No i proszę- mam oto kolejną córkę-artystkę. Myslelismy dotąd, ze jedynie malarstwo i śpiew jej w głowie;), ale wczoraj uważnie przysłuchiwała się rozmowom i pracom Michasi nad wierszami na konkurs taki jeden i---> dziś rano kiedy naprawiałysmy dziury w rajstopkach (kupiłam wreszcie nitki i igły <brawo>), dla urozmaicenia czasu deklamowalam jej BRzechwę, Tuwima i inne takie.
-No, a teraz Hania powie wierszyk - zaproponowałam, sądząc że usłyszę 'Miauczy kotek miau' albo 'proszę państwa, oto miś'...
Tymczasem w kolejnych takich próbach powstały cztery wiersze! SZOK.
Proszę bardzo- Hania, lat 2 z kawałkiem (w maju skończy 3):
KÓŁKO
Kółko tu,
kółko tu,
kółko tu!
SMOK
Smok,
smok,
smok
aaa!! ooooo!!
PIESEK
Pies hau hau!
Pies poszedł po patyk.
Piesek ma patyk,
piesek ma kość,
kość ma piesek,
piesek ma mleko małe.
KOTEK
Kotek ma małe mleko,
wodę ma,
buty ma kotek.
Kotek śpiewa: 'ej, pada, pada, pada śnieg!'
Wierszy Misi nie mogę na razie wstawic, bo chyba regulamin zabrania upubliczniania przed końcem konkursu- tak że ew. na koniec kwietnia:) EDIT: znalzlam na forum bajkę, którą Misia na komputerze dla mnie 3 lata temu napisala- https://www.maluchy.pl/forum/Urodzinowa-bajka-t41472.html TO niesmoawite, jak widzę, że teraz nei dosc, że Miśka tworzy pisanymi literami, to jeszcze bez błędów i na poziomie moze naprawdę konkursowym-trzymam za nią kciuki!