Pytanko mam do kociar jaką karmę najlepiej kupować kociakowi... wszyscy dookoła mi mówią że absolutnie żadnego whiskas i pp,... a to najłatwiej dostać. na razie kupuję jej Royala suchego + włśsnie whiskas saszetki, łakoci innych nie daję, mleko też już ograniczam, do picia podaję wodę...
Suche: RC, Hills, Puriba Pro Plan kitten
Puszki: Animonda, miamor, Almo nature, RC, Schmusy Kitten. Mleka wcale nie dawaj, dawaj - przemrożoną wolowinę, kurczaka. Z karmami marketowymi typy Whiskas etc jest jak z karmieniem dziecka w McDonaldzie. Latwo jest, od czasu do czasu nie zaszkodzi - na codzien może i to bardzo.
Royal ma różne karmy na różne potrzeby kociaków Łatwo coś znajdziesz ja też ją podaję + surową, przemrożoną wołowinę np serca wołowe pokrojone w kostkę.
Mleko odstaw tylko woda. Pamiętaj o witaminkach
Gimpet ma małe 85g puszeczki, ale ja jestem zwolenniczką suche+ serca wołowe..taniej niż puszki
Jestem zdecydowaną zwolenniczką suchej karmy. Szczególnie Royal Cannin i Bosch. Można dobrać idealnie do zapotrzebowania kotka. Puszki - rzadko. Raczej wcale. Od czasu do czasu saszetka. Jako stała bywalczyni weta (przez miesiąc codziennie, teraz co dwa tygodnie -kot ze schronu z mnóstwem problemów), testowałam dużo karm. Rekonwalescencja ostrego zapalenia jelit przebiegła błyskawicznie właśnie na Royalu, linii weterynaryjnej. Jest świetna, choć droga. Wet mnie ostrzegał, że jeśli chcę uniknąć kłopotów zdrowotnych u kota, powinnam omijać karmy marketowe, szczególnie te "no name" oraz Whiskasy. Kastraty mają po nich tendencję do krystalizacji moczu w przewodach moczowych i jak kot się zatka... . Ja podaję Royala - Sensible, Bosch - Sanabelle odkłaczającą, dodaję jako domieszkę w niewielkiej ilości Purinę Sterilcat (kupioną w markecie ). Raz w tygodniu saszetka, czasem odrobinę przemrożonej wołowinki. Ważne, by kot miał stały dostęp do świeżej wody. A Twój kotek Olakinga, to już kastrat? Ile ma miesięcy/lat? Aaaa, co najważniejsze... ja kupuję karmę przez Allegro. Dużo bardziej się opłaca pod warunkiem, że zamówisz cały worek.
U nas na początku był suchy Royal, teraz Purina pro Plan, a z mokrych Animonda Carny. Puszka w lodówce stoi otwarta i nic się nie dzieje - ładnie pachnie
Ale chyba wypróbuję samodzielne gotowanie, tylko czy mi się będzie chciało?
Jak bedziesz szukala suchych karm, to szukaj takich, na ktorych jest napisane premium lub super premium. Generalnie koty sa typowymi drapieznikami i potrzebuja duzo wiecej bialka w pozywieniu. Polecam orijena, acane. No i miesko -moje przepadaja za tym.
edit: a co do bialka, to powinno byc z miesa, nie z soi ( a tak jest w tych karmach marketowych ) A Twój kotek Olakinga, to już kastrat? Ile ma miesięcy/lat? Aaaa, co najważniejsze... ja kupuję karmę przez Allegro. Dużo bardziej się opłaca pod warunkiem, że zamówisz cały worek. kociak ma 11 tygodni i to ona jeszcze nie sterylizowana ponieważ jest za młoda. Weterynarz powiedział że mamy poczekać do pierwszej rui i dopiero wtedy ją sterylizować. Kotek będzie trzymany tylko w domku - mieszkam w wieżowcu na 7 piętrze więc zrozumiałe że nie będzie miał gdzie biegać na świerzym powietrzu. Też właśnie odkryłam że na allegro dużo taniej karma wychodzi niż w sklepie, w tej chwili za Royala płacę u siebie 37 zł/kg. Mleczko odstawiłam definitywnie... z tego co piszecie to można kociaka tylko na suchym trzymać ? nic z "mokrego" nie dawać ?? w sumie wet nic mi nie powiedział na temat karmienia a mam już kilka wizyt za sobą z powodu świerzbowca nawet jeszcze nie mogliśmy jej zaczepić...
