Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Zawsze w naszej pamięci Ksawerku 15.12.2009 -17.12.2009 - pamiętamy.... "...Aniołku, przyszedłeś na ziemię tylko na chwilę, po to by na zawsze pozostać w naszych sercach..."
Dziękujemy za nową odsłonę styczniowych mam. Obyśmy miały tu tylko dobre i radosne rzeczy do pisania.
Dirty Diana
Thu, 26 Apr 2012 - 21:05
Pięknie, Dorsim! Wiedziałam, że sobie świetnie poradzisz! Proponowałabym tylko oddzielić suwaczki aktywnych mam, od tych, które się już nie pojawiają. Nie jest to konieczne. Do aktywnych zaliczają się: Sunrise, MoniZ, Kaelsa, Dorsim, Magda, Anilka, Anamora, Monte Okkko oraz rzadziej Lily. Wypowiada się też Izoldciemnowłosa, mama Ksawerego, naszego aniołka. Niektóre zaraz po uriodzeniu przestały pisać. Dziękuję, Dorsim, że się podjęłaś i za to, że umieściłaś wpis o naszym Ksawerku.
Życzę miłego pisania!
dorsim
Thu, 26 Apr 2012 - 22:10
Kaelsa dziękuję , jak coś to jeszcze pisz wszystkie sugestie mile widziane
MoniZ
Fri, 27 Apr 2012 - 09:40
dorsim jak na nowicjuszke super ci poszlo bardzo ladna odslona i ciesze sie niezmiernie ze nasz watek nie umiera
dorsim
Fri, 27 Apr 2012 - 10:45
MoniZ też się cieszę że nasz wątek nie umiera
magda.
Fri, 27 Apr 2012 - 14:08
to co dokańczamy odsłone 2 czy tu już pisać?
Dirty Diana
Fri, 27 Apr 2012 - 14:09
CYTAT(magdaa391 @ Fri, 27 Apr 2012 - 14:08)
to co dokańczamy odsłone 2 czy tu już pisać?
Przeskoczmy na stronÄ™ 100, bo taka jest zasada.
magda.
Sat, 28 Apr 2012 - 12:03
wyjeżdżam z małą na wieś do moich dziadków do czwartu także nie zajrze na maluchy,oby pogoda dopisała bo w innym wypadku oliwia się tak zanudzi a tak będzie miała fajnie:)
dorsim
Sat, 28 Apr 2012 - 13:00
CYTAT(magdaa391 @ Sat, 28 Apr 2012 - 13:03)
wyjeżdżam z małą na wieś do moich dziadków do czwartu także nie zajrze na maluchy,oby pogoda dopisała bo w innym wypadku oliwia się tak zanudzi a tak będzie miała fajnie:)
to udanego wyjazdu, oby pogoda dopisała
sunrise
Mon, 30 Apr 2012 - 10:55
Hej dziewczyny I ja sie witam w trzeciej odslonie U nas dzis bajka sloneczko swieci, chmurki na niebie nie ma, za niedlugo idziemy na dwor az sie sama ciesze jakbym to ja sie hustac itp miala . W koncu po kilku tygodniach pogoda sie poprawila. Nam sie wczoraj skonczyl antybiotyk dziewczyny jednak nadal jeszcze troche smarkaja ale generalnie jest ok nie kaszla w nocy tez nie i Pati przestala w koncu w nocy kaszlec. Zobaczymy jak bedzie dalej.
A jeszcze wczoraj sie balam ze Ala ospy dostala. Rano miala wysypke -kilka plamek, pozniej krostek wieczorem bylo juz tego ze 30 rano mialam dzwonic do lekarza a wysypka znikla no wiec nie idziemy . Zastanawiam sie tylko od czego to bo nie wiem ale na alergiczne mi sie nie wydaje a naweet jesli to nic nowego nie jadly..
Oki ja pije kawke i uciekamy cieszyc sie sloncem
dorsim
Mon, 30 Apr 2012 - 11:13
sunrise to fajnie masz moja też przed domem szaleje z tatą a ja w pracy do 15 siedzę
Pisałam że w sobote byłam u kolezanki na wsi, i w niedzielę moja wstała z strasznym kaszlem, drzemki w ogóle nie miała bo tak ją kaszel męczył, no i widac że znowu katar spływa jej do gardła. (połaziłyśmy tam sporo po łąkach i zastanawiam się czy to nie od tego, a teraz podobno jeszcze bardzo wszystko pyli ). I znowu musiałam lekarza wezwać, bo przecież myślałam że mi się zamęczy biedna. Lekarz mówi że to prawdopodobnie alergia, bo normalnie ten takar wodnisty masakrycznie jej spływa. Dostała leki i jakoś całą noc przespała bez kaszlu. No ale od rana odkasływała tą flegmę W tamtym roku dokładnie o tej porze też się męczyła, tylko takiego kaszlu nie miała co teraz
Zastanawiam się czy nie zrobić jej testów na alergię wziewną , tylko nie wiem czy u takich małych dzieci się już robi i czy te wyniki sa miarodajne.
