To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

dziewczyny co z wami?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Modii
Co juz zapomnialyscie o Opolu i okolicach. odezwijcie sie icon_sad.gif
alatanta
........
madama
No i ja tak myślę,
może pojawi się ktoś jeszcze? icon_smile.gif
alatanta
....
Modii
to mamusie opowiadac jak malenstwa i te duze dzidzie:) Trzeba zaczac przeciez od podstaw icon_wink.gif
moje na 17 cm i jak na 17 tydzien jest dosc wyrosniete, ale ja tam sie ciesze icon_smile.gif zaczol grac w pilke wiec caly czas nie daje o sobie zapomniec.
a wasze pociechy ucza sie grac czy juz graja z tatuskami w pilke? icon_lol.gif

pozdrowionka
alatanta
........
alatanta
.......
Modii
Dokładny termin mam na 27 lipca, więc lipcowa. A wchodzę tam czasem i czytam z zainteresowanie. Tylko nie mam okazji włączyć się nieraz do rozmowy a jak miałabym to już minęła i temat się zakończył. Ale dzięki za zaproszenie, pewnie skorzystam icon_biggrin.gif
Ja mam już brzuszek ale chyba nie taki wielki icon_smile.gif . Szwagierka mówiła, że ona miała już w tym miesiącu niezły brzuszek. A mi jeszcze nie wyrósł icon_wink.gif taki duży. Mam nadzieje tylko, że później nie będę wyglądać jak słonica icon_sad.gif - lepiej przeskoczyć niż obejść.

Pozdrowionka.
alatanta
.......
Guśka
hej icon_smile.gif

No proszę jakie lipcowe Opolanki bądź Opolanie się nam szykują icon_smile.gif ja rodzona 25 lipca więc tym bardziej się cieszę icon_smile.gif icon_smile.gif
no i ciesze się niezmiernie z tego,że opolskie w końcu ruszyło icon_smile.gif no to będę teraz śledzić uważnie icon_smile.gif
mój Niusiak w kwietniu skończy już 2.5 roku, więc stara babka z niej icon_smile.gif
pozdrawiam wszystkich
Modii
No nie jest już mi tak wesoło. Właśnie dzisiaj wyszłam ze szpitala. W niedziele dostałam skurczy przedporodowych, co groziło poronieniem. Wylądowałam na oddziale aseptycznym w szpitalu ginekologiczno - położniczym na Reymonta. Powiem Wam, że nawet największemu wrogowi tego nie życzę. Dostałam taką kroplówkę (od 14 w poniedziałek do 8 wtorek - cały czas ta jedna), która ma działania rozkurczowe lecz co za tym idzie przyspiesza bardzo bicie serca. Za tym duszności, tętno to jak mi piguła zmierzyła to po lekarza zaraz poleciała icon_cry.gif , a drgawki dostaje się jakby atak padaczki. Teraz jednak jestem już w domku i mam leżeć. Spoko. Mój kochany teraz będzie robił za gosposię icon_wink.gif , bo ja nie mogę praktycznie nic.
Ale dzidziuś czuje się już dobrze. A! Mam SYNKA icon_biggrin.gif Waży ok 350 i ma 25 cm. To jedyna dobra wiadomość w ostatnich dniach.

Pozdrowionka dla mam i dzieciaczków tych dużych i tych maleńkich.
madama
Dbaj o siebie Modii i odpoczywaj. Żadnych schodów!
Mój młodszy synek też spieszył się na świat, w wyniku czego zamiast pod koniec sierpnia rodziłam w połowie lipca.
Trzymajcie się ciepło.
Modii
Dziękuję adriana, ale jest jeden problem. Ja odecnie mieszkam na 2 piętrze i nie ma wind. Na razie to i tak nie mam zamiaru wychodzić, lecz w końcu trzeba będzie wyjść.
Dziękuje za ciepłe słowa i obiecuję, że będę dbać icon_biggrin.gif

Pozdrowionka dla mam i dzieciaczków tych dużych i tych maleńkich
alatanta
.......
madama
A gdzie Cię wywiało Alatanta?
Modii
NO właśnie! Już dawno nas nie odwiedzałaś. Co się z tobą działo? icon_question.gif
madama
Mi chodziło o to, gdzie Alatantę wywiało z opolskiego... wink.gif
alatanta
.........
Modii
to pakuj manatki i wracaj do opolskiego icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
nie ma w koncu jak w domu icon_razz.gif
alatanta
........
madama
Alatanta icon_exclaim.gif Jak ty możesz nie cierpieć morza, no jak icon_question.gif icon_eek.gif wink.gif
Ja tam bardzo chętnie zamieszkałabym nad morzem, nawet jeśli byłaby to jedyna atrakcja. icon_smile.gif
Zresztą w górach zamieszkałabym z równą chęcią, np. w Bieszczadach wink.gif
Tylko nie wiem jak poradziłąbym sobie bez rodziny i znajomych. icon_confused.gif
alatanta
.......
Modii
ja bym z miłą chęcią wogóle to wyjechała z Polski. Życie tutaj - nie dziękuje. Jest źle i będzie jeszcze gorzej. Mimo jak powiedziałaś - adriana ja również potrzebowałabym rodziny i znajomych icon_sad.gif . ALe mino to chciałabym spróbować. Interesujemy się z Darkiem (moim chłopakiem) wyjazdem do Irlandii. Teraz nie ma możliwości ale zobaczymy jak będzie po maju, jak wejdziemy do tej unii.
Alatanta nie rozumie dlaczego skoro się boisz morza nie porozmawiasz z mężem o tym. Powinien cię zrozumieć i możliwie dojść do kompromisu, w związku z miejscem zamieszkania. Rozmawiałaś z nim?


