gdzie robicie zakupy ?

wczoraj w sklepie zalamalam sie po raz kolejny. bylismy w piatek i juz widzialam, ze poszly ceny w gore o 2, 3 zl, a wczoraj patrze a tu kolejna podwyzka i to jeszcze wieksza. np w pt kupilismy dziecku samochod z Carsow za 25 z groszami, a wczoraj juz kosztowal 29, 99, gdzie 2 tyg temu byl za 23. pieluchy to samo, moglabym tak wymieniac w nieskonczonosc.
jajka to juz w ogole porazka. kupowalismy 10szt za max 4,4 jak byla promocja a zwykle na nie byla to za 3,6 a teraz nawet na ceny tych malych opakowan nie patrze. kupilismy palete 30 jaj, za 17zl, bo tanszych nie bylo

srednio na zakupach wychodzi nam przez te podwyzki ok 50zl roznicy. jak ceny beda tak rosly, to nie wiem co to bedzie


na onecie jest artykul porownujacy ceny w marketach i real, bo w nich robimy zakupy, stoi jako najdrozszy sklep.


nie wiem gdzie mamy sie przerzucic, zeby bylo ok.

gdzie robicie zakupy? u nas biedronki i lidly odpadaja, bo mamy swoje produkty, ktorych tam nie kupimy, wiec zostaja tylko hipermarkety. a w miescie obok sa real kerfur i tesco - gdzie jest najtaniej ?

Wg moich doświadczeń real to jeden z droższych marketów.
My robimy zakupy w lidlu, rossmanie, oraz na targowisku.

Z wymienionych przez Ciebie dla mnie w miarę tabim sklepem jest tesco, carrefour, real.

Co takiego kupujesz w tych sklepach, czego nie kupisz w lidlu? (pytam z ciekawości?)

Ja robię zakupy w Tesco, mam po drodze wracając z pracy. Nie zauważyłam drastycznych podwyżek. Natomiast ostatnio zmienili rozkład towarów i mam problemy ze znaleziem tego co potrzebuję. Dlatego czas zakupów mi się wydłużył niestety. Mięso i wędliny kupuję u nas w mieście. Ze względu na częste dostawy i dużą ilość klientów.

chrupki tygryski, chsteczki TIP (tylko od nich nie mamy zdartej skory na nosie), cukierki nims2, mieso mielone indycze (to w lidlu smierdzi lojem i nie da sie go jesc), nie wiem jakie w lidlu sa pasty do zebow, chusteckzi nawilzajace kinder, mleko biale, nie wiem czy jest woda min zywca, nie wiem czy jest bebilon, chleb zlocisty itd. tego jest duzo. lidl jest dobrym sklepem na male zakupy jak czegos brakuje, ale nie na takie raz w tyg duze, my tylko na takie mamy czas. poza tym lidl jest tak samo oddalony jak reszta marketow.
kiedys mieszkalismy obok, to robilismy tam zakupy, bo bylo blisko, ale to bylo dawno temu i wtedy wcale jakos super tanio tam nie bylo.

w kerfurze robi ktos zakupy?

Gdzie najtaniej zrobisz zakupy.

Ja jeszcze polecam Kaufland - u nas np bardzo dobre są warzywa i owoce !

My robimy w Intermarche, bo mam po drugiej stronie ulicy (w miejscu pracy, nie koło domu). Wędliny i owoce w zaprzyjaźnionym osiedlowym spożywczaku. Sporo żywności kupujemy w
sklepie z żywnością ekologiczną, który prowadzą moi znajomi.