Royal to naprawdę świetna karma i robi się coraz bardziej popularna. Jeśli chcesz ją kupować po niższych cenach to zerknij na krakvet.pl, w tym momencie mają chyba najbardziej korzystne ceny na rynku( a przy okazji spory wybór więc może coś jeszcze wybierzesz). Pamiętaj żeby nie podawać kotu mleka!
Royal to naprawdę świetna karma i robi się coraz bardziej popularna. Jeśli chcesz ją kupować po niższych cenach to zerknij na krakvet.pl, w tym momencie mają chyba najbardziej korzystne ceny na rynku( a przy okazji spory wybór więc może coś jeszcze wybierzesz). Pamiętaj żeby nie podawać kotu mleka! dzięki - rzeczywiście mają taniej niż w innych internetowych sklepach i na allegro - właśnie zamawiam kotka pięknie rośnie; mleko odstawiłam już dawno; karmię ja suchym + 1x dziennie saszetka ok 100g; trzymam się Royala ale saszetki spróbuję teraz Miamora lub puszeczki: Animonda Carny - skład jest bardzo podobny jeżeli idzie o zawartość mięsa; aaa i jeszcze pytanko w sprawie witaminek bo wet nic nie mówił na ten temat: dodatkowo podawać ?? jakie ???
jesli kot je pelnowartościową karmę - a je - to żadne
ja małym kotom tak ok 7 msc podawałam karmę mokrą a potem stopniowo przechodziłam na suchą, zakupy zawsze robiłam na [edit: moderacja] dzięki bardzo miłej i wykwalifikowanej obsłudze udało mi się sprawić, że moje kotki wyrosły na zdrowe i piękne zwierzaki!
Ja od początku podawałam kotu karmę sucha Iams i do tej pory ją zajada.Co do puszek to od czasu do czasu tez dostanie jakąś lub w zamian za nią kawałeczek cielęcinki albo serduszka drobiowe.
Purina nie ma najlepsze składu. A mokra karma jest dla kotów lepsza, bo wtedy nie będą mieć problemów z nerkami. Ja swojemu daję Ferringę.
Karma dla dorosłych kotów ma na pewno inne proporcje jak ta dla kociaków.
Aneta
Nie sądzę aby taka karma byla groźna. Jednak tak jak wspominała koleżanka powyżej karma taka będzie miała zupełnie inny skład niż karma dla kotów dorosłych. Inne proporcje składnikow odżywczych. I jednak zdecydowanie lepiej jest kupić kotu karme specjalnie dla niego przeznaczoną....
Swojego malucha karmiłam karmą Royal Canin Kitten ( aktualnie juz oczywiście je jej wersję dla kotów dorosłych bo dawno już kociakiem nie jest). Na stronie są zresztą opinie na temat tej karmy: https://royalcanin.pl/towidac/opinion_55184...75a4e1.35401997
Sucha karma to największy syf jaki można zafundować kotu. Nie dość, że droga, w składzie same zboża (czy kot w naturze je zboża???) , mięsa niewielki procent i to niewiadomego pochodzenia. Pomyślcie, co trzeba zrobić, aby z kawałka mięsa wyprodukować suchego chrupka. Sucha karma nie jest dla kota- jest dla człowieka. Bo wygodnie i szybko- sypnąć do miski i jest. Szkoda tylko, że serwujemy kotu przetworzoną paszę dla kur i uzależniamy go od ulepszaczy.
O wiele zdrowiej i taniej jest kupować karmę mokrą, ale nie marketówkę (whiskasy i inne royale), a dobrze zbilansowaną, mięsną karmę np. Macs, Ferringa, (do sprawdzenia np. na zooplus). Czytajcie składy karm i sprawdzajcie ceny za kilogram, to da Wam porównanie jakości do ceny.
Takie sklepy z karmą pod ręką to fajna sprawa. Ja ogólnie chodzę po sklepach za karmą ale czasem muszę czegoś poszukać w Internecie. Znalazłam ostatnio[usunięte przez moderatora] i póki co to daje mojej kotce. Miala spore problemy z zębami, dziąsłami a w tym z nieświęzym oddechem ale już kończę pierwsze opakowanie i dostrzegam zmiany na lepsze. Zależało mi na naturalnym składzie a ich jest w 100% naturalny.
A dajecie im mięso, wątróbkę - polecacie od czasu do czasu takie karmienie?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|