Kaelsa a jak tam u was ? jak Jarema ? mam madzieje że juz zdrowy jest
Dirty Diana
Mon, 30 Apr 2012 - 12:01
Dorsim, wczoraj myślałam, ze już Jaremie kończy się infekcja, a dziś jakby gorszy katar i kaszel mokry, co prawda rzadko. Nie wiem, o co chodzi.
Wczoraj u nas było 21 st., wzięłam więc dzieci i pojechaliśmy nad morze (jakieś 8 km mamy morze w lini prostej), a tam okropna pogoda. Wiatr i 12 st. Zmarzliśmy i wróciliśmy szybko do domu. Nie przypuszczałam, że może być tak duża różnica w temperaturze w miejscach oddalonych parę kilometrów od siebie. Ta pogoda w ogóle zdradliwa jest.
Anilka
Tue, 01 May 2012 - 10:37
O jak fantastycznie!!! Piękna ta III odsłona. Dorsim gratuluję!!!
U nas po wielkim kryzysie, hmm... to znaczy nie skończył się jeszcze ale wreszcie chyba coś drgnęło i oboje pracujemy nad naszym związkiem. Widzę już maleńkie zmiany u mojego męża. Staram się z całych sił, by nie prowokować beznadziejnych pyskówek i jakoś nam idzie. Tak naprawdę to po 10 latach małżeństwa uczymy się siebie od nowa. Czasami czuję się jak te 12 lat wstecz kiedy się poznawaliśmy .Mąż cały tydzień jest w domu, więc jest to dla nas wyzwanie, żeby przetrwać go miło i się nie pokłócić. Ale póki co dajemy radę. Ja mu mówię wprost kiedy czymś mnie urazi a on zaczyna uczyć się przepraszać co jest nie lada sukcesem, bo do tej pory nawet jak coś nieźle narozrabiał to nigdy nie przepraszał tylko czekał aż rozejdzie się samo i gniew też uleci.
Dziewczynki rozrabiają, teraz całymi dniami na dworze przesiadują. Trochę kaszlą ale nic poza tym im nie dolega. Wiecie co mi odwaliła Paulinka w święta?? Obcięła sobie włosy!!! Dobrze, że ma kręcone to tylko wyrównałam i jest ok, chociaż ciężko mi się przyzwyczaić, bo Ilonka ma długie włosy, Karolina do pasa a ta takie króciutkie.
dorsim
Tue, 01 May 2012 - 12:26
Anilka dzięki i bardzo się cieszę że u was wszystko idzie w dobrą stronę A tak na marginesie to pokazałabyś jakieś fotki dziewczyn swoich, albo chociaż Ilonki. Piszesz że ma długie włosy, a mojej coś znowu kiepsko rosną. Chciałabym zobaczyć i porównać
Kaelsa a byłaś z synkiem u lekarza ? osłuchiwał go ? może katar mu spływa i stąd ten kaszel.
Moja też kaszle masakrycznie , kaszel ma teraz słuchy , uporczywy też niby nic się nie dzieje, z nosa jej nic nie lepi, ale spływa jej wszystko do gardła . chyba. Oj ciężką noc miałam, bo strasznie się wierciła, gorąco i do tego ten kaszel.Co chwila się budziła , płakała że spać nie może. Myślałam że mi się zamęczy Tak jak lubiłam wiosnę, to teraz jakoś to że jest tak ciepło i fajnie wcale mnie nie cieszy. Z utęsknieniem czekam na deszcz Bo to zawsze była ulga dla Marysi. A w piątek mam iść po skierowanie do alergologa . Dzwoniłam to jednej poradni, która specjalizuje się tylko w alergiach i bardzo sobie ją ludzie chwalą, ogólnie to prywatna klinika, ale mają kilka miejsc które są refundowane, i wiem że są wolne miejsca na czerwiec. Mam nadzieje że zrobią jej testy, i że może coś poradzą na tą alergię.
pozdrawiam
monte
Tue, 01 May 2012 - 19:11
Anilka, cieszę się! Pracujcie, oby efekty były takie, jakich oczekujecie. Trzymam za Was nadal kciuki!
CYTAT(Anilka @ Tue, 01 May 2012 - 11:37)
Wiecie co mi odwaliła Paulinka w święta?? Obcięła sobie włosy!!! Dobrze, że ma kręcone to tylko wyrównałam i jest ok, chociaż ciężko mi się przyzwyczaić, bo Ilonka ma długie włosy, Karolina do pasa a ta takie króciutkie.
Sonia też kiedyś zrobiła taki numer, miała wtedy jakieś trzy lata, ale ja jej zostawiłam wycięte krzywulce, bo ciachnęła się tylko z jednej strony. O, miałam gdzieś jej zdjęcie, to Ci pokaże jak wyglądała.
