Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
witam Z okazji rocznicy ślubu chcielibyśmy zrobić sobie jeden tatuaż, podzielony dla dwojga aby razem tworzył całość. Miejsce tatuażu: kark. Nie jestem zwolenniczką tatuażu, nie mam żadnego, a miejsce wybrałam tak aby zakryć włosami. Nie wiem skąd się wziął u mnie taki pomysł, ale spontaniczny jest jak na mnie dość mocno. Może to kryzys wieku średniego mnie dopadł , może dojrzałam do tego, albo zdziecinniałam, mniejsza z tym . Może coś poradzicie, może coś takiego macie, może jakiś wzór możecie pokazać, wymyślić coś..... Coś dla pary..choć niekoniecznie połowę serduszka.. a może jeden ten sam tatuaż, nie dzielony .... Podrzućcie jakieś pomysły jeśli macie, będę wdzięczna.
Bosanova
Thu, 15 Jul 2010 - 16:28
Prada czasami sie robi COŚ i niekoniecznie trzeba wiedziec dlaczego sie to robi.Od poprostu, spontan, i już. Ja bym postawila na jakis cytat podzielony na dwa, a w całości dający jednolite przeslanie. Na karku coś na wzór Edyty Górniak czy Victorii Beckham.
Latte_macchiato
Thu, 15 Jul 2010 - 16:35
na necie znalazłam takie coś , tylko duże ...na karku coś małego powinno być albo krótki cytat ..tylko jaki ...
mamami
Fri, 16 Jul 2010 - 12:30
Prada tatuaż nie jest decyzją która należy podejmować sponatnicznie. jeśli nie jesteś zwolenniczką, nie podobają Ci sie, czemu chcesz sobie zafundować coś na całe życie. A co na to Twój mąż, czy jemu pomysł się podoba, czy jest zdecydowany zrobić coś czego nie da sie usunąć, nigdy, nigdy? A miejsce na karku jest mocno średnie do ukrycia, bo jeśli kiedyś zetniesz włosy skażesz sie na golfy. Poza tym, po co robić coś co w zamierzeniu chcesz ukryć? Oczywiście to jest Wasza decyzja, ale radzę ją dobrze rozważyć, bo tatuażu NIE DA sie usunąć.
Choco.
Fri, 16 Jul 2010 - 13:59
Dołączam do zdania Mamami. Tatuaż powinien być sprawą mocno przemyślaną. Nie będę powtarzać argumentów bo są już znane. Wczoraj wybijałam to z głowy mojemu bratu, który "chyba" chce i wybierał się dzisiaj na zrobienie takowego. Do tatuażu trzeba być naprawdę mocno przekonanym, może poczekajcie trochę i zobaczycie, czy Wam nie minie. Ja sama mam dwa, wymarzone, upragnione nie wiem czy nie powiększę kolekcji kiedyś ale obydwa były konsekwencją długich przemyśleń. Inna sprawa, że konkretny tatuaż w odpowiednim studio ( to już innym temat, ale wybór artysty i studia jest równie ważny jak wzoru) kosztuje- więc przemyślcie, czy w to akurat chcecie zainwestować.
Dorott
Fri, 16 Jul 2010 - 14:18
CYTAT(Prada @ Thu, 15 Jul 2010 - 16:15)
witam Z okazji rocznicy ślubu chcielibyśmy zrobić sobie jeden tatuaż, podzielony dla dwojga aby razem tworzył całość. Miejsce tatuażu: kark.
a cyfrę Waszej rocznicy w jakiejś aranżacji albo chiński znak tej liczby
mamami
Fri, 16 Jul 2010 - 14:22
Dorott to pierwsza rocznica ślubu Prady, sądząc po jej pasku w podpisie, więc chyba chiński znak nie bardzo, mało efektowny jest
Agnieszka AZJ
Fri, 16 Jul 2010 - 15:42
CYTAT(mamami @ Fri, 16 Jul 2010 - 15:22)
Dorott to pierwsza rocznica ślubu Prady, sądząc po jej pasku w podpisie, więc chyba chiński znak nie bardzo, mało efektowny jest
To może nich poczekają na efektowniejszy ? 500 bardzo mi się podoba
Przepraszam - głupawka od pracy w upale
Latte_macchiato
Fri, 16 Jul 2010 - 16:13
Mój mąż ma już 3 tatuaże: na nodze, na plecach i na piersi imię i datę urodzenia córki Ja nad tatuażem myślę już od czerwca 09..ale okazało się, że jestem w ciąży i nie mogę zrobić. Teraz nadszedł czas by to zrobić zanim znów zajdę Decyzja pomimo spontaniczności, jest przemyślana.
