudniu jakby pogorszenie caly czas marudzi ze boli brzuch Zrobił jeszcze jedną ale już wodnistą kupką .Kolacji nie zjad Kucze a jutro sobota lekarz tylko w szpitalu

wyników nadal nie mam, rano dziadek zaczyna swoj dyzur w zakaznym to  i sprawdzi i pojdzie do pediatrow zapytac co i jak.

podaję enterol

z jedzeniem kiepsko

brzuch pobolewa, szczegĂłlnie po jedzeniu i w trakcie,

mały sie kładzie sam i kaze masowac brzuch, czasem jak  puszcza baki - jest lepiej

dzadek stawia na a) nietolerancję pokarmowa

b) zatrucie

c)podraznienie watroby ....itd

d)zakazenie powazniejsze jakies



podobno na rota to nie wygląda

ale dziadek to nie pediatra , więc nie chce mi nic powiedziec dopóki nie zobaczy wyników

czekam

Czy to porównanie do gliny ma coś wspólnego z tym, że ten stolec jest tłusty? Bo tłuste stolce to objaw problemów z trzustką, lub...nietolerancją pokarmową która uszkodziła kosmki.

Jak tam u was ? Nasz Kapi wstał dzisiaj jak nowo narodzony zrobił ładną kupkę i apetyt wrócił