Moje dziewczyny trochę smarkają, ale obie czują się dobrze, obawiam się, że w ostatni piątek sama je załatwiłam. Odebrałam je z przedszkola strasznie zgrzane, bo akurat szalały na podwórku i wsadziłam do samochodu, który był schłodzony. No i od soboty glucą, na szczęście nie bardzo. A dziś prawie wcale nie wychodziłyśmy na dwór (poza rankiem) bo u nas przez cały dzień było ponad 32 stopnie, jednak to prawdziwe przegięcie, jak na maj.
magda.
Tue, 01 May 2012 - 23:50
hej my wróciłyśmy dziś ze wsi,spiekłam się jak rak chociaż wcale się nie opalałam,biegałam tylko za oliwią i teraz tak mnie plecy bolą że chyba nie usnę...mała mi dziś przed snem zwymiotowała i teraz ma lekki stan podgorączkowy 37,4 ale śpi,mam nadzieje że jutro będzie ok,mało dziś jadła i wogóle coś mało je jak nie ona i nie wiem czy może dlatego że jest tak ciepło monte pogoda zdradliwa,mój mąż też dziś po nas przyjechał i w aucie klima że aż chłodno było a na dworze upał,kazałam mu natychmiast ją wyłonczyć wiem że jemu było gorąco jak po nas jechał w południe ale mała rozgrzana i jakby wsiadła do tak schłodzonego samochodu to też by gotowa była anilka cieszę ssię że u was zmierza wszystko ku dobremu:) mój P. nas 4 dni nie widział i dziś było super mam nadzieje że tak zostanie na dłuuugo dorsim alergia u dziecka to cos strasznego,kuzynki synek ma alergie na roztocza i też mieli z nim nie łatwo,może jak popada deszcz to faktycznie marysia będzie się lepiej czuła kaelsa wiem o czym mówisz z tą różnica temp,mój brat był w niedz nad morzem z zoną i półroczną córeczką,dzwonił że wieje tam niesamowicie i jest ok 13 stopni a jak wyjeżdżali z malborka od siebie było 29,zmarzli dobrze że małą miała kocyk i sweterek ale i tak chodzili deptakiem bo na plaży nie było sensu sunrise my też całe dnie na dworzu ale smarowałam malą kremem z filtrem a i tak się opaliła,o sobie nie wspomne,no nic był deszcz i zimno w kwietniu to się narzakało na pogodę,teraz mamy ciepło i też źle hehe
myślalam że jak się cieplej zrobi to dzieciaczki przestaną smarkać i chorować a tu widać pogoda nie ma na to wpływu
Dirty Diana
Wed, 02 May 2012 - 07:44
Dorsim, współczuję Wam tej alergii, sama mam od dzieciństwa, więc wiem, że to bardzo uciążliwe. Egzemę na rękach mam do dziś i czasem wydaje mi się, że jest coraz gorsza. Po urodzeniu Jaremy pogłębiła się znacznie, są dni, w których nie mogę palców zgiąć, tak mam wysuszoną skórę. Nie byłam u lekarza z Jaremą. Dziś jest już dobrze(odpukać!) Anilko, bardzo się cieszę, że zajrzałąś, bo martwiłam się o Ciebie. To dobrze, że się prostuje. Trzymam kciuki, zebyś w kiońcu była szczęśliwa. U nas ostatnio też różnie. Mój mąż ma ewidentnie problemy ze swoimi emocjami. Ale nie będę się tu rozwijać. Monte, naprawdę było u Was 32 st.? To rzeczywiście przesada! U nas temp. max 23 st. i wcale nie jest tak ciepło, bo od morza wieje zimny wiatr. Dziś jest teraz tylko 10 st. Sunrise, wysypka się powtórzyła?
dorsim
Wed, 02 May 2012 - 12:35
monte właśnie dlatego ja nigdy nie używam klimatyzacji. Sama jej też nie lubię, bo też zaraz katar dostaję .
Kaelsa u nas też wczoraj i w poniedziałek było 30 stopni, a nawet więcej. Tak gorąco że myslałam że się rozpłynę zaraz. A dzisiaj od rana u nas kiepsko, tylko 17 stopni za to teraz znowu jest gorąco że szkoda gadać. Czekam tylko na burzę jakąś
I u mnie tez różnie z moim mężem. Czasami mam już wszystkiego dość, i marzę sobie o tym że jestem tylko ja i Marysia. Nie wiem kiedy to się stało, nie wiem dlaczego tak jest że my w ogóle nie potrafimy ze sobą już rozmawiać
A z kaszlem już troszkę lepiej. W nocy tylko kasłała chwilę po tym jak zasnęła, później spała spokojnie. Czekam na to skierowanie do alergologa, bardzo bym chciała już załatwić tą sprawę.
pozdrawiam, spadam troszkę popracować
edit. magdaa391 a jak tam dzisiaj Oliwka ? przeszło jej ??
magda.