takie coś znalazłam... na pół da się podzielić ...
tylko wolałabym aby tatuaż miał jakieś znaczenie, nie tylko ładny wygląd
mamami
Fri, 16 Jul 2010 - 16:27
CYTAT(Prada @ Fri, 16 Jul 2010 - 17:13)
tylko wolałabym aby tatuaż miał jakieś znaczenie, nie tylko ładny wygląd
Myślę, że to jest główna idea tatuażu, ładny obrazek po 15 latach może przestac sie podobać i będzie kuku. Zdecydowanie jestem za wymyśleniem własnego wzoru a nie szukaniu w necie. Chyba bym padła gdybym zobaczyła na ulicy osobę z takim samym wzorem jak ja mam... mam nadzieję, ze mi to nie grozi na szczęscie, bo wzór mam bardzo specyficzny i baaardzo wiele dla mnie znaczący. Dobry tatuażysta tez coś doradzi, jak mu powiecie o co wam chodzi.
zastanawiałas sie nad cytatem, może kawałek tekstu jakiejś "waszej' piosenki, albo wiersza miłosnego które do siebie pisywaliście
Latte_macchiato
Fri, 16 Jul 2010 - 16:45
mamy nasza piosenke, której tekst był wydrukowany na zaproszeniach ..."Wolne Ptaki".... przepraszam , mam córke na kolanach i pisze 1 reka.
mamami
Fri, 16 Jul 2010 - 16:50
No widzisz Prada, to by było takie wasze, wystarczy jakiś zawijasek czy inny ozdobnik i wzór gotowy.
Latte_macchiato
Fri, 16 Jul 2010 - 16:59
maz dzis jedzie do Pani tatuazystki damy czas i zobaczymy co zaproponuje
ps, mąż mi przypomniał, że Teksański tez nasz jest
vika
Fri, 16 Jul 2010 - 17:16
A może jakiś ambigram? Z Waszych imion? Można sobie wygooglować strony z generatorami tego.
Latte_macchiato
Fri, 16 Jul 2010 - 18:24
Mąż zaproponował abyśmy wytatuowali sobie muchę ... w sumie tylko my wiedzielibyśmy co oznacza ...
Aga H
Sun, 18 Jul 2010 - 10:38
Najpierw odnośnie wzoru - zdecydowanie swój, niepowtarzalny, jedyny - przynajmniej wiem, że swojego na cudzych plecach nie znajdę. Miejsce - ktoś już to pisał - nie polecam karku - sama pierwszy tatuaż miałam na łopatce - uczę w szkole i jakoś nikt nie wiedział, że w ogóle mam tatuaż. Na początku roku rozbudowałam go troszeczkę i ciągnie się przez całe plecy. Decyzja bardzo świadoma, na rozbudowę zdecydowałam się po 7 latach. Warto to dobrze przemyśleć. Bardzo dobrze.
A mucha - skoro wasza, to super - ale jak ci ją ludzie będą z pleców wyganiać?
Gruszka
Sun, 18 Jul 2010 - 19:10
Aga, a czemu nie kark?
tak tylko pytam bo zrobiłam sobie oststanio henną właśnie na karku i byłam zachwycona... przez te całe 4 dni
a serio to mi się pomysł spodobał, ale to chyba też z ppowodou kryzysu....
aronka
Sun, 18 Jul 2010 - 21:58
CYTAT(Prada @ Thu, 15 Jul 2010 - 15:15)
Miejsce tatuażu: kark. Nie jestem zwolenniczką tatuażu, nie mam żadnego, a miejsce wybrałam tak aby zakryć włosami.
b.jajko, chodzi o to, że Prada jak napisała chce, żeby tatuaż był raczej niewidoczny, a po spięciu czy ścięciu włosów kark będzie odsłonięty. Chyba tylko o to chodzi dziewczynom, które odradzają to miejsce.
Latte_macchiato
Sun, 18 Jul 2010 - 23:39
Nadal obstaje przy karku A jaki jest ból przy robieniu tatuażu i które miejsca są najczulsze ?
