Witam
Jaś urodził się 11.listopada o 6.55 w szpitalu przy Madalińskiego w w-wie.
Ważył 3940 i miał całe 60 cm, dostał 10 punktów.
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2003
Witam
Jaś urodził się 11.listopada o 6.55 w szpitalu przy Madalińskiego w w-wie. Ważył 3940 i miał całe 60 cm, dostał 10 punktów.
Gratuluje dużego chlopaka moja Patusia przy nim to kruszynka.
Urodziła sie 20.11.2003 zupełnie niespodziewanie w 37 tyg. Ważyła 2900 i miała 53cm i tez 10 punktów Pozdrowienia dla Jasia
A już myślałam, że Jasiek będzie tu sam
Super, że jesteście Pozdrowionka i buziaczki od nas dla Patusia
Oczywiście dla Patusi nie Patusia
Tylko dwie sztuki urodziły się w listopadzie
Dominia urodziła się IMiDz w Warszawie, 4.11.2003
miała 9-10 pkt, 56 cm i ważyła 3860 g Pozdrówka dla Jasia i Patusi
Witamy Dominisie
Dominisia także wita
przynajmniej tak mi coś ostatnio mruczła przy cysiu Czy inne "Listopadki" mają problemy z brzuszkami? Bo Domisia ma do tej pory
[quote=ANIUTAS]
Czy inne "Listopadki" mają problemy z brzuszkami? My nie mieliśmy i nie mamy
Zuzia urodziła się 30.11. ma 9 pkt. Apgar, równo 3kg., 54 cm. Nie mamy kłopotów brzuszkowych!
Domisia chyba (wreszcie!) zaczęła wyrastać z "brzuszka"
Witamy Zuzie
Zuzia wita Mamy i swoich rówieśników:)
Czy wasze dzieciaczki jedzą coś więcej niż cycusia, jeśli tak to od kiedy
Jaś dziś dostanie pierwszy raz coś innego niz mleczko mamy, będzie to marcheweczka Ciekawe czy będzie mu smakowała Później napisze jak było Pozdrawiamy
Przymierzam siepowoli do marchewki w postaci papki..... Ale trochę mam stracha, jak Mała zareaguje......... Napisz, proszę, co i jak z tą marchewką.
No i Jaś po 1/3 słoiczka marchewki
Troszkę się męczył z połykaniem, ale nawet dobrze mu poszło. Jutro dalszy ciąg marcheweczki CYTAT(Coco) Przymierzam siepowoli do marchewki w postaci papki..... Ale trochę mam stracha, jak Mała zareaguje......... Napisz, proszę, co i jak z tą marchewką.
Dałam marchewkę i jestem ciężko przestraszona. Od tygodnia nie było kupki. Właściwie była ale bardzo malutka. Jeśli dziś dalej nie będzie to jutro idę do lekarza.
Bożenko, mam nadzieję, że wszystko będzie oki............
16.03 idziemy na szczepienie, jak Wasze Maluchy reagują na nie???? Nasza Mała jest oczywiście marudna, podczas szczepienia, biedna, krzyczy tak, że ją w całej przychodni słychać.......
Nina urodzila sie w 37tyg., wazyla 2830, miala 51cm. To byl 19.11.2003 , godz. 6.20
Problemow z brzuszkiem nie bylo zadnych. Jest na mleczku sztucznym, oprocz tego dajemy soczki- z marchewki i jablka a teraz przymierzamy sie do pierwszej zupki. No i moze do jablka z lyzeczki. Czy trudno wam poszlo pierwsze karmienie lyzeczka? CYTAT Bożenko, mam nadzieję, że wszystko będzie oki............
Nie musieliśmy iść do lekarza. Z samego rana była kupka i to jaka Z całego tygodnia. Ale za to jaka ładna. Jak nigdy dotąd. Marchewka to jednak dobra rzecz na brzydkie kupki Teraz będę dawać marchewkę z jabłkiem
DZIEWCZYNY, JAKIE SOKI WPROWADZIŁYŚCIE? DOMOWEJ ROBOTY, CZY KUPNE? TO SAMO PYTANIE DOTYCZY WARZYWEK?
JAK JE PODAJECIE ? Bozenko, super! Martwiłam się i bałam sama zaeksperymentować!
DZIEWCZYNY, JAKIE SOKI WPROWADZIŁYŚCIE? DOMOWEJ ROBOTY, CZY KUPNE? TO SAMO PYTANIE DOTYCZY WARZYWEK?
JAK JE PODAJECIE ? Bozenko, super! Martwiłam się i bałam sama zaeksperymentować!
