To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

No to teraz Francja :D

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

marghe.
Mamy 3 tygodnie na objazdówkę. Własnym samochodem.
I na razie mało pomysłów.

Zanim napiszę coś więcej to chętnie posłycham Waszych sugestii.

Jedziemy z rodziną, która chętnie zahaczyłaby o kawałek wody (najchęniej morza). Mnie sie niespecjalnie chce jechać na Lazurowe Wybrzeże..

Paryż możemy zaliczyć icon_wink.gif po drodze, ale wcale się nie zmartwimy jak go ominiemy

skanna
O by Cię, a ja tu zdobywam pomysły na przyszłoroczne wakacje we Francji i miałam nadzieję, że Cię skuszę icon_sad.gif
marghe.
CYTAT(skanna @ Fri, 24 Feb 2012 - 02:31) *
O by Cię, a ja tu zdobywam pomysły na przyszłoroczne wakacje we Francji i miałam nadzieję, że Cię skuszę icon_sad.gif



Może jeszcze ogony zmienią zdanie.. Się zobaczy
Antoniusz
marghe.,
Moze juz zwiedzalas ale zawsze warte polecenia:

Mont St Michel, St Malo, Etretat, Brantôme, Sarlat, Carcassonne

icon_smile.gif
ewabi
Ja też bym Lazurowe odpuściła, ale jeśli byś jednak chciała sprawdzone namiary, to nasi przyjaciele byli w zeszłym roku w bardzo przyjemnych apartamentach, przy samej plaży.
Na południu i blisko wody - dla mnie zawsze godna polecenia delta Rodanu - Camargue. Pięknie i świetne jedzenie.
cydorka
CYTAT(marghe. @ Thu, 23 Feb 2012 - 23:04) *
Mamy 3 tygodnie na objazdówkę. Własnym samochodem.
I na razie mało pomysłów.

Zanim napiszę coś więcej to chętnie posłycham Waszych sugestii.

Jedziemy z rodziną, która chętnie zahaczyłaby o kawałek wody (najchęniej morza). Mnie sie niespecjalnie chce jechać na Lazurowe Wybrzeże..

Paryż możemy zaliczyć icon_wink.gif po drodze, ale wcale się nie zmartwimy jak go ominiemy

zawsze można nad ocean icon_smile.gif
Dirty Diana
Nie można ominąć Paryża!

Będę podczytywać, ale nie radzić. Byłam raz, zachwyciłam się, ale żadnym znawcą nie jestem.
candace
ja zwiedzałam zamki nad Loarą jednocześnie zwiedzając Francjęicon_smile.gif chyba dwa tygodnie. Obwoziła mnie przyjaciółka Francuzka. Same zamki i ich historia sa rewelacyjne a do tego te miejscowości po drodze! nawet w bule zaczęłam grać. I tak dojechałyśmy do Biarritz- ocean:-)
marghe.
CYTAT(Kaelsa @ Fri, 24 Feb 2012 - 11:22) *
Nie można ominąć Paryża!

Można, można icon_smile.gif
Bo tam akura się było kilka razy
Antoniuszu, tych miejsc nei znamy a do Mont saint Michel baardzo chętnie sie wybierzemy

Cyd, o Oceanie myślimy, chociaż za poprzedniego pobytu ciut nam słońca i ciepła brakowało

Ewabi, poproszÄ™ o namiary.
marghe.
CYTAT(candace @ Fri, 24 Feb 2012 - 11:40) *
ja zwiedzałam zamki nad Loarą jednocześnie zwiedzając Francjęicon_smile.gif chyba dwa tygodnie. Obwoziła mnie przyjaciółka Francuzka. Same zamki i ich historia sa rewelacyjne a do tego te miejscowości po drodze! nawet w bule zaczęłam grać. I tak dojechałyśmy do Biarritz- ocean:-)

Zamki chętnie, Biarritz trochę daleko, no i byliśmy icon_smile.gif
Dirty Diana
Marghe, niby rozumiem, ale posiedzieć choć chwilę na schodach na Montmartre...
candace
Marghe-- no to sama Loara z zamkami
ewis_
o to prawie dokładnie nasze wakacje 2011 icon_smile.gif - też 3 tygodnie objazdówki

1. start w legolandzie w gunsburgu (+ katedra w ulm tuż obok)

2. potem kraina Loary - zamki (wybraliśmy chyba 10 z 300 icon_smile.gif

3. potem kilka dni nad oceanem (mniej więcej na wysokości Nantes) - imho ocean małe rozczarowanie, choć trafiliśmy na pierwszy dzień Tour de France i to było miłe urozmaicenie

4. a na koniec Bretania - St. Malo, Mt. St Michel etc - tu warto poświęcić cały dzień na zwiedzanie klasztoru, piknik i obserwację przypływu/odpływu icon_smile.gif

w razie potrzeby służę odpowiedzią na szczegółowe pytania



Acha, a 3-tygodniówkę na Lazurowe mieliśmy 3 lata temu - też mogę polecić trasę choć gorąco było sakramencko
I po tym właśnie wyjeździe choruję do tej pory na dom letni w Prowansji icon_smile.gif
marghe.
CYTAT(Kaelsa @ Fri, 24 Feb 2012 - 21:43) *
Marghe, niby rozumiem, ale posiedzieć choć chwilę na schodach na Montmartre...