Ulinka
Mon, 19 Jul 2010 - 16:31
Ja już od dwóch lat dorastam do myśli zrobienia sobie tatuażu na lędźwi. I chyba w końcu dorosłam, bo w końcu wybrałam studio i się umówiłam. Pradam dam Ci znać za około miesiąc czy boli a jeśli tak to jak mocno
Latte_macchiato
Mon, 19 Jul 2010 - 18:19
Ulinka dzięki mój tatuaż we wrześniu dopiero.. nadal czekam na jakiś wzorek
Sel
Mon, 19 Jul 2010 - 20:15
Droga Prado znalazlam dla Ciebie idealne miejsce, gdzie mozesz sobie strzelic mega wypasiony tatuaz:
Prada tylko nie imię męża!!! Nie zrozum mnie źle- po prostu różnie w życiu bywa i zupełnie nie rozumiem jak można walnąć sobie np. "Kocham Romka".. albo "Piotr forever".. a potem w razie rozstania co? No Johnny Depp wybrnął.. z "Winona forever" machnął "Wine forever".. No a poza tym skoro nie jesteś całkiem przekonana...
A najczulsze miejsce to ponoć żebra
użytkownik usunięty
Wed, 21 Jul 2010 - 14:12
Ja mam na obojczyku i drugi nad kością łonową. Pierwszy jest niestety bardzo widoczny, musiałam specjalnie sukienkę na ślub projektować, żeby nie było widać. Drugi lubię bardzo, pierwszy mniej. Najmniej boli tam, gdzie jest więcej tłuszczyku i nie ma kości wystających. No i im cieńszy szybszy w wykonaniu tym mniej boli.
mamami
Wed, 21 Jul 2010 - 21:12
Ból jest abboslutnie do zaakceptowania, bardziej boli jak robi sie na skórze gdie pod spodem nie ma mięśnia tylko od razu kosć, właściwie nie tyle boli co jest nieprzyjemne bo maszynka wprawia te kośc w drżenie przynajmniej ja miałam takie odczucie. najbardziej boli robienie mocnych linii, takich jak kontury itp, wypełnienie i cieniowanie to betka.
Latte_macchiato
Wed, 21 Jul 2010 - 22:05
CYTAT(AsiaKG @ Wed, 21 Jul 2010 - 14:59)
Prada tylko nie imię męża!!! Nie zrozum mnie źle- po prostu różnie w życiu bywa i zupełnie nie rozumiem jak można walnąć sobie np. "Kocham Romka".. albo "Piotr forever".. a potem w razie rozstania co?
Na to bym nigdy nie wpadła, no bez przesady
Gremi
Thu, 22 Jul 2010 - 07:51
Prada - ja wzor najpierw mam w glowie. Szukalam osobu ktora moglaby mi narysowac to co siedzi w mojej glowie. Rysunek sie robi i jak bedzie to tym co wymyslilam to znajdzie sie na moim ciele. W przeciwnym razie dalej bede szukac kogos do narysowania tego. A co myslicie o tatuazu na biodrze? Jest to mozliwe?
Latte_macchiato
Thu, 22 Jul 2010 - 10:05
CYTAT(Gremi @ Thu, 22 Jul 2010 - 08:51)
A co myslicie o tatuazu na biodrze? Jest to mozliwe?
Widziałam kiedyś zdjęcie dziewczyny, miała wytatuowaną papugę na biodrze podchodzącą aż pod pachę prawie , wyglądała cudownie .... takie coś bym sobie tez zrobiła bardzo chętnie
AsiaKG
Thu, 22 Jul 2010 - 11:50
Na biodrze widziałam fajnie zrobiona jaskółkę.. ale to w TV "Miami Ink" na Discivery Travel&Living.. Ogląda któraś? Gdybym miała sobie kiedyś robić tatuaż to tylko u Chrisa Garvera z tego właśnie studia (ale ponoć na swoja kolej czeka się 2 lata aż ).
Prada ja na Twoim miejscu zdecydowałabym się na jakiś napis.. podobają mi sie właśnie takie rzeczy
Choco.
Thu, 22 Jul 2010 - 13:43
Ból jest do przeżycia. Wiele zależy od progu bólu. Na łopatce prawie nie czułam, bardziej bolało nad kostką bo część nachodzi na kostkę i nie było to przyjemne, dla mnie ból podobny jak depilator bez znieczulenia. Bardziej czułam kontury niż wypełnienie. Pierwszy robiłam z przyjaciółką, robiła w tym samym miejscu- bardzo podobny i mówiła, że ledwo wytrzymała a kilka lat później zrobiła na wewnętrznej stronie ramienia, bez większego uczucia dyskomfortu- ja sobie tam akurat nie wyobrażam. Mój D. ma spory tatuaż też na łopatce, robiony 9 godzin- nie wiem jak wysiedział. Twierdzi, że bolało tylko cieniowanie włosów (ma portret) ale tyle czasu chyba bym nie dała rady Co do motywu, mój D. zrobił sobie mój portret- nie byłam zachwycona. Bałam się, czy nie będzie żałował. To pierwsze moje zdjęcie, jakie mu dałam. Zaraz po zrobieniu- 2 lata temu wyglądał tak: https://www.cleanfun.pl/gallery/gallery.php...NzkyN2YwNjY1ODk Zdjęcie 203 Dziś wygląda jeszcze lepiej, jest mi strasznie miło, że na taki motyw właśnie się zdecydował ale ja sama nie "wydziarałabym" sobie czyjeś twarzy, nawet jego
Mam nadzieję, że pochwalisz się kiedy dzieło będzie już gotowe.