gosiu też mnie ciekawi czego nie możesz dostać w lidlu lub biedronce ?
ja właśnie tam robię zakupy - tylko i wyłącznie... do marketów: real, tesco, carreforur i auchan wysyłam raczej męża jak jest w promocji coś co mnie interesuje - ja ich nei znoszę
w pn byłam pierwszy raz od dawien dawna (padło na real) i kolejny raz się przekonałam, że jak coś nie jest w promocji to jest koszmarnie drogie...
mięso/wędliny kupuję w oddzielnym sklepie choć lubię mielone z biedronki (99% mięsa) lub z lidla - 97% od Kani
czasem zdarza mi się iść na małe targowisko, ktore jest niedaleko nas
po pieluchy i kosmetyki dla dzieci chodzę do rossmanna (seria babydream) choć pieluchy z lidla i biedronki też są ok

co do carrefoura to ja mam ten ekspres dosłownie pod blokiem - nie cierpię tam chodzić, obsługa niezbyt przyjemna a ceny też nie są sympatyczne...

MamaJulki, tyle ze my nie mamy takiej mozliwosci, bo mieszkamy na wsi. jesli jedziemy, to z dziecmi i nie chcemy im fundowac rundy po wszystkich sklepach.

Auchan i biedronka w naszym mieście auchan jest zdecydowanie tańszy niż w okolicznych.

Ja zwykle Lidl, czasami Biedronka i Tesco.

Biedronka, czasem Tesco i Auchan.

Ja robie zakupy przede wszystkim w biedronce i w Dino. w Dino jest sporo rzeczy tanszych niz w biedronce np

Prawie wszystko kupuję w lokalnych sklepikach, delikatesach i na bazarku. Najtaniej nie jest ale jestem pewna jakości co ma dla mnie większe znaczenie.
Czasem jeździmy do jakiegoś marketu (po puszki, sery do raclette - ogólnie rzeczy, które chcę kupić konkretnej firmy, w większych ilościach albo nie mogę dostać w okolicy).

Real jest jednym z najdoższych sklepów,zauważyłam to już 2 lata temu kiedy to przypadkeim zrobiłam zakupy w Auchon tych samym produktów,różnica w cenie wynosiła ok.100 zł.Dodam że my robimy zakupy wielkie takie raz na miesiąc żeby co chwile nie latać po makaron,ryż,wodę,mleko,śmietankę do kawy czy temu podobne i zaoszczędzamy dosłownie na każdym produkcie o 1 zł do 10-12 zł.
Teraz pewnie wyda się to dziwne ale my w mieście Auchon nie mamy więc jeździmy do miasta obok,ok.50 km a i tak wychodzimy na swoje.
Owoce czy warzywa kupuje na bieżąco w Lidlu bądź Biedronce bo mam je po drodze odwożąc dziecko do przedszkola,jajka tylko na targowisku a mięso i wędlinę w Piotrze i Pawle(raz w tygodniu bo wędlina bez konserwantów)

no co Ty Gosiu, ja nie robię objazdu ale to wszytsko zależy od możliwości przeważnie robię zakupy w pn lub sr jak Julka jest na tańcach więc pozostaje mi tylko Hania... i idzie szybko... albo jadę wieczorem jak mąż już jest w domku - też sama, on potem schodzi do auta po nie razem rzadko kiedy jedziemy bo to wszytsko trwa 3 razy dłużej niż jak jadę sama, z kolei jak chłopa wyślę to muszę wisieć na telefonie, choć powoli się wyrabia

cerfur jest tez drogi...tez ostatnio przejrzałam listę moich zakupów. Teraz pod nosem mamy Simple ( to chyba cos z auchan ma wspolnego)
na targu- przestałam kupować- bo zimą warzywa i owoce są takiej samej jakości a duzo droższe ( czasami nawet dwa razy od tych z marketów) Latem- u pewnego pana na stoisku się obkupuję- drożej ale samczniej.
Do biedronki sie przymierzam- ale zupełnie nie wiem co warto a co nie z jedzenia ( tak samo Lidl) a nie mam ochoty na eksperymenty....

a podwyżki pieluch, kaszek..ogólnie wszystkiego- zauważylam- ze faktycznie są duże..jak nie ma czegoś w "promocji" to tak z min. 20 % wg. mnie.

OT M JUlki a pieluchy z rossmana kupujesz? które chusteczki ( białe czy inne sa bardziej mokre?)