W innych miastach też są fajne schody icon_wink.gif
Ja się nie bronię rękoma i nogami, po prostu nie będę płakać jak nie dojedziemy do Paryża.

Aleve, bardzo dziękuję. Przemyślę, obgadam i ewentualnie będę Ci zawracać głowę
Pysio
CYTAT(aleve @ Fri, 24 Feb 2012 - 22:42) *
o to prawie dokładnie nasze wakacje 2011 icon_smile.gif - też 3 tygodnie objazdówki

1. start w legolandzie w gunsburgu (+ katedra w ulm tuż obok)

2. potem kraina Loary - zamki (wybraliśmy chyba 10 z 300 icon_smile.gif

3. potem kilka dni nad oceanem (mniej więcej na wysokości Nantes) - imho ocean małe rozczarowanie, choć trafiliśmy na pierwszy dzień Tour de France i to było miłe urozmaicenie

4. a na koniec Bretania - St. Malo, Mt. St Michel etc - tu warto poświęcić cały dzień na zwiedzanie klasztoru, piknik i obserwację przypływu/odpływu icon_smile.gif

w razie potrzeby służę odpowiedzią na szczegółowe pytania
Acha, a 3-tygodniówkę na Lazurowe mieliśmy 3 lata temu - też mogę polecić trasę choć gorąco było sakramencko
I po tym właśnie wyjeździe choruję do tej pory na dom letni w Prowansji icon_smile.gif



tak z czystej ciekawości, takie wakacje to jakiego rzędu sięgają
i gdzie spaliście, i jedliście? jak mogę się spytać
ewis_
CYTAT(Pysio @ Sat, 25 Feb 2012 - 14:00) *
tak z czystej ciekawości, takie wakacje to jakiego rzędu sięgają
i gdzie spaliście, i jedliście? jak mogę się spytać



Spanie - jeśli na jedną noc to zawsze sieciówka (zazwyczaj Express Holiday Inn) - za nasze 4 osoby poniżej 100 E za noc (1-2 sypialnie ze sniadaniem)
Jeśli zatrzymywaliśmy się na kilka dni wtedy zawsze mobile home na eurocampie - troche drozej niz w hotelu ale podczas podrozy z dziecmi to jedyna opcja (baseny, place zabaw itp)

Jedzenie - poza śniadaniami w hotelach wszystkie głowne posiłki przygotowywaliśmy sami (w mobile home jest w pelni wyposazona kuchnia, grill itp.).
To dla nas najwygodniejsze rozwiązanie bo wiem ze moje dziewczyny cos zjedzą icon_wink.gif W sumie na jedzenie wydaliśmy stosunkowo mało bo jakieś 15% całej kwoty.
Sporo kosztowały pamiątki, prezenty i zwiedzanie - 35% , hotele i campingi 35%. Całość zamknęła się w kilkunastu tysiącach.
Już w innych wątkach pisałam o campingach (polecam) we Francji, bo jak już kilka lat tak podróżujemy wakacyjnie tylko raz przydarzył nam się hotel z basenem w cenie sieciówki icon_smile.gif a dostęp do wody i zjeżdzalni niewątpliwie zwiększa atrakcyjnośc wakacji w oczach dziecka icon_wink.gif
Pysio
dziękuję
Ida.dorota
My zrobiliśmy swego czasu objazdówkę rozpoczynając w Lyonie, następnie pojechaliśmy na południe do Ardeche (źródła Loary, przełom Ardeche), następnie dalej na południe w Pireneje (cyrki skalne, cudne świstaki, górskie wycieczki, Lourdes), następnie na północ w okolice Bordeaux nad ocean i do Bretanii (tam atrakcje już wymienione), w drodze powrotnej do Lyonu Paryż i Masyw Centralny z wulkanami w okolicach Clermont Ferrand. Całość trwała co prawda o wiele dłużej, ale podróżowaliśmu autostopem, więc i czasy przejazdu były inne.