Choco.
Thu, 22 Jul 2010 - 13:44
CYTAT(AsiaKG @ Thu, 22 Jul 2010 - 12:50)
Na biodrze widziałam fajnie zrobiona jaskółkę.. ale to w TV "Miami Ink" na Discivery Travel&Living.. Ogląda któraś? Gdybym miała sobie kiedyś robić tatuaż to tylko u Chrisa Garvera z tego właśnie studia (ale ponoć na swoja kolej czeka się 2 lata aż ).
Ogląda, ogląda I też lubię prace Garvera, chociaż Kat Von D też ma rękę!
mamami
Thu, 22 Jul 2010 - 15:02
CYTAT(AsiaKG @ Thu, 22 Jul 2010 - 12:50)
Gdybym miała sobie kiedyś robić tatuaż to tylko u Chrisa Garvera z tego właśnie studia (ale ponoć na swoja kolej czeka się 2 lata aż ).
Nawet u polskich najlepszych tatuażystów terminy przekraczają rok. Ja swój robiłam u jednego z najlepszych, Tofiego, który ma teraz studio własne w Rybniku. Termin oczekiwania w tej chwili to ok 14 miesiecy, własnie muszę sobie zarezerwować, bo chciałabym jesienią przyszłego roku zrobić Dla mnie taki termin to nie problem, tatuaż to coś na co moę sobie czekać ile trzeba, byle był zrobiony profesjonalnie i wypałane te emocje o które mi chodzi, to doskonale potarfi Tofi, gdy umawiałam sie z nim pierwszy raz to dostał ode mnie opis tego co chce baaardzo długi, za to ledwie byle jaki szkic rysunku. Zrobił mi dokładnie to o co mi chodziło. Mam w tatuazu zawarte wszystkie moje emocje i przemyślenia, które miały sie tam znaleźć
Gremi
Thu, 22 Jul 2010 - 15:04
CYTAT(mamami @ Thu, 22 Jul 2010 - 14:02)
Zrobił mi dokładnie to o co mi chodziło. Mam w tatuazu zawarte wszystkie moje emocje i przemyślenia, które miały sie tam znaleźć
a pochwal sie tym tatuazem
mama_do_kwadratu
Thu, 22 Jul 2010 - 15:23
też chodzi mi tatuaż po głowie- łopatka, kostka hmmm
Rybnik- to mam kawałek, może się zdecyduję.
Pomysł z pokazaniem tatuaży- super. Jeśli któraś z wydziaranych mamusiek chciałaby wstawić, byłoby cool
aaa, ja mam schizę zakażeniową- HIV, HBV, HCV...
AsiaKG
Thu, 22 Jul 2010 - 15:26
CYTAT(Choco. @ Thu, 22 Jul 2010 - 14:44)
Ogląda, ogląda I też lubię prace Garvera, chociaż Kat Von D też ma rękę!
Masz rację- szczególnie rewelacyjnie wykonuje właśnie portrety;-))))
Chodzi za mną wytatuowanie sobie imion dziewczyn..ale sama nie wiem.. myślałam o nadgarstku..ale pracę mam taką że nie bardzo to eksponować
mamami
Thu, 22 Jul 2010 - 16:05
A bardzo proszę Zdjęcie robione zaraz po zrobieniu.
Choco robienie mojego trwało jakieś 7 godzin. U*****liwe były dopiero ostatnie dwie
Choco.