Ja robię w kauflandzie i lidlu.czasami w realu np czy rossmanie , zalezy gdzie pasta do zebów dla dzieci jest w promocji.Chemie kupuję w "niemieckiem" sklepie bo wychodzi o wiele taniej, tzn plyn do prania i tabletki do zmywarki.
Róznica w cenie np sera zółtego porównujac kaufland i real wynosi prawie 1zł.W kauflandzie jest po 3,19 a w realu ten sam w promocji po 3,99, bez promocji ponad 4zł.Masło w Kauflandzie 82% 2,99zł w promocji, w realu koło 4zł...Kiedys kupowałam tylko w realu, ale z braku mozliwości zmusiłam sie do robnie zakuów w tych sklepach.
W zyciu bym miesa w realu nie kupiła ani w zadnym markecie.

My z dużych marketów mamy Real, Tesco i E.Leclerc. Kupuję najczęściej w tym ostatnim. Wydaje mi się, że tam najtaniej. W Tesco już parę razy wyszłam z pustym koszykiem bo wydawało mi się za drogo. Czasami mąż zabiera mnie do hurtowni na większe zakupy. Często kupuję w Makro, chociaż tam też z cenami bywa różnie.

Mięso już sama nie wiem gdzie kupować. Wydaje mi się, że wszędzie śmierdzi poza kurczakami trudno mi coś kupić.
Wędlinę musi kupować mąż, bo zna babę z mięsnego i byle czego mu nie sprzeda.
Niezłych czasów doczekaliśmy. Niby wszystko jest ale albo drożyzna, albo niejadalne

My zdecydowaną większość kupujemy właśnie w lidlu. Resztę w intermarche. Lubię wędliny z intermarche. Kiedyś faworytem było tesco. Teraz za względu na dogodniejsze położenie przerzuciliśmy się na lidl i intermarche.

My od kilku miesięcy kupujemy większość w Biedronce, oprócz mięsa i wędlin ,które kupuję tylko w mięsnym w moim mieście ,nawet warzywa i owoce zaczęłam kupować w Biedronce gdzie jeszcze powiedzmy z pół roku temu czy rok zawsze w warzywniaku dużym ,gdzie wszystko piękne i ładne przyciągało chęcią zakupu ,ale ceny w osiedlowych warzywniakach są tak wysokie że maskara i niestety ale coraz cześciej kupuję tylko w marketach
auchan mam blisko jak coś jest w promocji to jadę
są produkty których nie ma w Biedronce i w te zaopatruję się raz w na początku miesiąca w tesco lub auchan
najgorsze jak czegoś zabraknie i trzeba isć do osiedlowego najbliższego sklepiku - przebitka prawie 100 proc,
widać że na żywność coraz więcej idzie z portfela ale też mam wrażenie więcej jemy niż kiedys, dzieci rosną, maja coraz większe apetyty:)

zakupy robię w auchanie,biedrobce i netto,jeśli jest coś co interesuje mnie z promocji w innym supermarkecie,wtedy tam jadę,dla mnie real w razie koniczności istnieje,drogi sklep
mięso kupuję w mięsnym koło domu,a wędliny,część kiełbas produkują dla nas teściowie

rossmann, stokrotka, lidl

mięso w małym sklepiku mięsnym - ale tylko mięso - sama mielę, doprawiam etc.

warzywa i owoce na rynku sa koszmarnie drogie - stokrotka zdecydowanie ratuje portfel przed ruiną

real, auchan, carrefour - w ogóle tam nie zaglądamy na mniejsze czy wieksze zakupy - nie lubię wielkich sklepów, czasu jaki pożerają no i te ceny...

edit: poza tym my bardzo zdyscyplinowani jesteśmy w czasie zakupów lecimy wg listy i wychodzimy
ceny produktów codziennych na pamięć znamy więc musimy trafić na bardzo dobrą ofertę, żeby nas pokusiło

netto, lidl, czaasem intermarche.poza tym w naszym miescie jest tylko biedronka- czasem zagladam, ale rzadko. wedliny w lokalnym markecie, pyszne i swieze. bedac w szczecinie robimy zakupy w auchan, czasem w tesco-głownie ciuszki cherooke dla tosi. warzywa i owoce w lidlu-ladne i tanie.latem-z wlasnej działki.