Wed, 02 May 2012 - 15:56
tak przeszło jej już o północy nie miała stanu podgorączkowego ale od rana zjadła tylko miseczkę płatków i kawałek zapiekanki ode mnie a jest 16,nie wiem co jest zawsze tyle jadła a dziś nawet obiadu nie ruszyła,mam nadzieje że to wina upału
Dirty Diana
Wed, 02 May 2012 - 16:14
CYTAT(magdaa391 @ Wed, 02 May 2012 - 15:56)
tak przeszło jej już o północy nie miała stanu podgorączkowego ale od rana zjadła tylko miseczkę płatków i kawałek zapiekanki ode mnie a jest 16,nie wiem co jest zawsze tyle jadła a dziś nawet obiadu nie ruszyła,mam nadzieje że to wina upału
No raczej nie stawiałabym na to.
magda.
Wed, 02 May 2012 - 18:56
a na co?masz jakieś typy?bawi się i wariuje normalnie tyle że od 3 dni praktycznie nic nie je,słodyczy wcale nie dostaje więc zaczynam się martwić
Dirty Diana
Wed, 02 May 2012 - 19:17
Nie mam typów, ale obserwuj. Gdybyś się dalej niepokoiła, jedz do lekarza.
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, bo jest mi ono bardzo potrzebne. Nabieram sił jak wiem, że jest ktoś kto wierzy, że dam radę i że może nam się jeszcze udać. Pracuję dużo nad tym, żeby nie reagować gwałtownie tylko ze spokojem, zrozumieniem, miłością i żeby nie skrywać uraz w sobie nawet tych najmniejszych tylko delikatnie mu mówić wprost, bo to naprawdę działa i widzę już maleńkie sukcesy, np. takie, że mój mąż zaczął używać słowa "przepraszam", które wcześniej nie przechodziło mu przez gardło. Ciężko mi bardzo, bo po dość długim trudnym okresie często brakuje mi cierpliwości i automatycznie chce zareagować jak wcześniej ale staram się wyciszać i panować nad sobą. I mam jeszcze tę nadzieję, że nam się uda.
Moje dziewczynki też kaszlą ale nic poza tym, Karolina dzisiaj w nocy też nie mogła spać jak ją złapał atak kaszlu.
dorsim
Thu, 03 May 2012 - 12:54
Anilka to trzymam Cię za słowo i czekam na fotki I domyślam się że jest Ci ciężko, bo stare nawyki bardzo trudno jest zwalczyć no i trzeba nad tym codziennie pracować, aż to nowe zachowanie stanie się nawykiem. Ale ważne że wy chcecie to na pewno wam się uda
magdaa391 i jak tam Oliwka ? mam nadzieje że już wszystko dobrze , że apetyt wrócił i że już się nie martwisz. A jeżeli ciągle coś się dzieje to ja chyba odstawiłabym nabiał, i podawała coś lekkiego do jedzenia. Może zjadła coś i miała jakąś taką krótką niestrawność. A może właśnie to ten upał. Ważne żeby dużo piła, jak kilka dni nie będzie jadła nic jej się nie stanie. Sama jeszcze niedawno bym w to nie uwierzyła, bo moja też ogólnie ma ogromny apetyt, ale przy jelitówce trzy dni nic nie jadła i jakoś przeżyła , więc teraz jakoś już nie mam aż tak wielkiego ciśnienia by koniecznie jadła
U nas dzisiaj znowu upał, a zapowiadali deszcz i niską temperaturę. pozdrawiam i życzę miłego dnia
dorsim
Sat, 05 May 2012 - 09:00
hallo dziewczyny żyjecie ?
magdaa391 jak tam Oliwka ?
sunrise a co tam u was? dziewczynki już całkowicie doszły do siebie ? coś dawno się nie odzywałaś. Pewnie u was super pogoda i cały dzień na powietrzu jesteście
moja też już nie kaszle, skierowanie do alergologa mam, teraz tylko muszę czekać na termin.
dziewczyny mam takie pytanie czy wasze dzieci śpią przy lampce nocnej ? czy całkowicie macie zgaszone światło. Moja Marysia śpi przy lampce całą noc ale takie rachunki nam przychodzą , że zaczęłam szukać oszczędności i tak więc dzisiaj pierwsza noc za nami bez lampki i spała do rana. Mam nadzieje że tak już zostanie Jak mam płacić rachunki to płakać normalnie mi się chce . Czasami mam wrażenie że pracujemy z mężem tylko na żłobek , lekarstwa i właśnie rachunki. Nic poza tym. A tutaj wakacje mamy już załatwione a kasy jeszcze nie odłożyliśmy
pozdrawiam i życzę udanego weekendu
Dirty Diana
Sat, 05 May 2012 - 09:26
Ja żyję. Jarema śpi przy zaszonym świetle, nigdy nie spał inaczej. Co do rachunków i naszych płac, to mam identyczne zdanie jak Ty. Czasem to mi się płąkać chce albo wściekłość mnie ogarnia, bo nawet nie stać nas na normalne życie. A co z wakacjami i wyjazdami? Co z dobrymi kosmetykami? Atrakcjami typu: kino, teatr, kolacja na mieście?
magda.