Pozdrowionka
alatanta
......
madama
My na razie nigdzie siÄ™ stÄ…d nie ruszamy, ale za parÄ™ lat, kto wie?
Nie jesteśmy przywiązani, bo na razie nie mamy swojego mieszkania. icon_confused.gif
Napisać coś o sobie...
Dla odmiany icon_wink.gif to ja sciągnęłam męża do Opola z lubuskiego. Mamy dwójkę wspaniałych łobuziaków. Piotruś w kwietniu kończy dwa latka, a Staś ma 7,5 miesiaca. Mąż pracuje, ja jestem w domu z dziećmi i usilnie próbuję dokończyć pracę magisterską... icon_rolleyes.gif Ludzie z mojego roku bronili się prawie dwa lata temu... icon_confused.gif

Alatanta, może cierpisz na agorafobię, nie myślałaś żeby coś z tym robić?
alatanta
.......
Modii
Adriana także podziwiam Cię. Ja wiem, że następne dziecko jak będę miała to gdzieś za 4-5 lat. Ja wiem, że bym rady nie dała icon_rolleyes.gif .

Alatanta - nie wiedzialam, że masz mrynarza. Szczerze to Ci spółczuje. Ja nie widze swojego dwa dni i wstrząsów tęsknoty dostaję. Ale za 5 lat masz szanse icon_wink.gif
A z Irlandią to szczerze mówiąc nie będę się martwić o dziecko, bo mój by pojechał pierwszy. Jak złapałby jakąś prace to by mnie ściągnął z dzieckiem a może i przed narodzinami nawet. Ja bym nie pracowała, tylko zajmowała się dzieckiem. A później jak dziecko bedzie starsze też bym zaczęła coś.

Pozdrowionka icon_smile.gif
alatanta
...........
Modii
To znaczy on jest prograsmistą (informatyk) wiec na pewno nie bedzie trudno z jego praca, gdyż takich potrzebują tam. Jeżeli chcemy coś osiągnąć to musimy zaryzykować. Jeżeli nam nie wyjdzie to zawsze mamy gdzie wrócić. Jednak jeżeli nie spróbujemy to możemy tego żałować później. Rozłąka na pewno będzie dla nas trudna icon_cry.gif no ale trzeba będzie jakoś wytrzymać. Mam nadzieje, że nie będzie tak źle wink.gif .
Teraz znajomi nasi dowiadują się tam co i jak. Jak będzie coś pewnego to na pewno tam Darek poleci. Modlę się o to żeby wyszło icon_exclaim.gif

A! Mój synek pierwszy raz (01.03.2004) kopnął tak, że było czuć jak rękę się przyłożyło icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Pozdrowionka icon_smile.gif
alatanta
......
Modii
Dziękuję icon_smile.gif Teraz to już kopie jak szalony. Nawet w nocy potrafi mnie obudzić. Ale to jest cudowne uczucie icon_biggrin.gif

A co siÄ™ z Wami dzieje icon_question.gif . Ani nie piszecie ostatnio ani nic. Ejjj icon_exclaim.gif

Pozdrowionka
alatanta
........
Modii
Alatanta to chyba byla by za duza perwersja wink.gif
ciekawa jestem co tam u adriany, uciekla od nas czy co?
A właśnie Alatanta czy wiesz moze cos o dodatku dla kobiet w ciazy nie pracujacych? Slyszalam ze mozna je dostac w 7 miesiacu i placa nawet porodowe. Jak masz jakies informacje na ten temat to bylabym wdzieczna za podeslanie

Pozdrowionka i buziaki dla maluchów
Modii
Alatanta zrobilam to o ile pamietasz jak prosilam cie o rade z tym wykresem. Ale jak mam adres caly skopiowac?
i Jak mam zmienic moze jak wiesz rysunek na tym wykresie, bo nie chce sloneczka icon_sad.gif
alatanta
...........
Zorajda
Witam wszystkie kobiety z Opolskiego
Modii
Witam cię Zorajda icon_biggrin.gif . Miło, że do nas dołączyłaś. Zapraszamy do rozmowy icon_smile.gif .

