To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ręce opadają...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

marcin83
Ręce mi opadły jak poczytałem tematy poniżej, bo widze, że temat jest powszechny, a do tego towarzyszy mu bezradność. Miałem już nic nie pisać z tego powodu, ale jednak zdecydowałem się, może akurat. Moja córka ma bez mała 2,5roku i od jakichś 2ch nie pamiętam ani jednej przespanej nocy. Nieważne, czy miała dobry dzień, zły, była zdrowa czy chora, zasypiała sama czy ze mną bądz z żoną, no i co najgorsza, nie ważne czy śpi sama czy z nami w naszym łóżku! Potrafi nie spać cały dzień, chasać do 22:00, paść ze zmęczenia niemalże z pozycji stojącej, by za godzinke lub dwie budzić się i płakać. Nic nie zmenia też sen za dnia. Czasem pomagał smoczek, czasem nie (dziś odstawiony), czasem popiła i zasnęła (soczki zamienione na wode), teraz już nie, czasem wystarczyło do niej iść i sie położyć, a teraz nie pomaga nawet wzięcie jej do naszego łożka...Szlag mnie trafia, bo jest przesłodkim dzieckiem i aż wierzyć się nie chce widząc ją za dnia, że w nocy taki mały potwór z niej wychodzi. Czy to, że oboje pracujemy może powodować takie właśnie zachowanie? 2razy w tygodniu niania i raz jest u siostry mojej żony. Pomyślałem, że skoro jest zdrowa, to pozostaje tylko psychologiczny aspekt powodujący tą przypadłość. Tęsknota za rodzica i zemsta za "takie krzywdy". Dodam jeszcze, że mała nie budzi się i płacze w nieskończoność, po prostu wymaga "interwencji" czasem dłuższej, czasem krótszej, ale za to częstej i cholernie wyczerpującej. Bywa, że zapalam światło kiedy nic do niej nie dociera, podnosze glos i każe rozejrzeć się po pokoju i mówie, ze jest tu mama i tata i jest ok. Wtedy kładzie się i zasypia w moment, by za 10minut powtórzyć proceder...
Nie ma jakichś obszerniejszych informacji na temat przyczyn takich zachowań skoro to takie powszechne? Jeśli już nie ma rady, to chciąłbym chociaż zrozumieć dlaczego???
aga_dabkowa
Wydaje mi się, że takie pobudki są na tle emocjonalnym. Być może Wasza córcia bardzo przeżywa to, co dzieje się w ciągu dnia. Mój synek też w wieku ok 2 lat miał ogromny problem z wyciszeniem się przed snem i budził się w nocy z krzykiem. Było to dla nas bardzo wyczerpujące, więc doskonale Was rozumiem :/ u nas sprawdził się syrop na uspokojenie przepisany przez pediatrę. Może skontaktujcie się w tej sprawie z lekarzem? Może spotkanie z psychologiem pomogłoby znaleźć przyczynę takiego zachowania? Pozdrawiam icon_smile.gif
zilka
Marcin, ona się na Was nie odgrywa świadomie i przestań to traktować jako wypowiedzianą Wam wojnę. To jest bardzo mała dziewczynka, która przechodzi przez bardzo trudny okres - jeśli dla Ciebie jest to trudne (a jesteś dorosły i jak rozumiem wiele rzeczy ogarniasz intelektualnie 29.gif - to pomyśl jak trudne musi być dla niej.
Gosia z edziecka
A moze po prostu zwyczajnie zeby jej rosną. U mnie tak było. I to w podobnym wieku. Potem przeszło.

Z psychicznych - czasem tak sie dzieje jak dziecko nie czuje oparcia i stałości. Piszesz, że jest i opiekunka i ciocia. i wasze ciagłe zabiegi i zmiany. W takim wieku dziecko potrezbuje stałości. buduje swoje poczucie bezpieczeństwa na powtarzalności kolejnych dni. Spokój i rutyna. Ten sam cykl dnia.
Moze też byc i tak, ze Wy z zona jesteście rozbici tym i czujecie bezradność - to tez odbiera spokój dzuiekcu. Paradoksalnie - pogodzenie sie z pobudkami może pomóc.

Jeste tez i tak, że jak dziecko jest przemeczone to nie może spać. Moje dzieci włąśnie z przemęczenia budziły sie po godzinie od zaśniecia z wielkim płaczem. Jak wyrzuciły nadmiar emocji to zasypiały.


Sam widzisz, że powodów może byc bardzo wiele icon_smile.gif Jedno jest pewne - dziecko nie robi tego Wam na złość. Jeśłi tak będziesz podchodzić, mysleć czy nawet dopuszczać taki sposób myslenia, to dziecko może czuć się trudnym intruzem i czuc sie źle i przez to się budzić.
ana
niewykluczone że ma lęki nocne, może nie chce spać sama tak jak jej mama. to jest już duża dziewczynka i trzeba z nią porozmawiać na tamat spania rodziców razem. a rodzice coś na uspokoje powinni dostać przytul.gif
Marta.W
Witam! Jeżeli jest tak jak pan pisze, że rodzice pracują to nic dziwnego, że państwa dziecko ma w nocy lęki i boi się po prostu zostać samo. W jej życiu dzieje się dużo i dużo osób się pojawia, nadmiar bodźców nie pozwala jej spokojnie spać. Proponuję, żeby córkę wyciszać przed spaniem, czytanie książki, śpiewanie kołysanek czy masaż powinien przynosić efekty. Na pewno tęskni i potrzebuje waszej uwagi. W miarę możliwości spędzajcie z nią każdą wolną chwilę, zabierajcie na plac zabaw czy na lody, na każdym kroku mówcie, że ją kochacie i przytulajcie. Bardzo ważny jest tu spokój, krzyk na pewno nie pomoże tylko dzieje się jeszcze gorzej, a pana córka nie czuje się kochana. Pana sytuacja jest bardzo trudna ale musi się pan opanować i uspokoić, ponieważ dziecko doskonale wyczuwa nastrój swoich rodziców i też się zaczyna denerwować. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.