Sat, 05 May 2012 - 10:54
Oliwia śpi przy lampce wkładanej do kontakyu,takiej małęj która daje półmrok,kupiłam ją w biedronce za 7zł mąż jak wstaje o 4rano do pracy to ją wyjmuje z kontaktu,mala wczoraj cały dzień marudna była,mówiła że ją ząbek boli,mało jadłą ale coś tam skubała,nie wiem czy to możliwe że jakiś ząb jej idzie,wiem na pewno że ma dwie dolne piatki przy których nic nie jadła ale wtedy miała też temp,no nic poczekam może u góry jej coś idzie i dlatego taka jest,pozatym kochane i szybkie dziecko na nic czasu nie ma,tylko oczy otworzy to woła że chce iśc na spacer my narazie o wakacjach nie marzymy,mąż pracuje w tyg a w weekendy gra na wesleach także porażka nic zaplanowac nie można,ale dobrze że gra na tych weselach bo bez tego ciężko by też było więc zawsze coś kosztem czegoś kaelsa kolacja na mieście jest u nas z raz na miesiąc albo żadziej i jest to zwykle pizza bo najtaniej,ja drogich kosmetyków nie używam,właściwie prawie wcale nie mam kosmetyków,takie podstawowe raczej jak tusz do rzęś i czarna kredka do oczu itd,więc nie wiem na co ta kasa idzie bo naprawdę jest u nas bez szaleństw
dorsim
Sat, 05 May 2012 - 13:24
Kaelsa my z A jesteśmy już jakoś 13 lat razem. Na wakacjach byliśmy dwa razy, w dwóch pierwszych latach znajomości , a później długo , długo nic . No może poza kilkoma wypadami w góry na sylwestra. W tamtym roku tak więc byliśmy pierwszy raz od 10 lat na wakacjach, i to też tylko i wyłącznie ze względu na Marysię. Zawsze było tak że na coś się odkładało, a to na wesele, a to na remont, na auto i tak ciągle coś i szkoda kasy było na wyjazdy. Ale teraz jest Marysia i chcemy dla niej jechać więc musimy jakąś tą kasę kombinować. Do kina też raczej rzadko chodzimy, bo A ciągle nie ma, a jak jest to raczej chcemy odpocząć, piwka się napić, spotkać z rodziną czy ze znajomymi. Ale ogólnie widzę że teraz jakoś mało robimy dla siebie. Ciągle jest się zajętym, ciągle tylko praca-dom .
magdaa391 może właśnie idą jej te zęby, boli ją, do tego ciepło jest więc nie ma apetytu. Mojej też brakują jeszcze dwie górne piątki.
A wiecie co mnie najbardziej ostatnio dobija ( też nie będę się tutaj rozpisywać, bo jeszcze ktoś niepowołany przeczyta ) , że mój A pracuje fizycznie i znacznie więcej zarabia ode mnie ( ja pracuję umysłowo ). Po co ja się uczyłam, po co mi były studia, jak teraz zarabiam takie g.wno ? Ja nie chcę niczego za darmo, ja nie potrzebuję mieszkać w willi z pięcioma sypialniami i trzema łazienkami, po prostu chcę normalnie zarabiać, by się nie martwić czy starczy mi na rowerek dla Marysi czy inne tego typu, normalne, przyziemne sprawy. Dobija mnie to bardzo ostatnio, i przez to przestaję lubić moją pracę ( a bardzo kiedyś ją lubiłam ).
Dobra czekam aż mała wstanie i jedziemy do babci na obiad ,oj jak dobrze że nie muszę dzisiaj nic gotować
edit.MoniZ wszystkiego dobrego z okazji Twoich wczorajszych imienin Dużo zdrówka dla Ciebie, i samych piątek na studiach ( wczoraj miałam napisać i mi wyleciało ) pozdrawiam
MoniZ
Sun, 06 May 2012 - 11:39
dorsim dziekuje za zyczenia
moi chlopacy zasypiaja przy odslonietych roletach i przez to jest jasno... a co do swiatla to nie maja zapalonego bo to jednak ciagnie prad ale jakis czas temu Maksio mial manie zapalania wszystkich swiatel
sunrise
Sun, 06 May 2012 - 11:52
Hej dziewczyny
Zyjemy zyjemy Tylko maz pojechal na te ryby do Norwegii a ja madra wzielam sie za malowanie. I tak wieczorami jak dziewczyny chodzily spac to szalam z pedzlem do 2-3 rano Wiec w dzien tryb tylko ogarniania i oszczedny i wieczorem znow heja... No ale pomalowalam duzy pokoj i przedpokoj a mamy naprawde duze te pomieszczenia w sensie bardzo wysokie co sie naskakalam to moje. No bo oczywiscie drabiny nie mamy... Wczoraj wzielam sie za dziewczynek pokoj i bede musiala go jakos teraz skonczyc bo M juz wieczorem bedzie. No to sie zdziwi bo oczywiscie nie wie na jaki wspanialy pomysl wpadlam
Dziewczynki jako tako. Wysypka nie wrocila ale dalej posmarkuja i pokasluja....