Carrefour, Stokrotka, Piotr i Paweł (internetowy) i Auchan + z bólem lokalne sklepiki

duże zakupy w auchanie raz w miesiącu . wędliny w mięsnym , zwykle dwa raz yw tygodniu . warzywa i owoce na rynku lub w biedronce. w biedronce kupuję również niektóre produkty i często to co na bierząco jest potrzebne.
do innych hipermarketów jeżdże po produkty w promocji , jeśli to rzeczywiście się opłaca. ostatnio częściej zaglądam do tesco, choć jak dla mnie bardzo drogie,ale blisko i czynne całą dobę .

Co weekend większe zakupy w Biedronce. Mięso i wędliny w lokalnym mięsnym bo dobre i sprawdzone. Chemia (pasty, szampony, podpaski), kosmetyki przeważnie w Rossmanie. Jakieś drobne zakupy typu"zapomniałam" w Carfurze express.

Jeśli naprawdę jest potrzeba wybrania jakiegoś jednego marketu, to trzeba sobie zdefiniować koszyk zakupów i sprawdzić ceny konkretnych produktów. Tylko tak bedziesz wiedziała gdzie się opłaca Tobie robić zakupy.

Natomiast obserwuję w dalszej rodzinie zupełny szał na promocje i oferty z gazetek. Ostatnio ta osoba pojechała specjalnie do reala po 2kg ziemniaków, po czym pokonała (samochodem) ok. 5 km by kupić 2kg mandarynek w promocji w tesco. A jaka była dumna, że TAK tanio kupiła.

Robię zakupy w Biedronce, takie spożywcze, chemię kupuję w Rossmanie.
BTW, gdzie dostanę najtaniej pampki? Pampersy?

Przypomniał mi się serial Rodzina zastępcza (czy jakoś tak). Bogata pani chciał robić zakupy jak wszyscy. Wyszukiwała artykuły w promocyjnych cenach i jeździła po nie taksówkami.

ale Ĺźe Pampersy -Pampersy?
czy inne jednorazĂłwki?

Pampersy Pampers
Od innych moja trójka miała tyłki czerwone jak pawiany

musisz pobawić się w przewertowanie gazetek on-line i najzwyczajniej w świecie przekalkulować - gdzie sa ciekawe oferty ( powtarzalne, w dobrej cenie i w miarę blisko) - masz jeszcze trochę czasu - to sprawdzisz gdzie będzie pasowało Ci

my używaliśmy Huggies i okazało się, że Superpharm ma bardzo dobre oferty cenowe na nie, powtarzali regularnie więc kupowaliśmy od promocji do promocji - bardzo nam się sprawdziła ta taktyka, no i blisko mamy

Teraz znaleźliśmy w Tesco fajne pieluszki ( no na razie my tak oceniamy - zobaczymy jak skóra młodej zareaguje) w dobrej, regularnej cenie - więc jeśli się sprawdzą - tesco jest na trasie do pracy i będą tam kupowane

nie ganiamy po całym mieście - ani czasu ani pieniędzy

Ja robię zakupy we frisco. Niby drożej, ale miesięcznie wcale nie wydaję więcej niż jak robiłam zakupy w auchan. Bo kupuję to co nam potrzebne, nie nawrzucam do koszyka niczego, czego nie potrzebuję. No i oszczędność czasu i paliwa - ja już dawno przeliczyłam ile mój czas kosztuje- bo to bardzo często umyka, gdy próbuje się robić oszczędności a jest też przecież ważnym czynnikiem czy coś się nam opłaca (np. jechać x km do sklepu i zmarnować np. 3 godziny), czy nie.