Przepraszam, nie dysponuję klawiaturą francuską, stąd brak akcentów.
marghe.
Donadzik:

CYTAT(marghe. @ Fri, 24 Feb 2012 - 01:04) *
,Mnie sie niespecjalnie chce jechać na Lazurowe Wybrzeże..
,

i nie spamuj..
zilka
Marghe, my w ubiegłym roku przejazdem byliśmy między Włochami a Hiszpanią, spędziliśmy ze 2 czy 3 dni w okolicy Awinionu (B&B bardzo fajny, polecam) a potem poszliśmy w Pireneje:) też polecam.
ewabi
Marghe, a ja pamiętam o tym namiarze, ale wciąż go nie dostałam. Mam mieć dziś wieczorem. Uzyskałam za to informację, że Ci znajomi właśnie chcieli tam jechać też w tym roku, ale nie było już wolnych dwóch domków obok siebie. Będę miała namiar to sobie ewentualnie sprawdzisz.

A jeśli chodzi o Camargue - to w poprzedni weekend byli u nas znajomi, którzy, jak się okazało, jeżdżą tam co roku, bo mają tam rodziców. I bardzo polecają - jako bazę przyjąć Grand Mote i potem jest naprawdę blisko w piękne okolice i morze pod nosem. Te rejony polecał też w swojej książce Adamczewski ("Smakosz wędrowny") , ale pamiętam, że za nim akurat nie przepadasz więc to może nie argument icon_smile.gif.
marghe.
Dziękować.
Na namiary poczekam cierpliwie.

A z Adamczewskim mi kulinarnie nie po drodze li i jedynie icon_smile.gif
monte
A może pojedziecie, tak jak my jechaliśmy - też trzy tygodnie, z czego porządnie "przyłożyliśmy się" do północy Francji, a potem to już wracaliśmy trochę bardziej ekspresowo. Wjechaliśmy przez Beneluks, robiliśmy trasę cały czas nad oceanem (Nord-Pas-de-Calais, Pikardia, Normandia), zatrzymując się we wszystkich miejscach, które nam się spodobały, a potem na początku Bretanii zjechaliśmy w dół i już pobieżnie przejechaliśmy przez Kraj Loary, Centralny, Szampanię, Alzację i Lotaryngię. Było genialnie, campingi co krok, piękne, lekko dziekie wybrzeże, mniej tłoczno niż na południu, pyszne żarcie, prosto z oceanu, pierwszych Polaków spotkaliśmy dopiero St. Malo i bardzo chcemy tam kiedyś wrócić. icon_biggrin.gif

Mamy dużo zdjęć, możemy się niebawem z Wami spotkać i poopowiadać.
marghe.
CYTAT(monte @ Tue, 06 Mar 2012 - 22:33) *
Mamy dużo zdjęć, możemy się niebawem z Wami spotkać i poopowiadać.

o , to mi siÄ™ bardzo podoba icon_smile.gif

monte
CYTAT(marghe. @ Tue, 06 Mar 2012 - 22:11) *
o , to mi siÄ™ bardzo podoba icon_smile.gif

Pozostaje tylko ustalić termin. icon_smile.gif
Ale to już chyba po powrocie mojego męża z nart, czyli po 15.03.
marghe.
taaa jest icon_smile.gif
Mój też wybywa, po 17.03 będzie
joa133
marghe. polecam północ Francji - miałam wrażenie,że tam czas stoi, coś cudownego... domu z kamiennymi dachami, cudowne krajobrazy , zieleń,wieś,cisza... jechaliśmy tam pociągiem z Paryża do Rennes i potem po kolei zwiedzaliśmy miejscowości ... coś czarującego i najpyszniejsze bułeczki z rodzynkami jadłam na dworcu w Rennes polecam icon_smile.gif

koniecznie trzeba zobaczyć Mont St Michel !!cudo!!!
Abotak
To moze od gory, pomijajac Paryz i trzymajac sie blizej wybrzeza, przez Amiens, Rouen, w kierunku Bretanii. Zahaczajac o morze ( tam jest akurat kilka przyjemnych plaz i zakatkow). A pozniej, scinajac na przelaj w strone Alp, ale nie dolem samym tylko przez Bourges, ew nizej troche, przez Limoges i zahaczywszy o Auvergne ( Clermont Ferrand, te rzeczy) i do Grenoble. Na tej linii masa urokliwych miasteczek.
Powrot po linii w strone Dijon, Metz. Ewentualnie ta sama trasa ale w przeciwnym kierunku.
Prowansja przecudna ( uwielbiam te przysniete, klimatyczne miasteczka malownicze okrutnie) ale to juz bardziej w dol, a tym samym, niezbezpiecznie blisko lazurowego, a tym samym, tloku. Chociaz Mazan znowu nie az tak daleko od Grenoble i nie kompletnie na wybrzezu. I o lawendowe wzgorza warto zahaczyc icon_wink.gif
ewabi
Marghe: link
ps. ale ja też jestem za północą icon_smile.gif
marghe.
Dziękuję icon_smile.gif
marghe.
Pozawracałam Wam głowę.. na próżno .
Francja może w przyszłym roku (więc wszystkie wskazówki się przydadzą)
W tym jednak WÅ‚ochy.
Jacy my jesteśmy nudni 06.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.