Dorsim dziewczynki spia przy zgaszonym swietle, zasypiaja jak jest ciemno przy zapalonym w przedpokoju. Co daje efekt polmroku, ale jak tylko zasna to gasze. A pogoda u nas do bani jeden dzien byl ladny a tak praktycznie codziennie pada. Masakra....
U nas z wakacjami jest tak ze ja na pewno cos wykombinuje znajde cos taniego, jakas oferte albo samodzielnie lot i hotel ale musze pojechac. No wlasnie ja z tych kobiet co maja malo kosmetykow i na ciuchy tez zbytnio nie wydaje bo mi nie zalezy czy to firmowe czy nie itd Tymbardziej teraz gdzie moja figura pozostawia wiele do zyczenia nie mam jakiegos parcia. To ja wole sobie gdzies odlozyc pokombinowac i wlasnie na wakacje pojechac. Tybardziej ze koszt jest taki jakbym miala do Polski leciec wiec wole pojechac na wakacje a zeby rodzina mnie odwiedzala a nie ja . Zreszta im latwiej a tez za wiele tej rodziny nie mamy... Jesli chodzi o przedszkole to moge tylko pomarzyc. Najwczesniej jak dziewczyny dostana sie jak skoncza trzy latka i to tgez tylko 3 godziny dziennie Bo jak zarobie np okolo £300 na tydzien to za przedszkole musze zaplacic dla dwoch dziewczyn minimum £500. Ze nie wspomne ze musialabym miec jeszcze kogos do odprowadzania i przyprowadzania i siedzenia ze dwie godziny w domu z nimi bo kwestia dojechania do pracy i wrocenia to kolejne dwie godziny. Wiec tak liczac bylamym conajmniej 10h poza domem i musialabym jeszcze doplacic jakies £400 tygodniowo do tego zeby dziewczyny chodzily do przedszkola a to jest naprawde baaardzo dobra wyplata...
Na zadne kolacje itd nie wychodzimy bo to kwestia techniczna ze nie mamy z kim dziewczynek zostawic. A opiekunka i np jeszcze wyjscie to w podsumowaniu tyle ze moglabym za to cos konktetnego kupic wiec...
Oki poki co to tyle. Bo zaraz leci "Ciekawski George" wiec bede miala pol godziny zeby cos spokojnie pomalowac
dorsim
Sun, 06 May 2012 - 15:38
sunrise to Cie na prawdę wzięło na to malowanie że Ci się chciało Moja też lubi Ciekawskiego George, ja też lubię i często razem oglądamy. Chociaż ostatnio Marysia ma jazdę na Opowieści z Tinga Tinga i na My little pony .
Dziewczyny wasze dzieci śpią same w pokoju ? czy razem z wami ? Ja ciągle śpię z Marysią kurcze powinnam już ją odzwyczajać, mieliśmy kupić jej nowe łóżeczko, ale nie możemy się za to zabrać, no i kasy brak
Moja coś znowu dzisiaj pokasłuje od rana ;] nie wiem czy to dlatego że wczoraj poszłyśmy na spacer na pola i znowu to ta alergia, z nosa jej kompletnie nic nie leci i zastanawiam się skąd ten kaszel.
magda.
Sun, 06 May 2012 - 17:54
dorsim oliwia też od rana ma kaszel,mam nadzieje że syropek pomoże i że kataru nie dostanie i temp, oliwia śpi od urodzenia w swoim łóżeczku ale już jest jej tam ciasno i się przymierzamy żeby jej kupić nowe łóżko ale to się wiąrze z przeniesieniem jej do swojego pokoju a nie usmiecha mi się to bo budzi się jeszcze w nocy i wolę ją mieć pod ręką niż latać do drugiego
sunrise
Sun, 06 May 2012 - 19:01
Moje dziewczynki spia od urodzenia w swoim lozeczku a od okolo 8 miesiaca jesli dobrze pamietam same w swoim pokoju (wczesniej my spalismy w ich pokoju bylo dodatkowo lozko) No wlasnie a ze sie wzielam za malowanie to chcialam juz calkiem powymieniac lozeczka na lozka. I mam dylemat. Czy kupic takie lozka typowy standard tutaj tzn o styl mi chodzi. Czy jakas sofe rozkladana. Sama nie wiem. Dziewczynek pokoj jest bardzo duzy ale strasznie nie ustawny. Po pierwsze jest podluzny po drugie na srodku pokoju a nie pod oknem mam kaloryfer a po trzecie na koncu pokoju jest szafa z piecykiem gazowym co tez psuje moje wizje urzadzenia go. Zas sofy co znalazlam tego typu dla dzieci fajne to nie wiem czy beda ok do spania. To taka zwykla gabka na ziemi... Nie wiem, [/u[u]]na jakich lozkach spia wasze dzieci?? Albo jakie zamierzacie kupic?