Też przymierzam się do zupki jarzynowej typu marchew + 2,3 warzywka,
ale na razie ciągle odkładam pierwszą próbę Może nawet przez pełne 6 miesięcy będę karmić tylko piersią Łukasza karmiłam tak ok. 7 miesięcy i nie ma alergii w przeciwieństwie do swojego brata
Witam
Ja nie podaje jeszcze innego jedzonka niz mleko poczekam do 6 miesiąca Czy któraś z was ma może książke kucharską dla maluchów i mogłaby podać na nią namiary? Co do szczepienia to mała też bardzo płacze i dla nas obu jest to bardzo duży stres. Teraz szczepienie dopiero za cztery tygodnie bo Patrycja miała ospe i na razie nie wolno jej szczepić Pozdrowienia dla wszystkich
Jaś mając 2 miesiące przechodził ospę, więc jeszcze nie byliśmy na szczepieniu. Na pierwsze idziemy po 19 kwieynia, mam nadzieje, że nie bedzie bardzo płakał i miał objawów ubocznych.
Jaś je zupki i owoce ze słoczków przeznaczone dla dzieci od 5 miesiąca, nie podaje mu soków, przepajam go cycusiem Podawanie zaczeliśmy od pojedyńczych potraw, np marchewka, brokuły, jabłko, dynia, itp i prowadziliśmy obserwacje. Teraz je już mieszane Pozdrawiamy
Witam mój synek - Wiktorek - urodził się 09.11 w szpitalu na pl. 1 Maja we Wrocławiu ... ważył 3750 i mierzył 58 cm (dostał 9 pkt bo miał wybroczynki na skórze). Narazie karmię go tylko piersią, ale codziennie z przyjemnością wypija 80-100 ml herbatki rumiankowej ... chętnie wprowadziłabym już jakieś nowe jedzonko - ale słyszałam, że do 6 miesiąca powinnam karmić tylko swoim mlekiem ... szczerze mówiąc próbowałam dawać mu mleko początkowe, ale wypił 2 razy po całej butli, a potem stwierdził, że właściwie jemu to nie smakuje - i od tej pory nie chce już ani łyczka ... no cuż ... przecież nie będę go zmuszać !!!
A jak tam wasze fasolki śpią (i gdzie - tzn z wami, czy nie) ? Moja fasolka fatalnie tzn chce jeśc co 1,5 godziny acha - napiszcie jeszcze ile ważą - my jesteśmy przed wizytą u lekarza, więc na razie nie wiem ... ale jak Mały skończył 3 miesiące to ważył 6800 POZDRAWIAM !!!
Zuzka (30.11) waży 5.750. Je Nutramigen co 3 godziny, zdarza się, że prześpi jedno karmienie. Całą noc przesypia. Ostatnie karmienie ok.23-24 i śpi do 7.00. Dzisiaj podałam jej sok z marchweki - zobaczymy jutro kupkowe efekty:):)Nota bene - soczek jej smakował. Dostała pojemność łyżeczki do herbaty tego soku i nie skrzywiła się ani razu. Po poniedzialkowej wizycie u pediatry - nie możemy zaszczepić dziecka, ma słabe wyniki morfologii, spadł jej poziom żelaza, podobno zdaża sięmiędzy 3-4 mieś, życia, a jej sięnieco bardzie obniżyl, wieć mamy małą anemię. Dostaje w kroplach żelazo, kwas foliowy, wit. B6, Cebion i Vigantol. Jakoś przełyka tę dawkę . W ciągu dnia Mała nie śpi za dużo, od kwadransa -półgodziny, rzadko godzinę - dwie. Za to od 19-20.00 śpi cały czas do rana, więc karmimy ją przez sen..........
Herbata - tyle, ile chce, nie wypija 100ml dziennie. Max. 50- 80ml.
a jak tam ząbki ? widać już coś ? mój Mały straaaasznie się ślini i pcha wszystko do mordki - tak się zastanawiam, czy to nie zapowiedź jedyneczek ...
a co do spania - to mam siilne postanowienie, że jak się przeprowadzimy (czyli za ok 2 tygodnie) to nauczę synka spać w łóżeczku (bo od urodzenia śpi ze mną - może dlatego tak źle sypiam - budzi mnie każde uderzenie rączki w poduszkę ...) a co do brzuszków - Wiktorek miał 2 kolki w życiu tylko ze wzdęciami trochę się męczymy (w nocy) .... bo Malutki nie lubi spać na brzuszku - a na boku tylko z samego rana ( jak położę się za jego pleckami) ... Czy wase Maleństwa potrafią się przewracać z brzuszka na plecy ? my opanowaliśmy tą sztukę ze 2-3 tygodnie temu, ale teraz jakoś zapomnieliśmy jak to się robi ... i jeszcze jedno - co robicie, żeby uśpić wasze dzieciaczki ? tzn w jakiej pozycji najchętniej zasypiają (mój synek najchętniej pionowo - na rączkach u mamy). jeeezu kończę już bo tak się strasznie wierci, że nie mogę pisać !!! POZDRAWIAM(Y) !!!
to byłam ja - Kalinka ...