Alatanta dzięki za podsunięcie pomysłu. Może któraś z dziewczyn będzie coś wiedziała na ten temat.
Spółczuję ci z tymi sprawami. Mi się na razie skończyły, a także nie wiedziałam gdzie? co? jak? icon_sad.gif . Ale nie martw się dasz rady icon_biggrin.gif. My ciężarne mamy nie dać rady icon_question.gif wink.gif
alatanta
........
Modii
Po prostu staralam sie o tym ciagle nie myslec bo wiem ze by mnie to wykonczylo. A te mniej wazne to po prostu olewalam, do chwili kiedy mozna bylo.
a teraz powiem POMOCY icon_cry.gif !!!
Moj kochany zaczyna mnie traktowac jak pogotowie seksualne icon_evil.gif . Nie zartuje. Moze jestem zla, wsciekla to bedzie lepiej brzmialo ale widze od pewnego czasu ze on sie mna interesuje tylko w formie kochanki. Wiem glupio moze ze mowie to na forum ale juz nie wiem co mam robic icon_cry.gif Jest coraz gorzej. Nie moge z nim nawet porozmawiac, zawsze mowi ze jest zajety, ale tak jest 24 na dobe. Boje sie ze przez to sie to wszystko rozpadnie, a my nie jestesmy jeszcze malzenstwem.
Dziewczyny POMOCY! Co mam zrobic icon_question.gif Jestem zalamana icon_cry.gif
alatanta
......
Modii
Dziękuję za radę. Mam nadzieję, że masz racje.
No wiesz ostatnio się trochę poprawił icon_biggrin.gif , więc jest już można powiedzieć oki icon_smile.gif .

A tak wogóle to co się dzieje z naszą nową koleżanką icon_question.gif . Znikła icon_question.gif

Byłam na USG i lekarka powiedziała, że dawno tego nie mówiła, ale mam 100% chłopca icon_biggrin.gif Cieszę się ogromnie. Ma 463 g (na ten tydzień to duży) i 26 cm. Ale najważniejsze, że jest zdrowy. icon_biggrin.gif. Dała mi kasete video i siedze tylko jak mam chwilkę wolną i oglądam go icon_redface.gif a mój Darek śmieje się, że mi już walnęło na jego (malucha) punkcie. I może ma racje, ale ja sie tam cieszę icon_biggrin.gif
anonimowy
Witam po przerwie icon_smile.gif
Modii super, że masz taką kasetę i gratuluję synka.
Dziewczyny z tym moim radzeniem sobie z dwójką malców to nie jest tak... Bardzo bym chciała, ale ja nawet z jednym sama sobie teraz nie poradzę. icon_sad.gif A wszystko przez chorobę, którą zdiagnozowano 3 miesiące po narodzinach Piotrusia. Miastenia jest chorobą mięśni, które bardzo słabna przy najdrobniejszym wysiłku... Tak więc nie zajmuję się szkrabami sama tylko cały czas ktoś ze mną jest (babcia, mama, tato jak Tomek jest w pracy, całe szczęście mieszkają blisko) Męczy mnie to okropnie ale mam nadzieję, że kiedyś się skończy...
Teraz moje dzieciaki sÄ… na spacerze z mojÄ… mamÄ… i siostrÄ…, ja nie najlepiej siÄ™ czujÄ™...
A jezeli chodzi o samodzielne zajmowanie się dziećmi z malą różnicą wieku... nie ma co się oszukiwać, to baaardzo trudne, ale wszystko jest do przejścia... no Alatanta szykuj się icon_wink.gif
Pozdrawiam icon_smile.gif
madama
To oczywiście byłam ja icon_biggrin.gif
alatanta
...
madama
Oj Alatanta, ja na twoim miejscu na pewno nie decydowałabym się na psa.
Mały pies wymaga bardzo dużo uwagi, trzeba go wszystkiego nauczyć, załatwiania potrzeb na spacerach, pozycji w stadzie. wink.gif
Musi się wybiegać, szczeka,skacze, gubi sierść... itd.
Przy dwójce małych dzieci, to tak jakby wziąć sobie jeszcze trzecie rozbrykane icon_rolleyes.gif wink.gif
Przemyśl to sobie dobrze.
Pozdrawiam icon_smile.gif
Modii
Sorrki że mnie długo nie było, ale byłam na małym wypoczynku icon_biggrin.gif u moich rodziców na wiosce. Ale sobie wypoczęłam icon_smile.gif

Alatanta ja ci powiem tak. Moi rodzice mają 2 psy (w tym mojego kochanego wilczura), 3 koty i 2 papugi. Zdecydowaliśmy się z Darkiem, ojcem mojego Kuby (bo takie wybraliśmy imie), że po porodzie pomieszkamy miesiąc a może i dłużej właśnie tam. I szczerze mówiąć gdyby nie to, że to jest domek jednorodzinny to nie zdecydowałabym się nigdy na psa (nie mówiąc o innych zwierzętach), nawet przy jednym małym dziecku. Jak już twoja córka będzie starsza to tak oczywiście, dzieci powinny mieć kontakt ze zwierzętami. Ale jak mówi Adriana daj sobie z tym spokoj, a przynajmniej teraz.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.