Dorsim oj nie chcialo mi sie, ale chcialam miec odswiezone i czysto a ze z M by to trwalo conamniej 3 razy dluzej to wolalam to zrobic sama i bez gadania i marudzenia. Zreszta ja wszystko SAMA Zosia powinnam sie nazywac. Nie wiem skad mi sie to wzielo i czasem mnie to denerwuje bo zamiast glupia odpoczac to sie szarpie...
sunrise sofy nie widzę, strona nie działa , a jeżeli chodzi o łóżeczko to ja właśnie myślałam o czymś takim co wkleiłaś. Ja jeszcze myślałam o takim lub takim ( to takie samo, ale tańsza wersja bez szuflady ). Muszę się w końcu za to zabrać. Po wakacjach skończy mi się kredyt więc od razu kupuje małej łóżeczko i zobaczymy jak to wyjdzie jej to samodzielne spanie
wiesz i ja też czasami wolę sama zrobić, co czasami co się naproszę i nagadam a i tak albo tego nie zrobi albo za raz . Tak jakby nie mógł od razu
magdaa391 co jest z tymi infekcjami , niby wiosna i lato idą a ciągle tym naszym maluchom coś się przyplątuje . I moja niby się nie budzi w nocy ( czasami tylko się zdarza ) ale bardzo się wierci, przemieszcza się po całym łóżku, raz mi spadła, i też nie wiem jak to by wyglądało takie jej spanie w normalnym łóżeczku. No ale kiedyś musi się nauczyć.
Anilka
Mon, 07 May 2012 - 10:06
Moje dziewczyny od zawsze śpią w swoich łóżeczkach i przy zgaszonym świetle. Karolinka miała okres czasu, że spała z nami (na materacu) jak przeprowadzaliśmy się do nowego domu, gdzie była tylko wykończona kuchnia i jadalnia i spaliśmy w jadalni na materacu do naszego łóżka Obecnie każda śpi w swoim pokoju, z nami spały około 4-6 tygodni po urodzeniu. Maluchy śpią jeszcze w łóżeczkach tego typu. Paulinka ma całkiem rozłożone a Ilonka ma wyjęte szczebelki (szczerze mówiąc nie mam pojęcia czemu jeszcze jaj nie zdjęłam tych boków , bo starsze dziewczyny jeszcze przed 2 urodzinami miały zdjęte.) Karolina spała w nim prawie do 5 lat przed narodzinami Pauli kupiliśmy jej nowe ale już taką dorosłą kanapę rozkładaną. Bardzo podobają mi się takie pojedyncze łóżeczka ale ja z tych bardziej praktycznych. Czasem jak Paula nie ma nastroju i bardzo marudzi wtedy idzie do Karoliny i śpią razem, jak któreś chore to też wygodniej położyć się u dziecka w jednym łóżku niż spać we trójkę w sypialni (czego nie znoszę JA wyrodna matka ), często też zdarza się, że ktoś u nas nocuje (moja siostra z mężem i synem, brat ze swoją rodzinką czy też kuzynki/koleżanki u Karoliny) i wtedy nie ma problemów ze spaniem. Swego czasu bardzo podobało mi się to łóżko i chciałam dla Karolinki jednak cena mnie ostudziła
sunrise
Mon, 07 May 2012 - 16:57
Poprawilam link z sofami
Widze ze jednak kazdy mysli o lozkach a nie o jakis innych rozwiazaniach. Mi przeszla tez przez mysl kupienie jednej wiekszej sofy i zeby spaly razem. Ale tez nie wiem czy nie lepiej jak kazda ma swoj wlasny kat jak sa w jednym pokoju. Zeby ten pokoj byl kwadrwtowy to nie mialabym problemu a tak zawsze brakuje mi gdzies pare cm np zeby zamknac drzwi albo nie chce postawic w innym miejscu np pod szafa z piecykiem. Na nic nie moge sie zdecydowac
Anilka
Tue, 08 May 2012 - 08:59
Sunrise właśnie ja myślę o innych rozwiązaniach, bo pojedyncze łóżeczka są dla mnie mało funkcjonalne Karolina ma kanapę tego typu i dziewczynkom też coś w tym stylu raczej będę szukać.
magda ja do dziewczyn nie chodzÄ™ w nocy jak majÄ… potrzebÄ™ to one przychodzÄ… do mnie
magda.