Patrycja waży 6 kg ważyłam ją dwa tygodnie temu
CYTAT Całą noc przesypia. Ostatnie karmienie ok.23-24 i śpi do 7.00.
Jejku jak ja ci zazdroszcze też bym chciała żeby Patrycja tak spała Po kąpieli ok 19 zdaza sie jej przysnąć ale nie dłużej niż pół godzinki a tak na dobre to chodzi spać o 23 potem pobudka o 3 i 6 wstaje przed 8. A potem przewaznie jeszcze kolo 9 godzinne spanko.A w dzień to różnie bywa ale na spacerku spi zawsze A co do usypiania to najczęściej przy cycku jak karmie na leżąco ale teraz coraz cześciej u taty na rękach
Musze sie wam jeszcze pochwalić To moja Patrycja
Niestety nie wiem jak zmniejszyc zdjęcie dlatego musi być takie duże
Ale jaka fajna! Twoja Patrycja jest starsza od mojej Zuzki o całe 10 dni:). Widzę ze leży na brzuszku. Zuzia wrzeszczy, nie chce na brzuszku, tylko chwilkę leży spokojnie, dlatego codziennie tęchwilkę staram sięwygospodarować. Zasypia na pleckach, ja ją pzekładam w łóżeczku na boczek, podkładam kołderkę pod plecki i tak śpi. W tym tygodniu zaczęła robić bąbelki ze śliny, wkłada całe piąstki bo buzi i głośno mlaszcze, co daje zabójczy efekt . Włąćzam jej karuzelkę przed snem i dziewczyna zasypia:). Nie umie jeszcze przełożyć siez plecków na brzuch, choć widziałam, że raz prawie jej sięudało. Za to robi WSZYSTKO, żeby siedzieć . Na spacerku śpi, cyrk jest tylko przy ubieraniu w kkombinezon. Nie chce leżec bez ruchu w wózku, ani w stojącym samochodzie. Jechać - tak - pod każdąpostacią . Ciekawe zjawisko.........
Coco u mnie też problem z piąstkami cały czas wkłada do buzi czasem nawet próbuje obie i oczywiście jak jej sie wyciągnie to wrzask.
Co do ubierania to też nie za bardzo to lubi jak była mniejsza to płakała już przy zakładaniu body najgorzej u lekarza i po kąpieli teraz i tak jest lepiej bo zaczyna płakać dopiero pod koniec ubierania (czapka i kombinezon). Patrycja tak jak twoja Zuzia lubi jazde pod każdą postacią Dzisiaj wybieramy sie do ortopedy sprawdzić bioderka niestety dopiero o 18. Mam nadzieje że wszystko będzie w porządku i koniec z szerokim pieluchowaniem Pozdrowienia dla Zuzi i reszty listopadowych dzieci
Zuziak ma anemię, dosyć silną.
Dostaje Hemofer + witaminki. Żle je, ma kłopoty ze spaniem w ciągu dnia, podczas jedzenia pręży się, kolki, jak przypuszcza pediatra. Szkoda mi tej małej kózki, jak nie cierpi, to śmieje się do mnie radośnie, złote dziecko:)
wiecie co - tak sobie czytam co piszecie i dochodzę do wniosku, że podobne te nasze dzieciaczki !!! WIktorek tez wpycha łapki do buzi - ale on najchętniej wkłada 2-3 paluszki i szpera - jakby chciał się złapać za migdałek - efekt jest taki, że zwraca małe ilości pokarmu ... poza tym też lubi jeździć samochodem (ale jak się zatrzymujemy to szybciutko się denerwuje), w wózku zazwyczaj leży spokojnie - chociaż ostatnio bez wysoko podniesionej głowy ani rusz (wkładam mu poduszkę pod plecki). No i oczywiście nie ma udawania - jedziemy - jest spokojny, ale jak zatrzymuję się i jeżdżę wózkiem tam i z powrotem - od razu czuje, że coś jest nie tak i otwiera oczy ...
