Witam Wszystkie użytkowniczki forum...
Jestem po pierwszej nieudanej inseminacji. Brałam Clostilbegyt podczas stymulacji
Pęcherzyk ładnie urusł, miał 25mm w 11dc ale niestety sie nie udało 13.gif ...
W następnym cyklu Clostilbegyt nie zadziałał na mnie jak za pierwszym razem i teraz
Jestem przygotowywana do II inseminacji na PUREGON'ie 50jm...
Wzięłam 8 zastrzyków i jest tylko jeden pęcherzyk nie tak duzy jak za pierwszym razem...
Ma tylko 16mm ale do inseminacji zostało 3 dni..
Czy jest szansa, że jeszcze urośnie lub pojawi się jeszcze jakiś??
Napiszcie jeśli miałyście podobny przypadek lub doświadczenia z PUREGONEM..
Z góry bardzo dziękuje i pozdrawiam...