Tue, 08 May 2012 - 10:32
Anilka jak znam oliwie jakby już do mnie w nocy przyszla to bym już jej od siebie nie wyniosla hehe,oliwi kaszel zmalał,dostalą syrop dexo pico i działa super,smarka trochę ale nie jest źle sunrise szwagierka ma taką sofę i małej się podobas tylko chyba nie ma w niej schowka na pościel ale może ona ma inną dorsim też oglądalam te łóżka z twoich linków ale zastanawiam się na ile one wystarczą czy za 2-3lata mała z niego nie wyrośnie bo 80cm to trochę więcej szerokości niż ma łóżeczko chyba
dorsim
Tue, 08 May 2012 - 20:46
no tak 80 cm szerokości to nie za wiele ,sama już nie wiem co jej kupić, bo znowu wywalić kasę na coś co będzie miała tylko trochę to nie wiem czy jest sens. No chyba że później łóżko odziedziczyłoby drugie dziecko Ewentualnie myślałam jeszcze o czymś takim. U Marysi w pokoju mam dosyć dużą kanapę narożną i chciałam ją zamienić na rzecz czegoś mniejszego, więc może od razu wymienić i nie kupować już typowego łóżeczka. No i w razie potrzeby i ja się zmieszczę
sunrise
Wed, 09 May 2012 - 10:42
.
sunrise
Wed, 09 May 2012 - 10:44
Ja w efekcie kupilam standartowe lozeczka tego typu jak pokazywalam w linku. Mysle ze do 5 roku zycia wystarcza a pozniej zobaczymy jakas sofa albo moze lozko pietrowe. Dzis lub jutro powinno przyjsc wiec bede skrecac i kombinowac z ustawieniem
No i te 80 cm szerokosci to chyba nie tak malo. Lozko dorosle singiel ma chyba 90? Double tez maja 160-180 wiec na osobe przypada 80-90 cm
dorsim
Wed, 09 May 2012 - 13:46
sunrise teraz jak to napisałaś i przeliczyłaś to masz rację, może wcale jednak to nie jest tak mało jak już ustawisz wszystko to daj jakieś fotki może mnie natchniesz
Czy to nasza Lily ma dzisiaj urodziny ? jak tak to :
Lily wszystkiego co najlepsze, spełnienia wszystkich marzeń i samych pięknych chwil w życiu
pozdrawiam
MoniZ
Wed, 09 May 2012 - 18:37
Lily wszystkiego naj naj, spełnienia marzeń
magda.
Wed, 09 May 2012 - 20:29
faktycznie sunrise 80cm to nawet sporo hehe;)
Lily
Thu, 10 May 2012 - 11:09
dorsim i MoniZ dzieki za zyczenia Maddie ma łózeczko, ktore przeksztalca sie w łozko dzieciece, powinno jej starczyc do 5 roku zycia. Bardzo jestem z nigo zadowolona i mam spokoj na jakis czas z kupowaniem nowego sunrise Tez chcę zobaczyc foty
sunrise
Thu, 10 May 2012 - 18:43
Oj na zdjecia bedzie trzeba jeszcze poczekac. Dzis przyszly mi lozeczka ale w drugim brakuje mi kolkow zeby je zmontowac a one sa jakies duze i nie moglam ich kupic w sklepie i nie wiem co teraz bedzie... No i nic szczegilnego u dziewczynek w pokoju nie mam wiec chyba bedzie ciezko o natchnienie Lilly Dolaczam sie do dziewczyn i zycze wszystkiego naj naj naj!!!!!!!!!!!!!!!! Szczescia w kazdej dziedzinie zycia i zdrowia!!!!!!
dorsim
Thu, 10 May 2012 - 18:48
jejku co tutaj taka cisza ?
Ja miałam bardzo ciężki tydzień w pracy, bo przygotowujemy się do pikniku rodzinnego, dobrze że jutro już piątek , i że ten tydzień się kończy.
Mała daje mi ostatnio ostro popalić , a jak chodzi do żłobka to już w ogóle jest bardzo marudna . A w środę wstała o 5 rano i mówi "mama słońce świeci ja już nie chcę spać" . Nie dosyć że chodzę późno spać to jeszcze tak rano trzeba wstać .
edit. sunrise to skontaktuj się z gościem i niech dośle te kołki, przecież powinny być normalnie w zestawie , zapłaciłaś za to. Tylko że to teraz trzeba będzie poczekać z ich złożeniem.
sunrise
Thu, 10 May 2012 - 21:15
Dorsim przed chwila wlasnie napisalam maila do sprzedawcy. Tylko ja chcialam kupic sama dzis zeby juz nie czekac znow kilku dni tylko zlozyc zeby dziewczynki mogly juz spac u siebie, bo od kilku dni spia w naszej sypialni. Wygryzly nas Lozeczka im zlozylam juz jak malowalam wiec nie widze sensu ich znow na chwile skrecac. A te kolki jakies duze sa i nie ma takich rozmiarow w sklepie
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.