Poza tm całkiem tak jak Patrycja - nie lubi leżeć na brzuszku - tzn przez chwilę nawet się cieszy, ale nie wiem dlaczego jak kładzie głowę na łóżku to nie odwraca główki na bok tylko leży noskiem w dół i się denerwuje bardzo długo potrafi leżeć z podniesioną główką - ale w końcu zawsze się przecież zmęczy ... Coco - czy Zuzka nie może dostawać Infacolu ??? nam baaardzo pomaga bo synek często ma wdęcia (tzn pręży się i straasznie marudzi i nie może puścić bąka) ... poza tym chyba latwiej mu się po tym robi kupkę (średnio 3 razy w tygodniu). Bardzo lubi też jego smak - lekko pomarańczowy ... sprawdzaliśmy jeszcze Bobotik - jest tańszy ale nie ma aplikatora i trzeba celować do buźki z wysokości (duże straty - bo Mały strasznie ruchliwy). Chociaż jeśli karmisz butelką - to może jednak Bobotik ... zawsze można dodać do mleka albo herbatki. A co najważniejsze - on W OGÓLE nie jest wchłaniany przez przewód pokarmowy !!! tzn przelatuje przez jelitka i wychodzi z kupą. ooooo - muszę uciekać bo Mały wstaje !!! POZDRAWIAM !!!
muszę się wam pochwalić - jaki mój Maluszek śliczny jak śpi ... szkoda tylko, że tak rzadko ....
Witam wszystkie mamy i listopadowe bobaski
Jestem tu od wczoraj, więc dopiero teraz się dopiszę. Mój synek- Antek urodził się 7.11. w Poznaniu na Polnej. Ważył 3010g i dostał10 pkt. Karmię go na razie tylko piersią i waży już ok. 8kg. Szczepienia znosi ciężko, nie ma problemów z zasypianiem. Pozdrawiamy.
Byłam z zuśkąu pediatry. Przybiera na wadze! w ub. tygodniu ważyła 5750, wczoraj 6kg. Strzela popularne 'gole" przynajmniej 3 razy na dzień. Podczas jedzenia ma te kolki, dlatego lekarz zapisała DEBRIDAT i LAKCID. Poleciła zmniejszyć dawkę Hemoferu do 3 kropli 2 x dziennie i próbować przestawić Małą na karmienie co 4, a nie jak dotąd - co 3 godziny, może nie będzie tak zostawiała tyle mleczka w butelce (nawet do 70ml!). Dzisiaj próbowałam, jewst nieźle, zjada prawie wszystko, bo jest glodna.........Ale nie wiem, czy to nie za szybko z tym przestawianiem.....
Witamy Oczi_Cziornyje Twój Antek szybciutko rośnie my też dociągamy do 8 kg ale po urodzeniu Mały ważył 3750g (w czwartek do lekarza na szczepienie i ważenie - dowiemy się dokładnie).
Coco - my też kiedyś stosowaliśmy Debridat (najpierw ja jadłam tabletki, a jak nie pomogło to Wiktorek dostawał zawiesinę) - niestety - niewiele poprawy nie było trzymamy za was kciuki, ale gdyby nie było poprawy - naprawdę zapytaj lekarki o Infacol (albo Bobotik). Inne mamusie też go stosowały (rozmawiałyśmy o nim na forum "ciąża i poród"). POZDRAWIAM !!!
KALINKO, DZIEKI WIELKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie ma sprawy - mam nadzieję, że pomoże. Najważniejsze, że można go stosować nawet przed KAŻDYM karmieniem, bo WCALE nie jest wchłaniany przez przewód pokarmowy wiesz - ja nie twierdzę, że całkiem wyeliminował wzdęcia (inne dziewczyny stosowały go przeciw kolkom) - ale poprawa jest baaardzo duuuuża !!!
Byliśmy u lekarza na szczepieniu ... Mały płakał baaardzo głośno - ale na szczęście króko ... biedaczek ... waży już 7750g i pani doktor powiedziała, że powolutku mogę podawać mu zupki (takie gotowe - Bobovity). Wczoraj mu strasznie nie smakowała zupka-krem z dyni, ale dzisiaj zjadł 4 łyżeczki i mam wrażenie, że chętnie zjadłby jeszcze !!!
A co tam u waszym listopadowych słoneczek ? tak nic się nie odzywacie ... POZDRAWIAM !!!
Witam!