akurat,w realu na pampersy czesto sa promocje. w porownaniu z kerfurem wychodzi taniej. ale no jak kiedys kupowalam mlodemu zupki hippa, to w realu bylo drozej na sloiku o ponadf 50gr


postawiliby 3 markety obok siebie. zaparkowalabym przy ktoryms, przeszla przez kazdy, wybrala najtansze towary, zapakowala w auto i wrocila zadowolona

Ja nie cierpię robienia zakupów w hipermarketach, ale nie mam wyjścia. Na naszą rodzinę zakupy=wózek wypełniony z górką = 2 x w miesiącu i 300 zł za każdym razem pęknie. Drobiazgi dokupuję w sklepie tzw. geesie w mnie na wsi, typu chleb, wędlina, drobny nabiał.

A no właśnie - nie znoszę hiperów.
Nie zarabiają na nas bo my zakupy robimy z musu ( rzeczone pieluszki kiedyś czy mleko w dobrej cenie) - ale to tylko po jakiś konkret - wpadł i wypadł

serio? 2x w mcu i tylko 300zl na 5 osob? my jezdzimy raz w tygodniu i wydajemy wiecej. zastanawiam sie w sumie czemu tak nam to rosnie ciagle. tzn mlody dostaje tam jakies autka i inne takie, ale nawet jak to odjac, to i tak sporo zostaje wyciagniete z kieszeni.

jak nawet zrobie liste i wychodzi ok 200zl, to nagle okazuje sie ze cos awaryjnie trzeba kupic. np ost okazalo sie, ze nie mam salaterek i potluklam miski, wiec ich tez nie mialam. niby kazde po 4, 7, 14zl, ale jak sie zebralo wszystko to wyszlo ponad 50. pieluchy 100, raz na jakis czas, ale jednak, mleko 40.

za kazdym razem kupujemy na pewno mielone, udka i jaja. wedliny praktycznie nie jemy, w ogole chleba prawie nie, mlody tylko bulki z maslem je, wiec co jakis czas maslo. te jego nims2.
wczesniej skonczyly sie kostki do zmywarki i pach! 50zl, wczesniej chemia, znowu ponad 50zl, co tydzien mineralna ale to 10zl, co 2 tyg zgrzewka mleka, 35zl, co jakis czas make, cukier itd. worki na smieci x2, 13zl, moja pasta co 2 tyg 13zl,
naprawde nie wiem na co nam te pieniadze ida. racamy ze sklepu, wypakuje wszystko a lodowka i tak 3 polki wolne ma

a, jeszcze soki, to tez co tydzien nam wychodzi 20zl na to.

Biedronka, Kaufland, Lidl, Rossman czasem Carrefour.
Ceny rzeczywiście poleciały w górę, jajka - najtańsze obecnie w Biedronce są po 4,99 za 10 szt, w zeszłym roku były po 3,99 zł, więc podwyżka o 25%.

Gosiagosia, byłam w Biedronce chyba na początku tego tygodnia i 300 pękło. Ale ja nie kupuję jeszcze pieluch, nie kupuję salaterek, misek, talerzy itp.
Nie kupuję z dziećmi, bo bym płaciła znacznie więcej. Po prostu jeździ mąż lub ja, czasem razem. Z wybryków ostatnio to suszone pomidory z serkiem w środku i kiedyś dwa kubki do kawy.
Kostki do zmywarki kosztują ok 18-19 zł z B. Czyszczą tak samo jak renomowanych firm. Na pewno nie 50 zł, bo tyle kosztuje w moim geesie. Raz kupiłam jak zapomniałam w B. i mnie zmroziło.
W5 też dobrze się sprawdza jako chemia. Ręczniki papierowe też niczego sobie, papier melodia może nie pachnie kwiatowo, ale da się min pokryć zapotrzebowanie.