Thu, 22 Jul 2010 - 16:53
Mamami- łaaaał! Coś pięknego. Dla takiego to mogłabym posiedzieć nawet 7 godzin. Zazdroszczę! Mamadokwadratu- ja też się boję wszelkich zaraz i dlatego tak ważny jest świadomy wybór studia. Renomowane studia opisują stosowane narzędzia (jednorazowe igły itp), metody sterylizacji, posiadają certyfikaty. Dla mnie to bardzo ważne. Sama patrzyłam jak tatuażysta przygotowuje sprzęt itp. nie było z tym problemu, niemniej nie wszędzie o to dbają dlatego oprócz umiejętności sterylne warunki to priorytet.
mama_do_kwadratu
Thu, 22 Jul 2010 - 17:14
mamami- zbieram szczękę- super!!!
natulka1984
Thu, 22 Jul 2010 - 20:52
mamami tatuaż super,warty poswięcenia tylu godzin
ja miałam kiedys taki maleńki na plecach
a trzy lata temu przerobiłam sobie na taki
a moj mąż ma taki
Przyznam szczerze że nigdy nie myśleliśmy o tym aby zrobić sobie tatuaże które łącza całość,fajna sprawa
Przypomniało mi się jak Majdan zrobił sobie tatuaż dody chyba na ramieniu?a teraz gdy sie rozstali to ma dode przerobioną na indianina ha ha
Gremi
Fri, 23 Jul 2010 - 07:48
mamami - dzieki. Cudenko.
tyczka
Fri, 23 Jul 2010 - 14:16
Co kieruje Wami, żeby zrobić sobie tatuaż...?
Czy uważacie, że to jest ozdoba, czy raczej znak szczególny..?
natulka1984
Fri, 23 Jul 2010 - 14:58
mój tatuaż jest dla mnie ozdoba,lubie to i mam zamiar mieć jeszcze jeden Mój mąż też bardzo lubi mój tatuaż
Sel
Fri, 23 Jul 2010 - 15:02
CYTAT(tyczka @ Fri, 23 Jul 2010 - 13:16)
Co kieruje Wami, żeby zrobić sobie tatuaż...?
Czy uważacie, że to jest ozdoba, czy raczej znak szczególny..?
I jedno i drugie pewnie.
Dobrze zrobiony tatuaz moze byc nawet seksowny.
Niektorzy zas chca sie wyrozniac z tlumu, chca byc wyjatkowi.
Dla innych jak Prada tatuaz ma byc pamiatka, ktora beda wspominac przez lata.
Kazdy ma swoj wlasny powod, dla ktorego decyduje sie na tatuaz.
Gremi
Sun, 25 Jul 2010 - 15:50
CYTAT(tyczka @ Fri, 23 Jul 2010 - 13:16)
Co kieruje Wami, żeby zrobić sobie tatuaż...?
Czy uważacie, że to jest ozdoba, czy raczej znak szczególny..?
hmm nie wiem jak u innych ale dla mnie tatuaz to prawie to samo co np. zmiana koloru wlosów. Ja chciałabym mieć tatuaż który byłby całkowicie mój i nie tylko dlatego ze byłby na moim ciele ale byłby obrazem moich emocji i uczuć.
Latte_macchiato
Mon, 26 Jul 2010 - 13:39
Wróciłam z wyjazdu. Tatuaże piękne pokazałyście. Oczywiście, że oglądam T&L...tylko szkoda, że cen nie pokazują Mój mąż zaproponował również, że może "nosić" moją twarz na ramieniu ..hmm tylko ja się tym samym nie odwdzięczę ...
Jeszcze wzoru nie mamy....teraz nie myślałam o tym..odpoczywałam
galeria tatuaży forumowych fajny pomysł
dagmarak
Mon, 26 Jul 2010 - 17:48
Prada uważaj bo... tatuaże wciągają... Ja miałam mieć jeden - mam dwa już i trzeci umówiony, podobnie mąż mój. Jeśli chcesz ukryć to może lędźwie zamiast karku. Ja mam tam i na łopatce. Trzeci na stopę idzie.
Latte_macchiato
Mon, 26 Jul 2010 - 19:04
CYTAT(dagmarak @ Mon, 26 Jul 2010 - 18:48)
Jeśli chcesz ukryć to może lędźwie zamiast karku. Ja mam tam i na łopatce. Trzeci na stopę idzie.
Ukryć w pracy ale chętnie go pokażę w luźniejszych spotkaniach Tak więc obstaje przy karku ... Łopatkę bym chciała ale mąż ma na plecach tribala (?) u góry, więc nie będzie Jemu pasowało.
dagmarak
Tue, 27 Jul 2010 - 00:05
A bo miejsce ma być to samo, no to faktycznie kark fajniejszy Ja zawsze się zastanawiam jako babcia jak będę wyglądać z tymi tatuażami
Latte_macchiato
Tue, 27 Jul 2010 - 10:01
CYTAT(dagmarak @ Tue, 27 Jul 2010 - 01:05)
Ja zawsze się zastanawiam jako babcia jak będę wyglądać z tymi tatuażami
Jak świeża, ściekająca farba ?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.