Jestem ciekawa, jaki tyrb "spaniowy" mają nasze listopadowe pociechy. Zuziak spi, jak jej czapka leży, tzn. noc całą od ok.20.00, 21.00 - do 9.00 - od kiedy zalożyłam ciemne zasłony . Za to w ciągu dnia, beznadzieja...... Na spacerku - owszem, ale w domu??????!!!!...... Śpi po 15 minut, godzinkę, zdaża się jej sporadycznie 2,5 godziny raz dziennie..... Co Wy na to? PS. We środę idziemy do kontroli z Zuzką!
oczi_czjornyje witamy
Byłyśmy w poniedziałek u ortopedy na kontroli bioderek, wszystko w porządku już nie musimy szeroko pieluchować Ostatnio Patrycja bardzo mało śpi w nocy myśle że chyba mam już mało pokarmu i jest głodna dlatego często się budzi Niestety nie chce jeść z butelki dlatego jutro musze jak najczęściej dawać jej butelke może sie przyzwyczai jak nie to nie wiem co zrobie Coco my też kiedyś stosowałyśmy bobotic polecam, Patrycja łatwiej robiła kupki, teraz już nie mamy z tym problemu robi jedną dziennie i to zawsze rano jak ją przebieram Kalinko i oczi_czjornyje gratuluje dużych synków. Patrycja waży 6,5 kg ale to i tak podwojenie masy urodzeniowej Dobranoc i słodkich snów
Coco - Zuzka śpi od 21 do 9 BEZ PRZERWY ??? mój synek śpi max 3 godz (od 21 do polnocy) - a potem budzi mnie co godzinka, półtorej ... i wstaje ok 5 a w ciągu dnia różnie - zależy jaki ma humorek ... ale też nie za dużo ... ok 15 wychodzę z nim na 2 godzinny spacerek - zazwyczaj cały przesypia ... jesli nigdzie nie wyjdziemy to zasypia w domu ok 17 na 2 godzinki ...
Katarzynko - lekarka mi powiedziała, że Mały wstaje co godzinę nie dlatego, że głodny, tylko chce się do mamy poprzytulać ... ale jak go odzwyczaić ??? POZDRAWIAMY !!!
Zuzia tak wywija nogami, gdy śpi, że zdecydowałam, że dzisiaj zapakuję jądo snu w śpiworek......... ciekawa jestem, czy zasnie, buntuje mi sie, bo nie może niezależnie nóżek podnosić .
Mała wczoraj spała od soboty 20.00 do 12.00 w niedzielny obiad . Z wczoraj na dzisiaj od 20, mała przerwa ok. 22-23.00 zjadła, pobawiła sie rączkami i ... OBUDZIŁAM ją dzisiaj o 10.00 . Ostatnio tak mi śpi. W dzień - znacznie krócej. Dzisiaj jechałam z nią do Malborka - przespała drogę w samochodzie, gdy wracałyśmy do domu z powrotem, nie spała, zasnęła na godzinkę ok 18.00. Teraz siedzi przy mnie w foteliku i patrzy, co ja tu stukam tak namiętnie . Chciałabym z nią latem pojechać na tydzień w góry (sierpień), a koniec czerwca na weekend nad morze. CO O TYM MYŚLICIE? Ucalowania dla tych, co z LISTOPADA COCO
My na początku maja jedziemy do Długopola a na wakacje OBOWIĄZKOWO nad morze (trochę się dojodować) ... poza tym jeśli będzie taka możliwość - straaasznie chciałabym pojechać z Małym w Bieszczady ... ale nie wiem co z tego wyjdzie, bo tatuś ma za granicę do pracy pojechać ... ale myślę, że wszelkie wyjazdy to baaardzo dobry pomysł (a co Wiktorek myśli na ten temat - zobaczymy !!)
Coco - jak tam Zuzki brzuszkowe sprawy ???
Dziewczyny - chrzciłyście już wasze Maleństwa ? my się zamierzamy na koniec kwietnia - początek maja ... Co tak w ogóle u was słychać ? POZDRAWIAMY
Troszkę zmyliłam Was mamy Byliśmy dzisiaj na szczepieniach i okazało się, że moje dzieciątko waży dokł. 7880g. Wcześniej pisałam, że ok. 8kg. Ale zmyliło mnie to, ze 6tyg. temu ważył 7440. Trochę się wystraszyłam, że za mało przybrał, ale lekarka uspokoiła mnie, że tak jest prawidłowo. No i mówiła, że możemy już dokarmiać. Zaczniemy chyba po świętach od zupki jarzynowej Pozdrawiam
Dodam jeszcze, że szczepienia zniósł bardzo dobrze, prawie w ogóle nie płakał, byłam z niego dumna.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|