Oj ceny koszmarnie lecą do góry
właśnie zaobserwowałam w lidlu.Jaja kl M które płaciłam 3,99 teraz 4,99 a kl L już 5,99
ja najczęsciej niestety robię zakupy w lewiatanie bo mam pod domem aż dwa i lidla ale do niego to raz w tygodniu.
Nie wiem jak możecie w lidlu zrobić zakupy i już w innym sklepie nie kupować.Ja w lidlu mam ulubione zakupy ale obiadu z nich nie ugotuję.Dlatego większość zakupów robię w lewiatanie.Czasami uda mi sie męża wyciągnąć do biedronki.Też nie lubię hipermarketów ale czasami jak jest jakaś promocja to wyganiam M.
Jak już zrobię prawko to sama będę jeżdzić do biedronki bo ją lubię najbardziej.

Ostatnio kaufland bo jest wszystko jak w kaĹźdym duĹźym markecie typu carrefour,real a jednak wielkosciowo duzo mniejszy wiec i biegania miedzy regalami mniej

Anax, standardowo nie kupuję mięcha w B. Mięcho kupuję w zaprzyjaźnionym sklepie lub teściowa mi kupuje w swoim zaprzyjaźnionym sklepie.

co do jajek to ja mam taka mozliwosc , ze zamawiaja mi rodziece ( od pani z gospodarstwa)...wychodzi cenowo odrobinę drożej ale smakowo...mniam. Kupuję jajka w marketach tylko do koteletów, jak jajo w środek idzie
i u nas tez ostatnio chodzę do marketu co dwa dni- bo mamy pod blokiem..i za każdym razem prawie 100 idzie a lodowka pusta...+ kasze, pieluchu, suche produkty, środki czystości...nie mniej niż 400 zł ( wcześniej mniej więcej to samo szło 300 )no nie wiem- niby nie przejadamy, nie rozpieszczamy się Ale fakt- przydałby sie wątek tanich środków czystości, zamienników droższe na tańsze...taki ekonomiczny w jednym miejscu ( co kto sprawdził , co warto)
z takich różnic te real np. M. kupił cukier ( on nie patrzy na cenę tylko bierze) za prawie 5 zł a w Simple była promocja- za 3 zł. Tylko jak mam biegac od sklepu do sklepu ( bo 5 produktów jest taniej niż w drugim ) po wybrane produkty promocyjne to zwyczajnie nie kalkuluje mi sie to z czasem i paliwem.

My raz w miesiącu robimy duże zakupy w Auchan. Reszta w Biedronce,osiedlowych sklepach i ulubionych delikatesach (mięso, wędliny, wiejskie jaja, pieczywo). Ostatnio rzeczywiście ceny bardzo poszły w górę niestety.

Edi Zet moja bratowa jakiś czas temu polowała na kupony rabatowe z rossmana na Pampersy, czasami kupuje w Carrefour. Swoją drogą mówiła, że z końcem roku paczka pieluch kosztowała bez żadnych promocji 49,99 zł teraz już normalna cena za paczkę to 57,99 zł.

Wspaniale Czwarte pójdzie pod tetrę

kostki w biedronke za 19zl? a jakie to sa i ile ich jest? bo my kupujemy takie duze opakowania, ze mamy na 3, 4mce. teraz chyba 100sztuk czy 120 jest. pamietam ze w biedronce kupilismy ponad rok temu za 27zl chyba 60sztuk + 30 gratis, ale potem juz ich nie bylo.

tetrowe wcale nie tansze w lodzi kupowalam 3 sztuki i zaplacilam 12zl



z ost zakupow. papier toaletowy 6,99, tip chusteczki 1,55, ziemniaki 5kg 1, 99, zywiec zgrzewka 9,97 - to sa te tansze rzeczy. w realu chemia az taka droga nie jest i sa wlasnie niektore produkty tipa dobre i tanie, ale pozostale to juz masakra

pampersy kupismy 4ki tym razem juz, jest 126sztuk chyba, za 99,95 - promocja byla

Tetra może niekoniecznie ale nad wielorazowymi bym się zastanowiła